Jump to content

yarowa

Użytkownik
  • Content Count

    3,240
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    28

Posts posted by yarowa


  1. [...] Pisana ustawa pod Pana Juroszka. [...]

     

    Na to wygląda. Wszystko szło wydawało się, raczej w dobrym kierunku. Mniej więcej, duńskim.

     

    Szykuje się najbardziej restrykcyjna ustawa hazardowa w Europie. Dzieło myśli socjalistycznej, na poły z myślą polską "ziemniaczaną".

    Co się stało?

    Ktoś dał w łapkę może?

     

    Stety, niestety, w Gowinie nadzieja. Choć jest ona matką głupich.

    • Like 1

  2. Biedni ludzie wychowani w tym niewolniczo biurokratycznym systemie, będą uważać (komentarze pod artykułem są świadectwem), że tylko podpis stanowi dowód. Gdybyż tak było, więzienia świeciłyby pustkami :) Posowiecka mentalność i nabożność względem papieru, może i wygaśnie w trzecim pokoleniu. Sama dyskusja historyków, chyba dość ciekawa była ... http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/517671,historycy-teczka-walesy-pismo-ipn-czeslaw-kiszczak-tw-bolek-sb-lech-walesa-oficer.html,komentarze-popularne,1#comment-3743987


  3. [...] . I zaraz napiszesz, żebym się odwalił od twojej rodziny.

     

    I tylko dlatego ci odpisuję.

    Kolejny raz przypominając, że twoje odpowiedzi na moje komentarze nie niosą skutku.

     

    Poza tym, rzygaj sobie słowem swobodnie po tym Forum, na ile ci pozwalają jego Właściciele. Powodzonka w życiu osobistym i zawodowym.

    • Like 1

  4. W sprawie aborcji oddam głos Trybunałowi Konstytucyjnemu. Przecież bronicie go obrońcy Polski przed faszyzmem, niczym Niepodległości :) bo demokracja zagrożona.

     

    "Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej”.

     

    To jest głos TK z 1997 r. i cały czas obowiązujący.

     

    I to chyba wszystko.

     

    Może jeszcze tyle, że w Polsce dominują "zabiegi", które de facto są aborcjami eugenicznymi. Dzieci są jak często (?) mordowane w późnym okresie ciąży, w piątym, szóstym miesiącu. Wynika to prawdopodobnie i m.in. z tego, że w międzyczasie oczekiwań na wynik badań prenatalnych, jest czas na wykształcenie się narządów u dzieci.

    Po porodzie i nieudanej "aborcji", dzieje się to o czym niedawno było głośno (szpital w Warszawie, gdzie nie udzielono pomocy konającemu dziecku).

    Chory, nie ma prawa do życia. Polecam przemyślenie podobnych sytuacji, tropicielom złych Nazistów.

     

     

    Kiedyś, może miałem inne poglądy na te kwestie. Dość niestety powierzchownie podchodziłem do tematu. Dzisiaj, patrzę innymi oczami. Nie interesuje mnie kto rządzi, czy jest to temat "zastępczy" i dla kogo. Kto prowokuje i kto się na tym wywróci albo zyska. Dziś, nie jest to dla mnie tylko jakieś słowo bez treści. Treścią wystarczającą dla mnie, jest rozczłonkowanie, na żywca, kawałek po kawałku, małego człowieka. I jego reakcja na to co się dzieje.


  5.  

    Temat de facto nie jest taki prosty, bo spójrzmy na tenis ziemny - szanse, że wygra zawodnik X jest 50/50, więc teoretycznie stawianie na mecz tenisa nie jest hazardem ?

    [....]

     

    Faktycznie, nie jest taki prosty.

     

    Jeden z przykładów podanych przez Shakal'a, a mianowicie surebety, już się wymyka książkowej definicji.

     

     

    Pomijam sytuację, gdy zawodnik skręci nogę i się wycofa a bukmacher zinterpretuje to wydarzenie jako przegraną (możemy jednak wybierać takiego buka, który w odniesieniu do tego samego wydarzenia, zwróci nam postawione pieniądze). Bukmacher może także wycofać w ogóle zdarzenie, które obstawiliśmy albo zmienić kurs. Możemy też od buka otrzymać limity.

     

    I jest to jedyna losowość, wpływająca na surebety.

