Apo

A czemu za 10 groszy, a nie 4? Jakiś sztab psychologów wymyślił to 99 i 49. "Liczby magiczne".

99gr.pl Czy magia sklepowego-reklamowego .99 zadziała?

Konto mam założone. Muszę teraz poprzenosić domeny do premium.pl co jest dla mnie dziwne. Jak oświadczam, że komuś sprzedam/wydzierżawię, to tak zrobię. Jedyne co by mnie mogło powstrzymać to jakieś chore zapisy w firmie w której obecnie mam domeny.

Nie do Ciebie, tylko do tego od świniaków. On raczy tego nie zauważać, że zarejestrowałem konto na tamtym portalu. Ciekawe w jakim celu to zrobiłem, co nie? Pewnie żeby wszystkich ominąć, ale ludzie rejestruję się wypełniam jeden, drugi formularz, a tam cały czas następne się pokazują. Dodatkowo nawet jeśli udałoby się coś sprzedać to kolejna papierologia w drodze. Już jestem zmęczony tym ciągłym wypełnianiem coraz to nowych druczków. Na końcu dowiem się, że to wszystko nie za tego świniaka, a czapkę gruszek. Edit: Ja nie chcę tego za darmo! To udowadnianie, że się nie jest wielbłądem jest takie wnerwiające, a i tak na końcu się dopiero okaże , czy to jest bezpieczne. Jak sam pb napisał, może zapłacą, może nie. Czy na początek zwyczajne podanie nazwy domeny to za mało? Wydaje mi się (ja przynajmniej tak prosiłem zrobić), że moich danych można się dowiedzieć i sprawdzić czy to są moje domeny. Jak dobijemy targu to można wtedy robić techniczne sprawy, bo w takim przypadku np. premium.pl jest na "plusie" bo ma u siebie moje domeny. Czemu mam składać taki depozyt? Podanie danych, zatwierdzenie regulaminów to jeszcze za mało?

Ile razy można pisać, że pieniądze to się bierze za obsługę klienta. Sam mam wszystko załatwiać, wypełniać i na końcu zapłacić (w dalszym ciągu nie wiem te 5% to brutto czy netto od wartości). Tak jak napisałem chcę dać zarobić i uczciwie sprzedać/dzierżawić, ale proszę wykonać swoją część pracy. No przepraszam bardzo, ale liczba procedur, stron i samych regulaminów oraz danych do przeczytania i uzupełnienia jest kolosalna! No i te miłe pytania czy możemy wysyłać spam, wspaniale. Chociażby to forum daje możliwość reklamy. Z całą pewnością taką informację zamieszczę. Widzę, że znasz takie strony. Jesteś aktywnym użytkownikiem? Jak widać nic nie zrozumiałeś, może to Ty jesteś głuchy a telefon jest sprawny. Do Twojego handlu prosiakami nie wnikam.

Tak to jest w takich krajach typu Polska. Tutaj nikt nie chce robić interesu, współpracować. Każdy na dobry początek chce Cię oje... okraść. Po co z kimś handlować przez lata jak można go wyrolować w sekundę? Dobrze, że jest internet i komputery, bo by już drzew zabrakło na tą całą patologiczną machinę.

Dobra trudno, za dużo trzeba przy tym pracować i jeszcze wszystkim w koło za to płacić, żeby to się opłacało. Fajny interes, ale tylko dla pośrednika. Może ktoś to wymyśli prościej, to wtedy te 5% (netto, brutto?) może sobie brać.

No właśnie podobne rozpiski to widziałem, które są zasadniczo listą dostępnych obecnie końcówek. TBA to taka informacja, że hej!

Będzie gotowa baza odpowiedzi, to raz. Google to mi raczej takich rzeczy nie powie, ,że kupisz za złotówkę, a jak cię złapią to płać i płacz. Nikogo nie zmuszam do odpowiedzi, tym bardziej szybkiej, ale każda pomoc mile widziana. Chyba nie wyszedłem poza formułę forum.

NameCheap to jakiś porządna firma, bez haczyków w umowie? Gdzie mogę zobaczyć rozpiskę co i kiedy będzie uwolnione? Dziękuję za informacje.

