Jump to content
novitz

Gdy kupujący nie odbiera zakupu...

Recommended Posts

Witam,

 

Mam u siebie pare domen, za ktore dawno otrzymałem zapłatę, przekazałem kod authinfo i.. nic. Kupujący nie przetransferowali

domen.

 

Czy zgodnie z prawem, po wygaśnięciu okresu rejestracyjnego domeny, mogę ją przedłużyć i już jej kupującemu nie przekazać?

 

Dodam, ze w każdym przypadku była podpisywana umowa kupna/sprzedaży.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Witam,

 

Mam u siebie pare domen, za ktore dawno otrzymałem zapłatę, przekazałem kod authinfo i.. nic. Kupujący nie przetransferowali

domen.

 

Czy zgodnie z prawem, po wygaśnięciu okresu rejestracyjnego domeny, mogę ją przedłużyć i już jej kupującemu nie przekazać?

 

Dodam, ze w każdym przypadku była podpisywana umowa kupna/sprzedaży.

 

 

Wlasnie sobie tez przypomnialem ze nie odebralem od Ciebie paru domen ktore oplacilem co wiecej nie pamieta ich nazwy.Mozesz mi przypomniec na PW i wysalac authinfo:)? A serio to jesli umowa nie precyzuje ( a na 100% tak jest ) terminow realizacj transakcji to jesli sie gosc "obudzi" to mu bedziesz musial oddac te domeny i co do tego nie ma zadnych watpliwosci.Czyli tracisz oplate renew ale oczywiscie masz pelne prawo zadac zwrotu tej oplaty.Nie do konca jestem przekonany czy np. mozesz "korzystac" z tych domen teraz, na moja ocene nie mozesz i nie powinienes bo w swietle prawa nie jestes ich abonentem mimo iz whois pokazuje inaczej . Moze nie podobna sytuacja ale ma sporo analogi kiedy kupiles auto i jezdzisz jeszcze na papierach poprzedniego gosci ale nie on jest juz jego walscicielem. Umowa cywilno prawan jest tu nadrzedna i jej konsekwencje .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odnowić nie możesz dla siebie (prawa do domeny wciąż przysługiwać będą temu, który zakupił), możesz przechwycić, zarejestrować po wygaśnięciu. Z tym, że przed przechwyceniem na Twoim miejscu poinformowałbym nowego właściciela skutecznie i z dowodem na to by nie podnosił zarzutu, że do wygaśnięcia doprowadziłeś celowo - utrudniłeś przejęcie, opłacenie, nie informowałeś.

 

Czy na przekazanie authinfo masz dowód? Jest to zawarte w umowie?

Share this post


Link to post
Share on other sites
To nie ja jestem tym kupującym? :)

 

Hehe.. Ty tez :):) Ale nie Ciebie miałem na myśli :D

 

>Tak. W umowie mam punkt, w ktorym precyzuje, ze transfer domeny odbędzie się przez authinfo. Juz dwa razy pisałem do klienta. Zero odzewu. Dowod na przekazanie - mail. Ponoc wszystkie są urzędowo księgowane ;) Ale kopie mam.

 

A moge opcje założyć? Na te domeny? Kurcze nie wiem jak to ugryźć. Chce to uczciwe rozegrac. Ale nie bede myslal caly czas "za klienta"..

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że opcję możesz spokojnie założyć. Wszak to odbędzie się nowa rejestracja.

 

Ja bym dla świętego spokoju wysłał poleconym jakieś trzyzdaniowe przypomnienie, że ów klient przez nieopłacenie straci domenę. Mail niestety nie ma wartości dowodowej. Rozumiem, że chcesz uniknąć wszelkich utarczek czy oskarżeń.

 

W umowie mam punkt, w ktorym precyzuje, ze transfer domeny odbędzie się przez authinfo. Juz dwa razy pisałem do klienta. Zero odzewu.

 

Więc klient ma dowód, że zobowiązałeś się przekazać authinfo a Ty nie masz dowodu, że go przekazałeś. Przedłużając narażasz się na oskarżenie, że próbujesz przejąć domenę, nieprzedłużając - że nie wykonałeś umowy. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla pewności wysłałbym mu polecony z potwierdzeniem odbioru ( z tamtego maila może już nie korzystać ), w którym poinformowałbym nie tylko o przysługującym mu prawie do domeny ale także o obowiązkach wynikających z cesji oraz o konsekwencjach swojego zaniechania.

I jak nic założyłbym opcję - bo jeśli ty tego nie zrobisz a domena jest tegoo warta, to na 90 % zrobi to ktoś z nas :)

Ostatecznie jeśli gość się zdecyduje na nią za pewien czas to przypuszczam, że z tobą łatwiej się dogada niż z kimś innym.

 

Chętnie poczytam jak to się skończyło bo mam podobny przypadek - tyle, że mojemy klientowi nie chce się pójść na pocztę i odesłać papierów z cesją. Ani do mnie ani do rejestratora.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No dowód mam - wysłany mail - jest to forma przekazania kodu. Zresztą mimo moich kolejnych maili, klient tylko interesował się fakturą.