     

    W każdym innym przypadku, jeśli faktycznie obstawimy prawdziwego surebeta, wygramy. Wygramy na 100%.


  6. [...]

     

    Edit:

    wszystkie gry, w których więcej niż 50% zależy od losu są hazardem, tak więc wg literatury obstawianie meczów jest hazardem.

    []..]

     

     

    Polubiłem, bo na mojej twarzy zagościł uśmiech :)

     

    --

     

    Literatura ma to do siebie, że bywa, czasem się deaktualizuje.

     

     

    Los w sportowych zakładach wzajemnych? I dodatkowo, te ściśle określone, książkowe procenty :)

     

    Mecz/zakład dla nieniedzielnego gracza, rozgrywa się bynajmniej nie na boisku.


  7. Twórca "Gromu" - samobójstwo.

     

    Twórca "Agatu" - samobójstwo.

     

    Twórca "Formozy" - na szczęście żyje.

     

    Nie żyją także prawie wszyscy dowódcy Sił Zbrojnych RP, pełniący tę służbę w 2010 r., łącznie albo przede wszystkim ze zwierzchnikiem Sił Zbrojnych (Prezydent RP).

    Straty (dowódcy) prawdopodobnie większe niż na jakiejkolwiek wojnie, w której Polska brała udział.

     

     

    http://niezalezna.pl/76356-sledztwo-ws-smierci-plk-berdychowskiego-zdarzenie-budzi-zdziwienie

    • Like 2

  8. [...] by przyciągnąć tych młodych [...]

     

    Dla mnie będzie ważny skutek. I panu z "Wolnych Konopi" też widać się to podoba :)

     

    ----

     

     

    "Pretensje" przedszkolne Maku Maku, w odniesieniu do mojego marihuanowego komentarza to raczej hardcore ;)

    • Like 1

  9. Jadwiga Staniszkis, której nie można było odmówić sympatii do nowego rządu...

    [...]

    Pani profesor walczy od pewnego czasu bardzo otwarcie i bardzo okrągłymi zdaniami prawi o tym, że za wszelką cenę należy podtrzymywać mit niezależności TK. W innym bowiem wypadku, wg pani profesor, przeciętny Obywatel zorientuje się, że system w jakim żyje, to dyktatura większości.

     

    Jestem innego zdania niż pani profesor. Nie ma takiej ceny, która uzasadnia okłamywanie "przeciętnego Obywatela" w ww. kwestii. Dziwię się podobnym opiniom i postawom osób, które sądzę, na pewno mienią się zwolennikami demokracji.

     

    Najwyższy czas wyjaśnić panom i paniom "demokratom", iż skonstruowali system, którego właśnie istotą jest dyktatura. Dyktatura Większości. Niekiedy jest tak, że większość mają inni niż "MY" czyli inni niż Wy.

     

    Tym razem jest to PiS. Zamiast więc żałośnie skamleć, przyjmijcie :) to na swoje wątłe politycznie klaty.

     

    Czy to jest jasne? Zwycięzca wszystkiego "bierze" to wszystko. I mam tylko nadzieję, że będzie skuteczny przynajmniej w polityce zagranicznej i polityce bezpieczeństwa. Na gospodarcze "cuda" wolnościowe nie liczę ale miło byłoby gdybym został pozytywnie zaskoczonym realistą.

     

    Zrobi co ma zrobić szybko i sprawnie. Może tylko jeszcze na koniec pozamiata po poprzedniej pokracznej i niedołężnej w rządzeniu, ekipie.

     

    Skuteczność.

    Natomiast szybkość jest niezbędna, zanim nadciągną pozostali mazgaje wspierani odpowiednio z szeroko rozumianego "zewnątrz".

     

    --

     

    Edit: nie odpuścicie. Nie mam złudzeń. Gra się toczy o Wasze życie. O pieniądze, i personalne dojścia do pieniędzy. Spore grono spośród Was to niestety osobnicy bezideowi. Walczycie więc o kasę i wpływy. Gdyby było inaczej, cała masa ludzi wybaczyłaby nawet Wasz sposób bycia, który można określić kilkoma słowami. Ośmiorniczki i ale jaja. Dla dużej części z Was, Polska to "chuj, dupa i kamieni kupa".

    • Like 1
×