Jump to content
tomon

Kolega delirium.

Recommended Posts

Pewnie się to tyczy mojej wypowiedzi

 

niekoniecznie, to było podsumowanie narastającego trendu, w temacie domen ciekawsze są konkrety, szczególnie, że rynek domen zmienia się i dyskusja nad jego przyszłością jest istotna,

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak zakładałem ten temat to obraz jaki miałem przed oczami na temat Delirium był taki :

 

Jakiś gość z masą kasy na koncie, traktujący domeny jak zabawę i pewnego rodzaju inwestycję o możliwości której dowiedział się kilka miesięcy temu :) i kupujący co tylko się da.

 

Moj job to przede wszystkim sprzedaz a nie kupno. Kupno i przyrost portfolio finansuje sie tylko i wylacznie ze sprzedarzy.

 

To zdanie obala cały obraz jaki miałem o Tobie delirium :)

 

A temat powstał w wyniku kolejnej przegranej licytacji domeny przechwyconej- po prostu chciałem spojrzeć na domeny które już masz w swoim portfolio i "co prezentujesz " :)

 

Ilośc domena jest porażająca ( tylko pobieżnie przeglądnąłem portfolio) ale skoro jesteś w domenach od tylu lat posiadasz na pewno spore doświadczenie i miło że się nim z nami dzielisz :)

 

 

 

 

A odemnie pytanie :

Piszesz że zajmujesz się tylko domenami -

czy przy takiej ich ilości i zainwestowanego kapitału jest to dla Ciebie zajęcie w jakis sposób stresujące ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, musze przyznac, ze cytat kolegi visser, deklarowany jako "klasyk", scial mnie poprostu z nog...

Jak bym sam nie byl Polakiem, to bym powiedzial: "ladnych macie klasykow", ale ze pol zycia spedzilem

w Polsce wiem, ze to nie pochodzi od Slowackiego...

 

Jezeli chodzi o pytania w ramach naszego tematu glownego, to rzeczywiscie nie ma problemu. Tez jak sie tu czy tam pojawi

helikopter, to ja sie smieje, bo to tez bylo do smiechu, zaden problem. Nie ma zlych pytan. Jak mi cos nie pasuje, to pomine

albo sie wykrece - nie ma sprawy. Tylko mysle, takie cytaty nie maja miejsca w tym forum. Jestem pewny, ze sie ze mna zgadzacie.

 

A tak na boku jezeli chodzi o pojazd:

 

W mojej wypowiedzi byl ukryty humor jak pisalem o kupionym w sklepie nowym Volvo 850.

Wiem, ze na takim forum na pewno jest ktos, kto zna sie na modelach aut i szybko odkryje

niezgodnosc wypowiedzi. Model 850 byl produkowany tylko w latach 90-tych...

Tak, tak, kupilem nowa bryke w sklepie... Tylko to bylo przed okolo 17-laty +/- 1 rok.

Ja handluje DOMENAMI NIE SAMOCHODAMI! :P

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
czy przy takiej ich ilości i zainwestowanego kapitału jest to dla Ciebie zajęcie w jakis sposób stresujące ?

tomon teraz to zadałeś pytanie... Co może być stresującego w zajmowaniu się domenami? Siedzenie wygodnie przed monitorem pijąc kawkę i powiększając z uśmiechem swoje portfolio liczące setki tysięcy domen? Stresujące zajęcie, czytaj pracę to ma żołnierz na polu walki, saper rozbrajający bombę, policjant w pościgu, czy górnik 1000m pod ziemią zastanawiający się nad tym czy żywioł pozwoli mu dzisiaj wrócić do rodziny ;) Uważam, że "zawód domeniarz" byłby sklasyfikowany razem z zawodem bibliotekarza lub pracownika muzeum :P

 

EDIT:

deli odpowiesz na moje pytania z posta nr #61? ;) Możesz pominąć piąte jeśli chcesz ;)

Edited by CzarnyElo

Share this post


Link to post
Share on other sites

mam wrażenie że jednak może być to zajęcie stresujące :

 

- sprzedajesz domenę na aukcji, zostało 2 minuty do końca a cena osiągnęła 20 % kwoty, po której ją kupiłeś.

- przy takiej ilości domena jak obliczaliście jest dość sporo dziennych przedłużeń w portfolio - trzeba decydować które domeny zostawić a które nie.

- brak dostępu do internetu :P

 

kilka innych sytuacji by się jeszcze znalazło .

