-
Content Count
215 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by ATP75
-
Nie wiem, czy było, czy nie ale jest to jedna z lepszych reklam, jakie w życiu widziałem
-
Katalog bardzo wolno się ładuje - nawet 20 sek. - jaka przyczyna?
ATP75 replied to kwalejko's topic in Na Każdy Temat
Na tym serwerze stoją m.in: bobbyedgar.com , ageof.pl/(celowo nie daję linków, żeby komuś nie robić przysługi ) Zobacz, jak szybko Ci się te strony otwierają. U mnie działają OK a Twoja muli masakrycznie. EDIT: linki same się zrobiły - poprawione -
Katalog bardzo wolno się ładuje - nawet 20 sek. - jaka przyczyna?
ATP75 replied to kwalejko's topic in Na Każdy Temat
A ja jednak stawiam na skrypt. Serwer masz we Francji. Ping z serwera dobry: 20ms z UK, żadnych lagów, nie wiem jaki jest z Polski. Na tym adresie IP stoi 27 stron, większość na WP (w sumie chyba wszystkie to zapleczówki-nie sprawdzałem każdej, więc zgaduję, że to Twój VPS ) i żadna z nich się tak wolno nie otwiera jak ten katalog. Nie znam tego skryptu ale zobacz jaki jest jego cache - może spróbuj go wyłączyć i zobacz, jak będzie chodzić. -
polo333 po prostu ręce mi opadły jak to przeczytałem. Dla twojej informacji: ja jestem twórcą tej strony. Masz coś jeszcze kulturalnego do dodania?
-
Bardzo dobra domena. Jak w Polsce upowszechnią się na dobre takie usługi, jak ta: ByBox (sam korzystam właśnie z ByBox'a - genialne rozwiązanie) , to domena będzie warta nawet i 5 "iksów"
-
Od czasu jak używam imie@nazwisko.com wielu moich znajomych stwierdziło, że to bardzo dobry pomysł i wygląda profesjonalnie, a przede wszystkim jest szalenie intuicyjne dla ludzi, których się zna od lat. Jeden z moich kolegów tak właśnie odnowił znajomość po latach - zobaczył, że pod domeną mojenazwisko.com coś się dzieje i wysłał grzeczenego maila wpisując przed "@" moje imię z zapytaniem, czy to ja Ci mniej obeznani w temacie domen, serwerów i poczty elektronicznej mówią: "To żeś pojechał! Tak na bogato!"
-
Oby Ci wpadły z opcji wakacje.pl, money.pl i inne perełki Najlepszego
-
No u mnie jest nieco inaczej jeśli chodzi o wożenie dupska samochodem. O ile w pracy jest to nieuniknione - podróże od zlecenia do zlecenia, to już jak tylko mogę, to zamiast windy używam schodów (w granicach rozsądku - na 30 piętro na piechotę nie włażę ) Poza tym w weekendy funduję sobie i moim chłopakom kilkugodzinne spacerki po ogromnym parku, wycieczki w różne miejsca ( ostatnio przedreptałem angielski konieć świata - Land's End. Poniżej dwie fotki - przy okazji polecam, jak ktoś zawita do Kornwalii - odlotowe miejsce , więc staram się jak mogę rekompensować codzienne podróże samochodem innymi formami ruchu. I robię tak nie od czasu, kiedy się za siebie zabrałem ale już od wielu lat. Inaczej pewnie nie ważyłbym na początku 104 a 114, a to już byłby problem. I wspomniana Kornwalia jako ciekawostka i zachęta:
-
@coolos Przy tym wzroście pewnie grasz w obronie (o ile nie na bramce ). Niech Cię trener przesunie do pomocy - więcej pobiegasz A tak na poważnie to podobne wyzwanie przed Tobą, co przede mną - zrzucić 13-14 kg Powodzenia!
