Jak traktujecie tą branżę? ;-)

[TomNice 45]

wg mnie DOMENY to branża, która już obecnie daje największą stopę zwrotu.

Nie ma chyba innej takiej branży, gdzie można kupić coś i za chwilę sprzedać z conajmniej 100 - 1000% zyskiem.

Ponadto, co roku dorastają nowe pokolenia informatyczne, dla których posiadanie własnej domeny będzie normalką, nie wspominając już o dynamicznym przyroście codziennie rejestrowanych nowych firm, dla których już teraz brakuje dobrych nazw.

 

Uważam, że w krótkim czasie rozwinie się szeroka gama usług związanych z doradztwem wyboru nazwy, wyceną i negocjacjami w zakupie domen, już teraz w swojej pracy mam codziennie klienta dla którego nie jest mi łatwo znaleźć domenę, a trzeba pamiętać że od nazwy zaczyna się droga do sukcesu.

Na przestrzeni ostatnich mesięcy, z zadowoleniem obserwuję szybko rosnącą świadomość klientów w tej materii.

 

obawiam się, a raczej cieszę, że za dwa trzy lata ceny domen na rynku wtórnym mogą sięgnąć zenitu.

popyt dyktuje cenę, a jak zmierzyć cenę na coś co jest tylko jedno - czyli DOMENA.

[domenator 27]

Panowie, piszecie o tym że stawki za ruch polski nie wystarczają na utrzymanie się z samych domen, a przecież są inne rynki, .com, .fr, .de gdzie też można nieźle zarobić. Nigdy nie nastawiałem sie że rozkwit dopiero będzie za kilka lat.

 

zapominasz przy tym dodać, że te rynki są już tak wyeksploatowane (o literówkach mówię), że znaleźć coś dobrego graniczy niemal z cudem. próbowałem przez kilka godzin znaleźć jakąś sensowną literówkę .de i stwierdziłem, że już tak absurdalne i głupie są pozajmowane, że to po prostu nie ma sensu. nawet jak znajdzie się coś z OVT 5 czy 6 to jest to albo zbyt ryzykowne, albo na jakiś zarobek trzeba byłoby czekać długie m-ce (lepiej włożyć kasę w coś pewniejszego).

podobnie z .fr (and you know it! :-)), o .com nie wspomnę..

Ci, którzy mogli się dorobić na literówkach to już to zrobili albo robią - zarobili wcześniej na tłustych literówkach to teraz mogą inwestować w nowe rynki, niedostępne cenowo dla nowych, dla których zostały same ochłapy ;-) można na nich też zarabiać, ale nie 100$, a co najwyżej te 10$/dzień.

mimo wszystko wierzę (ślepo??) w to co piszesz i będę szukał i ryzykował, tym co zarabiam. nawet jak miałbym stracić tą kasę to i tak mi się to podoba :-)

[jaspersen 2]

Jak ktos wyśle do nich maila, że twoja domena mu się należy to kasują 20$ od ciebie czy jak??

 

tak, jesli dostana tzw C&D to kasuja $19.99 za sztuke od razu i nie wnikaja.

[lisz55 1]

tak, jesli dostana tzw C&D to kasuja $19.99 za sztuke od razu i nie wnikaja.

co to jest to c&d?? Przecież tak to mógłbym niszczyc konkurencję co chwile wysyłając takie maile

[pb 2,626]

co to jest to c&d?? Przecież tak to mógłbym niszczyc konkurencję co chwile wysyłając takie maile

 

Cease and desist.

 

Nie bardzo byś mógł, podejrzewam, że mimo wszystko jakoś – przynajmniej wzrokowo – to weryfikują. Przecież na pierwszy rzut oka można rozpoznać literówkę, a jeśli chodzi o trademarki, to też wystarczy rzucić okiem na nazwę nadawcy maila oraz abonenta.

[TomNice 45]

zapominasz przy tym dodać, że te rynki są już tak wyeksploatowane (o literówkach mówię), że znaleźć coś dobrego graniczy niemal z cudem. próbowałem przez kilka godzin znaleźć jakąś sensowną literówkę .de i stwierdziłem, że już tak absurdalne i głupie są pozajmowane, że to po prostu nie ma sensu. nawet jak znajdzie się coś z OVT 5 czy 6 to jest to albo zbyt ryzykowne, albo na jakiś zarobek trzeba byłoby czekać długie m-ce (lepiej włożyć kasę w coś pewniejszego).

podobnie z .fr (and you know it! :-)), o .com nie wspomnę..

