Jump to content
domenator

Obama dostanie pokojową nagrodę Nobla

Recommended Posts

Co do przykładu kogoś dorosłego to np Lepper. W porównaniu do tego jaki był na początku to dzień do nocy.

 

....według ciebie Lepper jest inteligentny? B) Nie mam wiecej pytań :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest smg
....według ciebie Lepper jest inteligentny? B) Nie mam wiecej pytań ;)

Nie no czy Ty jesteś inteligentny?

 

Zadałeś pytanie czy można rozwinąć inteligencję. Tak, pytałeś o to? Więc Ci napisał, że Lepper się rozwinął w tym temacie.

 

Nie mam więcej pytań, bo bredzić zaczynasz i sam swoim pytaniom zaprzeczasz. Debili to może w Usa hodują na forach, ale tu debili nie będziesz z ludzi robił. :D

Edited by smg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zadałeś pytanie czy można rozwinąć inteligencję. Tak, pytałeś o to? Więc Ci napisał, że Lepper się rozwinął w tym temacie.

 

Nie mam więcej pytań, bo bredzić zaczynasz i sam swoim pytaniom zaprzeczasz. Debili to może w Usa hodują na forach, ale tu debili nie będziesz z ludzi robił. ;)

 

....może nauczysz się czytać, to bardzo pomocne w zyciu codziennym :D

 

 

przytocze jeszcez raz:

wow... nie wiedziałem że inteligencji się mozna nauczyć. B)

Możesz podac jakiś przykład?

 

nie napisałem czy można rozwinąć tylko czy można sie nauczyć.

tyle w tym temacie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czy umysł inteligentny potrzebuje dowodu, nie weźmie niczego na wiarę? B)

 

 

bardzo zgrabna próba unikniecia odpowiedzi ;) ale jestem pragmatykiem wiec skoro piszesz "oczywiście" to rozumiem że idą za tym jakieś przykłady i własnie je chciałbym poznać :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

OK B)

Zaczniemy od definicji?

Czy inteligencją można nazwać zespół cech (nabytych, dziedziczonych?), które pozwalają na wyróżnienie jednostki z tłumu osób nieinteligentnych, jej zdolność do rozwiązywania problemów, umiejętność wyciągania logicznych wniosków, złożoność procesów myślowych, itd? Co zatem z gradacją inteligencji u dzieci i dorosłych, jak ją wartościować, na podstawie idiotycznych testów iq/mensy? A dziecko, które nie potrafi przeczytać zadania samodzielnie? Od jakiego wieku można mówić o "inteligencji" powiedzmy rozmówcy? A może wystarczy dysponować szerokim zasobem słownictwa, oczytania, erudycji i szczyptą charyzmy by zjednać sobie odbiorców? Tu Hitler byłby idealnym kandydatem. No to co z Lepperem? Ktoś wrzucony w obce i wrogie środowisko radził sobie do czasu doskonale. To czyni kogoś inteligentnym? A może zdolność do osiągania zamierzonych celów, nadawanie innym swojego punktu widzenia, ukierunkowywanie, zdolności przywódcze/lidera? A rozbitek, który przeżył na bezludnej wyspie 2 lata? Osiągnął cel? Pojęcie inteligencji twórczej też mnie nie przekonuje - sama zdolność do tworzenia czegoś, czegokolwiek i poddania ocenie nie jest wyznacznikiem inteligencji. Być może sukcesu/porażki.

 

I teraz: jeśli zgodzimy się, że sam "zespół inteligencji wrodzonej" nie może się rozwijać i jako takim pozostać wartością stałą, bez zdobywania umiejętności pomocnych - dojdziemy do wniosku, że każda nabyta umiejętność wpływa na podniesienie poziomu inteligencji, a bez nauczenia się różnych umiejetności "inteligencja" nie zostanie objawiona, ergo -> inteligencji można się nauczyć.

 

ps. nie zaglądałem do wikipedii i innych źródeł, podaję definicje na własne potrzeby, teraz zajrzę bo być może popełniam gdzieś fundamentalny błąd logiczny/semantyczny. no i zmęczony jestem, stąd ten bełkot :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
OK B)

Zaczniemy od definicji?

