yarowa 362 Report post Posted November 1, 2009 (edited) Małe ad vocem: jeśli (przyjąć, że) nazwa organizacji jest skrótowym odzwierciedleniem jej celów, to optując za "abonentem" stajemy się niewolnikami na wieki. Edited November 1, 2009 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted November 1, 2009 Małe ad vocem: jeśli (przyjąć, że) nazwa organizacji jest skrótowym odzwierciedleniem jej celów, to optując za "abonentem" stajemy się niewolnikami na wieki. Dla mnie celem tej organizacji powinno stać się doprowadzenie do jasności i przejrzystości przepisów, wyprostowanie regulaminu NASK-u aby nie zawierał klauzul abuzywnych. Oraz wszelkich działań mających ułatwić funkcjonowanie zawodowe osób parających się obrotem domenami...itp. A zacząłbym od "gnębienia" NASKu aby ze swojego regulaminu usunął te zapisy które kolidują z prawem. Ale to melodia przyszłości... Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted November 1, 2009 Dla mnie celem tej organizacji powinno stać się doprowadzenie do jasności i przejrzystości przepisów, wyprostowanie regulaminu NASK-u aby nie zawierał klauzul abuzywnych. Oraz wszelkich działań mających ułatwić funkcjonowanie zawodowe osób parających się obrotem domenami...itp. A zacząłbym od "gnębienia" NASKu aby ze swojego regulaminu usunął te zapisy które kolidują z prawem. Ale to melodia przyszłości... Oczywiście, że to b. ważne sprawy. Natomiast, przedstawiając się w rozmowach NASK-owi: "Dzień dobry, to Ja Wasz Abonent", czyli abonent dóbr jakie rozdajecie w swojej łasce, ustawisz się w pozycji "podległej" a w każdym bądź razie nie powstańczej - takiej jaką daje nawet nominalna tylko pozycja właściciela. Słowo "powstańczej" można tu nawet traktować dosłownie . Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted November 1, 2009 (edited) Oczywiście, że to b. ważne sprawy. Natomiast, przedstawiając się w rozmowach NASK-owi: "Dzień dobry, to Ja Wasz Abonent", czyli abonent dóbr jakie rozdajecie w swojej łasce, ustawisz się w pozycji "podległej" a w każdym bądź razie nie powstańczej - takiej jaką daje nawet nominalna tylko pozycja właściciela. Słowo "powstańczej" można tu nawet traktować dosłownie . Wyobraź sobie sytuację rozmowy z panem dyrektorem NASK-u. Idziesz i mówisz...dzień dobry, jestem właścicielem domen. A Pan dyrektor mówi. Panie Yarowa. Proszę mi pokazać ów akt własności domeny wtedy będziemy mogli rozmawiać a na razie niech Pan zapozna się z naszym regulaminem który Pan zaakceptował. Jak się Pan zapozna niech Pan wróci tylko już nie jako właściciel ale zgodnie z umową jaką Pan zawarł, jako abonent to porozmawiamy....Żądasz od kogoś przestrzegania prawa, sam je musisz przestrzegać... ps. Nie neguje wcale że właściciel lepiej brzmi niż abonent, ale niestety obowiązuję nas "stan prawny" naszych domen. Nie marzenia... Edited November 1, 2009 by Bazyli Share this post Link to post Share on other sites
empireus 273 Report post Posted November 1, 2009 Mozna jeszcze sie nazwac dzierżawcą, dysponentem, decydentem, kierownikiem, użytkownikiem, władcą itd Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted November 1, 2009 Mozna jeszcze sie nazwac dzierżawcą, dysponentem, decydentem, kierownikiem, użytkownikiem, władcą itd Witam Cię szejku Empireusie wraz z Twym haremem domen... Share this post Link to post Share on other sites
tomekpl 0 Report post Posted November 1, 2009 Yarowa za bardzo się wczułeś, to mi przypomina zabawę w sklep... Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted November 1, 2009 (edited) Wyobraź sobie sytuację rozmowy z panem dyrektorem NASK-u. Idziesz i mówisz...dzień dobry, jestem właścicielem domen. A Pan dyrektor mówi. Panie Yarowa. Proszę mi pokazać ów akt własności domeny wtedy będziemy mogli rozmawiać a na razie niech Pan zapozna się z naszym regulaminem który Pan zaakceptował. Jak się Pan zapozna niech Pan wróci tylko już nie jako właściciel ale zgodnie z umową jaką Pan zawarł, jako abonent to porozmawiamy....