Ci, którzy mogli się dorobić na literówkach to już to zrobili albo robią - zarobili wcześniej na tłustych literówkach to teraz mogą inwestować w nowe rynki, niedostępne cenowo dla nowych, dla których zostały same ochłapy ;-) można na nich też zarabiać, ale nie 100$, a co najwyżej te 10$/dzień.

mimo wszystko wierzę (ślepo??) w to co piszesz i będę szukał i ryzykował, tym co zarabiam. nawet jak miałbym stracić tą kasę to i tak mi się to podoba :-)

 

 

 

Zgadzam się, obecnie szukanie dobrych domen to trochę jak szukanie złota, przesiewamy, przesiewamy i czasem trafi się samorodek, oczywiście po drodze porejestrujemy trochę śmieci, ale ogólnie zabawa jest świetna i zyskowna.

Pozatym, jak już wcześniej pisałem, obecnie zarobić można doradzając innym przy wyborze domeny, przecież większość uczestników tego forum spędziła już setki, jak nie tysiące godzin na "rozkminianiu" domen. Wybór domeny i jej rejestracja, dla nowicjuszy jest czarną magią i coraz chętnej płacą za konsultacje.

[apze 1,062]

Moim zdaniem warto posiedzieć dziennie kilka godzin, żeby w tygodniu znaleźć 2 dobre domeny zarabiające na parkingu. Nie raz przez cały dzień nic nie znalazłem, ale po kilku dniach znajduje się perełkę i mówi "było warto".

 

 

Wiele osób się zniechęca - dla mnie to dobrze mniejsza konkurencja ;P

[lisz55 1]

Cease and desist.

 

Nie bardzo byś mógł, podejrzewam, że mimo wszystko jakoś – przynajmniej wzrokowo – to weryfikują. Przecież na pierwszy rzut oka można rozpoznać literówkę, a jeśli chodzi o trademarki, to też wystarczy rzucić okiem na nazwę nadawcy maila oraz abonenta.

Przecież w mailu mogę się podać za kogo chcę podpisze się np Adam Kowalski z firmy XYZ i napisze że chcę odzyskać domenę xyz.com No chyba muszą to jakos sprawdzać, chyba, że po prostu to jest jakis chamski sposób zarabiania. A tak właściwie to dlaczego oni pobierają te 20$??

[jaspersen 2]

zapytaj sie w godaddy dlaczego tak robia. pewnie dlatego ze chca zarobic wiecej hajsu. ale robia tak na pewno, poczytaj ich regulamin, wielu osobom juz sie tak zdarzylo min. mnie takze. jesli chcesz rejestrowac TM typos to nie rob tego w godaddy. ale zeszlismy troche z tematu:)

[lisz55 1]

To że chcą zarobić więcej hajsu to sie domyślam, ale czy podali ci jakis oficjalny powód skasowania tych 20$??

[delarossa 0]

Dla mnie to inwestycja.. inwestycja pieniędzy które poszłyby na pierdoły.. Rzadko kiedy kieruję sie ruchem i być może to mój błąd, w każdym bądź razie myślę że robiąc to z głową stracić na tej zabawie się nie da.. Mam kilka pomysłów na serwisy, sklepy, może kiedyś kilka z moich domen mi się przyda.

[Guest anglik]

Dla mnie to inwestycja.. inwestycja pieniędzy które poszłyby na pierdoły.. Rzadko kiedy kieruję sie ruchem i być może to mój błąd, w każdym bądź razie myślę że robiąc to z głową stracić na tej zabawie się nie da.. Mam kilka pomysłów na serwisy, sklepy, może kiedyś kilka z moich domen mi się przyda.

Przecież i tak idą na pierdoły.

OTOPIERDOLY.PL

 

Myślę że można zamknąc temat.

 

Pozdrawiam.

[Domain 0]

Myślę że można zamknąc temat.

 

Myślę że należałoby go odpowiednio wymoderować i dać szansę innym do postowania

[apze 1,062]

Po prostu trzeba wrócić do głównego tematu.

A wracjąc własnie do niego ostatnio spadły listadomen.pl i wycenydomen.pl Do tej pory nie wiem czy kupiłem je aby w przyszłości stworzyć jakieś serwisu czy sprzedać. Być może podświadomie widzę w tym przyszłość i swoją rolę w domainbusiness.

[Andro 152]

Świetny temat, jak najwięcej takich na forum. Własnie temat jak zarabiać na domenach, skoro literówki tak trudno znaleźć, jest bardzo istotny. Kto ma duże doświadczenie i zapał pewnie jeszcze jakiś czas będzie dobrze zarabiał na wyszukiwaniu nowych domen, ale warto pomyśleć czy nie ma innych dróg zarabiania na domenach, przecież nie tylko literówki i typosy dają możliwość zarabiania w internecie.

[pb 2,626]

przecież nie tylko literówki i typosu dają możliwość zarabiania w internecie.

