Jump to content
Sign in to follow this  
steern

polshalegas.com

Recommended Posts

Amerykanie szukający gazy łupkowego w Polsce ;)

 

Ja bym im i tak nie sprzedał za te wizy :)

 

a tak serio to 0 zł a raczej $ ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Co o niej myślicie?

 

Zapamiętaj sobie 1 rzecz. POLXXX, XXXXPOL oraz XXXXEX to się firmy w PRL-u nazywało. Dzisiaj to po prostu skrajne wieśniactwo nazywać firmę z Takimi cząstkami. Już lepiej "Coś" z Poland lepiej brzmi.

 

Jak bardzo chcesz wiercić w domenach łupkowych, to mogę Ci odsprzedać shales*eu za 80 pln

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zapamiętaj sobie 1 rzecz. POLXXX, XXXXPOL oraz XXXXEX to się firmy w PRL-u nazywało. Dzisiaj to po prostu skrajne wieśniactwo nazywać firmę z Takimi cząstkami. Już lepiej "Coś" z Poland lepiej brzmi.

 

Serio ? co byś wybrał polcar czy polandcar ? polbud czy polandbud ?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Serio ? co byś wybrał polcar czy polandcar ? polbud czy polandbud ?

 

A gdzie ja napisałem Poland razem z czymś ? Czytaj uważnie..

 

Miałem na myśli nazwę z dodatkiem Poland, np. Industrial Poland. Można też użyć Division, np Aircraft Division, Petrol Division itp. Takie są schematy tworzenia nazw, jak ktoś nie ma pomysłu na własną. No chyba, że ktoś ma ultra-światowe nazwisko.

Edited by Naming

Share this post


Link to post
Share on other sites
A gdzie ja napisałem Poland razem z czymś ? Czytaj uważnie..

 

Już lepiej "Coś" z Poland lepiej brzmi.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli Ty byłeś w stanie wymyślić z palca domenę "polshalegas.com" to możesz spodziewać się, że marketingowcy w firmie poszukiwawczej/wydobywczej, która "z zasady" nie kupuje domen też będą w stanie to zrobić. W efekcie powstają serwisy, których nazwy ciężko zapamiętać a domeny tego typu kompletnie nie nadają się do celów inwestycyjnych. Przykłady można mnożyć a podam tylko kilka najciekawszych.

 

Serwisy Exxon Mobil:

europeunconventionalgas.org

europaunkonventionelleserdgas.de

gaznonconventionnelseurope.org

europagazniekonwencjonalny.pl

 

Przykłady z PGNiG:

3prgn.pl

plomiennadziei.eu - IDN wolny, plomiennadziei.pl wolny - oba o zerowej wartości inwestycyjnej (run Forest, run ...) :)

 

 

Na szczęście są w tej branży firmy świadome znaczenia domen (głównie z USA) i gdy jest taka konieczność kupujące domeny generyczne na rynku wtórnym. Oczywiście nie muszę dodawać, że firmy te wchodzą teraz do Polski.

 

Przykłady domen Chesapeake Energy Group:

hydraulicfracturing.com

shalegas.com - kupiona w 2009 za 10200$, okazyjnie?

 

Ciekawostka z Estonii - największy producent energii elektrycznej "Estii Energia" produkuje prąd bezpośrednio ze skał łupkowych. Złoża są na tyle płytko, że nie stosuje się tam szczelinowania hydraulicznego tylko wykopuje łupki i "wrzuca do pieca".

Domeny Estii Energia:

shaleoil.eu

shaleoil.ee

 

Jak już tak bardzo podobają Ci się te domeny to sugeruję zerknąć na aukcję oilshale.pl (łupki oleiste), która kończy się 16 marca.

 

 

Podsumowując Twoja domena to niestety :)

 

 

#shalegas.pl

#shaleoil.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites
Przykłady domen Chesapeake Energy Group:

hydraulicfracturing.com

shalegas.com - kupiona w 2009 za 10200$, okazyjnie?

 

Na pewno, bo to najlepsza możliwa domena związana z gazem łupkowym. Twoja .pl też fajna.