 

Przypuszczam, iz zakup domeny branzowej bardziej podyktowany był chęcią odprowadzenia mniejszego VATu do US... JEszcze im przypomnę, a jak nie chcą, to założę opcję i tyle..

Share this post


Link to post
Share on other sites
No dowód mam - wysłany mail - jest to forma przekazania kodu.

 

Jak chcesz udowodnić, że przesyłka została poprawnie wysłana i dotarła do skrzynki adresata, była o takiej a nie innej treści i była nienaruszona?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fakt, iz w jednym z przypadkow dostalem potwierdzenie - maila zwrotnego- ze dziękują. A w drugim, ze wybiorczo odpowiedzieli na maila, w ktorym ustosunkowuja sie tylko do informacji o fakturze.

 

Poza tym, chyba drogą "prokuratorską" da się sprawdzić, czy mail dotarł na skrzynkę..

 

 

Swoja drogą to jest dziwne.. Ja rozumiem, ze papierow cesji sie nie chce/zapomina odesłac.. Ale authinfo.. Jeden klik i juz domena jest w nowym panelu..

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie do konca jestem przekonany czy np. mozesz "korzystac" z tych domen teraz, na moja ocene nie mozesz i nie powinienes bo w swietle prawa nie jestes ich abonentem mimo iz whois pokazuje inaczej.

 

No to teraz zupełnie inna sprawa. Załóżmy, że nagle ktoś sobie przypomniał, że jego firma nazywa się tak jak sprzedana domena, albo domena jest literówką jego serwisu i chce ją odzyskać. Kto w tej sytuacji ma kłopoty. Oczywiście stary właściciel bo jest je abonentem.

Tak więc ktoś kupuje domene, zdając sobie sprawe, że domena ma taką nazwe, że mogą być kłopoty i specjalnie nie robi transferu.

Jesli będzie chciał to domena będzie jego, a jeśli nie będzie chciał to nie.

 

Moim zdaniem do umowy powinien być dodawany punkt, ile czasu ma kupujący na zrobienie transferu domen. Po przekroczeniu tego terminu traci prawa i pieniądze.

I to by zmusiło kupujących do szybszych reakcji.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Fakt, iz w jednym z przypadkow dostalem potwierdzenie - maila zwrotnego- ze dziękują. A w drugim, ze wybiorczo odpowiedzieli na maila, w ktorym ustosunkowuja sie tylko do informacji o fakturze.

 

Od razu kupię licencję na metodę dowiedzenia autentyczności tego potwierdzenia. :]

 

Poza tym, chyba drogą "prokuratorską" da się sprawdzić, czy mail dotarł na skrzynkę..

 

Co oskarżyciela publicznego obchodzą Wasze prywatne, cywilne zatargi? Wręcz przeciwnie, gdy nie ma wystarczających podstaw do podejrzeń popełnienia przestępstwa to wara mu od prywatnych spraw oraz tajemnicy korespondencji. Nie jego interes co, kiedy i kto przeczytał lub odpisał. Przykro mi, ale dowodzenie spoczywa wyłącznie na Tobie.

 

 

Swoja drogą to jest dziwne.. Ja rozumiem, ze papierow cesji sie nie chce/zapomina odesłac.. Ale authinfo.. Jeden klik i juz domena jest w nowym panelu..

 

Pewnie to spółka, każdy ma swoje sprawy i dokończenia spraw tej cesji nie ma w swoich obowiązkach. Za jakiś czas rzucę Wam domenę, której nie chce właściciel marki a która wystarczająco często jest odwiedzana by szkodzić owej marce a przy tym ma siebie zarabiać. :)

 

No to teraz zupełnie inna sprawa. Załóżmy, że nagle ktoś sobie przypomniał, że jego firma nazywa się tak jak sprzedana domena, albo domena jest literówką jego serwisu i chce ją odzyskać. Kto w tej sytuacji ma kłopoty. Oczywiście stary właściciel bo jest je abonentem.

 

Zdecydowanie nie. Właścicielem praw jest nabywca, owy nowy właściciel. Dane whois nie mają charakteru konstytutywnego. Dowodem przeniesienia praw do domeny może być umowa pisemna czy płatność za domenę.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Przypuszczam, iz zakup domeny branzowej bardziej podyktowany był chęcią odprowadzenia mniejszego VATu do US...

 

Jeszcze jedna uwaga.

Moim zdaniem gdyby szukali podatków do odliczenia, to np. doposażyliby lub wyremontowali biuro.

To będzie raczej brak wiedzy związanej z domenami.

Gość pewnie kupił pod wpływem czyjejś namowy a później zajął się ważniejszymi dla niego sprawami.

Nawet jeśli o tym pamięta, to myśli, że to jego własność, którą kiedyś wykorzysta jak będzie to niezbędne.

I czuję, że nie ma pojęcia o tym, że tą 'własność' nabywa tylko na rok.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×