camelson 0 Report post Posted July 10, 2007 Domenami zająłem się niespełna pół roku temu i na początku traktowałem je jako jakiś sposób dorobienia. Miałem plan zarejestrowania max. 5 szt. i szybkiego sprzedania ich. Ale wciągnęło mnie to i obecnie uważam, że jest to moje hobby przynoszące pewne zyski i sporo satysfakcji. Do literówek niestety nie mam talentu, więc pozostaje mi wymyślanie coraz to nowych nazw. Share this post Link to post Share on other sites
pokoleniex 1 Report post Posted July 10, 2007 A wiec ja sie zaczalem w to bawic po zakonczeniu matur, a wiec jak mozna sie domyslac troche ponad miesiac temu. Jak na razie jest to mile hobby, a przy okazji dodatkowe zrodlo zarobkow Share this post Link to post Share on other sites
Alex 83 Report post Posted July 10, 2007 Polski rynek domen to troche tak jakby polować na ryby przy pomocy dzidy. Trzeba sie dużo namachać, czasami można cos złapać nawet dużego a czasami mozna sobie wpakować tą dzidę w stope, bo woda jest bardzo mętna. Poprzez wodę rozumiem tutaj polskie prawo które jest interpretowane za kazdym razem inaczej. Ja osobiście domenami zajmuję sie przypadkowo i hobbystycznie, chociaz musze powiedzieć ze jak na razie to jest to hobby bardzo kosztowne. Co do zysków ....w większosci moje domeny są zaparkowane i czekają na lepsze czasy albo na swoją kolej postawienia na nich serwisu. Bo w gruncie rzeczy kupuje domeny głównie na stawianie serwisów a nie na handel. Jakbym miał oceniać dochód z domen (w skali 5 gwiazdek) to relacja wyglądała by tak PARKING: SERWISY: HANDEL: Share this post Link to post Share on other sites
Renek 0 Report post Posted July 10, 2007 No to i ja może się wypowiem, bo chyba już wszyscy... Pierwszą swoją domenę kupiłem tak z pięć lat temu (wtedy kosztowała mnie coś z 80 zeta), po niecałym roku ją sprzedałem i za zysk z tej operacji kupiłem cztery następne. Jedną z nich mam do dziś, trzy sprzedałem i kupiłem następne. Za zysk z ich sprzedaży kupiłem kilka kolejnych i tak to się kręci do dziś. Nidy poza tymi pierwszymi 80 PLN nie wydałem na nie ani grosza z własnej kieszeni, zawsze były to pieniądze z zysku. Obecnie ten dochód to ok. 20% moich miesięcznych wpływów które mogę przeznaczyć na własne fanaberie. Albo na kolejne inwestycje na rynku wirtualnych nieruchomości. Share this post Link to post Share on other sites