Jump to content
DD

Jakiej usługi / serwisu na rynku wtórnym domen brakuje?

Recommended Posts

Jakiej usługi / funkcjonalności / serwisu na rynku wtórnym domen brakuje?

 

Takie luźne pytanie do dyskusji :D Może z pomysłów powstaną faktyczne usługi i serwisu, które rozwiną rynek wtórny jeszcze bardziej.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem dobrego pośrednictwa, skutecznie docierającego do klienta końcowego z domeną.

 

Sebastian

alpine5

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajnie gdyby powstał jeden uniwersalny panel umożliwiający zarządzanie domenami posiadanymi u poszczególnych rejestratorów :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
Fajnie gdyby powstał jeden uniwersalny panel umożliwiający zarządzanie domenami posiadanymi u poszczególnych rejestratorów :D

Nie prościej przenieść się po prostu do jednego? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie prościej przenieść się po prostu do jednego? :D

 

Nie ;)

 

A jeśli chodzi o brokering to faktycznie tu jest totalna amatorka (jeśli w ogóle można mówić że "coś jest"...). Przydaliby się specjaliści którym przekazujemy co najmniej średniej jakości domeny wraz z minimalną kwotą dla nas, a oni to dobrze sprzedają. Potencjał do zarobku jest i to duży...

Share this post


Link to post
Share on other sites
A jeśli chodzi o brokering to faktycznie tu jest totalna amatorka

 

Z tym jednak nie mogę się zgodzić.Ile razy korzystałeś z usług brokera domen ?

 

Przydaliby się specjaliści którym przekazujemy co najmniej średniej jakości domeny wraz z minimalną kwotą dla nas, a oni to dobrze sprzedają. Potencjał do zarobku jest i to duży...

 

Jakoś nie widzę przekazywania średniej jakości domen.Zrobiłby się za duży burdel...

 

Potencjał do zarobku jest i to duży...

 

Nie za bardzo wiem co rozumiesz pod pojęciem "potencjał" .

Edited by plachcik

Share this post


Link to post
Share on other sites

Brakuje możliwości finansowania. Polskie banki nie kumają zupełnie tematu. Przydał by się leasing domen, albo kredyty na domeny. To by nakręciło sprzedaż.

Share this post


Link to post
Share on other sites
również mnie ciekawi odpowiedź na powyższe pytanie :)

a gdzie można poczytać o szczegółach projektu ?

Pierwszy serwis ze stajni ddfund.eu ruszy jeszcze w kwietniu i będzie to brokerdomen.pl, który będzie pośredniczył w sprzedaży dobrych domen. BD będzie sprzedawał domeny tylko klientom końcowym, dlatego ceny domen będą wysokie (jak dla domainera). brokerdomen.pl będzie aktywnie poszukiwał klientów na domeny umieszczone w jego ofercie, ale będzie też reklamowany wśród potencjalnych klientów - czyli właścicieli małych i średnich firm.

 

Sam serwis ddfund.eu (fundusz domen) ruszy również w kwietniu. Będzie pozwalał inwestować pieniądze we wtórny rynek domen bez posiadania koniecznej wiedzy i bez konieczności bezpośredniego kupowania domen. Większy wspólny kapitał będzie można efektywniej zainwestować w domeny z dużym potencjałem (czytaj droższe), również na innych rynkach niż polski.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jakiej usługi / funkcjonalności / serwisu na rynku wtórnym domen brakuje?

Mnie tylko dziwi mała ilość pomysłów=potrzeb.

Temat ma już 2 dni.