-
No Tak Seles - z tymi ubraniami to racja. Do tej pory nosiłem koszule o rozmiarze kołnierzyka 17,5 cala (44 cm) i nie mogłem zapiąć ostatniego guzika pod krawat. Teraz kupiłem nowe w rozmiarze 17 cali i zapinam je pod szyją - znak, że głowa oddala się od pleców i robi miejsce dla szyi Spodnie na mnie wiszą, dorobiłem już dziurki w paskach ale będzie trzeba operację powtórzyć. Mój cel to 88-90 kg i zacząć się później rzeźbić. Wtedy nadejdzie czas na zmianę garderoby Przy moim obecnym tempie to jakieś 3 tygodnie i zejdę poniżej 90. Z nadwagą jest ten problem, że całe zło zbiera się w okolicach pępka tworząc zgrabną oponę do Stara. Gdy się ją zrzuca, to niestety nie zchodzi ona tylko z oponki ale z całego ciała DM2009 masz rację - końcówka wzrostu, to powinna być waga ciała u facetów. Nie wszyscy jednak są tej samej "kości" jak to mówią Dla mnie 84 kg to już by było chyba lekkie przegięcie - od 18 roku życia tyle nie ważyłem @polo333. Rozumiem, że odniosłeś się do mojego pierwszego posta i pierwszego zdania. Na siłownię chodziłem "za małolata i studenta". Później przestałem i zacząłem obrastać tłuszczem. Mówi się, że aby zdobyć 1 kg mięśni trzeba zrzucić 10 kg tłuszczu. Na studiach moja waga oscylowała własnie w granicach 88-90 kg - te 14 kilogramów górki ma (miało) niewiele wspólnego z mięśniami
-
Heh To ja dziękuję za taką dietę...
-
Od kilku lat moja waga oscylowała w granicach 100 kg (184 cm wzrostu). Zawsze byłem "duży" (w liceum i za studenta sporo czasu spędzałem na siłowni i trenowałem trochę sporty walki) ale ostatnio zacząłem przeginać, aż w końcu pojawiło się na liczniku 104 kg. Na początku marca powiedziałem sobie: Dość! Biorę się za siebie. 36 lat na karku - pobawimy się w Ibisza. Ze względu na problem z kręgosłupem bieganie odpada. Zacząłem więc chodzić na basen 2 razy w tygodniu, przeprosiłem się z siłownią i zmieniłem dietę. Zrezygnowałem zupełnie z ziemniaków (zamieniłem je cuscusem), odstawiłem w kąt białe pieczywo, zerwałem zupełnie z Coca Colą i innymi napojami gazowanymi, kebaby i hamburgery wyparowały z mojego jadłospisu, za to jedm dużo ryb i warzyw. Nigdy nie przepadałem za słodyczami, więc nawet nie musiałem z nich rezygnodwać Efekt taki, że ważę obecnie 93 kilogramy i czuję się zdecydowanie lepiej. Poprawiła mi się kondycja i jakoś świat wygląda inaczej Jedyne, czego nie zmieniłem to nadal palę papierochy ale jest to ostatnia fajna rzecz, która mi została więc z rzucaniem jeszcze trochę poczekam Czy ktoś z Was jest obecnie na podobnym etapie albo postanowił wziąć się za siebie i to nie ze względu na to, że idzie lato ale po prostu poczuł, że musi?
-
Limo! Czy przeczytałeś dokładnie, o co chodzi i zobaczyłeś moją stronę? Śmiem twierdzić, że nie.
-
UWAGA! Większość z Was wie, że jakiś czas temu stworzyłem serwis-przestrogę pod adresem ZaSzybko.pl Pod asresem BazaWykroczen.pl (celowo nie podaję jako link) powstała perfidna podróbka. Już nie wspominam o tym, że ktoś mi ukradł pomysł i cały tekst ze strony ale wyczulam Was na to, że za "usługę" właściciele strony (firma zarejestrowana na Cyprze ) pobierają opłatę w wysokości 60 PLN! Jeśli możecie, to ostrzeżcie kogo tylko możecie żeby się nie wbił na niezłą minę, bo po wysłaniu 2 sms-ów po 30 PLN każdy dostanie kod do...ściągnięcia mapki z fotoradarami w Polsce. Ależ się zagotowałem. Tym bardziej, że -TUTAJ- wyraźnie ostrzegałem przed taką sytuacją. Ehh... Polska
-
W UK trafiłem na lepszych asów: miałem tą samą domenę w .com i .net. "Netowi" pozwoliłem spaść a .com'a wykorzystuję na własne potrzeby. 3 dni po tym, jak .net był możliwy do rejestracji pewna firma wysłała mi maila, że holenderska firma chce zarejestrować u nich .net i martwią się tym samym o mój wizerunek. Sprawdziłem z ciekawości, co się dzieje pod domeną z rozszerzeniem .nl i o dziwo była tam wspomniana firma (nazwa dokładnie taka sama, jak nazwa domeny). Odpisałem im, że nie jestem zainteresowany .net i skoro mają taki dobry kontakt z firmą spod .nl, to mogę odsprzedać .com'a za niewygórowaną kwotę... minęło kilka miesięcy a .net nadal wolny
-
Ofertę na 5k bym przyjął na Twoim miejscu. Mam domenę mobilio.co.uk - moja pasuje do kilku branż (meble, motor Hondy, telefony komórkowe) i ostatnio odrzuciłem ofertę 300GBP od firmy związanej z aplikacjami do smartfonów - dałem kontrofertę 1k GBP... może się jeszcze odezwą
-
Setki na stole i w latach
-
Radzi, radzi Mam aplikację od mojego rejestratora domen w UK, także jak mi coś przyjdzie do głowy, to od razu mogę sprawdzić, czy wolna. Sprawdza też .pl i masę innych egzotyków Tak na marginesie: T-Mobile w UK daje nielimitowany net w abonamencie... za 15 GBP 300 minut, 300 SMSów i unlimited net Do nawigacji przy użyciu google map jak znalazł.
