DD 731 Report post Posted November 28, 2014 News co prawda sprzed kilku dni, ale nie zyskał chyba należytej uwagi. Nissan Motors sprzedał domenę z.com za 800 mln jenów japońskich. Nabywcą jest wiodący rejestratora w Japonii - GMO Internet Group. W artykule również powód, dla którego, żaden inwestor domenowy nie powinien jeździć Nissanem http://danieldryzek.pl/2014/11/28/domena-z-com-sprzedana-za-blisko-23-mln-zlotych/ DD 4 Share this post Link to post Share on other sites
donaldduck 21 Report post Posted November 28, 2014 A mnie ciekawi z kolei inny fakt (cytat pochodzi z w/w linku; http://danieldryzek.pl/2014/11/28/domena-z-com-sprzedana-za-blisko-23-mln-zlotych/ ):"Co ciekawe na świecie zarejestrowane są jedynie trzy domeny jednoliterowe .com: Q.com, X.com i Z.com. Rejestracja pozostałych nazw została zablokowana w 1993 roku przez organizację IANA."Dlaczego rejestry (bo to się nie tylko tyczy domeny .com) blokują rejestrację domen jednoliterowych? Share this post Link to post Share on other sites
monty 167 Report post Posted November 28, 2014 Może chcą je po 25 latach rzucić na aukcję i zgarnąć miliard ;-p Share this post Link to post Share on other sites
networker 821 Report post Posted November 28, 2014 też bym tak zrobił ;P Share this post Link to post Share on other sites
donaldduck 21 Report post Posted November 28, 2014 To nie lepiej od razu wszystkie top keywordy poblokować i potem sprzedawać? Zresztą, są lepsze domeny od jednoliterówek... ja np. wolałbym sex.com od a.com albo z.com, ale co kto lubi ;-) 1 Share this post Link to post Share on other sites
DD 731 Report post Posted November 28, 2014 To nie lepiej od razu wszystkie top keywordy poblokować i potem sprzedawać? Zresztą, są lepsze domeny od jednoliterówek... ja np. wolałbym sex.com od a.com albo z.com, ale co kto lubi ;-) Niektóre nowe rejestry domen tak właśnie robią. Ale na początku lat 90. nikt jeszcze nie myślał, że domena hotels.com czy bank.com będzie kiedyś "coś" warta. Podobnie rzecz się ma z domenami jednoliterowymi - wtedy to było tak abstrakcyjne jak teraz kupowanie działek w sąsiedniej galaktyce DD Share this post Link to post Share on other sites
donaldduck 21 Report post Posted November 28, 2014 Niektóre nowe rejestry domen tak właśnie robią. Ale na początku lat 90. nikt jeszcze nie myślał, że domena hotels.com czy bank.com będzie kiedyś "coś" warta. Podobnie rzecz się ma z domenami jednoliterowymi - wtedy to było tak abstrakcyjne jak teraz kupowanie działek w sąsiedniej galaktyce DD Dlaczego w takim razie poblokowano jednoliterowe (mimo, iż zrobiono to dużo później, ale jednak)? Dziwne... Osobna sprawa, że rejestry nie są od zarabiania tylko od udostępniania internetowych narzędzi i/lub sprawowania nad nimi kontroli, ewentualnie prowadzenia badań naukowych w tym zakresie (choć różnie to wygląda, przykład z naszego własnego podwórka :-D) Share this post Link to post Share on other sites
