mirekm 148 Report post Posted October 12, 2011 Podobnie jak wyżej, lubie prasowac, prasowanie mnie relakusje i prasuję sobie wszystko co nadaje się do prasowania czyli spodnie i koszule, a że uwielbiam koszule, to mam troche do prasowania Natomiast golenie (ktoś wcześniej zaczął o tym) jest dla mnie mordęgą i gole się rzadko jak tylko mogę - standard to max 2x w tygodniu (najczęściej 1x). Przy moim bujnym i twardym zaroście i goleniu się raz w tygodniu, to maszynki jednorazowe są naprawdę jednorazowe :> Share this post Link to post Share on other sites
Radek1980 14 Report post Posted October 12, 2011 Nienawidzę prasować, dlatego nie piorę i nie prasuję, wyrzucam i kupuję nowe z wieszaka w sklepie, abym nie musiał prasować A tak na serio, prasowanie prostych rzeczy trochę mnie uspokaja i pozwala mi wyłączyć myślenie o pracy, zaś prasowanie koszul zawsze doprowadzało mnie do furii dlatego wyeliminowałem te ostatnie i do marynarek noszę bluzę z kapturem Ostatnio na finale Radwańskiej w Pekinie uprasowałem stertę t-shirtów Share this post Link to post Share on other sites
DM2009 4 Report post Posted October 12, 2011 (edited) Nienawidzę prasować, dlatego nie piorę i nie prasuję, wyrzucam i kupuję nowe z wieszaka w sklepie, abym nie musiał prasować A tak na serio, prasowanie prostych rzeczy trochę mnie uspokaja i pozwala mi wyłączyć myślenie o pracy, zaś prasowanie koszul zawsze doprowadzało mnie do furii dlatego wyeliminowałem te ostatnie i do marynarek noszę bluzę z kapturem Ostatnio na finale Radwańskiej w Pekinie uprasowałem stertę t-shirtów Rozbawił mnie trochę Twój post Radek w sensie może to jest pomysł na zestresowanych pracą samców w knajpie zamiast stolików i piwa przygotowane deski do prasowania z żelazkami i sterta pogniecionych koszul:) zdrowiej i Panie byłyby odciążone co nieco Edited October 12, 2011 by DM2009 Share this post Link to post Share on other sites