-
Heh - też tak mówiłem o swoim HTC zanim nie zaczął mi robić za dalmierz, wykrywacz metalu, poziomicę, centrum informacyjne, kieszonkowe kino domowe, podręczną czytaczkę serwisówek w pdf-ach i tym podobne. Nie wyobrażam sobie teraz życia bez Androida w telefonie
-
Obowiązku ujawniania się nie ma - jeden z wielkich wygranych (110 mln funtów) nie ujawnił się. Kilku innych z resztą też nie. I jeszcze mała ciekawostka: w UK nie ma podatku od wygranych (lotto, zakłady bukmacherskie, kasyna)
-
Gratulacje dla szczęśliwca A tak apropos: We wtorek padła w UK wygrana wysokości 45 milionów funtów. W okolicach zeszłych wakacji padła ogromna wygrana w wysokości 156 mln funtów (sic!). Wiecie, co łączy te i wiele innych wygranych w UK? Niemal za każdym razem szczęśliwcy organiuzują konferencje prasowe i opowiadają o swoim szczęściu. Kwotę 156 mln funtów wygrało małżeństwo w średnim wieku, wtorkową wygraną 45 mln zgarnęła para 22 latków, którzy na wrzesień mają zaplanowany ślub. Wszyscy są znani z imion, nazwisk, adresów... Już widzę w Polsce jak szczęśliwiec, który wygrał te pieniądze robi konferencję prasową. Anglicy nie tylko jeżdżą pod prąd ale mają zupełnie inną obyczajowość od naszej. Powyższe wygrane zostały osiągnięte w loterii Euro Millions (dostępna w kilku krajach EU), gdzie stawka za wygraną bez kumulacji to 11 mln funtów i potem leci w górę x2. W normalnym Lotto (takim, jak w PL - 6 z 49) podstawowa wygrana to 2,4 mln funtów (około 12 mln PLN przy obecnym kursie). Zastanawia mnie taka różnica w wygranych, skoro jeden zakład w PL kosztuje 3 PLN a w UK 1 funta, czyli różnica nie jest aż tak duża...
-
Masz rację uberto - banki w obecnym wydaniu to zło i zgadzam się z tym. Zastanawia mnie fakt jakim cudem banki mają taką zyskowność? Inaczej: źródło cudu znam - dojenie klientów na opłatach, oprocentowaniu i obracanie ich pieniędzmi tylko jakim cudem jest na to przyzwolenie? Banki to takie państwa w państwie - nic i nikt nie może im niczego zrobić, czy nakazać ale jak padają, to państwo aby ratować pieniądze obywateli nacjonalizuje taki bank i daje gwarancje. Jak trwoga to do Boga. Rozpasanie w tej materii jest wprost nie do ogarnięcia. Wczoraj w UK głośno było o prezesie RBS, któremu przyznano premię w wysokości niemal 1 mln funtów. OK - zasłużył, niech dostanie. Problem w tym, że ów bank został przejęty przez rząd i to właśnie rząd angielski jest jego gwarantem (82%udziałów), bo w czasie kryzystu był na skraju bankructwa, a chodziło o pieniądze obywateli...W 2009 roku miał stratę na poziomie 3.6 mld, w 2010 1.3 mld GBP. Dodam, że w 2008 roku przyniósł rekordową stratę 24.1 mld GBP i wtedy właśnie miała miejsce ingerencja państwa. Prezes tego banku otrzymuje roczną pensję 1.2 mln GBP...W 2011 roku bank odbił się jakimś cudem od dna i wykręcił zyskowność na poziomie 1.2 miliarda funtów! Kur... mać! O co chodzi? Jak zwykle jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę i to pewnie taką, że nam się w głowach to nie mieści. OK - skończmy ten OT albo niech szanowny admin przeniesie nasze wypowiedzi do innego wątku
-