Zna ktoś jakieś?

Czy jest to jakaś porządna firma bez haczyków, albo ktoś może polecić jakąś inna dobrą firmę która sprzedaje nieco bardziej egzotyczne końcówki ? (www.ovh.pl jest ok?)

Mam coś ciekawego na oku, a co z końcówką .tech. Czy one są dobre? No i u kogo je kupić?

Mam pytanie czy końcówka .technology jest dobra i ewentualnie u kogo ją wykupić? Z góry dziękuję.

Muszę przespać się z problemem. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze wypowie się w temacie. Jeszcze jedna ważna sprawa, bo jakoś nie mogę tego znaleźć. Te 5% to netto, czy brutto i co z innymi opłatami, może to ktoś jasno napisać, bez gwiazdek i innych takich. No dobra założyłem konto na premium i jak teraz dodać nazwy domen do wydzierżawienia, jeżeli mam je w innej firmie, czy mam za to płacić?

Mocno się teraz zastanawiam, czy wystawiać moje domeny na aukcję-dzierżawę. Czy jest to częsta praktyka? Jaka jest skala transakcji w skali miesiąca i na jakie kwoty opiewają w stosunku do wartości rynkowej domen? Edit: Jakie portale polecacie do przeprowadzenia aukcji na dzierżawę (ilość potencjalnych kupców, ceny itd.).

Weksel jako wsparcie przy rozprawie sądowej bardzo ciekawe. Stwarzasz jakieś niebezpieczne praktyki z których wynika, że w sumie można Ci nie płacić. Jak się natomiast kończą sprawy z którymi idziesz do sądu?

Z linków zamieszczonych przez Kangura, widzę, że mam pełne prawo dopytywać się o szczegóły. Jakoś nie mam zamiaru latać po urzędach i sądach i doprecyzowywać i wyjaśniać niejasności po fakcie. Mogę jedynie przypuszczać, że interes pośrednika jest dobrze zabezpieczony.

Kim jesteś w tej firmie?

Czy te umowy/regulaminy zostały napisane przez jakiegoś prawnika? Bo to, że ktoś tak sobie napisał może mieć dla sądu zerową wartość (np. klauzule abuzywne).

No dobrze, ale czy w świetle prawa takie zapisy rzeczywiście mnie zabezpieczają, czy są to tylko puste słowa? Jakieś znane, realne przypadki takich sporów i wyroków?

Ja bym to załatwił w takim razie wekslem, ale i tak bym zawarł w umowie podpunkty dotyczące takich działań. Edit: Czy ktoś ma z tym tematem jakieś doświadczenia? W szczególności jakieś problemy. Czy osoba która taką usługę wykupi, może to jakoś sobie odliczać? (jako reklama, marketing itd.)

Tak, fajnie ale brak jest tam kar umownych, za takie brudne sztuczki. Co najwyżej wypowiedzenie umowy, kiedy ktoś może zniszczyć wartość domeny. Ja bym takiej umowy nie podpisał.

No tak, ale ja się pytam co się na taką cenę składa. Moja marża+ opłaty za domenę, serwer itd.+ jakiś zarobek tych firm pośredniczących (jakaś stała kwota, czy procentowo?). Powiedzmy, że z roku na rok wartość domeny rośnie itd... trochę temat rzeka, ale może ktoś ma z tym jakieś doświadczenie. Edit: Jak to się ma do takich taktyk, że ktoś wydzierżawił domenę (dajmy na to dziecko.pl) i postawił na niej stronę hardcore porno? Czy są jakieś kary umowne, zakazane praktyki? Bo z tego co przeczytałem przez ostatnie kilka minut, to po dokonaniu transakcji, hulaj dusza.

Powiedzmy, że np. według wycen z tej i innych stron, wychodzi taka kwota za którą można ją sprzedać. Teraz pytanie jak taką kwotę rozłożyć na raty. czy ta domena powinna się zwrócić po roku, dwóch może trzech? Jak to robi za mnie taka firma to co tam są za zapisy? Dodatkowo ile taka firma sobie życzy za taką usługę?