Inwestycja w domeny czy w projekty na domenach ?

[tomon 134]

Hej,

Zastanawia mnie kwestia ulokowania środków pieniężnych w nazwijmy to Internecie. Mam tutaj na myśli dwie opcje oraz kwote kilkadziesiąt tysiecy PLN.

Czy inwestycja polegająca na zagospodarowaniu swoich domen poprzez stworzenie na nich mniejszych lub większych projektów moze sie po pewnym czasie zwrócić lub być przyjanjmniej bezpieczną lokatą kapitału.

Czy moze przeznaczyć taką kwote na powiekszenie swojego portfolio ?

Być może forum dla inwestorów domenowych nie będzie najbardziej obiektywnym miejscem na taką ankiete ale ciekawy jestem Waszych opini i być moze rozwinię sie z tego jakaś ciekawa dyskusja.

Zapraszam.

[zibero 106]

i to i to

[donaldduck 21]

Domen nie kupuj, tylko tanio przechwytuj; ewentualnie rejestruj, jeśli dot. nowych technologii.
Pozyskane w taki sposób domeny, jeśli nie sprzedasz, zagospodaruj. Czerp z tego zyski i/lub z zyskiem odsprzedaj.

[Kangur 1,649]

Domen nie kupuj

No popatrz - a ja nie dalej jak wczoraj żałowałem trochę, że jednej wcześniej nie kupiłem. I to już nie pierwszy raz.

-

Wybór taki to alternatywa analogiczna do rynku nieruchomości. Domena jest niczym działka budowlana. Jeżeli jest naprawdę dobra, to prawdopodobieństwo tego, że wcześniej czy później zgłosi się po nią ktoś jakiś deweloper, gotowy wyłożyć większe pieniądze, jest całkiem duża. Możesz więc sobie ją kupić z nadwyżek, niczym lokatę i niech sobie czeka na swój czas, a Ty możesz się zająć swoimi sprawami, płacąc tylko niewielki podatek od nieruchomości ( koszt przedłużenia ).

Skuteczne zagospodarowanie domeny, wymaga wiedzy, czasu i zaangażowania porównywalnego z budową lokalu użytkowego. Tutaj musisz się liczyć z większymi kosztami, ale gdy już go zbudujesz i będzie odpowiednio usytuowany, to możesz liczyć nie tylko na dobre ulokowanie środków, ale i na bieżące dochody z jego osobistego użytkowania lub najmu.

Nie ma dla wszystkich uniwersalnego rozwiązania. Przede wszystkim musisz zastanowić się czego tak naprawdę oczekujesz?

[ryskadow 143]

Lepiej nie można było napisać

[donaldduck 21]

No popatrz - a ja nie dalej jak wczoraj żałowałem trochę, że jednej wcześniej nie kupiłem. I to już nie pierwszy raz.

 

Źle się wyraziłem (zabrzmiało zbyt autorytarnie); taniej jest przechwycić dobrą domenę, niż kupić z rynku wtórnego. Bywa odwrotnie, ale rzadko. Pozyskanie dobrych domen do portfolio wychodzi taniej przez przechwytywanie. Większość domainerów swoje najlepsze domeny przechwyciła, a nie kupiła.

 

Wybór taki to alternatywa analogiczna do rynku nieruchomości. Domena jest niczym działka budowlana. Jeżeli jest naprawdę dobra, to prawdopodobieństwo tego, że wcześniej czy później zgłosi się po nią ktoś jakiś deweloper, gotowy wyłożyć większe pieniądze, jest całkiem duża.

 

Niektóre czekają i doczekać się nie mogą. Te, które doczekać się nie mogą trafiają czasami na aukcje i przynoszą straty (patrz przypadek ll.pl)

 

Możesz więc sobie ją kupić z nadwyżek, niczym lokatę i niech sobie czeka na swój czas, a Ty możesz się zająć swoimi sprawami, płacąc tylko niewielki podatek od nieruchomości ( koszt przedłużenia ).

 

Autor wątku mówi o powiększaniu portfolio, sam wiesz jak mocno rosną koszty przedłużeń, jak się posiada wiele domen. Niewielki koszt rośnie do wielkiego i trzeba pozyskać środki na odnowienia. Jak się to kończy w większości przypadków, nie muszę wspominać...

 

Dalej pełna zgoda.

[tomon 134]

Domena jest niczym działka budowlana. Jeżeli jest naprawdę dobra, to prawdopodobieństwo tego, że wcześniej czy później zgłosi się po nią ktoś jakiś deweloper, gotowy wyłożyć większe pieniądze, jest całkiem duża.

 

Powyższe zdanie częściowo trafia w sedno kwestii o która mi chodzi, mianowicie tak jak piszesz istnieje prawdopodobieństwo, że klient z satysfakcjonującą nas kwotą zgłosi się po domenę. Patrząc jednak na niektóre naprawde topowe domeny wiele z nich do kilku lat nie znalazła takiego internetowego developera (być może obecny abonent domeny minął się z ceną klienta a swoimi oczekiwaniami ale tą sprawe zostawmy).

Istnieje przecież również prawdopodobieństwo, że domena sie nie sprzeda albo sprzeda sie ze stratą po jakimś czasie.

Trudno w tej kwestii znaleźć złoty środek ale czy nie lepiej coś na tej naszej internetowej działce zbudować tak abysmy nie byli np stratni ( mam tutaj na myśli budowanie projektów które pozwolą na tzw "wyjście na zero" z daną domeną )

Jesli domena ma większy potencjał można go w ten sposób wykorzystać.

 

Przykład Korneliusza który na kilku swoich domena coś tam stworzył