Jump to content
Sign in to follow this  
Słonik Dumbo

dziennikwojny.pl- Historia z innej perspektywy

Recommended Posts

Witam!

 

Co sądzicie o domenie www.dziennikwojny.pl. Zdaję sobie sprawę, że pod kątem samej nazwy ocenicie ją na jajeczko, ale chcę byście spojrzeli na nią pod trochę innym kątem. Rejestrując tą domenę już jakiś czas temu w promocji ovh'a :) myślałem o zrobieniu, lub sprzedaży ;) tej domeny proponując postawienie na niej serwisu przedstawiającego historię z nieco innego punktu widzenia. Dzisiaj jest ona przedstawiana w formie opisowej, pokazując same "nudne" fakty. Niby nic w tym złego, ale można to udoskonalić by nauka była przyjemniejsza a wiedza na dłużej i łatwiej wpadała nam do głowy.

 

Na myśl przyszły mi dwa pomysły:

1) Pokazywanie historii w formie pierwszoosobowej czyli z punktu widzenia "bohatera" danej bitwy np. żołnierza, dowódcy + krótki opis [miejsce, data bitwy itp.]. Jak wiadomo dowódca danej dywizji

widzi to trochę inaczej. Wpierw jeszcze przed bitwą analiza wroga, szykowanie strategii. W czasie bitwy ewentualne zmiany, ryzykowne posunięcia. Opisując z jego punktu widzenia trzeba również pokazać emocję jakie odczuwa taki dowódca np. przy złej decyzji wyrzuty sumienia, że przez jego błędy śmierć poniosło iluś tam żołnierzy, ale trzeba pamiętać, że emocję jakie dana osoba odczuwa

zależne są m.in. od charakteru, jeśli to był bezduszny drań to wątpliwe by miał wyrzuty

sumienia z powodu złej decyzji. Jedynie ucierpiała jego duma... Z punktu widzenia żołnierza trzeba brać również pod uwagę ogromne emocję towarzyszące na froncie spowodowane m.in.

śmiercią osoby stojącej obok. Trzeba pamiętać, że w takich bitwach gdzie śmierć ponosi wielu sojuszników, często "sąsiadów" stojących niedaleko, jest silny napór wroga żołnierz zastanawia się nad śmiercią, myśli o rodzinie, chce przeżyć by zobaczyć bliskich itp.

 

Podane przykłady dotyczą "nowszych" konfliktów. W bitwach, które prowadziło się w wielkim stopniu w walce wręcz- na miecze, wyglądałoby to trochę inaczej, ale chyba wiadomo o co chodzi...

 

Ogólnie miało by to kształt powieści fabularnej pisanej tak by odbiorca wczuł się w rolę postaci biorącej udział w jakimś konflikcie. Taki sposób ma swoje:

-plusy- tj. klimat, fabułę, emocję towarzyszące czytaniu.

-minusy- długość. To co w sposobie opisowym zajmowało kilka zdań tu zajmie sporo więcej.

 

2) Jako wiadomość radiowa np. rozmowa radiotelegrafisty, lub zwykłego żołnierza z bazą + krótki opis

 

Przykład:

 

10czerwca 1944roku godz. 5:00 [Carentan] Normandia. Rozmowa amerykańskiego żołnierza

z 3Dywizji Piechoty z bazą:

 

[W tle słychać strzały]

-Baza, Baza,jest ktoś tam? [W glebę uderza pocisk wystrzelony z czołgu]

-Tak. Co się dzieję, co to za strzały, gdzie jesteś i kim jesteś.

-Jestem sierżant [podaje nazwisko] z 3dywizji piechoty. Wylądowaliśmy w Carentan. Bez problemu je przejęliśmy,[W budynek wali pocisk] ale III Rzesza Nas zaatakowała podczas przygotowań do wymarszu. Nie mamy szans.

-Uspokój się i opowiedz jak to było.

-ok. 4:30 z południa i ze wschodu zaatakowały Nas LXXXIV i XXXISS dywizja. Było ich ok. 60tysięcy,uzbrojeni w AK-46 i ciężkie czołgi PzKpfw VI Tiger oraz lekkie PzKpfw I. Jest ich ok. 100sztuk. Mieliśmy 10000ludzi i 40czołgów Challenger (A30) do ochrony piechoty. Straciliśmy już 15czołgów i ok. 3000żołnierzy, prosimy o wsparcie. Długo nie wytrzymamy, ciągle szturmują.