 

W przeciwieństwie do domeny z tematu, ta jest jednak zbyt przekombinowana i w ogóle się nie kojarzy w pierwszej chwili z gazem łupkowym, mimo, że temat teraz dobry i na czasie.

 

#energetyka.pl

#gazgrzewczy.pl

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zapamiętaj sobie 1 rzecz. POLXXX, XXXXPOL oraz XXXXEX to się firmy w PRL-u nazywało. Dzisiaj to po prostu skrajne wieśniactwo nazywać firmę z Takimi cząstkami. Już lepiej "Coś" z Poland lepiej brzmi.

 

Jak bardzo chcesz wiercić w domenach łupkowych, to mogę Ci odsprzedać shales*eu za 80 pln

 

Ciekawe co na to Polbank :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe co na to Polbank :)

 

No jest sobie, ale jest to bank z drugiej 10tki, bardzo młody, działa tylko na polskim rynku.. Poza tym w przypadku banków nazwa nie jest tak bardzo ważna, bo bank jest specyficzną instytucją - w PL wszystkie detaliczne działają wg tych samych schematów. Udziałowców mało to obchodzi jak się nazywa (przykład "Bank Zachodni BZ WBK" Debilniejszej nazwy w Polsce żaden bank nie ma. Ciekawe co teraz zrobią. Obecnie jest to Bank Zachodni + Wielkopolski Bank Kredytowy. Wychodzi na to, że "jutro" będzie "Kredyt Bank Zachodni BZ WBK"). Bank ma dla nich zarabiać i tyle. A klientów interesują koszty usług. Tu nie ma żadnej opatentowanej technologii, stałego magnesu. Co innego banki inwestycyjne-anglosaskie. Tam dominują nazwy własne.

 

 

Powyższa dyskusja odnosi się do Kompanii/Brandów wydobywców-producentów, a schodzi powoli do rozważań nt. w jakiej gałęzi usług/przemysłu - jaka nazwa z "pol" jest do przyjęcia.. Zaproponowałem Poland, gdyż np. Shales Poland. wydaje się być nazwą prostszą i mniej skomplikowaną od jakiegoś polshalegas (Pomijam już fakt bezsensowności dyskusji nad tematem jakiejś ogólnej nazwy łupkowej wobec "pozamiatanego" rynku łupków w Polsce). Zaironizowałem z tym "pol", bo po dzień dziś bardzo dużo jest firm z frazą "pol", czasem rozdzieloną myślnikiem. Moda na Takie nazwy była wtedy, gdy jęzki obce ..były obce, a także gdy funkcjonowała propaganda, że wszystko co może iść na export musi mieć w nazwie jakąś polskość. Stąd dla spółek państwowych proste skrótowce polskojęzycznych rozwinięć. PKO, PZU, CPN, PZL. itp., a dla eksportujących np. Polpharma, Polar. I tyle. Największe spółki, czy zakłady w kraju nie miały wówczas nazw regionalnych (poza dopisaną nazwą miasta). Dzisiaj od ambitnych przedsiębiorców wymaga się nazw krótkich- prostych albo prostych-jednolitych w wymowie i oryginalnych. Wobec powstawania w Polsce klastrów ekonomicznych, możemy być świadkami właśnie zanikania nazw z cząstkami -POL- oraz staroświecką końcówką -ex itp. Nazwy będą coraz odważniejsze, ale żeby odnieść sukces za granicą, muszą być angoljęzyczne lub ultralingualne (żeby nikt sobie nie połamał języka i by łatwo było nazwę zapamiętać). W Polsce też czasem się takie trafiają, np Wedel. Angielski jest językiem międzynarodowym i musimy to respektować, ale stawiając temu czoła (wobec potęgi nazwisk angielskich, np. Halliburton, jeśli już mówimy o surowcach). Wiele nazw wymusza giełda i rynek kapitałowy, rynek wierzycieli. Czasami nazwa/logo jest wspomagane jakimś przewodnim hasłem np. "Defining Lifestyle albo coś tam..", które nadaje wyjątkowość i na 1 rzut oka sprawiają wrażenie bardziej konkurencyjnej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×