xpert17

Po prawie roku ponawiam pytanie.

Czy ktoś z Was korzysta lub może polecić jakieś dobre OC od działalności gospodarczej ze wskazaniem na domeny/działania w internecie?

Mam obawę, że w sytuacji gdy specjalnie zarejestrujesz jakiś TM i potem miałbyś z tego powodu zapłacić odszkodowanie właścicielowi znaku, Twoja firma ubezpieczeniowa raczej wypnie się na Ciebie i nie wypłaci tego z polisy OC. Tak więc "profit" masz taki - najpierw procesujesz się z właścicielem TM, a potem procesujesz się ze swoją firmą ubezpieczeniową. To chyba już lepiej nie rejestrować niczego w złej wierze.

PIT 11 - co do zasady - dotyczy zaliczek na podatek dochodowy od osób, które uzyskują od zakładu pracy przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy.

Nie ma takiej "zasady". PIT-11 dotyczy bardzo wielu rodzajów przychodów oprócz tych, które wymieniłeś.

Po prostu zmień sobie _najpierw_ DNSy na jakieś "neutralne" (nie związane ani z jednym, ani z drugim rejestratorem - coś typu buddyns.com), a po kilku dniach przenieś domenę nie zmieniając jej DNSów.

jeśli zrobiłeś przekierowanie równie starannie, jak wpisałeś tytuł dla tego wątku, to nie dziw się rezultatom

to-jest-chyba-najdluzsza-domena-jaka-mozna-zarejestrowac-w-nask.kazimierz-dolny.pl

Prawdopodobnie pytającemu nie zależy na tym, żeby nawet revDNS pokazywało "jego" nazwę, i wtedy efekt da się osiągnąć trochę prościej.

Tak czy siak, żeby ustawić swoje serwery dla domeny, trzeba najpierw te serwery zgłosić w NASK - nie każdy rejestrator domen musi to umożliwiać.

Bez przesady z tym prestiżem. Może polecasz jakąś firmę, która siedzi w temacie i nie zdziera z ludzi za tego typu zakup?

Ponawiam jednak pytanie co chcesz tak naprawdę osiągnąć.

Witam wszystkich,

 

zastanawiałem się ostatnio nad zmianą wpisów DNS dla własnej domeny, którą posiadam, ale nie wiem w jaki sposób za to się zabrać.

Obecnie używam DNS przypisanych przez Aftermarket, ale chciałbym przejść na własne np. ns1.wlasnadomena.pl i ns2.wlasnadomena.pl, dlatego pytanie moje brzmi; gdzie mogę zakupić IP dla własnej domeny, które potem da się dopisać do konkretnej domeny?

 

Dziękuję za wszystkie wskazówki i pomoc.

Wszędzie? W każdej z tysiąc siedmiuset dziewiętnastu firm hostingowych?

Tylko nie bardzo rozumiem jaki cel chcesz osiągnąć (że niby prestiż mieć całkiem własne DNSy?)

A ten ktoś przedłuża sobie opcję na 1 dzień przed wygaśnięciem i wszyscy są zadowoleni - zarówno kotek i myszka:)

i wtedy ja przedłużam domenę o 3 lata :-)

Ja stosuję <renewToDate> jeśli ktoś zakłada opcję na moją domenę - wtedy przedłużam sobie domenę na termin 1 dzień po dacie wygaśnięcia opcji. Ot, taka bezinteresowna złośliwość :-)

reverse DNS (w skrócie revDNS)

kwiaty.lodz.pl

sprzedam w pakiecie 2 domeny po istniejącej popularnej kwiaciarni w Łodzi

kwiatylodz.pl

link do aukcji: https://www.aftermarket.pl/bid.php?id=1752455

Z równą skutecznością (a zerowym kosztem!) można po prostu samemu zrobić sobie w Wordzie i wydrukować jakąś fakturę (z NIPem i danymi dowolnej firmy znalezionej w CEIDG).

Dla domen .pl chyba nie ma poza przypadkiem, gdy jesteś partnerem NASK i masz dostęp do EPP (jak rejestrator) - niech któryś z EPP-owców (@pb, @apze) potwierdzi.

