przeciez jest wolny rynek, kazdy moze sprzedawac za ile chce ,
napewno maja duzo klientow , a przez ten napis: domain name registry , dla wielu osob z zagranicy moze sie kojarzyc z oficjalnym registrarem domen PL
"sredniowiecze i bezczelnosc" - to jest moim zdaniem stosowany przez wielu polskich rejestratorow dumping cenowy czyli sprzedawanie domen ponizej ceny zakupu i wydawanie kodu authinfo za doplata.
cos takiego mozna znalesc tylko w polsce