Paweł Krzyworączka

Hmm, a może nie był mi potrzebny?

Podałem tylko kolejny możliwy sposób zagospodarowania krótkich domen (szczególnie tych, które same w sobie nie mają sensu, jak to "eny.pl"). Nie pisałem nic o wartości takich subdomen (faktycznie, jest wątpliwa, delikatnie mówiąc). Choć cholera wie: może ktoś skomponuje takiego tasiemca, ktory zawojuje świat ;-)

Dodam może kolejne możliwe zastosowanie: tworzenie nazw łączonych, że tak powiem, na subdomenach. Przykład? dom.eny.pl (każdy kojarzy np. del.icio.us - właśnie o takim zastosowaniu mówię)

Dzięki serdeczne za miłe przywitanie! Fajne macie forum i być może uda mi się stać się jego malutką częścią ;-) Jak być może zauważyliście, nie obrażam się ani nie marudzę na innych. Nie mam czasu na to, hehe. W końcu liczy się tylko rozwój. W innym wątku już zostałem wyklęty nawet od MLMowców czy tam innych zbirów. Ale widzę, że jednak kilka osób przeczytało kilka zdań o mnie i ma inne zdanie. Dzięki za poświęcony czas. Czyli za coś najcenniejszego. Słyszałem. I? Nie interesują mnie IDNy. Ta domena jest tylko dla adresu mailowego. I pewnie tak zostanie. A maila z "ą" nie planuję ;-) Wiem, jakie podejście ma większość osób do rejestrowania domen. I większość zarejestrowała by również z "ą" (i pewnie 150 rozszerzeń do tego). Zresztą ktoś już to zrobił, pewnie z myślą o zbiciu fortuny na tej domenie - powodzenia ;-) Zresztą mogę od razu powiedzieć, że ja jej nigdy nie odkupię. A nazwisko rzadkie, więc ten ktoś może sobie ją przedłużać do końca świata, bo chętnych pewnie wielu nie będzie. Każdy ma swoją strategię (przynajmniej powinien mieć). Dlatego staram się nie krytykować innych. Tym bardziej, że zapewne nie wiem lepiej od nich jakie mają priorytety i cele. Raz jeszcze dzięki za powitanie

Pozdrawiam Cię, Michale, i przemowilda również ;-)

Chyba muszę niektóre moje wpisy wyraźnie oznaczać słowami "uwaga: to jest żart!"

Również polecam Discrict 9. Kamera na ramieniu rulez! Klimat, ujęcia, postaci, fabuła, wizerunek obcych, prawda o ludziach. Jednym słowem: doskonałe kino! PS. Jeśli ktoś spodziewa się samych efektów i strzelanek - odradzam, to nie ten gatunek.

Witam Was serdecznie, Jak się nazywam to widać po loginie ;-) Kim jestem - można poczytać (jeśli ktoś się nudzi) tutaj: http://krzywy.pl/o-nas/pawel-krzyworaczka/ Po co tu jestem? - żeby poznać fajnych ludzi i zwiększyć swą wiedzę o domenach. I pomóc (jeśli moja mózgowina się przyda) innym. Cudem uniknąłem linczu w innym wątku, więc może w tym, "witalnym", chwilowo mnie oszczędzicie, hehehehehehhe. Jak się macie?

Obowiązku przedłużenia nie ma, ale za przeniesienie domeny do innego operatora biorą kasę. Sam to przeszedłem niedawno. Generalnie przenoszę majdan domenowy na Netmark.pl (jestem bardzo zadowolony z ich usług). I miałem domenę kupioną na promocji rok wcześniej własnie w nazwa.pl (Netart). Poprosiłem o kod AuthInfo. Dostałem kod pocztą. Przeniosłem domenę. I dostałem... karę umowną w wysokości 100 pln za złamanie regulaminu promocji. Nie doczytałem, fakt. Mają tam, że jak kupisz domenę w promocji (chyba 9,99 wtedy), to musisz ją przynajmniej raz przedłużyć właśnie u nich (możesz w ogóle nie przedłużać, ale jeśli chcesz mieć dalej tę domenę, ale u innego operatora - płacisz 100 zeta). Fajnie, nie? W Netmark pierwszy rok kosztuje 14 netto, a przedłużenie 48 netto, więc nazwa.pl cenowo wymięka. A obsługa? Na bardzo zbliżonym poziomie i tu i tu (czyt. wysokim).

