Pytanie o domeny na Allegro

[kawiad 1]

Wchodzę na Allegro do działu Internet - Domeny i widzę ponad 20 stron aukcji. Co mnie jednak zastanawia, to duża część ofert sprzedaży domen bezwartościowych albo małowartościowych za absurdalne ceny (kilka milionów, kilkaset lub kilkadziesiąt tysięcy). Oczywiście nikt tego nie kupuje a domeny te są wystawiane miesiącami. Pytanie: po co? Czy chodzi tylko o pozycjonowanie czy jest jakiś inny powód? Opłaca się płacić za wystawienie na aukcji domeny za śmiesznie wysoką cenę, której i tak nikt nie kupi? Czy ludzie po prostu są naiwni i wierzą, że komuś to sprzedadzą?

[SztukaMyslenia 1]

Ludzię kupują widocznie

[ryskadow 143]

te za grube tysiące raczej nie sprzedają się.....poszukaj sobie w systemach monitorujących sprzedaże w allegro.

[LordRandall 42]

A wiecie co jest najgorsze? Ludzie (niektórzy) święcie wierzą w te allegrowe wyceny domen i się im wydaje, że jak mają jakąś domenę to z automatu są milionerami sprawdzone na kilkunastu przykładach gdzie chciałem odkupić domenę pasującą do mojej głównej działalności : po zapytaniu o cenę dostawałem propozycję rzędu 100-200 tys. złotych i to po promocji bo cytuję" taką domenę na allegro to można sprzedać i za 500 tys." ...

[kolekcjoner 18]

A wiecie co jest najgorsze? Ludzie (niektórzy) święcie wierzą w te allegrowe wyceny domen i się im wydaje, że jak mają jakąś domenę to z automatu są milionerami sprawdzone na kilkunastu przykładach gdzie chciałem odkupić domenę pasującą do mojej głównej działalności : po zapytaniu o cenę dostawałem propozycję rzędu 100-200 tys. złotych i to po promocji bo cytuję" taką domenę na allegro to można sprzedać i za 500 tys." ...

 

Prawdziwi inwestorzy

Patrząc jednak z innej strony, domeny, które w dziale wyceny były by spalone i 90% by ich nie zarejestrowało albo wyceniło na wartość 6-paka piwa z Tesco sprzedają się za grube tysiące. Także według mnie te wszystkie wyceny to o kant d..y można potłuc. Albo klient płaci tyle ile żąda abonent, ewentualnie się targuje albo szuka innej. Ma wybór.

[kawiad 1]

Zadałem to pytanie i w ogóle zarejestrowałem się na forum, bo ostatnio na zlecenie klienta szukałem dobrej domeny dla jego serwisu (pracuję w marketingu). Klient przeznaczył do 10 000 zł na domenę, co wydało mi się naprawdę sporą kwotą. Domena miała być pl oraz możliwie krótka (do 6 znaków), bez znaków specjalnych oczywiście i łatwa do wymówienia (w domyśle: zapamiętania). Obejrzałem sobie oferty na sedo, aftermarket i w kilku innych miejscach i było ich mnóstwo. Za 10K mogłem przebierać wedle uznania i to jeszcze z dużym zapasem. Zaproponowałem koło 50 nazw klientowi, z czego wybrał jedną faktycznie pasującą i transakcja została zawarta za 3 tysiące a właściciel był zachwycony, że opchnął wreszcie tę 5-literówkę, bo jak przyznał wystawiał ją przez ostatnich kilka lat bez powodzenia, schodząc z ceny o ponad 80%. Podczas moich poszukiwań wpadłem także na Allegro i miałem najlepszy ubaw w życiu. Domeny które na after czy sedo chodzą po 200-500 zł na Allegro przyszli milionerzy wystawiają za kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy. Na co oni liczą??? A przecież to nie jest zabawa bezkarna - Allegro na tym zarabia (prowizja od wystawienia aukcji, niezależnie od tego, czy ktoś kupi czy nie). Jestem bardzo zaskoczony tym zjawiskiem stąd moje pytanie. Dodatkowo, w innym temacie dyskutujecie o serwisach z dziwacznymi nazwami. Przecież to jest najlepszy dowód na to, że jeśli ktoś ma chęć i możliwości postawienia serwisu, to albo zarejestruje nową, nawet dziwną domenę po kosztach a marketing załatwi resztę albo kupi za paręset do paru tysięcy domenę w miejscach typu after czy sedo. "Przyszli milionerzy" wydają się jednak tego nie dostrzegać.

[Pawel Gluszko 10]

liczą na złoty strzał że jakiś pomyśli, że faktycznie warto "zainwestować" tyle kapuchy za jakiś tam zlepek... oczywiście 99,9% przypadków się nie doczeka ale 1 na milion pewnie tak

[PiotrSz 84]

a właściciel był zachwycony, że opchnął wreszcie tę 5-literówkę, bo jak przyznał wystawiał ją przez ostatnich kilka lat bez powodzenia, schodząc z ceny o ponad 80%

 

To dopiero profesjonalizm.

[pb 2,626]

To dopiero profesjonalizm.

 

Lub bajkopisarstwo.