Widzę, ze nikt nie zauważył pewnej ironii w moim pierwszym poście, tylko od razu straszy się prokuratorem. Widzę też, że sporo tutaj pracodawców, którzy wypowiadają się o "uczciwości". Jestem zarówno pracownikiem dla innych jak i mam własną firmę z pracownikami, więc mam pełen ogląd sytuacji. Nie rozśmieszajcie się, że jesteście tacy wspaniali i przestańcie pisać tym PRowskim bełkotem w stylu "budowanie zespołu". Waszym, naszym, celem jest maksymalizacja zysków, a nie dobro pracownika zwłaszcza korporacyjnego. Jeżeli się robi komuś dobrze to tylko po to, żeby równać do średniej, albo ogłaszać to dumnie w reklamach np. Gazety Prawnej.
Mój pomysł jest prosty i mało cwaniacki. Zarejestrowałem domeny i ubiegłem firmę (nie wiem czy w ogóle chce), ale również właśnie cwaniaków. Domeny po prostu oddam jeśli będą potrzebne - po kosztach rejestracji. Proste to chyba, no nie?
.