Z czego to wynika?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wg mnie brakuje zbiorczej listy domen na sprzedaz..z jakims API tak aby wszelkie gieldy itd mogly sie zintegrowac z ta lista :) Dostęp mógłby być płatny - w zamian za opłate oczekuje ładne poukładanej listy domen, w jakis sposob przemoderowanej (brak duplikatow, domen za 99999999zł itd), do tego dodane domeny z allegro itd :) Wszystko pobierane automatem albo recznie, grunt zeby byly aktualne dane (w przypadku aukcji nie musi byc to dokładna cena, ale tak orientacyjnie chociaz, raz na dzien wybierane). Do tego jakis subiektywny wybór najciekawszych ofert - coś jak newslettery od dropped z tym że na stronie :) W chwili obecnej musze przeglądać kilka giełd, do tego wpisywać adresy recznie aby sprawdzic czy przypadkiem nie wisi tam "domena na sprzedaz" badz tez np. z whois wynika ze jest jakiegos domeniarza (wiec prawdopodobnie jest na sprzedaz)... Taka strona to byłoby duże ułatawienie dla kupujacych :)

Edited by kompostownik

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sam serwis ddfund.eu (fundusz domen) ruszy również w kwietniu. Będzie pozwalał inwestować pieniądze we wtórny rynek domen bez posiadania koniecznej wiedzy i bez konieczności bezpośredniego kupowania domen. Większy wspólny kapitał będzie można efektywniej zainwestować w domeny z dużym potencjałem (czytaj droższe), również na innych rynkach niż polski.

 

DD

W Polsce będzie to chyba pierwszy fundusz inwestujący stricte w domeny. Z tego co pamiętam, Marion inwestował w projekty internetowe.

Przyszły partycypant na pewno zada sobie pytanie, co na rynku domen stanowi "pewną" inwestycję.. ? :)

Osoba bez wiedzy kojarzy głównie .com.pl, doprowadzisz ludzi do zawału kiedy zobaczą domeny z "ogonkami" :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Potrzeba dobrego serwisu aby łatwiej trafiał kk.

 

Tego potrzeba.

 

Ale takie miesce powinno byc jakoś promowane nie wiem narazie jak.

 

Ale nie każda firma się skontaktuje się ze sprzedającym domene ,nawet po przeczytaniu info że domena jest na sprzedaż.

 

Musi byc portal co skupi firmy,które bedą poszukiwac domeny.

 

Jedno miesce co skupi firmy male,srednie i wieksze pozwoliło by na lepsze patrzenie na domeniarzy,ogólnie na prestiż.

 

A nie tylko na cwaniaka bo ktoś zajął adres i próbuje zarobic pieniadze.

Edited by damchen

Share this post


Link to post
Share on other sites
Że każdy zatrzymuje pomysły dla siebie, gdyż wydaje mu się iż będzie je mógł zrealizować.

 

Zdecydowanie tak, po co oddawać komuś za darmo swoje pomysły?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zdecydowanie tak, po co oddawać komuś za darmo swoje pomysły?
Pewnie dlatego ze większość osób ma miliony pomysłów i niczego nie realizuje :) Tak jak co po niektorzy domeniarze - maja pomysly co moze być na tych domenach ale nigdy nic na nich nie postawia :-) Wystarczy powysyłać troche ofert odnośnie domen aby otrzymać odpowiedzi że ktoś tanio nie sprzeda bo planuje pod domena serwis - po czym po roku, dwóch pod domena nadal nic :) Słomiany zapał czy taka strategia negocjacyjna? :) Edited by kompostownik

Share this post


Link to post
Share on other sites

wg brakuje serwisu, duzego rejestratora, ktorego zna zwykly Kowalski gdzie wpisze np.

 

kwiaciarnia i otrzyma liste wszystkich mozliwych domen: wolnych i tych co moze kupic na rynku wtornym.

 

Moze albert.pl kiedys bedzie spelnial taka funkcje.

 

I fajnie byloby gdybym Nask wprowadzil taka funkcje w whois, lub czyms podobnym..ze domena jest na sprzedaz i link do danego rejestratora gdzie mozna zapoznac sie ze szczegolami oferty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

jeden panel do zarządzania i licytowania domen u wielu rejestratorów

dodawanie domen do przechwycenia w jednym panelu gdzie tak naprawdę dodane by było u wszystkich rejestratorów byłoby super :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wejdźmy w skórę klienta końcowego chcącego zarejestrować domenę. Wchodzi na stronę któregoś z dużych i znanych rejestratorów (home, onet itp.) i tam wpisuje nazwę domeny, którą chciałby kupić. W 99.9% przypadków widzi: "zajęta". Nie ma świadomości, że ta domena może być do kupienia - tylko, że znajduje się w rękach domainera.