A o jakim serwisie mowa? Możesz uściślić tematykę i charakter serwisu? Generalnie trzeba się zgodzić z przedmówcami: na taki serwis tylko .pl ;-) Dlaczego tak Ci zależy na .net lub .info? Tylko te są wolne z Twoją frazą/słowem czy jak? Jeśli już, to na serwis informacyjny dałbym .info (w końcu teoretycznie takie przeznaczenie tego rozszerzenia). Jeśli jednak ma być to serwis ściśle powiązany z netem (np. o blogowaniu, seo czy webmasteringu), to lepiej prawdopodobnie będzie z .net.

Ja też generalnie używam GA. Nie ma chyba nic lepszego w sieci. Śledzenie konwersji jest doskonałe. I generalnie bardzo dobrze działają te staty (nie ma raczej przekłamań). Jeśli chodzi o wspomnianą przez mnie konwersję, to sprawdzałem równolegle innymi narzędziami i wyniki były identyczne. Więc można im spokojnie ufać. Tyle, że to Google i wszystko o nas wie. Choć nie popadałbym w paranoję. I tak można śledzić każdy nasz ruch w sieci nawet bez GA piwik jako zastępstwo GA to chyba optymalne rozwiązanie. I np. do śledzenia zaplecza pozycjonerskiego sprawdzi się doskonale.