Czy inteligencją można nazwać zespół cech (nabytych, dziedziczonych?), które pozwalają na wyróżnienie jednostki z tłumu osób nieinteligentnych, jej zdolność do rozwiązywania problemów, umiejętność wyciągania logicznych wniosków, złożoność procesów myślowych, itd? Co zatem z gradacją inteligencji u dzieci i dorosłych, jak ją wartościować, na podstawie idiotycznych testów iq/mensy? A dziecko, które nie potrafi przeczytać zadania samodzielnie? Od jakiego wieku można mówić o "inteligencji" powiedzmy rozmówcy? A może wystarczy dysponować szerokim zasobem słownictwa, oczytania, erudycji i szczyptą charyzmy by zjednać sobie odbiorców? Tu Hitler byłby idealnym kandydatem. No to co z Lepperem? Ktoś wrzucony w obce i wrogie środowisko radził sobie do czasu doskonale. To czyni kogoś inteligentnym? A może zdolność do osiągania zamierzonych celów, nadawanie innym swojego punktu widzenia, ukierunkowywanie, zdolności przywódcze/lidera? A rozbitek, który przeżył na bezludnej wyspie 2 lata? Osiągnął cel? Pojęcie inteligencji twórczej też mnie nie przekonuje - sama zdolność do tworzenia czegoś, czegokolwiek i poddania ocenie nie jest wyznacznikiem inteligencji. Być może sukcesu/porażki.

 

I teraz: jeśli zgodzimy się, że sam "zespół inteligencji wrodzonej" nie może się rozwijać i jako takim pozostać wartością stałą, bez zdobywania umiejętności pomocnych - dojdziemy do wniosku, że każda nabyta umiejętność wpływa na podniesienie poziomu inteligencji, a bez nauczenia się różnych umiejetności "inteligencja" nie zostanie objawiona, ergo -> inteligencji można się nauczyć.

 

ps. nie zaglądałem do wikipedii i innych źródeł, podaję definicje na własne potrzeby, teraz zajrzę bo być może popełniam gdzieś fundamentalny błąd logiczny/semantyczny. no i zmęczony jestem, stąd ten bełkot ;)

 

 

wow ...a myślałem że moje pytanie było proste :D

 

"proszę o przykład"

 

w zamian zaserwowałeś mi okrężną drogą analizę ewolucji psychotechniki ludzkiej.

Doceniam twój wysiłek ale abstrahując od faktu że dalej nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi na swoje proste jak zakładam pytanie, twoje tezy i pytania zawarte w tekscie nie zbiegają się w puencie z merytoryką pojęcia inteligencji.

 

Zdolnosci samozachowawcze, przywódcze czy oratorskie nie są gwarantem inteligencji. Są w pewnym stopniu kształtowane przez bodźce zewnetrzne (i to mogło cię zmylić) ale inteligencja jest własnością wrodzoną która pozwala dopiero na bazie interakcji poszerzać lub ukierunkowywać te wrodzone zdolności.

 

Nie ma to jednak nic wspólnego z nauką. Osoba która takiej zdolności poznawczo-egzekucyjnej (nazwijmy to umownie) nie posiada, może stawać na głowie i szlifować co najwyżej swój image czy wiedzę, lecz nadal pozostaje kwestia jak wszystkie te nagromadzone elementy zostają wykorzystane.

 

I własnie sposób i metoda ich wykorzystania jest tu istotna.

 

...ale polemika na temat definicji jest zbedna jezeli nie można odnieść się do konkretnego przykładu.

Ja osobiscie nie jestem w stanie wskazać ani jednej osoby która nauczyłaby się inteligencji, tym bardziej jestem ciekaw na jakiej podstawie jest to dla ciebie takie oczywiste.

