Szykuje się kolejna rewolucja w internecie

[jarek_166 4]

"Właściciele marek będą mogli wkrótce zakładać własne domeny w Internecie – takie jak .apple, .coke lub .marlboro"

 

http://biznes.onet.pl/szykuje-sie-kolejna-...14,1,news-detal

[Alex 83]

ciekawy artykuł z tym że te podjazdy z spersonalizowanymi końcówkami w domenach to temat raczej stary i jak widać mało popularny nawet wśród tych którym niby powinno zależeć.

 

To rozwiązanie może być wielką szansą dla marek, by zyskać większą kontrolę nad swoją obecnością w sieci i łatwiej przekierowywać internautów na swoje strony, ale również zagrożeniem dla tych, którzy nie wykorzystają okazji.

 

rozumiem że volvo.com, czy apple.com czy facebook.com nie mają takiej zwiększonej kontroli ?

 

Zmieni to również metody znajdowania rezultatów w Google i sposób optymalizacji wyników w wyszukiwarkach. Celem będzie poprawienie widzialności w podawanych wynikach.

 

wydaje mi się że, "poprawienie widzialności" to 1wsza strona w SERP .... końcówka nie zrobi różnicy jak firma jest listowana na 257 stronie

 

?Wielkie marki ignorują to, ze szkodą dla siebie?, mówi Theo Hnarakis, prezes australijskiej firmy IT DBS, która rejestruje domeny i doradza firmom i organizacjom na całym świecie, jak robić interesy w Internecie.

 

 

ja bym się skłaniał do stwierdzenia że, wielkie marki ignorują papkę podawaną przez rejestratorów którzy chcą zarobić

Jak widać domeny w innych końcówkach kupują co najwyżej na przekierowanie na .com wiec przekonanie ich do wydania $180.000 musi być nie lada wyzwaniem.

Edited June 17, 2011 by Alex

[bartxx86 243]

Ile to już takich rewolucji miało być

[Alex 83]

Tak przy okazji ...na tym wymienionym w artykule spotkaniu w Singapurze bierze udział (zaproszony przez ICANN) Andrzej Bartosiewicz.

Co prawda sprawa dotyczy projektu IDN Variant Issues, niemniej, zapowiada się ciekawie

 

http://www.yonita.com/news-a-events/news

Edited June 17, 2011 by Alex

[a-g 0]

Nie pierwszy raz się o tym mówi. Pytanie tylko, czy jest sens nazywać to rewolucją, skoro już teraz wprowadza się nowe końcówki (które notabene często są strasznie słabe).