Witacie ponownie, Widzę, że dysputa niezła wyszła z tego. I dobrze. Zawsze się coś nauczę od Was. Wiedzy nigdy mało. Z tym kątem-kontem dałem ciała, hehe. Dzięki za zwrócenie uwagi. Hmm, cóż mam powiedzieć. Czy trzeba być w biznesie domenowym, żeby mieć dobre pojęcie o domenach? A może potrafię lepiej wykorzystać czas i więcej zarabiać na czym innym? Nie sądźcie, a nie będziecie... Witaj domeniarzu. Ta domena będzie delikatnie pozycjonowana. Delikatnie i stopniowo. Przy dobrej domenie niewiele trzeba, żeby mieć domenę w top10 nawet na niezłe frazy (zapewne za skrót myślowy dostanę kopa zaraz, hehe). Skoro ma to być domena "wyszukiwarkowa", rejestrowanie innych wariantów (bez myślników, inne rozszerzenia) nie jest konieczne. Oczywiście ktoś czasem komuś powie "wejdź na wolne domeny internetowe pe el" i ten ktoś wejdzie na serwis bez myślników. Ale to "ktoś czasem" to dla mnie za mały argument, żebym tracił kasę na w zasadzie zbyteczną domenę (przedłużanie domeny zawsze trochę kosztuje, a jeśli jest tych domen trochę, to trzeba rozsądnie podchodzić do sprawy). Oczywiście nie neguję pomysłu zarejestrowania tego drugiego wariantu domeny (bez myślników) w moim przypadku. Po prostu podjąłem taką a nie inną decyzję. Zresztą nie bez powodu (mam doświadczenie z darmowy-kurs-pozycjonowania.pl i darmowykurspozycjonowania.pl; co prawda przedłużam obydwie, ale ta druga naprawdę, w moim przypadku, niewiele mi daje). Sklepu? Nigdy w życiu! Ale dla strony z zapisem na darmowy poradnik, która jest tworzona pod wyszukiwarki, nie jest praktycznie promowana poza siecią, nie jest głównym moim serwisem, nie ma znaczenia tutaj branding i świadomość marki - taka domena jest idealna. Tak: idealna. Wolne-Domeny-Internetowe.pl jest zbitkiem fraz: "wolne domeny" i "domeny internetowe". Można sprawdzić ilość wyszukiwań dla tych fraz. Jest to optymalny wybór. Myślniki powodują, że dla Google są to osobne słowa. Pozycjonowanie w takim przypadku jest bardzo ułatwione. Jeszcze raz to powiem: wybór domeny powinien zależeć od jej przeznaczenia. Nie ma jednego, wzoru, rady, przepisu. Jest zbiór zasad. I trzeba z niego umiejętnie korzystać (ja cały czas się uczę! więc nie myślcie, że uważam, że zjadłem wszystkie rozumy, bo tak nie jest). Macie rację: mój błąd. Już go naprawiam. Tym sformułowaniem obraziłem różne osoby. Zupełnie niepotrzebnie. Przepraszam. Staram się nigdy nie skupiać na negatywach, tym bardziej mi głupio. A gdzie napisałem, że niepotrzebna mi Wasza wiedza? Oczywiście, że potrzebna! Skąd czerpałem wiedzę? Ze wszystkich chyba możliwych źródeł, jak Wy wszyscy: blogi, fora, inne serwisy, książki, klienci, własne doświadczenie, domeny przy pozycjonowaniu. Przecież nie mówię, że moja wiedza jest kompletna. Cały czas się uczę. I dzięki Wam, ten poradnik będzie jeszcze lepszy. Mi nawet nie chodzi o "podobanie się". Nie zawsze wykupywanie wszystkich możliwych rozszerzeń, pisaniem z błędami, podobnie brzmiących itd. jest potrzebne. Mi nie było. Pod ta domeną prawdopodobnie zrobię serwis o SEO: ciekawe strony, programy, usługi, narzędzia, dodatki do Firefoxa (pod SEO), dobre precle, katalogi itd. A może blog o SEO, nie wiem jeszcze. Przerabiam ebiznesy.pl na bloga na WordPressie (jest teraz Joomla! 1.x) i tam będzie cały ebiznes - SEO również. Więc nie bardzo chcę wchodzić w kolejnego bloga, bo skąd czas brać na to wszystko Krótko: njaknocleg.pl - skojarzenie z m jak miłość, fajnie brzmi, dość krótka, bardzo łatwa do zapamiętania i podyktowania, ma słowo kluczowe celeber.pl - po łacinie "sławny", aliteracja, doskonałe brzmienie, łatwa do zapamiętania, 3 x "e", możliwe wiele zastosowań (właściwie niemal każdy mniejszy lub nawet mega wielki ebiznes można na niejzbudować) reloj.pl - po hiszpańsku "zegarek", krótka, łatwa do podyktowania i zapamiętania, lekkie skojarzenie z "lirojem merlinem" (często w takim przypadku pojawiają się jakieś dyskusje, więc łatwiej przychodzi zapamiętanie domeny), niebanalna (właśnie dlatego, że nie jest to zegarek.pl - tylko to samo słowo, ale w innym języku) Nie rozumiem argumentu. O czym mówisz? A czy ja mówię, że na sklep te domeny są doskonałe? (choć przy pewnym rodzaju strategii, jeden ze sklepów należących do kogoś mógłby mieć adres w takim stylu) Zapewne mówisz o tzw. systemie co-reg (co-rejestracja). Chodzi o to, że zapisując się do mnie na listę adresową, po potwierdzeniu chęci otrzymywania newslettera, kursu etc. widzisz propozycje zapisu na inne kursy (mówię o tych w tabelce - te 3 obrazki pod spodem - to moje kursy). Ja dostaję za to punkty w tym systemie. Dzięki temu, moje kursy widzą inni po zapisie na kursy innych osób. Genialny wynalazek. Dzięki temu, ja "zdobywam" np. 1000 subskrybentów, a dzięki co-reg mam za darmo kolejny 1000 (w praktyce 50-70% zapisów na moje kursy pochodzi z co-reg). "Naciąga na inne neswlettery" - dlaczego tak negatywnie do tego podchodzisz? Przecież nikt Cię do tego nie zmusza, nie każe płacić, nie ma małego druczku na dole. I w każdej chwili możesz się wypisać. Z moim kursów i z innych także! Używam ImpleBOTa (system Piotrka Majewskiego). I w tym systemie każdy ma z automatu w każdym mailu link do rezygnacji. Nie da się go wyciąć. Zatem z każdego kursu tutaj wypiszesz się 1 kliknięciem. Moim zdaniem, nie ma tutaj nic nieetycznego. Bo powiedz: co? Używamy tzw. double opt-in, czyli musisz potwierdzić zapis na kurs (potwierdza średnio 75% - pewnie część właśnie przez przypadek się zapisuje, więc olewają potwierdzenie - i dobrze). Dostajesz wiedzę za darmo. I możesz w każdej chwili zrezygnować. Gdzie tu brak etyki? I np. u mnie praktycznie nie dostaniesz po kursie typowych reklam - najwyżej ofertę moich szkoleń z ebiznesu czy pozycjonowania, ale to chyba naturalne. Zresztą po pierwszej "reklamie" możesz przecież się wypisać. Nie wiem, co napisać. Czy ktoś sprawdza Twoje imię? Podaj "blebleble". Kurs i tak dostaniesz. Manipulacja? Hmm, a może grzeczne zwracanie po imieniu? I najważniejsze: nikt nikogo nie zmusza do takich kursów! Masz rację. Już o tym pisałem wyżej i przeprosiłem. Oczywiście wywaliłem już ze strony ten tekst (jeśli jest jeszcze, to odśwież stronę) W czym powielam CNEBa? Już piałem - domena zależy od jej przeznaczenia i funkcji. I nie podpowiadał mi Vitale, hehehhe (swoją drogą trochę przegina z tymi teoriami typu "wystarczy o czymś myśleć, a samo się stanie", hehe) Ja się nie obrażam. Spoko. Spodziewałem się w sumie takiego prysznica zimnego. Mój błąd. Powinienem posiedzieć z Wami na tym forum i pogwarzyć jakiś czas, a dopiero później z kursem wyskakiwać. Wtedy inaczej byście mnie i kurs przyjęli. Ale mam nadzieję, że wspólnie masę rzeczy jeszcze się nauczymy Czytam, czytam! Tylko nie nadążam za Wami. Wiecie: biznes, żonka z brzuszkiem (w ciąży, nie przy kości, hehe), córcia troszkę chora akurat. Więc będę pisał co kilka godzin najczęściej (czasem pewnie rzadziej) Cieszę się, że wywiązała się taka dyskusja. Już teraz daliście mi kilka lekcji. Dzięki!

