dzolomanolo

Gdzie widzisz wyglupy, zagladam tu raz na miesiac, historia jest stara, po prostu sadzilem ze BNP Paribas kupilo te domene.

Fakt, przyznaje ze nie czytalem stopki. Troche bo banddzie z tym copyrightem. Wczoraj znalazlem jeszcze inny ciekawy kwiatek z serii pl vs com statestreet.pl, zdaje sie ze oni sa od paru lat w Krakowie

paribas.pl - już u BNP Paribas, czy ktoś coś wie na temat transakcji?

moge przechować tę domene, prosze o kontakt w sprawie kodu lub cesji:)

Wątek paribas.pl jest najsłabszy. Właściciel serwisu ewidentnie przeginał, zresztą jakiś czas temu zmieniła się treść, teraz mówi o noclegach i pensjonatach, wycofał się z reklam innych banków i zamieścił link: "Jeżeli szukałeś strony BNP Paribas kliknij tutaj" Mimo to dziwi mnie, że ten serwis tak długo stoi. Paribas może odnosić się tylko i wyłącznie do banku. Więc, żadnych majtek tam chyba nie będzie. Dodałęm tę domenę do listy bo jest to jeden z przykładów pl - vs com. Yamaha, Gmail, Airberlin to moim zdaniem opowieści z innej beczki.

Witam, Interesują mnie takie przypadki gdzie polska domena wykorzystywana jest zupełnie inaczej niz com, natomiast właściciel com wszedł już do Polski lub potencjalnie jest zainteresowany ekspansją na naszym rynku. Watków o których mi wiadomo jest kilka, jeśli znacie jeszcze jakieś bardzo prosze o podzielenie się informacją Sprzedane z zyskiem - http://airberlin.pl (sprzedana) Wystawione na sprzedaż - http://citi.pl wystawiona na AM - http://bbh.pl na sprzedaż - http://tagheuer.pl Odebrane - http://microsoft.pl - zabrana z hukiem wiele lat temu Ninje i blog - http://gmail.pl (był spór, zdaje się, że nie rozstrzygnięty) - http://paribas.pl - http://www.di.pl/index.php?showtopic=38472&hl=paribas - http://yamaha.pl - tu wiadomo sama poezja, - http://ferrari.pl - blog o ferrari - http://rapidshare.pl http://rapidshare.com.pl Inne - http://mercedes.com.pl - tu była jakaś diwna historia, ktoś ma może info?

Popieram

Sweet, po zaakceptowaniu treści erotycznych najbardziej zainteresowała mnie lokalizacja tagów: Lodzik Kutas Oral Walenie Konia Blondynk.... Ich liebe es! Gratuluje realizacji, profeska, sexu reklamować nie trzeba, szczęśliwy posiadacz tego serwisu będzie w bliskim czasie bardzo zamożny. A jeśli chodzi o prawo, to serwisów podobnych jest pewnie ze 150 albo 1500...kto będie dochodził który z nich był pierwszy? pornhub.pl Porn - najpopularniejsze fraza wyszukiwana, motor napędowy rozwoju rozwiązań technicznych internetu Hub - a center of activity or interest or commerce or transportation; a focal point around which events revolve; "the playground is the hub of parental supervision"; "the airport is the economic hub of the area" Teoretyczna sprawa przeciw właścicielowi pornhub.pl nigdy się nie sklei przed sądem

Oczywiście pytanie o stosowność moich pytań zależy od indywidualnej wrażliwośći każdego z nas. Moim zdaniem nie brak prawników którzy za pieniądze zachodnich koncertów są gotowi zmieniać naszą konstytucje. SWAGGER podjął ryzyko i się opłaciło, gdyby przegrał byłby nazwany bezdusznym cybersquaterem, sabotażystą który chce oszukać. A ponieważ wygrał to wszyscy tylko gratulują. Zdaje się, że Mister Czuchaj nie będzie miał nowego wpisu na swoim blogasku w sprawie tej domeny. SWAGGER, odpowiedział rzeczowo, nie widze problemu.

SWAGGER, gratulacje! Powiedz nam prosze: - czy byl sad, i czy wygrales? - czy tez zaproponowali ci cene i straszyli ze jak sie nie zgodzisz to cos tam...? Pozdro

W tym jest troche racji, ale też pewien błąd. Analogia, która przytoczyłeś miała by sens gdyby można było korzystać z sądu powszechnego....ale jak już wiele osób zauważyło regulamin NASK jest nie zgodny z konstytucją RP, która powinna gwarantować obywatelom prawo do uczciwego procesu...