 

Myślę, że publikacja informacji, że taka domena pomimo tego że jest zajęta, jest równocześnie na sprzedaż bardzo korzystnie wpłynęłaby na rynek wtórny. Dzięki temu każdy zainteresowany dowiedziałby się, że coś takiego w ogóle istnieje. Tworzenie "specjalnego serwisu" z domenami z rynku wtórnego jest bardzo trudne ze względu na to, że i tak będzie do niego trafiało bardzo mało klientów końcowych - w stosunku do tych, którzy ogółem trafiają do wszystkich wiodących rejestratorów.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wejdźmy w skórę klienta końcowego chcącego zarejestrować domenę. Wchodzi na stronę któregoś z dużych i znanych rejestratorów (home, onet itp.) i tam wpisuje nazwę domeny, którą chciałby kupić. W 99.9% przypadków widzi: "zajęta". Nie ma świadomości, że ta domena może być do kupienia - tylko, że znajduje się w rękach domainera.

 

Myślę, że publikacja informacji, że taka domena pomimo tego że jest zajęta, jest równocześnie na sprzedaż bardzo korzystnie wpłynęłaby na rynek wtórny. Dzięki temu każdy zainteresowany dowiedziałby się, że coś takiego w ogóle istnieje. Tworzenie "specjalnego serwisu" z domenami z rynku wtórnego jest bardzo trudne ze względu na to, że i tak będzie do niego trafiało bardzo mało klientów końcowych - w stosunku do tych, którzy ogółem trafiają do wszystkich wiodących rejestratorów.

 

W interesie rejestratorów rynku pierwotnego leży aby klient nie dowiedział się, że domena jest do kupienia na rynku wtórnym. Zaś w interesie rejestratorów rynku wtórnego leży, aby klient nie dowiedział się, że podobna domena z (ale np. z tańszą końcówką) jest do kupienia u innego rejestratora rynku wtórnego.

Wydaje się mało prawdopodobnym , aby rejetratorzy nawiązali jakąs współpracę w tej materii.

Edited by uzytkownik

Share this post


Link to post
Share on other sites
...

 

Nie zgadzam sie... Niedawno w opisie znajomego dostrzeglem link do jego strony firmowej - byla na .com i w dodatku totalna ninja (.pl zajeta, ale i nazwa firmy to ninja). Malo tego - niedawno patrze,a tam link do jego sklepu w poddomenie .sklep.pl ... i nie w az.pl. ani nie w home.pl i nie nie w nazwa.pl tylko w jakims serwisie, ktory zaoferowal oprocz domeny, oprocz hostingu, rowniez gotowy sklep... Zapytalem, czemu taka, a nie inna domena, na co on, ze w glownej mierze opiera sie na reklamie internetowej, a za dobra domene, nie bedzie placil tysiecy, bo za ta kase co wydalby na domene, wroci mu sie juz w postaci kilkudziesieciu klientow, wydajac kase na reklame...

 

Inna firma z obrotem dziennym na poziomie kilkudziesieciu tys. zl. Zaproponowalem im .pl, bo posiadali .com.pl. Skwitowali, ze i tak kontakt z klientami maja poprzez dzial zamowien tel, a na domenie firmowej maja jedynie poczte i strone www firmy, zatem im to, co maja, wystarcza w zupelnosci i nie beda marnowac kasy na cos, co juz posiadaja...

 

 

Mi brakuje... brokera z prawdziwego zdazenia. Tylko patrzac na domeny, ktorych jest cala masa i w wiekszosci to ninje, smiem watpic, by kiedykolwiek ktos taki sie znalazl, by te ninje sprzedawac. Brakuje mi tez organizacji, ktora by wspierala nasz ruch. Mimo, ze jestem goracym oredownikiem PSID, to hold oddaje DD (pomimo jego totalitarnych zapedow). Zrobil i robi dla naszego ruchu wiecej, niz wszyscy razem wzieci z tego forum.