Dziękuję wszystkim wypowiadającym się za "miłe" przywitanie Nie robi to na mnie większego wrażenia, bo spotykam się z tym często. Oczywiście na merytoryczne dyskusje zawsze mam ochotę (na gadanie bez celu nie mam czasu). Zatem odniosę się do Waszych słów. Tak, z potencjałem. Jakie masz argumenty przeciwko tej domenie? Uprzejmie proszę o konkrety. Domena wydaje się niektórym osobom banalna: kolejne "coś tam eo". Ta jednak jest dość wyjątkowa. Ma w sobie słowo sukces - jeden z lepszych wyrazów do wielu ebiznesów. Ma również SEO - dlatego jest dobra np. dla firmy pozycjonerskiej na stronkę firmową. No i najważniejsze: sukceseo łączy sukces i seo. Do tego brzmi dobrze, łatwa do zapamiętania. Proszę o konkretne uwagi przeciw tej domenie. O jakiej logice mowa? Konkrety uprzejmie proszę. Hmm, ciekawe uwagi. Tylko sensu w tych kilku zdaniach za nic nie mogę się doszukać Obawiam się, że możesz po prostu nie rozumieć potencjału tych domen. Nie będę się na ich temat rozpisywał. Zostawiam to do własnej analizy każdemu, kto uważa je za beznadziejne. Nie ukrywam, iż mam wrażenie, że spora część osób patrzy na domeny pod jednym kontem - nie widząc szerzej. A może jednak pobawimy się w analizę tych WIELKICH ABSURDÓW? Pisz śmiało: do czego masz uwagi? Co takiego absurdalnego piszę na moich stronach? Niestety brakuje mi wyobraźni, żeby zrozumieć tę wypowiedź. Wyjaśnij może jaśniej dla takich gości jak ja, o co chodzi w Twojej wypowiedzi? Aaa, i napisz, gdzie napisałem, że domena nie ma znaczenia, ok? Tak, to jedne z najlepszych domen, jakie wymyśliłem dotychczas. Proszę o uwagi, co jest nie tak z tymi domenami? Wtedy odniosę się do tychże uwag i napiszę, dlaczego są te domeny są świetne. Tylko nie piszcie "nie bo nie", bo szkoda czasu na takie dyskusje. Hmm, dzięki za mini zaufanie. A dlaczego wrażenie prysło? Czy z moich maili to wynika czy z opinii kolegów o kursie, którego nie czytali? No właśnie: krytyka bez zrozumienia celu tej domeny. Nie wiem nawet, co mam tu napisać? Proszę o konstruktywne, krytyczne uwagi, bo na takie teksty nie wiem, co mam napisać? Ta domena nie była mi potrzebna. Choć myślałem o niej i przekierowaniu 301. Ale nie będę promował raczej tego kursu np. w radio, więc dyktowanie domeny z myślnikami nie ma praktycznie znaczenia akurat tutaj. Może jakieś argumenty przeciw tej domenie? Chyba również patrzysz na domeny z jednego punktu widzenia. A dziękuję Ja również i dzięki za życzenia. Pomimo tego przywitania, chcę tu zagościć na dłużej, jeśli pozwolicie ;-) Proszę Was, nie róbcie tego, co np. pozycjonerzy na PiO lub GoldenLine. Takie dyskusje nie mają większego sensu. Kilka osób podniesie na 5 minut poczucie własnej wartości i tyle. Po co? Nie lepiej prowadzić konstruktywne dyskusje? Jeśli ktoś uważa mnie za ignoranta e-marketingowego (a bije to z poprzednich Waszych wypowiedzi), to dlaczego moje forum ebiznesowe ( http://forum.ebiznesy.pl/ ) ma z każdym dniem coraz więcej userów, dyskusje są niemal wyłącznie merytoryczne, wszyscy są zachwyceni poziomem, klimatem i wartością forum? Nie oceniajcie ludzi pochopnie. Możecie mieć pewność, że ja Was nie będę tak oceniał ;-) Tak czy inaczej - jeśli ktoś ma krytyczne uwagi do mojego kursu lub domen, zapraszam do merytorycznych argumentów.