Deli napisał że więcej inwestuje niż sprzedaje - jeśli tak to niewielka sprzedaż domena musi pokrywać dość znaczne koszty związane z prowadzeniem tego portfolio - nie wiem jaki to jest stosunek ale jeśli coś ok 1 to brak kilku sprzedaży w miesiącu może skutkować brakiem środków na pokrycie kosztów - tak sobie teoretyzuje teraz :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co może być stresującego w zajmowaniu się domenami?

 

Oj teraz np. czekam na rejestrację domeny w AM od 48 godzin, a rezerwacja mi zaraz wygaśnie, support AM ma głębokim poważaniu takie problemy i nie odpowiada, więc obecnie jestem wścieknięty i mam stan przedzawałowy :wacko: także domeny też potrafią dać w kość. Ile to stresu człowiekowi przyniosły aukcje kupna/sprzedaży albo finansowy tor przeszkód w AM.

 

Ale oczywiście gdyby mnie ktoś spytał, co bym wybrał - czy leżenie pod palmą czy domaining, to odpowiedź byłaby oczywiście jedna - domaining ;)

Edited by domainer

Share this post


Link to post
Share on other sites

Piszesz że zajmujesz się tylko domenami -

czy przy takiej ich ilości i zainwestowanego kapitału jest to dla Ciebie zajęcie w jakis sposób stresujące ?

 

Bez stresu, to dzisiaj malo kto sie obchodzi. Ale to nie jest glowny problem.

Siedzenie przez wiele godzin - dzien w dzien - urasta do ogromnego problemu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

mam wrażenie że jednak może być to zajęcie stresujące :

 

- sprzedajesz domenę na aukcji, zostało 2 minuty do końca a cena osiągnęła 20 % kwoty, po której ją kupiłeś.

- przy takiej ilości domena jak obliczaliście jest dość sporo dziennych przedłużeń w portfolio - trzeba decydować które domeny zostawić a które nie.

- brak dostępu do internetu :P

 

kilka innych sytuacji by się jeszcze znalazło .

Deli napisał że więcej inwestuje niż sprzedaje - jeśli tak to niewielka sprzedaż domena musi pokrywać dość znaczne koszty związane z prowadzeniem tego portfolio - nie wiem jaki to jest stosunek ale jeśli coś ok 1 to brak kilku sprzedaży w miesiącu może skutkować brakiem środków na pokrycie kosztów - tak sobie teoretyzuje teraz :)

 

 

"- sprzedajesz domenę na aukcji, zostało 2 minuty do końca a cena osiągnęła 20 % kwoty, po której ją kupiłeś."

 

Dlatego nie sprzedaje domen na aukcjach. Stressfactor: 0

A jak sprzedaje, to tylko z cena klienta z ktorej juz jestem zadowolony albo wystawiam domeny, ktore bede wygaszac. Stressfactor: 0

 

 

"Deli napisał że więcej inwestuje niż sprzedaje"

 

To sie odnosilo do polskich domen. Moze to byla niezbyt precyzyjna wypowiedz. Dla osoby zewnetrznej wyglada to na to, ze

ja tylko kupuje a nic nie sprzedaje. Mnie chodzilo w tej wypowiedzi o to, ze ja ostatnio troche aktywniej kupuje polske domeny

a sprzedaje niewiele.

Edited by deli

Share this post


Link to post
Share on other sites

jestem ciekaw przy tej ilości domen jaki uzyskujesz dochód z parkingu, np. procentowo do dochodów ze sprzedaży ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje 5 groszy a propos samochodu. Założyciel sieci IKEA jeździ także Volvo ---> link.

 

Edit: Samochód to w zasadzie pasywa, a im droższy tym większe (wyjątki zdarzają się bardzo rzadko), albo instrument do przemieszczania się. Domeny to z reguły aktywa - o ile nie są to ninje. ;):ph34r:

 

I moje pytanie: jak się mówi po niemiecku na ninje (inaczej: domeny nie rokujące osiągnięcia zysku, nie warte rejestracji)?

Edited by exallwave

Share this post


Link to post
Share on other sites

jestem ciekaw przy tej ilości domen jaki uzyskujesz dochód z parkingu, np. procentowo do dochodów ze sprzedaży ?

 

W stosunku do sprzedazy nie da sie powiedzec bez zmudnego liczenia, poniewarz kazdy miesiac jest calkowicie inny.

W stosunku do kosztow, to predzej. Do okolo 2006-2007 roku parking pokrywal praktycznie wszelkie koszta (wtedy ca. 30.000 domen).