(...)

 

 

Itd. Rozmowa oczywiście musiała by być dłuższa i zawierać więcej faktów. A na końcu musiały by się znaleźć informacje o sposobie zakończenia bitwy, stratach stron itp. mówione przez narratora.

A i tak poza tym dane użyte w tym "nagraniu" są nieprawdziwe!

 

 

 

Te dwa opisane sposoby są dobre do opisania konfliktów w sposób dokładny, dla prawdziwych fanów Historii. By opisać ją mniej szczegółowo można by je ukazać nie jako opis przygody jakiegoś żołnierza biorącego udział w natarciu, lub rozmowa żołnierza z bazą, lecz jako np. wspomnienia generała o danym konflikcie pisane w formie "powieści fabularnej" (pomysł 1), lub w nagraniu rozmowy (pomysł 2) [myślę, że najlepszym sposobem przedstawienia tego pomysłu byłaby rozmowa sędziwego staruszka, emerytowanego np. generała z wnuczkami, opisującego jakiś konflikt]. Taka rozmowa dziadka z wnuczkami mogła by wyglądać tak, że co jakiś czas gdy mówi o jakieś bitwie i się zamyśla słychać rozmowę, część rozmowy szczegółowej żołnierza z bazą. By to urozmaicało i zmieniało klimat rozmowy. Można to również pokazać w formie filmu (było by to kosztowniejsze, ale myślę, że nie o dużo]. Mogło by to wyglądać w formie podobnej do rozmowy czyli jakiś dziadek na

fotelu i dzieci siedzące na podłodze przed kominkiem rozmawiają. Starszy pan opowiada dzieciom o danym konflikcie (w tym sposobie można by omówić nie tylko konflikty, ale całą historię). Myślę, że taki sposób przedstawienia historii zyskał by fanów, którzy będąc dziećmi i nie tylko lubili słuchać opowiadań swego dziadka. Myślę, że takich osób jest sporo m.in. ja. Jeszcze do dziś lubię posłuchać takich opowiadań a że mój dziadek to bardzo rozmowna osoba to często opowiada takie historyjki z młodości, między innymi na rodzinnych spotkaniach, lub wizycie u dziadków podczas grilla. Można by to urozmaicić np. podczas rozmowy dziadek się zamyśla i jakby z jego głowy słychać rozmowę żołnierzy biorących udział w jakieś bitwie, krzyki, wybuchy, strzały itp.

 

I to by było na tyle. Trzeba również pamiętać, że opisując konflikty starsze i używając sposobu 2 [rozmowy żołnierza z bazą] trzeba by dać informację, że w czasach, w których była dana bitwa nie było takiej technologii by przeprowadzić taką rozmowę.

Prawdę mówiąc to taka rozmowa mogła by mieć miejsce dopiero w drugiej połowie XXw. Wprawdzie w I Wojnie Światowej również byłoby to możliwe, ale elektronika zawodziła i jeszcze dużą rolę odgrywały gołębię!

 

Jeszcze mam jeden sposób przedstawiania nie tylko konfliktów, ale całej historii łączący wszystkie dotychczasowe pomysły, ale by nie przedłużać już i tak długiego postu zachowam to może na inną rozmowę.

 

Puenta:

 

Wprawdzie sam miałem zamiar zrobić portal przedstawiający historię w taki sposób, ale do tego potrzebni są m.in. specjaliści np. historycy, spec od efektów dźwiękowych itp. a do tego potrzebna jest kasa, kasa i jeszcze raz kasa. A jej z racji młodego wieku nie mam. Może w przyszłości jak inne pomysły wypalą to się za to zabiorę, ale jako, że to jest bliżej nieokreślona data i ogólnie niepewna przyszłość to się z wami podzieliłem moimi pomysłami.

 

 

Pytania:

1. Co sądzicie o takim sposobie przedstawiania historii?

2. Czy ta domena podana w temacie byłaby dobrą nazwą dla portalu przedstawiającego historię z takiego punktu widzenia?

3. Czy byłbyś/byłabyś zainteresowany/a czytaniem historii w ten sposób, a jeśli tak to który sposób przypadł Ci najbardziej do gustu?

