Partytury.pl

[Grzegorz 40]

Są nuty.pl to dlaczego nie Partytury.pl

Co o niej sądzcie?

Pozdrawiam!

[apze 1,062]

Nie licz na odsprzedaż. Ciekawe ile sposób w Polsce zna to słowo?

[Grzegorz 40]

Myślę, że Ci, którzy mają znać znają

Jest to owszem, rzadzej używany synonim nuty.

Już kilka razy sprzedałem "reg fee" domenę za niezłe pieniądze, więc zaczynam nabierać dystansu

Pozdrawiam!

[Renek 0]

Dla mnie 0. Ale z opinią się zgadzam. Wszystko jest warte tyle, ile ktoś chce za to dać. Słowo mocno branżowe i to w branży wymierającej... ale może jakiś klub organizujący party dla turów???

[Grzegorz 40]

Dla mnie 0. Ale z opinią się zgadzam. Wszystko jest warte tyle, ile ktoś chce za to dać. Słowo mocno branżowe i to w branży wymierającej... ale może jakiś klub organizujący party dla turów???

Oczywiście każdy ma swoje zdanie.

Chciałem tylko sprostować jako osoba związana z muzyką głównie klasyczną, że nie jest to branża wymierająca choć dość wąska.

Pozdrawiam!

[Renek 0]

Oczywiście każdy ma swoje zdanie.

Chciałem tylko sprostować jako osoba związana z muzyką głównie klasyczną, że nie jest to branża wymierająca choć dość wąska.

Pozdrawiam!

 

Nie chciałem nikogo obrazić... Ale ile osób chodzi do filharmonii albo do opery? Jedna na 10000? Gdyby nie sute dotacje z budżetu w całej Polsce zostałaby może jedna opera i jedna filharmonia i obie na skraju bankructwa...

[Grzegorz 40]

Przypominam ,że np. muzycy rockowi, jazzowi itd, też potrzebują nut, partytur.

Nie obraziłem się

Ty też się nie obraź, ale o tych "sutych dotacjach" to pleciesz bzdury.

[gosel 0]

Między nutami a partyturami istnieje pewna różnica. Ale na fali wszelkich Rubików etc. może da się to jakoś sprzedać. Jak dla mnie nindża, ale dla takiego Rubika pewnie cos warta.

[jamesbond 27]

Grzegorz a co Ty tak wszedłeś w branże muzyczną ?

 

hint: taktomierz.pl

[Grzegorz 40]

Ja Ci zagram z Partytur a Ty nagrasz na Magnetofonie

[Renek 0]

Ty też się nie obraź, ale o tych "sutych dotacjach" to pleciesz bzdury.

 

A jak nazwiesz sytuację, kiedy 90% budżetu opery w Warszawie pochodzi z dotacji Min. Kultury i Dziewictwa czy jak to tam się teraz nazywa???

[romek 0]

A jak nazwiesz sytuację, kiedy 90% budżetu opery w Warszawie pochodzi z dotacji Min. Kultury i Dziewictwa czy jak to tam się teraz nazywa???

interesuje sie operami Renek nie 90% tylko 87%, ale widac grzegorz ma inne informacje. ta domena jest dla mnie warta jakies ~ 20 zlotych

[Grzegorz 40]

Panowie macie problem z czytaniem ze zrozumieniem.

Nie zaprzeczam, że takie instytucje są finansowane z budżetu, kwestionuję tylko "sute dotacje". Chyba jest różnica między jednym a drugim.

Tak na marginesie to już mam ofertę 300zł więc pudło.

[romek 0]

Panowie macie problem z czytaniem ze zrozumieniem.

Nie zaprzeczam, że takie instytucje są finansowane z budżetu, kwestionuję tylko "sute dotacje". Chyba jest różnica między jednym a drugim.

Tak na marginesie to już mam ofertę 300zł więc pudło.

no to super!!! tez moze mi sie kiedys tak uda szybko sprzedac domene. gdzie wysylales oferty, co w nich napisales? jaka cene zproponowales? negocjowali? czy poprostu jakas opera sama sie zglosila? dla mnie to wazne bo jeszcze nigdy tak szybko nie sprzedalem domeny, a chcialbym sie tego nauczyc.

[Grzegorz 40]

Jaka opera Panowie skończcie już. Macie takie skojarzenia jak Ankietowani w Familiadzie.

Co do sprzedaży to czasami szczęście się uśmiechnie do człowieka.

Nie powiedziałem ,że sprzedam.

[romek 0]

Jaka opera Panowie skończcie już. Macie takie skojarzenia jak Ankietowani w Familiadzie.

przepraszam ja jestem nowy i mlody sie nie znam. a co z tymi ofertami? czy to jest tajemnica?

[Grzegorz 40]

Nie ma za co przepraszać tylko dajcie spokój.

Co do oferty to bardzo różnie to bywa. Czasami czekasz na ofertę, ale wówczas masz lepszą pozycję do negocjacji a czasami sam wysyłasz ofertę. Bywa też, że ktoś z forum jest zainteresowany ciekawą domeną itd. Nie jestem żadnym specjalistą, ale jakoś dotychczas udaje mi się trafiać w gusta:-)

[romek 0]

Nie ma za co przepraszać tylko dajcie spokój.

Co do oferty to bardzo różnie to bywa. Czasami czekasz na ofertę, ale wówczas masz lepszą pozycję do negocjacji a czasami sam wysyłasz ofertę. Bywa też, że ktoś z forum jest zainteresowany ciekawą domeną itd. Nie jestem żadnym specjalistą, ale jakoś dotychczas udaje mi się trafiać w gusta:-)

to musiales mic niezlego fuksa bo wikipedi jest napsane ze partytury byly uzywane do 1970. to jak dla mnie jestes specjalista. to jak czekales na oferte? czy ktos sam sie zglosil? jak nichcesz to nie pisz, bo nie wiem czy chcesz mi takie rzeczy powiedziec. ale fajny masz z tego zarobek w tak krotkim czasie. ja bym to przeznaczyl na akademik

[Grzegorz 40]

PW