Nie ma takiej funkcji w EPP NASKu.

booking.com bardzo dobrze działa w Polsce, korzystam i jestem zadowolony

jeszcze np. edom.pl

Ten status sprawdzałeś czym? Komendą domain:check ?

hmmm nie ma takiej opcji, by NASK pokazywał domenę jako brak danych w WHOIS, w przypadku gdy od razu jest rezerwowana przez łaparke.

Odpytałeś WHOIS o 14:00:00:30, hiszpańska łaparka zarezerwowała o 14:00:00:50, więc ani Ty o 14:00:01:00 nie mogłeś już zarejestrować, ani inne łaparki. Ponadto NASK zastrzega, że dane z WHOIS mogą mieć max. 15-minutowe opóźnienie (praktycznie nigdy takiego nie ma, ale widocznie czasami może się zdarzyć). Zupełnie nie widzę związku zwykłego nieudanego przechwycenia z tymi wszystkimi upadłymi spółkami w KRS itp.

WHOIS pokazuje dane z opóźnieniem - teoretycznie nawet do 15 minut. O 13:59:59 domena była jeszcze zarejestrowana (wygasająca). O 14:00:00 przez sekundę nie była i akurat takie WHOIS Ci się wyświetliło. O 14:00:01 łaparki próbowały ją rejestrować, pierwsza miała szczęście łaparka z Hiszpanii, która domenę zarezerwowała (a we WHOIS wciąż wyświetlał się stan z 14:00:00). Po dwóch minutach registrar z Hiszpanii zmienił domenę z reserved na booked i już, po sprawie. Jak dla mnie sytuacja wygląda bardzo typowo.

Przerwa przedłużona do 14:00 (info z nask). :-/

A czym NASK przesyła takie info? Bo do mnie nie doszła taka informacja na email podany do pilnych kontaktów, a poll siłą rzeczy nie działa.

to w ostatni tydzień przerzucić sobie na nowo stworzonego przez siebie "klienta".

O, to można tak "przerzucić"? Ciekawe.

Powiedz, czytałeś kiedyś ten dokument zanim zacząłeś handlować domenami?

Ja nie wiem co jakaś giełda wyświetla na swoim panelu. Dotychczasowy abonent domeny ma określony czas na jej przedłużenie - podany co do sekundy. Jeśli tego nie zrobi, domena jest usuwana. Jeśli ktoś (partner) ją wtedy zarejestruje (create albo create z opcją book/taste) - no to jest jego. Co z nią zrobi - jego sprawa. Może sobie ją wkładać do portfela, wystawiać na aukcje, handlować nią itp.

Nie, partnerzy NASK nie dostają żadnego "panelu" - tylko dostęp do systemu rejestracji po protokole EPP (komendy check, info, create, update, delete). Jak sobie napiszą oprogramowanie, które co jakiś czas robi check danej domeny, a jak jest wolna - create - to mają szansę ją przechwycić (chyba że inny partner będzie o milisekundę szybszy).

NASK nie pobiera żadnych opłat za "przechwycenie domeny". NASK ją w pewnym losowym momencie po prostu uwalnia i wtedy kto zarejestruje pierwszy, ten ma szczęście. Jak zarejestrujesz 10 oddzielnych spółek i każda z nich oddzielnie zostanie partnerem NASK, to wtedy masz 10x więcej możliwości żeby status domeny co chwila sprawdzać i podejmować próbę rejestracji niż inni partnerzy.

A co NASK ma wspólnego z domeną .com ?

Ten Triple WIN w rzeczywistości sprowadza się jednak do tego - ojciec A odprowadza 2300 zł do Urzędu Skarbowego (bo 10K tak czy siak zostaje "w rodzinie") - dosyć droga opłata jak za cesję domeny... Mam wrażenie, że pytający w pierwszym poście szukał jednak innego rozwiązania... (a syn B po prostu nie ma takiego VAT naliczonego, żeby miał od czego 2300 odpisać, a nie że "nie chce mieć kosztów").

Jeśli jednak nie jest tak jak mi się wydaje i to nie 2300 zł nie jest problemem - to wtedy rzeczywiście podane powyżej rozwiązanie jest proste i zgodne z prawem.