W zasadzie to chyba coś zrobię na tej domenie, ale jeśli znajdzie się chętny, to (póki co) możemy porozmawiać. Domena doskonała np. dla: - firmy pozycjonerskiej - bloga o sukcesie - portalu społecznościowego i wielu innych zastosowań - jest bardzo uniwersalna. Kontakt do mnie każdy zainteresowany znajdzie.

Dokładnie tak

Dzięki za zaufanie! Odpowiem krótko na "zarzuty" ;-) 1. Pierwszy mail to nawet nie lekcja - to krótkie wprowadzenie w kurs. Tipy zaczynają się od drugiego dnia kursu. 2. Z kursu można się bardzo łatwo wypisać! Na dole w każdym mailu jest wyraźnie opisany link: Jeśli chcesz się wypisać z tej listy, otwórz: (i tu jest link). Jeśli chcesz olać kurs - jedno kliknięcie i z głowy ;-) 3. Podobieństwo do Piotrka Majewskiego? Hmm, a w czym? Strony typu squeeze page ("wyciskacze") u większości podobnie wyglądają. Tak już jest (takie strony są po prostu skuteczne). Ale to raczej styl zachodni, że tak powiem. Choć oczywiście staram się tworzyć własny ;-) 4. Dlaczego kurs mailowy? Bo mam wtedy z Tobą "bezpośredni" kontakt. Jeśli jest link do ebooka na serwerze do pobrania i nic więcej, to ściągniesz go, zajrzysz lub nie i tyle. Jeśli jesteś na mojej liście adresowej, to wywiązuje się pewna relacja. Lub się nie wywiązuje, jeśli stwierdzisz, że jestem cienias, smęcę i w ogóle, hehe. Jeśli macie jakieś pytania - walta śmiało. Tylko z pozoru wyglądam tak poważnie ;-)

Witam Was serdecznie, Nazywam się Paweł Krzyworączka. Na tym forum jestem nowy. Już mi się podoba. Mam nadzieję, że będzie bardziej z każdym dniem ;-) Chciałbym Wam polecić bezpłatny poradnik, jaki przygotowałem: Wolne Domeny Internetowe ( http://wolne-domeny-internetowe.pl/ ) Poradnik ten jest kursem e-mailowym. Po zapisie dostajesz 30 tipów związanych z opracowywaniem optymalnej dla Ciebie domeny. Te tipy to żadna tajemnica - wymieniłem wszystkie na stronie poradnika. Po ostatniej lekcji będzie PDF do pobrania - oczywiście również za darmo. Od razu mówię, że poradnik nie jest napisanym na kolanie, częściowo przeklejonym zlepkiem informacji z innych stron WWW. Napisałem go od zera samemu. Czy mam do tego kompetencje? Nie lubię pisać o sobie w ten sposób, więc najlepiej będzie jak sami ocenicie moją wiedzę. Nie jestem handlarzem, spekulantem domenowym. Prowadzę własny ebiznes: szkolenia z e-marketingu, doradztwo, w tzw. wolnych chwilach jeszcze jakąś stronkę wystrugam ;-) Domeny (chyba na równi z pozycjonowaniem i usability) są moim konikiem. W poradniku zawarłem większość moich przemyśleń związanych z wymyślaniem domen. Ponieważ specjalizuję się w marketingu internetowym, poradnik ma niecodzienny charakter: zawiera mnóstwo wskazówek sprzedażowych. W zasadzie o tym jest cały poradnik: o domenach, które mają być skuteczne, a nie komuś tam się podobać. Dobra, nie smęcę, bo mnie zlińczujecie za autopromocję, hehe. Jeśli ktoś ma wątpliwości, co do jakości moich kursów, polecam również darmowy kurs SEO: http://darmowy-kurs-pozycjonowania.pl/. Nie miałem jeszcze złej opinii o nim, a dobre.... codziennie czytam w mailach. Raz jeszcze witam Was serdecznie. Mam nadzieję, że się tu zadomowię!