Edited by Słonik Dumbo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki. Dobry pomysł!!!

 

 

A mógłbyś odpowiedzieć na moje pytania znajdujące się na samym dole pierwszego postu? Rozumiem, że długość postu odstrasza i za pewne nie przeczytałeś go. Wnioskuję to po tym, że dałeś odpowiedź 3minuty po wklejeniu mojego tematu, ale byłbym wdzięczny za pomoc.

 

Pozdrawiam!!!

Edited by Słonik Dumbo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Widzę, że temat w ogóle nie cieszy się zainteresowaniem. Jest pewnie kilka powodów tego m.in. długość pierwszego postu, mało ciekawa domena!, może ilość moich postów na tym forum, nick...

 

No cóż szkoda. Na wiele nie liczyłem, ale myślałem, że choć jedna osoba przeczyta post do końca i odpowie na moje pytania...

 

Może jak bym się zarejestrował pod nickiem: sexy_dupa i dał fajną fotkę to ruch byłby większy ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Widzę, że temat w ogóle nie cieszy się zainteresowaniem. Jest pewnie kilka powodów tego m.in. długość pierwszego postu, mało ciekawa domena!, może ilość moich postów na tym forum, nick...

 

No cóż szkoda. Na wiele nie liczyłem, ale myślałem, że choć jedna osoba przeczyta post do końca i odpowie na moje pytania...

 

Może jak bym się zarejestrował pod nickiem: sexy_dupa i dał fajną fotkę to ruch byłby większy ;)

 

No ładnie.

Napisałeś prawie wypracowanie, rozprawkę czy pracę maturalną.

Nie licz na zbyt wiele. Nikt nie wchodzi tu aby czytać rozprawki.

Na przyszłość - nie pisz takich elaboratów szkoda Twojego czasu.

Jak chciałeś taki portal założyć trzeba było zarejestrować - heroizm.pl (.eu)

Nie sprawdzaj - są już moje ale kilka dni temu były wolne.

Pozdrawiam.

Mirek.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może jak bym się zarejestrował pod nickiem: sexy_dupa i dał fajną fotkę to ruch byłby większy :)

 

Kilka dni temu żałowałem, że nie zarejestrowałem się jako lolitka19 lub coś w tym stylu :)

 

Domena dziennikwojny.pl niestety moim zdaniem słaba, ale fantazję masz (biorąc pod uwagę choćby opis pomysłów na zagospodarowanie domeny) ;)

 

S.F.

alpine5

 

p.s. nie wiem czy w tym przypadku (jeśli wogóle) lepiej nie sprawdziłyby się domeny: dziennikiwojny.pl czy też dziennikiwojenne.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

@wicherek

Przeczytanie postu- 3minuty

odpowiedź na pytania- 10minut

Satysfakcja z tego, że się komuś pomogło- bezcenne :)

Myślałem, że przeczytanie tego nie będzie aż takim problemem. To nie jest takie bardzo długie ;)

Napisanie tego to był dopiero problem...

 

@alpine5

To, że domena jest słaba dla osoby zajmującej się domenami wiedziałem od początku. W tym temacie chodziło mi bardziej o takie sprawy jak: szybkość zapamiętania, złożenie nazwy, powiązanie z treścią.

 

Zarezerwowałem te domeny o których była mowa w tym wątku czyli dziennikiwojen.pl, dziennikiwojenne.pl, dziennikwojenny.pl

 

A tak poza tym sprawdziłem, że mam jeszcze w swoim "portfolio" domenę epokawojen.pl z tej dziedziny...

Edited by Słonik Dumbo

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zarezerwowałem te domeny o których była mowa w tym wątku czyli dziennikiwojen.pl, dziennikiwojenne.pl, dziennikwojenny.pl

 

A tak poza tym sprawdziłem, że mam jeszcze w swoim "portfolio" domenę epokawojen.pl z tej dziedziny...

 

Wolne są jeszcze (a wydają się być przyzwoite w tym kontekście): kronikawojenna.pl i kronikiwojenne.pl :)

 

Więcej się nie udzielam, bo jestem raczej pacyfistą ;)

 

S.F.

alpine5

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×