Od tego czasu zchodzil parking w tym stosunku coraz nizej - czyli 100% do dzisiejszych ca. 35% (Ale to sie tyczy tylko mojego portfolio!). Tu warto nadmienic, ze nie parking jako taki jest mniej warty, tylko Pan G. wykorzystuje swoja pozycje monopolistyczna i lupi wszystkich.

Do tego doszli jeszcze oferodawcy parkingu, ktozy z czasem urosli prawie do pozycji monopolu i zaczeli tez drzec w swoja strone.

Dopiero w ostatnim czasie, jak sie pojawil Parkingcrew, to chlopcy zamieszali troche ta zupe. Ale to tylko jest ta mniejsza czesc puli.

Pan G. trzyma ta wieksza i jest nienaruszalny - jest mocniejszy jak kiedykolwiek wczesniej.

Edited by deli

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje 5 groszy a propos samochodu. Założyciel sieci IKEA jeździ także Volvo ---> link.

 

Eeeh to stary grat - moj jest 2 lata mlodszy i dluzszy ;-)

Edited by deli

Share this post


Link to post
Share on other sites

a jak wyglada zagraniczny rynek domen z "-". W PL wiadomo, że ciężko takowe sprzedać a jeśli już to za małe pieniądze.

2 pytanie czy warto inwestowac w dobre keywordy w com.de?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Darku, jedno pytanie: odkąd się uaktywniłes na forum to dużo dostałeś na PW ofert zakupu domen i całych portfolio ;) ?

 

Nie, musze powiedzec, ze wszystko trzyma sie w normie. :) Pare ofert...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Siedzenie przez wiele godzin - dzien w dzien - urasta do ogromnego problemu.

 

To jest minus każdej pracy, która wymaga długiego siedzenia: http://di.pl/topic/87189-siedzacy-tryb-zycia

A ja dołączę się do pytania, które padło wcześniej, bo mnie też interesuje Twoja opinia na ten temat:

 

Ja chcialbym natomiast zapytac co kolega mysli na temat planowanego wprowadzenia nowych TLD's. Czy Twoim zdaniem beda one w stanie zagrozic tym dotychczasowym?

 

Czy myślisz, że nowe końcowki TLD's, które będą niedługo wprowadzone - będą w stanie zagrozić pozycji dotychczasowych i wpłynie to negatywnie na sprzedaż domen w końcówkach .com i krajowych?

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pozwolę sobie podsumować i zgrupować kilka pytań bez odpowiedzi oraz dodać kilka własnych ale najpierw komentarz.

 

Mamy tutaj na forum kilka (5-10) osób z dużym doświadczeniem w domainingu jak na polskie warunki tzn. portfolio kilku tysięcy domen budowane mniej więcej od 2006 roku - niektóre wcześniej.

 

Niestety nie są to osoby chętne do podzielenia się swoimi doświadczeniami a jeśli już to robią to z reguły jest to wykonywane przy okazji promocji jakieś swojej działalności (patrz np. Dryzek i jego wycena domen w celu promocji usług brokerdomen.pl lub Sękowski i jego promocja dodawania domen na serwis domenymedyczne.pl). Nie rozumiem tego czegoś co można nazwać "robieniem łaski" w sytuacji gdy wszyscy działamy na jednym rynku i każda jego poprawa odbije się w przyszłości w postaci wyższych kwot transakcji. Całkowitą "zagadką" jest dla mnie brak aktywności admina w dziale wycen.. w końcu to jego forum a ten właśnie dział przyciąga najbardziej nowicjuszy.

 

Można powiedzieć, że Ty nie czujesz się w najmniejszym stopniu zagrożony i z czystym sumieniem dzielisz się swoim doświadczeniem. Z tego względu w moim przekonaniu należy Ci się bardzo wielki szacunek! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej wyciągając jednocześnie z tego korzyści dla siebie.

 

Wracając do meritum; kilka pytań nowych i zaległych których być może nie zauważyłeś. Niektóre padały już wcześniej ale nie sądzę aby odpowiedź na nie wiązała się z ujawnieniem Twoich sekretów lub danych prywatnych:

 

1. Czy w Niemczech/Austrii są jakieś serwisy a'la Premium/Aftermarket/AZ w Polsce, czy tylko Sedo i nic więcej?

2. Twoja najbardziej wartościowa domena z portfolio, według Ciebie? :)

3. Twoja najwyższa sprzedaż?

4. Twoje Top10 domen,

5. Czy masz jakieś sprzedaże domen .eu powyżej 1k eur na swoim koncie (czy były to domeny niemieckojęzyczne, angielskojęzyczne czy inne),

6. Czy masz w swoim portfolio domeny .co Jeśli tak to jakie?

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

[...]

