umberto 1,049 Report post Posted August 10, 2015 https://www.facebook.com/dobryjanek/videos/967221916676148/ Człowiek ogląda nowotwory latami pod mikroskopem, hoduje w butelkach hodowlanych, analizuje z każdej strony, ba, nawet robi homogenaty z tkanki nowotworowej i okołonowotworowej, aby zobaczyć różnice, a tu przyjdzie taki @yarowa , zayebie link o jakichś toksynach w nowotworach i happy. Ja ci naprawdę życzę, aby ktoś z twojej rodziny miał szansę poznać sekrety leczenia twoimi sposobami, które propagujesz. Ja to pisze serio, bo inaczej się po prostu nie da, jak eksperymentalnie. Nie zapomnij poinformować o wyniku. Z bananem na twarzy. No niestety, terapia jest tylko jedna - to terapia szoku! Share this post Link to post Share on other sites
Pan_Grzegorz 921 Report post Posted August 10, 2015 (edited) Człowiek ogląda nowotwory latami pod mikroskopem, hoduje w butelkach hodowlanych, analizuje z każdej strony, ba, nawet robi homogenaty z tkanki nowotworowej i okołonowotworowej, aby zobaczyć różnice, a tu przyjdzie taki @yarowa , zayebie link o jakichś toksynach w nowotworach i happy. Ja ci naprawdę życzę, aby ktoś z twojej rodziny miał szansę poznać sekrety leczenia twoimi sposobami, które propagujesz. Ja to pisze serio, bo inaczej się po prostu nie da, jak eksperymentalnie. Nie zapomnij poinformować o wyniku. Z bananem na twarzy. No niestety, terapia jest tylko jedna - to terapia szoku! Umberto, jakie są efekty tej wieloletniej pracy bo być może jest ona warta tyle, co walenie głową w stół? Mam nadzieję, że taki uczony będzie w stanie chociaż wyjaśnić przypadki, kiedy to po porodzie następuje remisja choroby u matki chorującej na nowotwór, a noworodek rodzi się już z nowotworem. Taki mądrala powinien z automatu przedstawić swoją tezę obalającą tezę o tym, że powodem choroby u noworodka i remisji u matki jest przedostanie się toksyn poprzez łożysko, więc nowotwór jest jedynie efektem nagromadzenia się toksyn, których organizm nie jest w stanie samodzielnie usunąć. Umberto, onieśmiel nas swoją wiedzą i zawstydź efektami pracy, a nie wpadaj tylko w samozachwyt i odsyłaj do publikacji medycznych, bo chodzenie na pasku koncernów farmaceutycznych i siedzenie na jakimś grancie samo w sobie nie jest jeszcze powodem do dumy. Edited August 10, 2015 by Pan_Grzegorz Share this post Link to post Share on other sites
tmi 728 Report post Posted August 10, 2015 Ale w czym tutaj jest problem? Ten który neguje osiągnięcia nauki niech leczy raka filmami z Facebooka o toksynach. 1 Share this post Link to post Share on other sites
maryuse 83 Report post Posted August 11, 2015 Ten który neguje osiągnięcia nauki niech leczy raka filmami z Facebooka o toksynach.Ten który neguje potęgę ludzkiego organizmu, hołubi ułomność funkcjonowania tkanek i organów ludzkiego "mechanizmu", nie wierzy w możliwość samouzdrawiania niech nadal powierza swoje ciało "osiągnięciom tej wspaniałej nauki". Kto bogatemu zabroni! 1 Share this post Link to post Share on other sites