 

I tu zataczajac koło pasowałoby powrócić do oryginalnego pytania ;)

Edited by Alex (MisUszatek)

Share this post


Link to post
Share on other sites
I tu zataczajac koło pasowałoby powrócić do oryginalnego pytania B)

Chciałem Ci tego oszczędzić, ale proszę:

George Orwell

Share this post


Link to post
Share on other sites
....według ciebie Lepper jest inteligentny? B) Nie mam wiecej pytań :D

Akurat nic takiego nie napisałem. Tylko podałem przykład tak jak chciałeś, że można się jej nauczyć. Lepper zwiększył swoją inteligenje, więc można jej sie nauczyć. Poza tym on wcale jakoś nie wyróżnia się spośród reszty posłów. Pozatym nawet jeśli nie da się nauczyć inteligencji to na pewno da sie nauczyć sprawiać wrażenie kogoś ineligentnego.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chciałem Ci tego oszczędzić, ale proszę:

George Orwell

 

No proszę cię chyba nie mówisz poważnie :D

Możesz rozwinąć?

 

 

....według ciebie Lepper jest inteligentny? :blink: Nie mam wiecej pytań :D

 

 

Akurat nic takiego nie napisałem. Tylko podałem przykład tak jak chciałeś, że można się jej nauczyć. Lepper zwiększył swoją inteligenje, więc można jej sie nauczyć. Poza tym on wcale jakoś nie wyróżnia się spośród reszty posłów. Pozatym nawet jeśli nie da się nauczyć inteligencji to na pewno da sie nauczyć sprawiać wrażenie kogoś ineligentnego.

 

cytuje:

Pewnie, że można. Dzieciaki robią to cały czas. W końcu na tym polega wychowywanie dzieci ;) Co do przykładu kogoś dorosłego to np Lepper.

 

 

.....i jeszcze

 

Lepper zwiększył swoją inteligenje, więc można jej sie nauczyć. Poza tym on wcale jakoś nie wyróżnia się spośród reszty posłów. Pozatym nawet jeśli nie da się nauczyć inteligencji to na pewno da sie nauczyć sprawiać wrażenie kogoś ineligentnego.

 

 

I jak tu dyskutować jak ty w jednym zdaniu przeczysz sam, sobie ;) Na końcu zdania nie jesteś pewien swojej tezy z jego poczatku.

Skoro twoim zdaniem Lepper zwiekszył swoją inteligencję (choć ciężko mi pojąć fakt zwiekszania czegoś czego nie ma), to rozumiem że w Twoim odczuciu jest on inteligentny?

Bo jezeli jest inteligentny to pewnie łatwo ci będzie wyrazićw czym ta inteligencja się przejawia.

Jeżeli nie jest to ten przez ciebie przytoczony przykład jest wart tyle co prąd zuzyty do napisania przez ciebie tego posta.

Share this post


Link to post
Share on other sites
No proszę cię chyba nie mówisz poważnie :blink:

Możesz rozwinąć?

No to nie wiem jak Cię zadowolić. Podaj swój typ, ja zaakceptuję, będzie prościej :D

To ma być myśliciel wszechczasów, mistrz ciętej riposty, noblista w kategorii inteligent roku? Nakieruj mnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
No to nie wiem jak Cię zadowolić. Podaj swój typ, ja zaakceptuję, będzie prościej :blink:

To ma być myśliciel wszechczasów, mistrz ciętej riposty, noblista w kategorii inteligent roku? Nakieruj mnie.

 

Nie mogę cię nakierować na coś czego w moim mniemaniu nie ma. Tak jak napisałem wcześniej:

 

Ja osobiscie nie jestem w stanie wskazać ani jednej osoby która nauczyłaby się inteligencji, ...

 

Orwell to mentalnie roztrząsając sprawę "człowiek orkiestra"... twierdzenie że nauczył się inteligencji musiało by prowadzić do tezy że nigdy nie był inteligentny, a jak zapewne wiesz nie dość że jego operacja słowem i mozliwości analityczne były kolokwielnie mówiąc "z górnej półki" i dostarczyły takich dzieł jak 1984 to sposób i zakres w jakim zdobywał edukację jasno świadczy że jego możliwości z zakresu inteligencji i intelektu były wrodzone.

