Jump to content

peter

Użytkownik
  • Content Count

    981
  • Joined

  • Days Won

    1

Everything posted by peter

  1. Moim zdaniem samo zarejestrowanie, a nawet potem i próba odsprzedaży takiej domeny osobie, która nosi dane imię i nazwisko, nie ma nic wspólnego z cybersquattingiem. Przecież imię i nazwisko to nie żaden znak towarowy, a poza tym to samo imię i nazwisko mogą często nosić setki osób. To że jedna z nich jest powszechnie znana, nie oznacza, że ma ona jakieś pierwszeństwo do danej domeny.
  2. Pierwsza odpowiedź jest, że "zdecydowanie com", więc może napiszę, co mnie zainspirowało do zadania tego pytania. Otóż szukając nazw do różnych potencjalnych serwisów, zauważyłem, że zdarza się z podobną częstotliwością, że .eu jest zajęta, a .com wolna, lub na odwrót. Stąd moje wątpliwości.
  3. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale jeśli domena .pl jest zajęta, kolejnym wyborem powinno być chyba .eu lub .com Jak uważacie, które z powyższych rozszerzeń jest lepsze? Pytam oczywiście o polskie słowa w domenach (bo dla angielskich to wiadomo że .com). Podsumowując, co przykładowo byście ocenili wyżej: np. buty.eu czy buty.com, kredyty.eu czy kredyty.com, itd.? PS. a co z .com.pl - jest lepsze od .eu i .com, czy gorsze?
  4. Być może taki temat już był, ale jakoś nie znalazłem (jak tak to sorry). Chodzi mi o to, jakie jest najlepsze miejsce do sprzedaży domen, zarówno kiepskich, jak i takich lepszych (za np. kilka lub kilkanaście tys. zł). Z tego co wyczytałem "między wierszami" z różnych tematów, podejście większości jest takie, że na Allegro lepiej wystawiać "ninje", a dobre domeny wystawiać na AM. Czy dobre mam wrażenie? A może są jeszcze inne dobre miejsca? I jak wyglądają koszty w AM - w cenniku są oddzielne prowizje za sprzedaż, za transakcję Escrow i za wypłatę środków na konto bankowe. Rozumiem, że każda prowizja jest liczona oddzielnie? Te koszty są znacznie wyższe niż na allegro (choć na allegro nie ma escrow). Czy przy większych transakcjach kupujący zwykle wymagają escrow? Będę wdzięczny za wskazówki
  5. Moim zdaniem nie jest nic warta. Po angielsku Egipt pisze się Egypt. Możesz ew. napisać do właściciela visitegypt.com, może da Ci parę groszy za "literówkę", ale wątpię, czy byłby zainteresowany.
  6. Od niedawna bywam na tym forum i czytam tak z ciekawości... i mam wrażenie, że jako domeniarze macie skrzywiony obraz rzeczywistości. Niech ktoś tylko powie złe słowo o domenach, już go nazywacie "głupim" i "nieuświadomionym" A może by tak jednak obiektywnie i ze zrozumieniem spojrzeć na to, co pisze ta osoba? Bo moim zdaniem ma sporo racji - nie 100% racji, ale sporo. Oczywiście każdy ma różne doświadczenia, ale z mojego 5-cioletniego doświadczenia wynika, że dla pozycjonowania w wyszukiwarkach domena ma znaczenie marginalne. Opowiadanie, że domena buty.pl będzie się niemalże sama pozycjonować i jest pod względem wyszukiwarek 100 razy lepsza niż np. bardzofajnebuty.pl albo np. losowa subdomena buty.kdsjfslsd.pl - to zwykłe głoszenie bajek. Rozumiem, że jako domeniarze macie sentyment to świata domen, ale bez przesady. Jeśli ktoś robi sklep internetowy to równie dobrze - pod względem pozycjonowania - może wybrać sobie dowolną nazwę, która będzie jego marką. Podane w artykule przykłady (amazon, allegro) dobrze obrazują to, co oznacza marka. Jeśli umiesz ją wypromować - może to być cokolwiek, ważne żeby było łatwe do zapamiętania, wpadało w ucho lub oko. A do pozycjonowania ważne są: linki, linki, linki... potem długo nic, a potem tytuł strony i słowa kluczowe w treści. No i przydaje się słowo kluczowe w treści domeny, ale to ma znaczenie niskie w hierarchii ważności, a poza tym to słowo kluczowe może być np. w subdomenie i będzie mieć porównywalną siłę. To, w czym moim zdaniem myli się autor artykułu, to niezruzumienie, dlaczego ludzie płacą ogromne pieniądze za generyczne domeny (typu sex.com czy buty.pl) - ale widzę, że niektórzy z was również tego nie rozumieją, skoro utożsamiacie to głównie z pozycjonowaniem. Otóż moim zdaniem ludzie płacą dużo za dobre generyczne domeny nie ze względu na wyszukiwarki, ale ze względu na: - prestiż dodający firmie wiarygodności (taka domena jest tylko jedna) - oraz łatwość promocji marki poza wyszukiwarkami (jest to nazwa naturalna i łatwa do zapamiętania) - ewentualnie może dojść tu kwestia naturalnych wejść z wpisywania przez ludzi w ciemno takiego "podstawowego" adresu do przeglądarki, ale to raczej jest drugorzędne.