Andro 152 Report post Posted August 11, 2015 (edited) Ale w czym tutaj jest problem? Ten który neguje osiągnięcia nauki niech leczy raka filmami z Facebooka o toksynach. Rewelacje z fb mnie za bardzo nie interesują, jestem mocno krytyczny, osobiście cenię naukę. Jednak co w praktyce uważasz za te osiągnięcia nauki, które inni odrzucają, czy wszystko co jest na półkach w aptece i nie każdy chce to łykać hurtem, choćby lekarz mu przepisał, czy może procedury i to co oferuje nfz, czy może opowieści o tym co jest za wielką wodą, a kosztuje miliony i tylko kto wtedy za to ma płacić. Z pewnością nauka ma wiele osiągnięć, ale czy na pewno o tym jest tu mowa. Dlaczego mamy być bezkrytyczni wobec wszystkich "zdobyczy nauki" i tracić zdrowy rozsądek, kiedy nfz decyduje za ludzi co jest dla nich dobre, a państwa regulują rynek medyczny oraz układają się z koncernami robiąc masowe zakupy szczepionki przeciw ptasiej grypie. Szczególnie słuchając bajek @um... o tym jak wywalać w błoto państwową kasę lub dofinansowywać nią koncerny, czy to jest ten postęp. Może gdyby nie te fakty, to realny postęp nauki byłby znacznie większy. Poza tym żadne osiągnięcia nauki nie zastąpią prawidłowego działania organizmu, a w tym przypadku nasze wybory i psychika są bardzo istotne, także religia bywa wtedy przydatna. Przecież współczesna żywność to także efekt osiągnięć nauki. Na koniec taka sprawa, co by nie wszystko było takie oczywiste, jakie są powody oraz statystyki znacznego wzrostu zachorowań na raka w czasie ostatniego stulecia, i jak się ma to do tych "osiągnięć nauki", rozumiem, że tego też nie powinniśmy odrzucać. Edited August 11, 2015 by Andro Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted August 11, 2015 Dlaczego mamy być bezkrytyczni wobec wszystkich "zdobyczy nauki" i tracić zdrowy rozsądek, kiedy nfz decyduje za ludzi co jest dla nich dobre, a państwa regulują rynek medyczny oraz układają się z koncernami robiąc masowe zakupy szczepionki przeciw ptasiej grypie. Szczególnie słuchając bajek @um... o tym jak wywalać w błoto państwową kasę lub dofinansowywać nią koncerny, czy to jest ten postęp. Może gdyby nie te fakty, to realny postęp nauki byłby znacznie większy. Dlatego powtarzać będę do znudzenia: załóż firmę, kup licencję do wyników badań np. na produkcję szczepionek (jest tego od groma, mogę ci pomóc znaleźć), zdobądź finansowanie (u was neoliberałów to macie nawet taki network "1% of the wealthiest", więc kasy w ch..., byle nie nagtrafić na billa i melindę gates'ów), zrób badania kliniczne i.... sprzedawaj po 0,99 PLN . Pokażesz faka koncernom (i ulżysz sobie jednocześnie), zarobisz 1/1000000 tego co te podłe, niedobre, pazerne, wstretne, mordercze koncerny, ale będziesz hepi. Share this post Link to post Share on other sites
Andro 152 Report post Posted August 11, 2015 (edited) Dlatego powtarzać będę do znudzenia: załóż firmę, kup licencję do wyników badań np. na produkcję szczepionek (jest tego od groma, mogę ci pomóc znaleźć), zdobądź finansowanie Właśnie na skutek olbrzymiej regulacji rynku medycznego, prawa patentowego i rynku ubezpieczeń, takich firm jest zdecydowanie za mało, co nie sprzyja niskim cenom. A jest to zasługą współdziałania państw i koncernów, a także różnych @um... wyciskających dotacje od państwa, by tylko była kasa. Czym te koncerny różnią się od banków, że nie nazywasz ich banksterami, to są te same metody działania, to jest ten sam system ostrej ingerencji państwa, gdzie nie liczy się jednostka, a działa się w imię dobra ludu. Czy to ten socjaldemokratyczny porządek nazywasz z PG neoliberalizmem, bo z liberalizmem i wolnością to nie ma wiele wspólnego. Razem powinniście się cieszyć z ingerencji państwa w rynek bankowy i medyczny, to wy sami jesteście znienawidzonymi przez was samych tzw. neoliberałami. Edited August 11, 2015 by Andro Share this post Link to post Share on other sites