Jak łatwo zlecić komuś sprzedanie domen

[Roooocky 9]

No to jak w temacie.

Wczoraj dałem ogłoszenie na zlecenia.przez.net i przyznam, że jest nie małe zainteresowanie.

Dzisiaj patrzę a tu kolejna osoba wystawiła swoje domenki.

Nie jest to żadna reklama tego serwisu, tylko info do osób, które nie mają czasu na przykładowe szukanie firm i wysyłanie propozycji itd.

Wiadomo-jeśli dobra domenka to warto osobiście, ale jeśli posiadamy kilka czy tam kilkanaście "średnich" to myślę, że warto dać tam zlecenie

a resztę załatwią inni. Przykładowo cena jaka mnie interesuje to 500 PLN, ktoś załatwi na 1000 PLN to 500 moje i reszta jego.

Oczywiście możecie mnie zjechać itd

PS

Jeśli to zły dział to proszę przenieść ew skasować.

Edited November 30, 2008 by Roooocky

[maryuse 83]

Ciekawy pomysł i inicjatywa.

[umberto 1,049]

No to jak w temacie.

Wczoraj dałem ogłoszenie na zlecenia.przez.net i przyznam, że jest nie małe zainteresowanie.

Dzisiaj patrzę a tu kolejna osoba wystawiła swoje domenki.

 

Zlecić może jest i łatwo, ale gorzej z zabezpieczeniem prawnym takiej umowy. Jak zabezpieczysz się przed tym, że dla przykładu jakiś dzieciak neo skuszony taka wizją niby łatwego zarobku przyjmie zlecenie i będzie spamował różne firmy, zaśmiecał strony z wpisami na temat twoich domen. Kto wtedy bierze odpowiedzialność w razie roszczeń z tytułu spamowania (mailingu) - bo to chyba najbardziej oczekiwana forma działalności osoby przyjmującej zlecenie? Bierzesz pod uwagę to, że narażasz swój wizerunek na szwank? Jak sie zabezpieczasz przed tym? Umową? Myślę, że to są dosyć ważne zagadnienia i dlatego potrzebna jest profesjonalna firma zajmująca się brokeringiem domen, a nie zlecenia przypadkowym osobom

[maryuse 83]

Zlecić może jest i łatwo, ale gorzej z zabezpieczeniem prawnym takiej umowy. Jak zabezpieczysz się przed tym, że dla przykładu jakiś dzieciak neo skuszony taka wizją niby łatwego zarobku przyjmie zlecenie i będzie spamował różne firmy, zaśmiecał strony z wpisami na temat twoich domen. Kto wtedy bierze odpowiedzialność w razie roszczeń z tytułu spamowania (mailingu) - bo to chyba najbardziej oczekiwana forma działalności osoby przyjmującej zlecenie? Bierzesz pod uwagę to, że narażasz swój wizerunek na szwank? Jak sie zabezpieczasz przed tym? Umową? Myślę, że to są dosyć ważne zagadnienia i dlatego potrzebna jest profesjonalna firma zajmująca się brokeringiem domen, a nie zlecenia przypadkowym osobom

 

Dzieciak może kombinować. Domeny są wylistowane w serwisie. Dzieciak wpada na pomysł, że najpierw znajduje kupca (m.in. poprzez spamowanie) a następnie pisze do zleceniodawcy, że znalazł kupca.

 

Czy zleceniodawca może mieć nad tym kontrolę?

"Zleceniobiorca" działa we własnym imieniu.

Edited November 30, 2008 by maryuse

[domainer 285]

Takie spamowanie przypomina troszkę reklamy naklejane na przystankach, gdzie jest wyraźna notka o odpowiedzialności karnej za naklejanie reklam a mimo to wiszą reklamy. Właściciel zlecający roznoszenie reklam , nie ma pewności lub nie wie gdzie, (zazwyczaj luzak student) ten który wykonuje pracę naklei reklamę a potem jest tylko krzyk i kasa leci...

[heden.pl 158]

Takie spamowanie przypomina troszkę reklamy naklejane na przystankach, gdzie jest wyraźna notka o odpowiedzialności karnej za naklejanie reklam a mimo to wiszą reklamy. Właściciel zlecający roznoszenie reklam , nie ma pewności lub nie wie gdzie, (zazwyczaj luzak student) ten który wykonuje pracę naklei reklamę a potem jest tylko krzyk i kasa leci...

 

 

Mały OT

 

Tu się nie zgodzę.

Skuteczność takich np. ulotek rozklejanych w miejscach niedozwolonych jest na tyle duża, że zazwyczaj opłaca się raz na jakiś czas uśmiechnąć do strażnika miejskiego i z pokorą przyjąć mandat Oczywiście z solennym zapewnieniem, że to się więcej nie powtórzy. Jest to jedna z najprostszych i najbardziej skutecznych reklam przynajmniej w branży finansowej Dlatego mandaty są wkalkulowane w ten biznes więc stąd tyle "śmieci" na przystankach i innych dogodnych miejscach.

