Odnośnie nieporozumienia w temacie Agaty Mróz

[dominusmaris 0]

Nie obrażaj się kolego, Szogunie

 

Chyba nie wczytałeś się w to co napisałem.

 

Napisałeś że codziennie umierają miliony ludzi, więc przypomniałem sobie znane słowa Stalina, co nie znaczy że tak rozumiem intencję tego co napisałeś.

Po prostu miliony ludzi o których pisałeś nie mają DLA NAS twarzy, imion itd. To tylko liczby o których słyszymy w tv. Nie rozpatrujemy każdej z tych tragedii indywidualnie.

Jest to po prostu niemożliwe. To samo miałem na myśli pisząc o ofiarach wypadków po których wprowadzono Żałobę Narodową.

Nie znałem żadnej z nich, nie widziałem fotografii nie słyszałem głosu itd. Z Agatą Mróz było inaczej. Widziałem ją na boisku, podczas wywiadów na temat choroby i przed operacją.

To nie był dla mnie ktoś zupełnie nieznany. Tylko to chciałem przekazać.

 

Co do mojego ataku na Ciebie, to był tylko prztyczek za to że przypomniałeś mi słowa Stalina.

Po prostu Twój nick doskonale się nadawał, bo wiadomo jaki stosunek do śmierci mieli Japończycy, zwłaszcza w czasach szogunatu.

 

Przepraszam Cię i wszystkich na których wywołałem nieprzyjemne wrażenie.

Zaznaczam jednak że można było się bardziej przyłożyć do zrozumienia tego co napisałem.

Nie musiałbym teraz pisać sprostowania.

 

Pozdrawiam

Dominus Maris