Żądasz od kogoś przestrzegania prawa, sam je musisz przestrzegać... Sęk w tym, że jesteś Bazyli legalistą, a ja niekoniecznie (o czym świadczy zresztą moja przeszłość, o której z kolei faktycznie nie każdy musi wiedzieć ...). Rozmawiając z NASK-iem w ogóle nie dyskutowałbym nad moją nazwą/nazwiskiem ... Prawo, jeśli uważam że jest złe, to następnym jest krok w kierunku jego zmiany. Powstanie (skoro już przez chwilę jesteśmy przy takiej terminologii) Spartakusa, wg powstańców było ujawnieniem swojej pozycji pionowej jako wolnego człowieka. Wg warstwy sprawującej władzę, to był bunt niewolników. Zdanie NASKU w omawianej kwestii guzik mnie obchodzi. Organizacje nie powstają \"pod kątem\" widzimisię innych organizacji. Komitet nie reprezentuje punktu widzenia NASK-u. Jeśli uważasz już na wstępie, że np. NASK nie będzie z kimś rozmawiał tylko dlatego, że ten ktoś nazywa się tak czy inaczej, to sądzę, że jesteś w błędzie. Trochę inne argumenty decydują o tym czy z kimś rozmawiać czy nie. Skoro już taka dyskusja się wywiązała, to proponuje pójść jeszcze dalej w imię \"politycznej poprawności\" i dopisać do proponowanej nazwy słowo \"NASK-u\". \" ...Abonentów NASK-u ...\", aby zabrzmiało to bardziej wiarygodnie i lojalnie. ------------------------------- ps. Nie neguje wcale że właściciel lepiej brzmi niż abonent, ale niestety obowiązuję nas \"stan prawny\" naszych domen. Nie marzenia... PS: Bazyli, bez marzeń czasami nie da się wiele osiągnąć ... Marzenia, przynajmniej mnie - zobowiązują Edited November 1, 2009 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
SWAGGER 0 Report post Posted November 1, 2009 Temat bezsensu, robicie z siebie tylko pośmiewisko. Zaraz otworze temat jakiej używacie pasty do zębów - tak samo istotny. Nazwa już jest, tym bardziej że ludzie i tak nie mają świadomości czy jest się właścicielem domen czy ich abonentem a krok w przyszłość jest OK. Uwaga Perseusza była słuszna, ale brzmiałoby to mało poważnie. Resztę kwestii powinno się załatwiać na PW. Mój email jest Wam znany Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted November 1, 2009 Yarowa za bardzo się wczułeś, to mi przypomina zabawę w sklep... Racja, idę spać . Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted November 1, 2009 Skoro już taka dyskusja się wywiązała, to proponuje pójść jeszcze dalej w imię "politycznej poprawności" i dopisać do proponowanej nazwy słowo "NASK-u". " ...Abonentów NASK-u ...", aby zabrzmiało to bardziej wiarygodnie i lojalnie. Pojechałeś z tym NASK-iem... To nasza organizacja zawęziła się do abonentów NASK-u? Nie wiedziałem... Lepper zboże na tory wysypywał i nic nie wskórał. A Spartakus i owszem był wolnym człowiekiem ale jakoś krótko... Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted November 1, 2009 (edited) Temat bezsensu, robicie z siebie tylko pośmiewisko. Zaraz otworze temat jakiej używacie pasty do zębów - tak samo istotny.Nazwa już jest, tym bardziej że ludzie i tak nie mają świadomości czy jest się właścicielem domen czy ich abonentem a krok w przyszłość jest OK. Uwaga Perseusza była słuszna, ale brzmiałoby to mało poważnie. Resztę kwestii powinno się załatwiać na PW. Mój email jest Wam znany Pełna zgoda. Masz absolutną rację. Pisałem mniej więcej o tym w pierwszych postach do Bazylego. Jak również w korespondencji z Nim prowadzonej. Chyba niestety dałem się wciągnąć i wyprowadzić z równowagi . Cóż, każdy z nas jest tylko człowiekiem. ---------------------------------------------------- Przypomnę więc poraz trzeci w tym wątku: na chwilę obecną członkowie Komitetu to członkowie Komitetu o nazwie: Komitet Właścicieli Domen Internetowych. Dobranoc . Edited November 1, 2009 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
Saint 33 Report post Posted November 1, 2009 (edited) Wydaje mi się że słowem kluczem jest w tym przypadku inwestor czy inwestorzy - nie ma "abonamentów" co mnie od razu kojarzy się z grupą przeciwników polityki cenowej TP związanej z numerem dostępowym, a właścicielami zasadniczo nie jesteśmy więc zostaje jedno skoro trochę te dwa się wykluczyły ... Edited November 1, 2009 by Saint Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted November 1, 2009 Wydaje mi się że słowem kluczem jest w tym przypadku inwestor czy inwestorzy - nie ma "abonamentów" co mnie od razu kojarzy się z grupą przeciwników polityki cenowej TP związanej z numerem dostępowym, a właścicielami zasadniczo nie jesteśmy więc zostaje jedno skoro trochę te dwa się wykluczyły ... Jestem jak najbardziej za... Share this post Link to post Share on other sites