 

Może jest coś o czym nie wiem ale, przypominając sobie jeszcez ze szkoły postać Orwella nie bardzo widzępunk zaczepienia do twojej teorii.

Share this post


Link to post
Share on other sites
„Niżej podpisany niniejszym pozwala sobie z szacunkiem zasugerować, by Pokojowa Nagroda Nobla za rok 1939 została przyznana Kanclerzowi Rzeszy Niemieckiej Adolfowi Hitlerowi” – pisał 27 stycznia 1939 roku w liście do norweskiego komitetu noblowskiego szwedzki parlamentarzysta Eric Brandt.

http://www.newsweek.pl/artykuly/nobla-mogl...-hitler,47196,1

 

Chyba jednak Obama jest ciut lepszym wyborem :blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites

MisiuUszatku: Ależ ja nie chcę od Ciebie przykładu na "inteligencję wyuczoną" (którą negujesz), ale "osoby inteligentnej" ogólnie, wg. Twojej wiedzy/oceny - daj mi punkt zaczepienia do dyskusji. Dojdźmy do punktu zbieżnego, od którego można rozpocząć jakąkolwiek analizę. Nie ustalając definicji, nie znajdując przykładu na istnienie zjawiska, drepczemy w miejscu - na to Ci chciałem zwrócić uwagę rozpisując się o definicji inteligencji, która nawet badaczom tematu sprawia trudności. Obsesyjnie żądając przykładu wpakowałeś się sam na rafę, możesz tam dowolnie wpisać jakąkolwiek postać uważaną przez Ciebie za inteligentną (np. London, Orwell, Chruszczow, Chopin, Eco, Mussolini, Chaplin, Herbert, Michnik, Lepper, Doda, Allen, itd...) i udowodnij, że Ich inteligencja ma podłoże dziedziczne/wrodzone. Jeśli tego nie zrobisz każde inne/przeciwstawne twierdzenie ma taką samą wartość co Twoje. Tego nie zrobisz, bo czym dysponujesz? Nie masz punktu wyjściowego poza nieudolnymi próbami definiowania skali iq u dziecka i późniejsza weryfikacja tego u dorosłych. To Ty budujesz tezę o "wrodzonej inteligencji" i nawet nie próbujesz jej bronić - mam dać wiarę na słowo? Pomijam to, o czym wspomniałem wcześniej, o poddawaniu ocenie inteligencji na podstawie subiektywnych odczuć innych osób lub oceny osiągnięć. Skoro, to chyba zbieżne z tym co sądzisz, inteligencja to cecha umysłu wrodzona - występuje ona niezależnie od czynników zewnętrznych i uwarunkowań środowiskowych, czasem jest tylko rozwijana, to jak poznać jej wartość i skąd mamy wiedzieć, że ona istnieje? Mogę napisać, że mój sąsiad jest człowiekiem niezwykle inteligentnym, a nauczył się tego sam w domu i nie możesz tego zanegować, bo to wymaga definicji i kontrprzykładu.

 

Orwell to mentalnie roztrząsając sprawę "człowiek orkiestra"... twierdzenie że nauczył się inteligencji musiało by prowadzić do tezy że nigdy nie był inteligentny, a jak zapewne wiesz nie dość że jego operacja słowem i mozliwości analityczne były kolokwielnie mówiąc "z górnej półki" i dostarczyły takich dzieł jak 1984 to sposób i zakres w jakim zdobywał edukację jasno świadczy że jego możliwości z zakresu inteligencji i intelektu były wrodzone.

Każesz mi wierzyć w Yeti, bo tylko on mógłby przeżyć w śniegu - to jest dowód przeprowadzony od du.. strony. Wg. Ciebie zdolny Yeti przeżyłby i w mieście, bo jest dostatecznie inteligentny by sobie poradzić, wg. mnie miałby niewielkie szanse na rozwój przyswajając wiedzę poprzez naukę umiejętności, ale gdyby mu sie udało mógłby wykładać w Yale. Wtedy Tobie podobni klaskaliby zachwycając się jego wrodzonym iq. Nie wiesz jak Orwell zdobywał wiedzę, ale jako pewnik podajesz, że skoro ją zdobył/lub olał to musiał być inteligentny. Klasyczny sofizmat.