Niestety nie są to osoby chętne do podzielenia się swoimi doświadczeniami a jeśli już to robią to z reguły jest to wykonywane przy okazji promocji jakieś swojej działalności (patrz np. Dryzek i jego wycena domen w celu promocji usług brokerdomen.pl lub Sękowski i jego promocja dodawania domen na serwis domenymedyczne.pl). Nie rozumiem tego czegoś co można nazwać "robieniem łaski" w sytuacji gdy wszyscy działamy na jednym rynku i każda jego poprawa odbije się w przyszłości w postaci wyższych kwot transakcji. [...]

Sorry za OT, to dodatkowo nie mój temat, ale skoro padło moje nazwisko i to jeszcze bez imienia ;)w kontekście "robienia łaski", czy "dzielenia się doświadczeniiem, przy okazji promocji, to jakoś poczułem się dotknięty. ;)

Dick, ty za krótko jesteś na forum, czy masz słabą pamięć? ;)

Mam wrażenie, że komu jak komu, ale mi i Danielowi nie można zarzucić tego, że nie dzielimy się swoim doświadczeniem - staż i wypowiedzi na forum, aktywny udział w konferencjach - wykłady - materiały dostępne w sieci do ściągnięcia, publikacje w prasie, portalach, itd. Mamy publikować jeszcze wyciągi z programów fakturowych i klientów dawać na tacy?

 

Sorry jeszcze raz za OT.

 

ps.deli, zapraszam po delirium.pl . ;)

Edited by SELES
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam SELES jeśli poczułeś się dotknięty, nie jestem za krótko na forum ale jeśli uważasz że jest to jakieś kryterium to w sumie mogę zniknąć. W ostatniej wypowiedzi chodziło mi głównie o to, że mimo, że mamy w PL kilku domainerów z dużym stażem to pomijając nieliczne przypadki raczej zachowują oni tzw. dystans do aktualnego rozwoju rynku. Nie chce być upierdliwy ale Twoje "ps.deli, zapraszam po delirium.pl" idealnie wpisuje się w temat...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam SELES jeśli poczułeś się dotknięty, nie jestem za krótko na forum ale jeśli uważasz że jest to jakieś kryterium to w sumie mogę zniknąć. W ostatniej wypowiedzi chodziło mi głównie o to, że mimo, że mamy w PL kilku domainerów z dużym stażem to pomijając nieliczne przypadki raczej zachowują oni tzw. dystans do aktualnego rozwoju rynku. Nie chce być upierdliwy ale Twoje "ps.deli, zapraszam po delirium.pl" idealnie wpisuje się w temat...

Wybacz, nie skomentuję.

BTW, sierpniowa promocja domen medycznych była tylko na FB, a nie na forum.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pytanie jest wprawdze ponizej pasa, ale ok, odpowiem:

Kupilem nowe auto ze sklepu.

VOLVO 850 i nim jezdze. Wspanialy samochod.

A tak na boku jezeli chodzi o pojazd:

 

W mojej wypowiedzi byl ukryty humor jak pisalem o kupionym w sklepie nowym Volvo 850.

Wiem, ze na takim forum na pewno jest ktos, kto zna sie na modelach aut i szybko odkryje

niezgodnosc wypowiedzi. Model 850 byl produkowany tylko w latach 90-tych...

Tak, tak, kupilem nowa bryke w sklepie... Tylko to bylo przed okolo 17-laty +/- 1 rok.

Ja handluje DOMENAMI NIE SAMOCHODAMI! :P

Troszkę się znam -_-, nie powstydziłbym się 850-tki kombi w dobrym stanie nawet w obecnych czasach (a 10-12 lat temu, to było jedno z kilkunastu moich samochodów marzeń - jeśli chodzi o te przyziemne samochody w zasięgu portfela).

 

Sebastian

alpine5

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wybacz, nie skomentuję.

Odpuść bo już komentujesz. Do "delirium" masz dystans nie do odrobienia wiec może byś rozszerzył własną wiedzę zanim byś próbował mnie zdyskredytować.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje 5 groszy a propos samochodu. Założyciel sieci IKEA jeździ także Volvo ---> link.

Samochód z czasów kiedy to koncerny motoryzacyjne jeszcze nie wiedziały, że zamiast produkować dobre, solidne samochody bardziej opłaca się robić takie, które zepsują się zaraz po wygaśnięciu gwarancji.

Edited by Pan_Grzegorz
  • Like 5

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×