korneliusz.com 501 Report post Posted November 1, 2009 Pisałem wcześniej, ale się powtórzę. Nie lepiej użyć generyka? domeniarze.pl - trzeba by odkupić - ale myślę że najlepsza domeniarze.com - ja mam domeniarze.org - jakiś inwestor domenowy za...rejestrował wczoraj. albo domeniarz.pl - Daniel Dryzek ma na bank nie da. Swoją drogą zastanawiające, bo tak promuje "domainersi" domeniarz.com - jakiś domeniarz domeniarz.org - ja mam Te co posiadam to dam za darmo. Share this post Link to post Share on other sites
empireus 273 Report post Posted November 1, 2009 *** Korneliusz.com (sylyx.com) Jakos domeniarz kojarzy mi sie z zadymiarzem *** Saint Odnosnie inwestora - jestem za, ale... nie kazdy jest inwestorem. Czy Kowalski, posiadajac tylko domene kowalski.pl jest inwestorem? -- Posiadacz - chyba najwlasciwsze, bo cos posiadam - niekonieznie musi oznazac, ze jestem tego wlascicielem. To jak z wydzierzawionym polem - posiadam 3ha pola, ale go dzierzawie - nie jestem jego wlasciielem, ale moge na tym polu sadzic i siac co tylko zechce. Posiadacz posiada dana wartosc, do czasu spelnienia okreslonych warunkow. Tak samo, jak z numerami telefonicznymi - jestesmy posiadaczami. Wlascicielem numeru tel. jest ministerstwo infrastruktury - my jestesmy jego posiadaczem, do czasu jak go oplacamy. Domeny to niestety nie akcje, ani nie nieruchomosci, ze je kupujemy i mamy wylaczne prawo wlasnosci. Mozemy jedynie dysponowac nimi, sprzedawac prawa do wykorzystania ich, ale wlasnoscia nasza nie sa. No chyba, ze rozpatrujemy to w kontekscie ze jestesmy wlascicielami panstwa, jako obywatele i wszystko co panstwowe to nasze wspolne i wowczas kazdy moze okreslic sie jako wlasciciel. Wtedy NASK to tez nasza wlasnosc - wspolna narodowa wlasnosc Share this post Link to post Share on other sites
Perseusz 8 Report post Posted November 1, 2009 Szczerze to ja tutaj obciachu żadnego nie widzę. Poza tym naszej organizacji nie wiązałbym z handlem domenami. Zakładam, że spora część właścicieli/posiadaczy/abonentów domen internetowych posiada je jednak na sprzedaż ...jakim jesteś posiadaczem to przekonasz się jak Ci ten samochód ukradną...przy wypłacie odszkodowania... Dlatego właśnie, że jesteś posiadaczem, a nie właścicielem wyjedziesz na tym pewnie beznadziejnie. Nie stawiaj więc znaku "=" pomiędzy tymi pojęciami. W sumie może być wszystko, tylko litości, nie abonent. To jedno z serii z tych zdziadziałych słów jak "klubowicz", "kursant" itp. Share this post Link to post Share on other sites
empireus 273 Report post Posted November 1, 2009 Towarzystwo Opieki nad Domenami? Share this post Link to post Share on other sites
Perseusz 8 Report post Posted November 1, 2009 (edited) Towarzystwo Opieki nad Domenami? Klub Regularnie Opłacających Abonament za Domeny Internetowe -- edit --- i w terminie Edited November 2, 2009 by Perseusz Share this post Link to post Share on other sites
korneliusz.com 501 Report post Posted November 2, 2009 (edited) *** Korneliusz.com (sylyx.com) Jakos domeniarz kojarzy mi sie z zadymiarzem Przerabialiśmy już to na forum. Jest bardzo dużo zawodów, które się tak kończą. Część kojarzy się pozytywnie jak lekarz, artysta malarz, rzeźbiarz, biblotekarz, dramatopiszarz, drukarz, dziennikarz, księgarz, piosenkarz, pisarz, a inne mniej pozytywnie. Niemniej jednak skoro używamy polskiego słowa domena to logiczne jest używanie również polskiego słowa dla określenia zawodu. Zresztą część osób z forum promuje domainer i domainersi. Nie udało się im to jednak. Wyniki w google: domeniarze - 13500 wyników domainersi - 622 wyniki Celowo porównałem liczbę mnogą ze względu na to, iż liczba pojedyncza jest używana w języku angielskim i trudno byłoby o dokładny wynik. Edited November 2, 2009 by korneliusz.com (sylyx.com) Share this post Link to post Share on other sites