Hotel... rejestrowac czy nie..?

[karramba 0]

Witajcie,

 

Mam pewien maly dylemacik - znalazlem domene bedaca nazwa holetu i przytulilem w rezerwacji. Zastanawiam sie, czy ją zarejestrowac i wyslac do nich oferte- nazwa nie jest TM ale w istocie takie dzialanie to przeciez najczystszy cybersquatting, mimo ze domena jest nazwą geograficzną figurujaca w atlasach.

 

Co o tym sądzicie.? Mieliscie podobne sytuacje?

Edited July 2, 2008 by karramba

[empireus 273]

Osobiscie nie mialbym skrupulow Jesli tej domeny nie przygarniesz, to daj na PW co to za domena

[Pan_Grzegorz 921]

to przeciez najczystszy cybersquatting

cos wiecej trzeba pisac?

Edited July 3, 2008 by Pan_Grzegorz

[p0zer 1]

domena jest nazwą geograficzną figurujaca w atlasach.

W czym więc widzisz problem?

Ja bym rejestrował, ale trochę poczekał z ofertą sprzedaży. Może sami się zgłoszą?

Jeśli to duży hotel to prędzej, czy później wpadną na to, że trzeba zaistnieć w Internecie.

[VTEC 0]

Witajcie,

 

Mam pewien maly dylemacik - znalazlem domene bedaca nazwa holetu i przytulilem w rezerwacji. Zastanawiam sie, czy ją zarejestrowac i wyslac do nich oferte- nazwa nie jest TM ale w istocie takie dzialanie to przeciez najczystszy cybersquatting, mimo ze domena jest nazwą geograficzną figurujaca w atlasach.

 

Co o tym sądzicie.? Mieliscie podobne sytuacje?

 

Rejestruj i sprzedaj odrazu ! Na allegro czesto widywalem .pl bedace nazwami hoteli i ogolnie roznych TM i przewaznie ceny byly xxx

 

Edited July 4, 2008 by VTEC

[dawg 0]

Na allegro czesto widywalem .pl bedace nazwami hoteli i ogolnie roznych TM...

 

No i co z tego ze widywales?

Tak sie nie robi poprostu...

Jakby ktos sie Ciebie zapytal skad wziąc samochod, to bys mu opowiedzial ze widziales jak jakies chlopaki kradly, to tez niech sobie ukradnie...?

 

A co do tej konkretnej domeny, to akurat to ze jest to nazwa krainy geograficznej Cie ratuje, rob tak jak mowi p0zer. Rejestruj i czekaj, nie wysylaj maili do nich przypadkiem.

[karramba 0]

No wlasnie niestety hotel jest sredni/maly i obawaim sie, ze nie musza poswiecac duzo uwagi internetowi- byc moze trzeba ich lekko szturchnąć i nakierowac na dobry tor myslenia (i dzialania, mam nadzieje..).

 

Poza tym chyba niczym nie ryzykuje, jezeli po paru miesiacach istnienia domeny wysle im krotkiego maila z pytaniem czy nie sa zainteresowani?

[VTEC 0]

Jakby ktos sie Ciebie zapytal skad wziąc samochod, to bys mu opowiedzial ze widziales jak jakies chlopaki kradly, to tez niech sobie ukradnie...?