[umberto 1,049]

Skuteczność takich np. ulotek rozklejanych w miejscach niedozwolonych jest na tyle duża, że zazwyczaj opłaca się raz na jakiś czas uśmiechnąć do strażnika miejskiego i z pokorą przyjąć mandat

 

Tak jak napisałem, liczy się również wizerunek i o niego warto dziś dbać, nawet jak sie wydaje, że ma się domenę, na którą kupiec jest napalony. Np akcja z wszedobylskim zasmiecaniem vlepkami i naklejkami podczas launchu marki 36,6 spowodowalo, ze Plus w moich oczach stal sie mniej wiarygodna i poważną firmą niz był wcześniej. nie znaczy to, że akurat z dnia na dzien musze zrezygnowac z jej usług, jednak moge sie baczniej przygladac konkurencji...

[bimas2 0]

Zlecić może jest i łatwo, ale gorzej z zabezpieczeniem prawnym takiej umowy. Jak zabezpieczysz się przed tym, że dla przykładu jakiś dzieciak neo skuszony taka wizją niby łatwego zarobku przyjmie zlecenie i będzie spamował różne firmy, zaśmiecał strony z wpisami na temat twoich domen. Kto wtedy bierze odpowiedzialność w razie roszczeń z tytułu spamowania (mailingu) - bo to chyba najbardziej oczekiwana forma działalności osoby przyjmującej zlecenie? Bierzesz pod uwagę to, że narażasz swój wizerunek na szwank? Jak sie zabezpieczasz przed tym? Umową? Myślę, że to są dosyć ważne zagadnienia i dlatego potrzebna jest profesjonalna firma zajmująca się brokeringiem domen, a nie zlecenia przypadkowym osobom

o ile wiem odpowiedzialność spada na spamera, a nie zleceniodawcę. Gdyby to zleceniodawca zlecił mailing spamujący wtedy zleceniobiorca mógłby się powołać na to, aczkolwiek miałby małe szanse na wygraną lub zrzucenie winy na zleceniodawcę

 

Weźmy takie NK.. Słychać co jakiś czas o spamerach. Płacą Ci co spamują a nie Ci, którzy widnieją w tym spamie [firmy reklamujące się]

 

Pozdrawiam

[umberto 1,049]

o ile wiem...

 

Na podstawie czego wiesz? literatury? orzeczen? paragrafów? czy tak sobie z głowy wiesz?

 

o ile wiem odpowiedzialność spada na spamera, a nie zleceniodawcę. Gdyby to zleceniodawca zlecił mailing spamujący wtedy zleceniobiorca mógłby się powołać na to, aczkolwiek miałby małe szanse na wygraną lub zrzucenie winy na zleceniodawcę

Weźmy takie NK.. Słychać co jakiś czas o spamerach. Płacą Ci co spamują a nie Ci, którzy widnieją w tym spamie [firmy reklamujące się]

 

zleceniobiorca mógłby się powołać, że zleceniodawca mu zlecił, ale jak? właśnie o to pytam..na podstawie czego? To co na papierze to jest na papierze, a co w wirtualnej przestrzeni umowy ustnej, to daje pole do nadinterpretacji i wzajemnych oskarzen przy ewentualnym sporze . Kazdy jednak dziala wedlug siebie a spamerzy na NK to zupelnie inny case

Edited November 30, 2008 by umberto

[Roooocky 9]

Hmmm ale co jak co to osoba która podejmuje się zlecenia jest odpowiedzialna za to jak wyszuka osobę/firmę chętna do kupna domeny, jeśli zleceniodawca nie określił w jaki sposób ma być wyszukiwana.

Bierzesz pod uwagę to, że narażasz swój wizerunek na szwank? Jak się zabezpieczasz przed tym? Umową?

Zgodzę się. Ale jeśli osoba, która podejmuje się zlecenia jest sumienna i dobra tzn. nie spamuje tylko pisze do firm sensownego e-maila z zapytaniem i ofertą to myślę, że firmy nie odbiorą tego źle

Edited November 30, 2008 by Roooocky

[DD 731]

Dlatego mandaty są wkalkulowane w ten biznes więc stąd tyle "śmieci" na przystankach i innych dogodnych miejscach.

OT To ja jestem za podniesieniem cen mandatów, żeby się nie opłacało zalepiać przystanków

 

DD

[heden.pl 158]

OT To ja jestem za podniesieniem cen mandatów, żeby się nie opłacało zalepiać przystanków

 

Zawsze się będzie opłacało.

No chyba, ze trafisz na strażnika, który będzie chciał wlepiać 500 zł za każdy przystanek Inaczej co najwyżej trochę uśmiechów i ściemy i kończy się mandatem 100 zł za zalepione całe miasto

 

Koniec OT