Jump to content

remonterier

Użytkownik
  • Content Count

    6
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

3 Neutral

About remonterier

  • Rank
    Nowy
  1. deros: twoja analiza jest trafna i bardzo bliska tej, którą zrobiliśmy w początkowej fazie projektu. Nam na koniec wyszło, że to ma sens. Na opłacalność ma też wpływ tzw. czynnik satysfakcji z wykonywanej pracy. Oczywiście ZUZIA (rewelacyjny program) to inna para kaloszy i skierowana jest, jak zauważyłeś, do innej grupy docelowej. My tworzymy podukt dla innego klienta niż ZUZIA. I na koniec chciałbym podziękować za życzenia powodzenia. CzarnyElo: trochę się obawiam, że w literówki spodowane wylaniem mi przez małego syna soku malinowego na klawiaturę to chyba i tak mi nie uwierzysz... Liwiusz: opowiem historię jeszcze raz: podczas wymyślania nazwy nie przedłużaliśmy na siłę ani nazwy remontier ani żadnej innej, bo o niej po prostu nie wiedzieliśmy. Wpadła nam do głowy remonterier i dopiero potem sprawdziliśmy czy właśnie taka nie jest zajęta - nie była. Niefachowcy od domen jesteśmy i nie zaczęliśmy projektu od analizy dostępnych lub niedostępnych domen tylko od wymyślena własnej nazwy. Taka zwykła prawda. Panie i Panowie od literówek: my naprawdę nie chcemy wydzierać z tego projektu każdej jednej możliwej złotówki i jak przez literówki ktoś trafi na inna stronę, to trafi i już. W ramach naprawdę szczerej i dobrej woli podzielę się informacją: przed chwilą sprawdziłem i znaczna ilość literówek od nazwy remonterier.pl jest jeszcze dostepna i to chyba nawet za 0,0 zł. Panie i Panowie pobudzeni: od jutra koniec upałów. Ta dyskusja wiele nas nauczyła w temacie domen internetowych. Na pewno w przyszłości wykorzystamy te wiadomości. A jakby się ktoś chciał remontować i coś sobie policzyć... to jeżeli moglibyśmy się jakoś odwdzięczyć za cenne uwagi, to uczestnikom tej dyskusji z chęcią udzielimy rabatów. Tylko proszę o niezarzucanie aroganicji - to tylko szczerość w biznesie i dystans do samych siebie
  2. ...ech. Jak jeszcze mogę niektórych uczestników tej dyskusji przekonać, że nazwa remoterier.pl nie została wymyślona żeby zostać miss piękności wszystkich domen? Nie pretenduje też do top10 list przebojów Tak, wiemy już że ma swoje wady, ale mimo to ją zatrzymamy jako nazwę naszego serwisu. sebastian0000: jak sam znowu dzielnie wdedukowałeś, nie przeszkadza nam w ogóle wklejenie tego wątku do "napisali o nas", bo przecież to tylko rzeczowa rozmowa o lepszych lub gorszych domenach, ich wadach i zaletach prawda? Nam ta dyskusja ujmy nie przynosi. Naprawdę nie ma się co nadymać. Jeszcze chwila i poczuję się tak, że zacznę co niektórych przepraszać za naszą domenę. A przecież jeżeli ktokolwiek na tym straci to my. Pozdrawiam i życzę ochłody.
  3. sebastian0000: no dobra, wydał się chociaż staraliśmy się to ukryć - właściciel teriera wymyślił nazwę remonterier.pl yarowa: nie mamy aż tak ambicjonalnego podejścia do biznesu, nie jesteśmy i nie zamierzamy być w każdym temacie wysztkowiedzącymi arogantami. Faktem jest, że w kwestii wyboru domeny nie pisaliśmy doktoratów, ale wynika to z przesunięcia wagi nakładów i zasobów na merytoryczną stronę projektu. Jest pewnie jeszcze cała masa rzeczy które mogą być nam zarzucone przez profesjonalistów z konkretnych dziedzin optymalizacji biznesu: a to że nazwa, a to że logo, a to że font, a to że kolory itd. I pewnie zdecydowana większość uwag byłaby zasadna z punktu widzenia branżowców. Cóż, czasem trzeba po "rozważaniach na temat..." podjąć finalną decyzję w sprawie np. fontu i przejść do kolejnych etapów projektu. Oczywiście zawsze wszystko można zrobić lepiej - wtedy robi się rokokoko ale niektórzy wolą impresjonizn. Nevermind Nirvany też nie był symfonią Bethovena a chwycił. Oczywiscie nie zamierzamy sie porównywać - ale naprawdę nie mamy ciśnienia na wyduszenie $ z każdego detalu serwisu a dystans pozwala nam się cieszyć tym projektem takim jaki póki co jest. andrasz: dzięki za rzeczowe uwagi, treściwe informacje, szczere opinie i życzenia powodzenia. plachcik, empireus: pozytywne wibracje. Wszystkim uczestnikom wątku: szacunek za poziom dyskusji.