 

Pozostaje kwestia oceny poziomu inteligencji na podstawie osiągnięć osoby ocenianej. Zapisanie dziecka do sekcji koszykówki nie gwarantuje, że kiedyś będzie wysokie, może być za to dobrym koszykarzem, ale nikt nie powie o Muggsym Boguesie "wysoki". Natomiast dziecko oddane do szkoły i pilnie się uczące/rozwijające swój umysł/czytające ma szansę na przydomek inteligentny, choćby nie miał nic wspólnego z tą cechą, a tylko pozorował. To ma być wyznacznik?

 

Inteligencja jest jak PageRank na stronie, każdy chciałby go mieć jak najwyższy, tylko nikt nie wie po cholerę :blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites

wybacz że skróce swoje wypowiedzi bo muszę troche popracować :D

 

 

Ty budujesz tezę o "wrodzonej inteligencji" i nawet nie próbujesz jej bronić - mam dać wiarę na słowo?

 

Mylisz się....ja stawiam tezę że "inteligencji nie da się nauczyć". Czy jest ona wrodzona, gentyczna czy pobudzana w jakikolwiek sposób to temat dla psychologów.

 

 

Każesz mi wierzyć w Yeti, bo tylko on mógłby przeżyć w śniegu - to jest dowód przeprowadzony od du.. strony. Wg. Ciebie zdolny Yeti przeżyłby i w mieście, bo jest dostatecznie inteligentny by sobie poradzić, wg. mnie miałby niewielkie szanse na rozwój przyswajając wiedzę poprzez naukę umiejętności, ale gdyby mu sie udało mógłby wykładać w Yale.

 

Mylisz inteligencję z instynktem samozachowawczym :D

 

 

Inteligencja jest jak PageRank na stronie, każdy chciałby go mieć jak najwyższy, tylko nikt nie wie po cholerę ;)

 

nie wiesz po co jest PageRank? :blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites
z jakimi wyborcami :blink:

tak gwoli ścisłosci...wiesz jakiego kraju Obama jest prezydentem?

 

Republiki Konga?

:D:):D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oczywiście teza, iż inteligencji można się nauczyć jest z góry skazana na niepowodzenie.

 

Za inteligencję odpowiada zespół genów, które w jednym pokoleniu ulegną ekspresji (np. wszystkie), a w drugim już nie (tylko część).

 

Na naszą percepcję inteligencji osoby ocenianej wpływa oczywiście czynnik kulturowy, środowiskowy. Jeżeli mamy dziecko-geniusza, pozawalamy mu odkryć, talenty i pasje, rozwijać je w kierunku uzdolnienia to będzie to nadal tak samo inteligenta osoba jak i jego rówieśnik siedzący w poprawczaku, nie uczący się - a mający to samo IQ.

 

Człowiek średniointeligentny może być erudytą, wyuczonym ekspertem w danej dziedzinie ale wystarczy jedno "odpowiednio" skonstruowane pytanie, które go położy. A człowiek inteligentny, mimo braku wiedzy specjalistycznej byłby w stanie na nie odpowiedzieć.

 

Reasumując inteligencja jest czymś czym jesteśmy obdarzeni. Osoba, która zgłębi literaturę świata nie podwyższy swojego poziomu inteligencji a jedynie oczytania. Może przy okazji się uwrażliwi i nabierze mądrości. O tak, mądrość już można nabyć. :blink:

Edited by novitz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Oczywiście teza, iż inteligencji można się nauczyć jest z góry skazana na niepowodzenie.
Jak i teza, że jest dziedziczona lub jest skutkiem napromieniowania falami X z planety Y.
Za inteligencję odpowiada zespół genów, które w jednym pokoleniu ulegną ekspresji (np. wszystkie), a w drugim już nie (tylko część).

Źródło poproszę. Szczególnie te dotyczące noblistów, potomków idiotów w 10-tym pokoleniu.