Bardzo rzeczowy artykuł, funkcjonalne zestawienia! Gratuluje i cieszę się, że te problemy zaczynają być wreszcie szerzej omawiane. Tylko co dalej???? Bo o tym, że arbitraż może się skończyć decyzją daleką od szeroko rozumianego pojęcia sprawiedliwośći przekonali się juz pewni właściciele: zabytki.pl, yamaha.pl, zdaje się ze świstak...tez. Dla mnie najbardziej niepokojąca jest "tajemniczość" tych wyroków i regulamin NASK, który nakazuje udział w arbitrażu pod karą wypowiedzenia umowy abonamentowej. No i interpretacje Panów arbitrów, slowne/ slowno-graficzne, i klasyfikacja znaków towarowych. Jeśli produkuje samochody i nazwe je mydelniczki to jest ok, ale nie mogę zabronić innym korzystania z tego słowa. W pale się nie mieści, że są tacy co roszczą sobie prawo do powszechnych słow, wyrażeń i zwrotów. Ciekaw jestem, skoro jeśli w wypadku gdy jedna ze stron jest zameldowana/zarejestrowana poza terytorium RP, to sprawa przechodzi od razy na WIPO, czy tam jest podobnie?, czy też w związku z tym można oczekiwać bardziej otwartego procesu....?

Przede wszystkim bardzo podoba mi sie iosramcie.pl, sa pewne ciemne strony fetyszu pod ktore ta nazwa pasuje jak ulal. Gratluje! Ale tak na powaznie to nie mozna mowic o powaznych roszczeniach firmy osram wzgledem iosramcie. Odpowiedzi na takie pytania nalezy budowac na silnych fundamentach logiki, aby dalsze wywody nie chwialy sie tylko staly rowno: A wiec, 1. zalozmy ze ktos lubi byc obsrywanym, i ktos lubi obsrywac... prawo nie moze zabronic takiej praktyki. Your life, your choice, you both agree. 2. Chcesz mowic o tym ludziom, pokazywac, zakladasz bloga, czy tez prowadzisz pod tym adresem serwis typu; Sram do Tuby:) I tu tez nazwa taka jet zgodna z trescia serwisu, prawo tego nie zabrania 3. Przychodzi do ciebie OSRAM i mowi, no dobra ale wasz serwis o sraniu na innych ludzi wykorzystuje czesc naszego slownego zastrzezonego znaku towarowego. Jesli zaprosza cie na arbitraz to musisz wiedziec ze sa 3 kryteria, (jesli dobrze pamietam) ktore sad rozpatruje i musza byc spelnione wszystkie 3 aby odebrac domene. To jest jakos tak, ze - Powod musi miec sensowne argumenty aby roscic wzgledem domeny prawa - Powod musi udowodnic ze nazwa jest nierozlocznie zwiazana z jego znakiem towarowym, ugruntowana rozpoznawalnoscia - Pozwany musi dzialac w zlej wierze Poszukaj w internecie WIPO decision / WIPO arbiter domain name. Znajdziesz wszelkiego rodzaju argumentacje. A w tym wypadku, - sram to wulgarny zwrot ktory jest w powszechnym uzyciu i nie ma mozliwosci otrejdmarkowania go, osram, moze miec trademark na zarowki itd, ale nie ma wylacznosci na slow sram w pelnej gamie jego uzyc, jak "sram na to", "jesz czy srasz" - tresc strony jest zgodna z nazwa serwisu - to czy dzialasz w dobrej czy zlej wierze nie ma juz najmniejszego znaczenia W wypadku tej domeny i ewentualnego sporu z OSRAM sprawdza sie powiedzenie: "jestem orlem latam wysoko i sram na wszystkich" Pozdro i wybaczcie te wulgaryzmy pofolgowalem

Witaj, Mam wrazenie, ze omawiano tutaj sytuacje ala "trademark vs dystrybutor/dealer". Z tego co pamiętam to panowie w garniturach powinni pomoc. Z drugiej strony istnieja roznego rodzaju sytuacje i przypadki ktore swiadcza ze sady polubowne / abitrazowe za odpowiednia sume pieniedzy beda potrafily wywinac kota ogonem. Taki ten kraj Jesli starannie przeczeszesz to forum to powinienes znalez opisy Good luck

To wszystko co jest na forum http://www.di.pl/index.php?showtopic=16779...aleria+jurajska Sam jestem ciekaw