Odnosnie brokera, to przydalby sie tez taki, co nie tyle sprzeda, ale tez wynegocjuje DLA NAS korzystna cene, w przypadku checi zakupu.

 

Brakuje tez serwisu wymiany ruchu. Niby sa parkingi, ale im przestalem ufac. Sa domeny, z ktorych bardziej oplaca sie sprzedawac ruch, niz liczyc na 1-2 kliki w miesiacu (w dodatku oszukane, bo jakos ND i SEDO przestaly u mnie wykazywac zaufanie pod tym wzgledem). Niestety prym wiedzie AlleDROGO, a branzowego serwisu, jak nie bylo, tak nie ma...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wejdźmy w skórę klienta końcowego chcącego zarejestrować domenę. Wchodzi na stronę któregoś z dużych i znanych rejestratorów (home, onet itp.) i tam wpisuje nazwę domeny, którą chciałby kupić. W 99.9% przypadków widzi: "zajęta". Nie ma świadomości, że ta domena może być do kupienia - tylko, że znajduje się w rękach domainera.

 

Myślę, że publikacja informacji, że taka domena pomimo tego że jest zajęta, jest równocześnie na sprzedaż bardzo korzystnie wpłynęłaby na rynek wtórny. Dzięki temu każdy zainteresowany dowiedziałby się, że coś takiego w ogóle istnieje. Tworzenie "specjalnego serwisu" z domenami z rynku wtórnego jest bardzo trudne ze względu na to, że i tak będzie do niego trafiało bardzo mało klientów końcowych - w stosunku do tych, którzy ogółem trafiają do wszystkich wiodących rejestratorów.

 

Sir Elwood pisze bardzo słuszne rzeczy, ale jest jeden "mały" problem - już zresztą opisywany na Forum - że nie jest to w interesie rejestratorów. Informacja, że "pl-ka" jest zajęta absolutnie nie przeszkadza rejestratorom zarobić na "com.pl", "eu", "net", itd. Z ciekawości zajrzałem po rocznej przerwie na "nazwa.pl" i wpisując przypadkową domenę, zobaczyłem "pl" zajęta, ale przy "com.pl" napis "Promocja! od 0 zł [na czerwono, żeby było lepiej widać]", przy "eu" i "com" także z czerwoną ceną 19,00 napis "promocja". Ewentualne odesłanie potencjalnego klienta do właściciela zajętej "pl-ki" może spowodować, że klient nie zarejestruje wolnego "com.pl".

Są dwie drogi dojścia do wyświetlania informacji, że zarejestrowana domena jest na sprzedaż.

Jedna to umowa z rejestratorem (rejestratorami) na wyświetlanie takiej informacji. Podejrzewam, że zgodziliby się ci rejestratorzy, którzy utworzyli własne giełdy domen, przykład "nazwa.pl".

Druga to "odgórne" zalecenie. Tylko kto na przykład w NASK-u podejmie taką rewolucyjną decyzję. Technicznie jest to możliwe, skoro występuje rozróżnienie na "jest niedostępna" i "jest zajęta, zamów opcję". Brzmienie takiego komunikatu, to na przykład "jest zajęta, domena na sprzedaż". Przypuszczam jednak, że taki komunikat musiałby się wiązać z dodatkową opłatą za taką informację.

Wszystko zależy od ceny, ale sądzę, że wiele osób (ja także) byłoby skłonnych zapłacić za taką informację bezpośrednio przy oznaczeniu "wolna-zajęta". Szczególnie jeśli opłata byłaby powiązana w jakiś sposób z ceną odnowienia/przedłużenia domeny. Dyskusje na temat kosztów odnowienia powracają na DI co jakis czas. A może jakieś zróżnicowanie ceny odnowień dla podmiota końcowego i firmy domenowej? I ta różnica pokazana przy whois i wskazująca na domenę na sprzedaż. Nie mam jakiegoś super-genialnego pomysłu, jest raczej przyczynek do ewentualnej dyskusji.

