smut 0 Report post Posted October 14, 2009 Witam, sprawa jest dość nietypowa. Otóż, od dawna nosiłem się z zamiarem stworzenia kolejnego serwisu dla mojego klienta. Niedawno postanowiłem zarezerwować, a następnie opłacić odpowiednią domenę. Nie jest to generyk, a nazwa firmy mojego klienta (właściwie jego nazwisko). Serwisem miał być blog ekspercki. Tutaj pojawi się problem, bo co prawda domena była wolna jednak... Mój klient nawiązał współpracę z inną firmą, która między innymi chciała stworzyć inną stronę, korzystając z tego samego adresu. Klient złożył zamówienie na stronę oraz na domeny, a firma wystawiła fakturę. Jakiś czas później, w sumie ponad 2 tygodnie później, niezależnie od tej firmy - ja zakupiłem daną domenę (o dziwo była wolna), gdyż szykowałem się na spotkanie z moim klientem. Owa firma straszy mnie teraz pozwami sądowymi (czyn nieuczciwej konkurencji), gdyż teoretycznie mogłem być świadomy tego, że chcą sprzedać tą domenę mojemu klientowi. Normalnie bym to wyśmiał, jednak - mam dość dobry kontakt z klientem i teoretycznie: mogłem wiedzieć o tej fakturze, mogłem wiedzieć o zamówieniu, a następnie kupić tą domenę. Chociaż daleko mi do działania na cudzą niekorzyść, zostałem o to posądzony (na razie nieoficjalnie). Jak wygląda moja sytuacja? Czy, gdybym wiedział, że firma sprzedała mojemu klientowi tą domenę (+ wystawiła fakturę), a następnie kupił tą domenę (gdyż oni jej nie kupili) - czy to coś zmienia. Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
Perseusz 8 Report post Posted October 14, 2009 Czyli ta firma sprzedała klientowi coś czego nie była właścicielem? Niech ten klient dziękuje Bogu, że to Ty ją zarejestrowałeś, bo jakbym to zrobił przykładowo ktoś inny to byłby w niezłych kłopotach... Firma nie miała prawa sprzedaży tej domeny skoro jej nie posiadała. Dowodem jest to, że Ty ją zarejestrowałeś. Niech lepiej siedzą cicho i się starają o polubowne załatwienie sprawy, bo to oni powinni się bać. Share this post Link to post Share on other sites
Jaca869 4 Report post Posted October 14, 2009 dokładnie. Jak mozna sprzedac cos, czego sie nie ma takie rzeczy to tylko w polsce Share this post Link to post Share on other sites
smut 0 Report post Posted October 14, 2009 (edited) Też tak pomyślałem i zapewne jutro/pojutrze porozmawiam o tym z prawnikiem dla świętego spokoju. Uważam, że powinni drżeć ze strachu, bo sprzedawali (i wystawili FV) na coś czego nie mieli. Zbiło mnie z pantałyku oskarżenie o moje złe intencje - trochę to chybione w tym przypadku, bo ten klient to mój dobry przyjaciel. Edited October 14, 2009 by smut Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted October 14, 2009 Też tak pomyślałem i zapewne jutro/pojutrze porozmawiam o tym z prawnikiem dla świętego spokoju. Uważam, że powinni drżeć ze strachu, bo sprzedawali (i wystawili FV) na coś czego nie mieli. Zbiło mnie z pantałyku oskarżenie o moje złe intencje - trochę to chybione w tym przypadku, bo ten klient to mój dobry przyjaciel. Sprzedać mogli tylko to co było ich wlasnością lub posiadali tytuł prawny do dyspozycji łącznie ze sprzedażą...skoro domena była wolna nie posiadali tego tytułu...Życz im zdrowia szczęścia pomyślności w dalszej drodze...przewałek... Share this post Link to post Share on other sites
kuba.puch 0 Report post Posted October 14, 2009 (edited) Na Twoim miejscu wycenilbym ta domene tak, zeby im sie odechcialo sprzedawac nie swoja wlasnosc. Jakies gorne xx.xxx. No i oczywiscie niech Twoj znajomy zazada od nich prawa dostepu do niej. A przy okazji: jak dobre nazwisko, to dorzuce do mojej kolekcji Edited October 14, 2009 by kuba.puch Share this post Link to post Share on other sites
xtr 3 Report post Posted October 15, 2009 No to firma troche się ośmiesza takimi akcjami.. Ty za to możesz spać spokojnie i przekazać klientowi jakie mają profesjonalne podejście jednocześnie przejmując to zlecenie Share this post Link to post Share on other sites
sinsin 1 Report post Posted October 16, 2009 Jeżeli chodzi o zagrożenie ze strony tej firmy to możesz być spokojny. Odnośnie jednak samego klienta to nie - wiązała Cię z nim umowa więc rzeczywiście możesz taką domenę stracić. Nie pamiętam orzeczenia - ale zbliżony stan faktyczny był rozpatrywany już przez PIIT. Ale jeżeli chcesz ją rzeczywiście przekazać klientowi to chyba nie ma problemu. A co do tamtej firmy.... hmm ciekaw jestem czy wystawili fakturę za usługę rejestracji domeny - jeżeli tak to chyba coś nie tak bo usługa nie została zrealizowana = faktura na usługę która nie była świadczona. nie jestem ekspertem prawa podatkowego ale niezbyt mi to pachnie dobrze. pewnie ją anulują i tak. nie sprzedawaj praw do tej domeny tej firmie tylko klientowi Share this post Link to post Share on other sites