 

Ja myślę o stworzeniu serwisów pod kilkoma mocnymi domenami. Przy naturalnym ruchu, zyski z pewnością byłyby dużo większe. Nie mam jednak czasu ani zaufanych ludzi, więc musiałbym na początek zapłacić kupę kasy niepewnym ludziom i to mnie trochę zniechęca. W każdym razie zdaję sobie sprawę, że w serwisach tkwi największa kasa. Kojarzycie może faceta, który postawił portal randkowy na plentyoffish.com? Obecnie zarabia jakieś $4M rocznie z AdSense. Z jednej domeny. ;-)

[Andro 152]

A może blogi zamiast tradycyjnych serwisów, oczywiście angielskojęzyczne, albo mini-site.

[pb 2,626]

A może blogi zamiast tradycyjnych serwisów, oczywiście angielskojęzyczne, albo mini-site.

 

Na bloga to ja prywatnie nie mam czasu, co dopiero na takiego zarobkowego.

 

Za to o forach już myślałem. Tylko nie potrafię rozkręcać takich rzeczy. Bo co z tego, że założę forum, może nawet napiszę jakieś 'wstępne' posty, jak dalej nic się nie dzieje? ;-)

[Andro 152]

Wydaje mi się, że są conajmniej 2 taktyki: jedna strona profesjonalna, czyli liczy się jakość, oraz druga bardzo czesta spotykana tzw. mini-site, proste, a czasem wręcz kiepskie.

 

Był tak temat powiązany z tym, który niestety nie był kontynuowany, a szkoda, może ktoś ma nowe doświadczenia:

http://www.di.pl/index.php?showtopic=230&hl=

 

A opisywana tam strona www.hdctv.ca istnieje i dzisiaj więc należy sądzić, że Google zaakceptowała ten wzór strony, względnie nikt tym się jak dotąd nie zainteresował.

[Guest anglik]

Myślę że warto wrócic do tego tematu. Mamy kilku stałych i nowych userów na forum.

Koralgol, Dj Hit, Koper, Pan Daniel chyba nie zabierał tu głosu...

 

Pozdrawiam.

[SELES 102]

[...]

 

mam nadzieje że Seles się wypowie

 

Gdzie ja bylem, kiedy ten temat sie rozwijal?

Nawet zaproszenie do wypowiedzi dostalem.

 

Nie mogę powiedzieć, że domeny traktuję jak hobby, bo zbyt wiele czasu i pieniędzy na to poświęcam.

Nie chciał bym się tylko tym zajmować, aczkolwiek nie obraził bym się, gdyby zyski z nich wystarczyły by do pokrycia wszystkich kosztów związanych z życiem.

 

Domeny, to mniej więcej 20% mojej zawodowej aktywności. Pracuję w wyuczonym zawodzie, prowadzę jeszcze inną działalność, współprowadzę dwa kluby internetowe - samochodowy i muzyczny. Jednak od pewnego czasu forum DI.pl to najczęściej odwiedzane przeze mnie forum. Nawet na forach "swoich" klubów bywam rzadziej.

 

To pewnie zbyt mało aby zdobyć silną pozycję w domenach, jednak mam wrażenie, że niezależnie od tego ile czasu poświęcę na domeny, to nie przeskoczę, jak większość z Was, pewnych ograniczeń, które wykluczają równe współzawodnictwo, bo domeny są jak zawody - kto szybszy ten lepszy, niektórzy jadą na różnych dopingach, a w tym sporcie wszystko wydaje się być dozwolone.

[tmi 728]

W moim przypadku ponad rok temu postawiłem tylko na jedną kartę, wybrałem domeny. Chyba nigdy nie będę tego żałował. Oczywiście starczy na utrzymanie jednak największą zaletą jest moim zdaniem niezależność. Wstajesz rano i robisz to co chcesz...

[mivi 0]

Hobby, wdepnęłam przypadkiem uwiązana do kompa z konieczności. Zabawy ze słowem to jeden z moich moich zawodów. Domeny to coś innego i o coś innego tu chodzi, to mnie zafascynowało. Mam za malą wiedzę, żeby zająć się tym profesjonalnie. Póki to pewien rodzaj zabawy...

[Guest anglik]

@Seles

Myślę że spec od telewizorów powininen wieśc tu teraz prym.

 

Pozdrawiam.

[ein 0]

Rynek domen w Polsce potrzebuje jeszcze czasu by chociaż w niewielkim stoponiu reprezentwoać taki poziom jak na zachodzie... napewno da się na tym zarobić ale moim zdaniem warto poczekać z dobrymi domenami na lepsze czasy.

 

Póki co to wszystko dopiero nabiera kształtu i formy.