  7. Towar jest wart tyle, ile ktoś chce za niego dać. Więc po pierwsze taki ktoś musi istnieć. Kto się zajmuje nadzorem finansowym? Jest tylko jedna taka instytucja - KNF - i ona ma swoją stronę: www.knf.gov.pl Dlatego nie bardzo widzę możliwość wykorzystania. A z tym doradcą finansowym to chyba musiałeś źle zrozumieć, doradcy nie zajmują się nadzorem finansowym, tylko doradzaniem klientom gdzie/w co zainwestować, gdzie założyć konto albo gdzie wziąć kredyt. No chyba że był to pracownik KNF, ale wtedy określenie "doradca finansowy" zupełnie by do niego nie pasowało.
  8. Z moich doświadczeń w pozycjonowaniu wynika, że: 1/ Słowo kluczowe w domenie ma pewien pozytywny wpływ na pozycjonowanie, ale relatywnie mały w stosunku do innych czynników wpływających na wypozycjonowanie strony (podlinkowanie, optymalizacja title i treści). Tzn. gdyby mieć 2 strony o tym samym podlinkowaniu i treści, to strona z keywordem w domenie powinna być wyżej. Ale można równie dobrze spokojnie wypozycjonować domenę bez słowa kluczowego. 2/ Znaczenie ma też rozszerzenie domeny, np. w google.pl dużo łatwiej wypozycjonować domenę .pl niż np. domenę .info (info jest najmocniej dyskryminowane przez google) 3/ Tym niemniej, twierdzenie, że domena ma wartość ze względu na łatwiejsze pozycjonowanie, jest moim zdaniem błędne. Dlaczego? Bo z punktu widzenia pozycjonowania nie ma sensu kupować np. domeny kredyty.pl - lepiej jest zarejestrować dowolną domenę np. blebleble.pl i zrobić subdomenę kredyty.blebleble.pl - keyword w domenie jest, a cała reszta to i tak linkowanie. Dlatego moim zdaniem domeny mają wartość ze względu na łatwość zapamiętania i prostotę, co pozwala je łatwo reklamować poza wyszukiwarkami. Kupowanie domen pod wyszukiwarki nie ma sensu, bo dla google jest to czynnik marginalny.
  9. Poza tym nie ma takiego słowa jak "chodziarstwo" (przynajmniej słownik języka polskiego sjp.pwn.pl go nie notuje) Dyscyplina sportu to "chód sportowy", rekreacyjnie można mówić o "chodzeniu". "Chodziarz" to lekkoatleta uprawiający chód sportowy, jest też przymiotnik "chodziarski". Ale "chodziarstwo" to chyba słowo niepoprawne... Edit: widzę szymek że pisaliśmy równolegle
  10. Sama strona jak widać jest prosta i nierozbudowana, więc ruch nie jest duży, tak czy inaczej strona oczywiście przynosi dochód z zakładanych kont bankowych. Ale sama strona to tylko dodatek. Mnie bardziej chodzi o wycenę samej domeny (tzn. nazwa + wiek), bo to jest rzecz stała, sama strona może się zmieniać i jest pewnym dodatkiem do samej nazwy (dodaje wartość do pewnej bazy, jaką jest domena). Gdyby ktoś tam stworzył duży profesjonalny serwis z forum itd. to na pewno ruch byłby znacznie większy. Słowem - chciałbym żebyście ocenili domenę tak jakby tam nie było strony. Bo samą stronę potrafię wycenić choćby po dochodzie jaki mi przynosi. Zakładając, że domeny generalnie kupuje się bez zawartości i pozycji w wyszukiwarkach, całkowitą cenę kalkulowałbym wtedy na zasadzie: wartość samej nazwy + wartość i pozycja strony, która pod nią się obecnie znajduje. Takie podejście wydaje mi się logiczne... (no chyba że się mylę, to mnie skorygujcie)
  11. Witam forumowiczów Od ok. 5 lat posiadam domenę kontabankowe.pl Na domenie stoi od samego poczatku strona z artykułami i ofertami kont bankowych (sp Bankiera). Strona jest nawet nieźle wypozycjonowana (miejsca w top5 na podstawowe frazy), na co zapewne wpływ ma także wiek domeny. Przyszło mi do głowy, że sama nazwa jest chyba całkiem fajna i być może zasługuje na porządne zagospodarowanie (ja nie mam czasu ani umiejętności programistycznych, żeby jakiś poważniejszy serwis zrobić i prowadzić, zawodowo zajmuje się zupełnie czym innym, internet to takie moje hobby). Nazwa domeny jest dość "podstawowa" i łatwa do zapamiętania, ponadto sam wiek domeny i jej historia także powinien dodawać jej wartości. Mam do niej sentyment, więc nie zamierzam się jej na siłę pozbywać. Tym niemniej, chodzi mi po głowie ewentualność sprzedaży, gdyby okazało się, że mógłbym za nią dostać dobrą cenę. Tak więc pytanie - na ile wycenilibyście tę domenę? Ciekaw jestem jaki udział w cenie takiej domeny miałaby sama nazwa, a ile ew. dodawałaby jej historia. No i kto mógłby być potencjalnym kupcem? Będę wdzięczny za wszelkie opinie
×