  4. Dziekujemy wszystkim za interesująca dyskusję. Oczywiście wszystkie krytyczne, ale produktywne uwagi rzetelnie przemyślimy a część pewnie z chęcią i wyrazami podziękowania wdrożymy. Na potrzeby dalszych (naprawdę interesujących) wątków tej rozmowy dodam kilka faktów i odpowiem na kilka pojawiających się w dyskusji pytań: 1. Jakkolwiek by to zabrzmiało w waszym środowisku, domena nie została kupiona ale wymyślona. Wybór domeny nastąpił po intensywnej burzy mózgów i wymyślaniu czegoś co kojarzy się z tematyką projektu, jest nowe, nie kojarzy się z tysiącem już istniejących "-eo.pl" czy "-eria.pl". Był czasy kiedy wszystkie nazwy firm kończyły się na "...pol", albo "...impex". 2. Po wymyśleniu remonterier.pl, sprawdziliśmy; nie było takiej domeny na rynku więc zapłaciliśmy za jej posiadanie na własność w Internecie. Tu znowu podkreślę, że samej domeny od nikogo nie kupiliśmy. 3. W związku z tym co powyżej napisałem, nie ma sensu rozważanie czy domena była tania czy droga; dla nas była darmowa. Część przedmówców musi po prostu przejśc z myślenia o tym że domeny się kupuje na dopuszczenie możliwości, kreatywnego, swobodnego wymyślania. 4. Popieram sposób myślenia hans-2000; co za niemądrzy ludzie wymyślili tak niepraktyczne dla swoich działaności nazwy jak gumtree... (o co chodzi?), allegro... (podwójne "ll"?), pudelek... (wiocha?). A już brodaty człowiek z Virgin mysiał postradać zmysły jak myślał, że to się uda z taką nazwą... 5. Jako "niehandlujący" domenami wymyśliliśmy ją jako nazwę własną nowo tworzonego buznesu a nie materiał na sprzedaż sam w sobie. 6. Zamierzamy promować treść i zawartość serwisu a nie domenę. Jesteśmy zdania, że to użyteczność witryny świadczy o wiele bardziej o jej jakości niż "droga, pożądana na rynku" domena. Wspomnę jeszcze raz przykład: kto szanujący się i prawy będzie latał samolotami Virgin? I to jeszcze w klasie biznes... Kpina 7. W momencie osiągnięcia sukcesu, satysfakcja z wypromowania go pod własną, niepowieloną za nikim marką będzie tym większa. 8. Faktem jest, że w dziedzinie handlu domenami jesteśmy zupełnymi laikami. Nie mamy rozeznania ile kosztują dobre a ile tanie domeny. Musze jednak zaznaczyć, że nasz biznesplan nie przewiduje takiej działaności a już na pewno nie planujemy zarobić milionów na sprzedaży remonterier.pl. 9. Planując ten projekt w ogóle nie braliśmy pod uwagę "indeksu sprzedawalności" domeny samej w sobie - tu wielu z przedmówców ma rację. 10. Jeszcze jeden istotny dla dyskusji fakt - jeden z członków naszego zespołu ma psa; irlandzki terier pszeniczny - super stworzenie. Jest jaki jest i się nie napina mimo trudnej, długiej i skomplikowanej nazwy. Pozostajemy do uslug w kwesti przebiegu wymyślenia nazwy naszej domeny. Ze szczerą uwagą bedziemy śledzić dalsze losy tej dyskusji. A może były przed nami serwisy które osiągnęły sukces na tanich domenach? Bo jak nie, to nam na pewno woda sodowa uderzy do głowy ...sorki, nie jesteśmy aż tak aroganccy, tylko mamy do tego wszstkiego wystarczająco duży dystans.
  5. Cieszę się, że nasza domena wzbudza zainteresowanie. Oczywiście nie należy dyskutować o gustach. Nam się remonterier.pl podoba; domena jest niepowtarzalna, nie kończy się na jakże rozpowszechnione "-eo.pl" lub romantyczne "-ro.pl" i na pewno będzie jednoznacznie kojarzona. No chyba, że zapanuje moda na "...teriery.pl" W każdym razie zapraszamy do odwiedzin oraz do dalszych rozmów nad jakością i zasadnością wybranej przez nas nazwy. Pozdrawiamy zespół remonterier.pl
×