Można przypuszczać, że taka informacja przy whois o sprzedaży mogłaby spowodować małą rewolucję na rynku wtórnym. Dlaczego?:

1. To co już pisał Sir Elwood - KK dowiaduje się z pierwszego źródła, że zajęta domena jednak jest do kupienia. Obecnie ktoś dociekliwy zagląda do "whois", gdzie - jeśli to firma jest abonentem - wyświetlają się dane teleadresowe. Jednak jakiś znaczący procent KK poprzestaje na info "zajęta" i kupuje inną końcówkę lub :) z "pl-ką".

2. Fakt "oficjalnego" zapisu, że domena jest na sprzedaż w pewnym stopniu nobilituje sprzedawcę, czyli nas. Nie wiem jak u was, ale w moich rozmowach z klientami pojawia się wątek podejrzenia, że sprzedaż domeny, to jakaś nielegalna procedura, spekulacja prawnie zabroniona. Słyszę czasem zdziwienie, gdy mówię, że wystawiam fakturę. W ubiegłym tygodniu znajomy, który jest informatykiem (!) zdziwił się, że sprzedaję domeny na fakturę; "to ty tak to robisz całkiem jawnie?" - usłyszałem.

3. W dużo większym stopniu byłby wyraźny podział na podmioty sprzedające domeny dla KK (nazwijmy dla ułatwienia "grupa A") i pozostałe (głównie początkujących, nazwijmy "grupa B") rejestrujące swoje "wynalazki" z myślą o rynku d2d. Czasem jeśli te "wynalazki" byłyby na tyle dobre, podmioty z "grupy A" kupowałyby od "B" do dalszej odsprzedaży, tak jak to zresztą dzieje się już teraz. Podział o którym piszę na początku tego punktu wynika chociażby z faktu dodatkowej opłaty za zapis o sprzedaży. Początkujacy, zakładający sprzedaż za 50-100 PLN nie inwestowałby w, powiedzmy, kilkunastozłotową opłatę za zapis, bo nie byłoby to juz opłacalne.

 

To wszystko oczywiście luźne rozważania, ale być może coś z tego w przyszłosci mogłoby sie sprawdzić.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@andrasz @empireus @uzytkownik

 

Pomyślcie o tym tak:

 

Taki home*pl za rejestrację domeny ma stawkę (strzelam bo nie wiem na pewno) kilkunastu złotych. Czy jeśli zaoferujemy mu 10% prowizję za sprzedaż naszej domeny wartości 1000zł to też nie będzie zainteresowany takim pośrednictwem? A jak to będzie domena za 10k z prowizją 1k? Przecież on może stać się brokerem o jakim wszyscy marzą!

 

Ja się dziwię, że znani rejestratorzy nie wpadli na pomysł, że oprócz zarabiania na rynku pierwotnym - co już robią, mogą również zarabiać na rynku wtórnym jako pośrednik i broker.

 

Skąd rejestratorzy wiedzieliby, że dana "zajęta" domena jest na sprzedaż? Powinno być gdzieś jedno miejsce, w którym domainerzy zgłaszaliby fakt, że dana domena jest do kupienia. Rejestrator, odpytując NASK o dostępność domeny, odpytywałby również to "miejsce". I na tej podstawie wyświetlałby info "zajęta, ale do odkupienia"

 

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, ta informacja, że domena jest na sprzedaż to bardzo dobra sugestia co do kierunku rozwoju rynku wtórnego. Jak to jest, że jak w godaddy.com wpisze jakąś domenę to powie mi - zajęta, ale na sprzedaż za USD X. Też moglibyśmy się czegoś takiego doczekać. Wtedy rynek wtórny bardzo szybko by urósł (a razem z nim ceny domen :)).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×