@ubmerto: i to jest właśnie przerażające. Musi się to wreszcie zmienić, bo Polska daleko nie zajedzie. Jakieś 2 lata temu rozważałem powrót do kraju...Teraz już mi to się samo wybiło z głowy, jak patrzę na to, co się w ojczyźnie dzieje. Po prostu żenada. Rzeczywiście dojdzie do tego, że ostatni gasi świarło. Moi rodzice poważnie rozważają sprzedaż domu i przeprowadzkę do UK na stare lata...Nikt tego z naszych rządzących nie widzi? Temat rzeka ale pierwszy lepszy przykład z tutejszego podwórka: rząd i parlament chcą obecnie jak najszybciej podnieść kwotę wolną od podatku do 10000 GBP żeby rozruszać gospodarkę, bo PKB za ostatnie 3 miesiące spadło i istnieje obawa kolejnej recesji. W Polsce są to sumy niewyobrażalne (ile teraz jest 3k, 4k PLN?), ale nikt nie rozumie, że pieniądze, które zostaną w kieszeni po podniesieniu kwoty wolnej i tak zostaną wydane i wrócą do budżetu w formie vat, srat, cit, cip i Bóg wie czego jeszcze, a przede wszystkim wpływa to na ożywienie gospodarki i ruch w interesie w każdej dziedzinie. Domainer zainwestuje wolne środki w domeny, ogrodnik w nową kosiarkę, piekarz w lepsze urządzenia...a od każdej sprzedaży firma zapłaci podatek, vat i inne daniny na rzecz państwa. Przecież to jest proste jak drut! Dlaczego nikt tego nie widzi? Rządzący! Dajcie ludziom wreszcie odetchnąć bo wszyscy pozdychają ze stresu. Rostowski niby w UK zęby zjadł a jakoś ciągnie tę gospodarkę w kierunku przepaści. Paranoja... Sorry za lekki OT ale po prostu mam pianę na pysku jak widzę, w jaką stronę to wszystko zmierza...
-
Dla mnie to jest po prostu coś niezrozumiałego. Pomijam SKANDAL jakim jest podpisanie ACTA, ale kolejnym, dużo większym SKANDALEM jest brak jakiegokolwiek poszanowania dla woli Narodu. Dlaczego w Polsce nie ma czegoś takiego, jak Państwo Obywatelskie? Ciekawy przykład z UK - jeśli 100 tyś osób się czemuś sprzeciwi lub podpisze pod jakimś wnioskiem parlament MA OBOWIĄZEK zająć się tą sprawą! Przykład z ostatnich tygodni? Proszę bardzo: ponad 100 tys. osób sprzeciwiło się podniesieniu akcyzy na paliwo w UK od 1 stycznia, do tego głos zabrali specjaliści od ekonomii i innych dziedzin... I co? I nie podnieśli! To był wniosek obywatelski! Dla mnie to pachnie solidnym trzęsieniem ziemi w Polsce. To się musi wreszcie skończyć! Serce rośnie, jak widzę młodych, którzy wreszcie powiedzieli NIE i wyszli z tym NIE na ulice polskich miast. Może wreszcie ktoś z Wiejskiej zacznie słuchać ludzi...To oni są dla nas a nie my dla nich...
-
rejestracje "z palca" czy jeszcze można coś fajnego znaleźć
ATP75 replied to Paulinho's topic in Ogólne Rozmowy
Słuszna uwaga ale... 1. większość mocnych polskich keywordów w .co.uk zajęta i co najważniejsze zagospodarowana, 2. w UK jest bardzo dużo Polaków, a co za tym idzie i usług dla nich, więc domeny są wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem 3. kupując domeny z polskimi keywordami robię to głównie z myślą o postawieniu na niej strony i sprzedaży kompletu dla zainteresowanych - w pakiecie zawsze większa szansa na znalezienie klienta 4. jeśli chodzi o ruch w biznesie, to jedną domenę już sprzedałem razem ze stroną, jedną dzierżawię (teatr.co.uk), o jedną często ktoś pyta, więc dobrze jej to wróży Akurat okulista.co.uk myślę, że po zrobieniu gotowej strony z 3-4 podstronami, gdzie tylko wstawi się dane klienta znajdzie swojego nabywcę za przyzwoite pieniądze. A jak nie, to znów dzierżawa z moim hostingiem