Na naszą percepcję inteligencji osoby ocenianej wpływa oczywiście czynnik kulturowy, środowiskowy. Jeżeli mamy dziecko-geniusza, pozawalamy mu odkryć, talenty i pasje, rozwijać je w kierunku uzdolnienia to będzie to nadal tak samo inteligenta osoba jak i jego rówieśnik siedzący w poprawczaku, nie uczący się - a mający to samo IQ.

Gdybanie. Są robione miarodajne testy? Te nie mierzące zdolności tylko w zakresie pamięci, słownictwa, semantyki i symboliki?

Człowiek średniointeligentny może być erudytą, wyuczonym ekspertem w danej dziedzinie ale wystarczy jedno "odpowiednio" skonstruowane pytanie, które go położy. A człowiek inteligentny, mimo braku wiedzy specjalistycznej byłby w stanie na nie odpowiedzieć.

No i mamy definicję - nie należy się "wykładać" na trudnych pytaniach :blink:

Reasumując inteligencja jest czymś czym jesteśmy obdarzeni. Osoba, która zgłębi literaturę świata nie podwyższy swojego poziomu inteligencji a jedynie oczytania. Może przy okazji się uwrażliwi i nabierze mądrości. O tak, mądrość już można nabyć. :D

A osoba, która obejrzy mnóstwo filmów będzie ofilmowana. A mądrość nie jest dziedziczona?

Share this post


Link to post
Share on other sites

http://www.scientificamerican.com/article....ce-in-our-genes

 

Dla mnie to wiedza powszechna, ale może ten pierwszy z brzegu artykuł Cię przekona. Nie - mądrość zdefiniowałbym jako doświadczenie z dotychczasowego życia, wiedza i wnioski wyniesione z popełnionych kroków (błędów).

 

Odnośnie promieniowania to pośrednio ma ono wpływ na inteligencję - gdyż wywołuje mutacje genów :blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites
I jak tu dyskutować jak ty w jednym zdaniu przeczysz sam, sobie :P Na końcu zdania nie jesteś pewien swojej tezy z jego poczatku.

Skoro twoim zdaniem Lepper zwiekszył swoją inteligencję (choć ciężko mi pojąć fakt zwiekszania czegoś czego nie ma), to rozumiem że w Twoim odczuciu jest on inteligentny?

Bo jezeli jest inteligentny to pewnie łatwo ci będzie wyrazićw czym ta inteligencja się przejawia.

Nigdzie nie napisałem, że Lepper jest inteligentny, więc niegdzie sobie nie przeczyłem. Podam taki obrazowy przykład: ktoś ma zero $ zarobił 10$. Nadal nie jest bogaty, ale zwiększył swoje bogactwo. I jakoń na końcu zdania nie zauważyłem, żadnej niepewności, a nawet gdyby to nie widze co to ma do rzeczy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Najnowsze posty na forum

    • foldery.pl profes.pl crx.pl szkatulka.pl   Zapraszam na aukcje domen od 69 PLN bez ceny minimalnej:   foldery.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10347/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 14:00:25) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 89 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:00   profes.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10348/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 14:00:25) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 89 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:00   crx.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10349/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 14:05:33) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 69 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:00   szkatulka.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10350/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 18:15:44) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 69 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:05   DD
    • motogotowka.pl   Sprzedam domene
    • podgrzewane.pl odrestaurowany.pl   jak oceniacie domeny? Będzie coś z tego?
    • Estibot.com wycenił vplay.pl na 3000$, a Wy jak wyceniacie vplay.pl ?
    • Stajnia.eu   https://www.aftermarket.pl/domena/stajnia.eu/?utm_source=market_redirect&_track=12a366f67063e7f9c52492542ac5b2cd
    • Dziś koniec aukcji na domenę.
    • Defloracja.pl   Aukcja BCM
  • Oferty sprzedaży użytkowników

  • Member Statistics

    • Total Members
      19,182
    • Most Online
      902

    Newest Member
    garfieldfilm
    Joined
×