DD 731 Report post Posted November 28, 2014 Dlaczego w takim razie poblokowano jednoliterowe (mimo, iż zrobiono to dużo później, ale jednak)? Dziwne... Osobna sprawa, że rejestry nie są od zarabiania tylko od udostępniania internetowych narzędzi i/lub sprawowania nad nimi kontroli, ewentualnie prowadzenia badań naukowych w tym zakresie (choć różnie to wygląda, przykład z naszego własnego podwórka :-D) Dlaczego rejestry miałyby nie być od zarabiania pieniędzy? Trochę inaczej rzecz się ma z rejestrami krajowymi, ale rejestry takie jak .com, .info, .biz czy 99% nowych rejestrów typu .guru, .xyz, .web, .club itd. to rejestry nastawione na zysk i nie ma w tym nic złego. Rejestry krajowe teoretycznie powinny działać na innych zasadach, bo TLD każdego kraju to swego rodzaju dobro narodowe. Ale tak jak wspomniałeś - w praktyce różnie z tym bywa. Wiele rejestrów ccTLD faktycznie przeznacza wpływy z domen tylko na utrzymanie rejestru i ewentualnie rozwój internetu czy dbanie o jego bezpieczeństwo w danym kraju. Co do zablokowania domen jednoliterowych .com, to myślę, że przesądziły jakieś względy techniczne, być może chęć standaryzacji itp. Nikt wtedy nie mógł zdawać sobie sprawy z przyszłej wartości takich domen. A gdyby tak faktycznie było, to ówczesny dyrektor organizacji IANA sam by je zarejestrował i nie blokował DD Share this post Link to post Share on other sites
donaldduck 21 Report post Posted November 28, 2014 Dlaczego rejestry miałyby nie być od zarabiania pieniędzy? Trochę inaczej rzecz się ma z rejestrami krajowymi, ale rejestry takie jak .com, .info, .biz czy 99% nowych rejestrów typu .guru, .xyz, .web, .club itd. to rejestry nastawione na zysk i nie ma w tym nic złego. Zgada się, tylko dziwi mnie dlaczego od razu nie blokują top keywordów, tak jak zrobiły to chociażby .co czy .tk. Myślę, że zysk byłby znacznie większy niż z kilkudziesięciu ledwie liter alfabetu. Rejestry krajowe teoretycznie powinny działać na innych zasadach, bo TLD każdego kraju to swego rodzaju dobro narodowe. Ale tak jak wspomniałeś - w praktyce różnie z tym bywa. Wiele rejestrów ccTLD faktycznie przeznacza wpływy z domen tylko na utrzymanie rejestru i ewentualnie rozwój internetu czy dbanie o jego bezpieczeństwo w danym kraju. Pytanie tylko, czy rejestry są państwowe czy prywatne, a jeżeli prywatne, to kto kontroluje w jaki sposób używana jest domena - bądź co bądź - narodowa. Przypomina mi się sprawa domen polska.pl i poland.pl... Co do zablokowania domen jednoliterowych .com, to myślę, że przesądziły jakieś względy techniczne, być może chęć standaryzacji itp. Nikt wtedy nie mógł zdawać sobie sprawy z przyszłej wartości takich domen. A gdyby tak faktycznie było, to ówczesny dyrektor organizacji IANA sam by je zarejestrował i nie blokował DD Odpowiedź częściowo znajduje się tutaj, ale nie odpowiada wyczerpująco na postawione przeze mnie pytanie. Podobnie można by zapytać, dlaczego nie uwolniono niektórych domen ccTLD, zastępując je .co.XX, np. co.uk zamiast .uk, co.il zamiast .il itd. Ponadto, tu nawet nie chodzi o wartość ekonomiczną, ale niektóre domeny po prostu fajnie było mieć nawet wtedy, w czasach gdy wyszukiwarki nie były powszechne i tak "sprawne" jak dzisiaj. Popularność domen generycznych to m.in. zasługa tamtych ograniczeń. A domeny jednoliterowe wiadomo - krótkie, uniwersalne, łatwe do zapamiętania. Blokada dziwi tym bardziej, że w wielu rejestrach jednoliterówki funkcjonują i mają się dobrze, a obeszło się bez komplikacji prawno-technicznych przy ich wdrażaniu. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted November 28, 2014 (edited) Obecnie na polskim rynku dostępne są na sprzedaż (wystawione na giełdzie domen) trzy jednoliterowe .pl: (...) r.pl … 250 000 PLN Czy to Twoja domena, @DD.? Edited November 28, 2014 by umberto Share this post Link to post Share on other sites