Poszukiwany Jakub J.

[Noname 49]

To tak jakbyś chciał postawić pożegnalnego drinka fajnej laseczce, z którą spędziłeś wspaniałą noc

 

[tom_net 0]

Jak dlugi czas minal od sprzedania domeny do jej wygasniecia ?

Sprzedałem 15.04, domena wygasa dziś. Czyli prawie 5 miesięcy- dostatecznie dużo czasu, żeby przenieść domenę.

 

EDIT: Dodam jeszcze, żę domenę sprzedałem za dolne xxxPLN, więc nie był to jakiś rodzynek za grube tysiące:>

Edited September 4, 2008 by tom_net

[Noname 49]

Moim zdaniem zachowałes sie fair

[Kangur 1,649]

Odkopuję aby potwierdzić, że udało mi się wreszcie znaleźć nabywcę tej domeny ( dzięki GL ).

Jest on ponownie jej abonentem z czego obie strony są bardzo zadowolone

Temat uznaję za zamknięty.

Edited May 12, 2009 by Kangur

[monty 167]

podziekowal, docenil?

[pb 2,626]

podziekowal, docenil?

 

Spędził noc i postawił drinka.

[Kangur 1,649]

podziekowal, docenil?

Zdecydowanie tak !

[monty 167]

Mysle, ze zachowales sie przywoicie. Uczlowiecza to obraz domainera

[pb 2,626]

Też miałem sytuację że sprzedałem komuś domenę, nie interesował się nią przez półtora roku (mimo że dostał authinfo, cesję itd.), nie odpowiadał na maile, więc w międzyczasie ją przedłużyłem; w końcu się zgłosił, dostał domenę, jeszcze z rozpędu policzyłem mu za przedłużenie 50 zł zamiast 70, mimo że przedłużałem w listopadzie. Miałem też klienta który kupił domenę w 2005 i jej nie przeniósł, przedłużałem mu ją dwa lata (przypomnienie-wpłata-przedłużenie) aż w końcu spadła w tamtym roku, nadal wisząc do chwili spadu w moim panelu w az. Inni kupili i po paru miesiącach puścili, czasem uprzednio transferując, a czasem nie... jeszcze inny kupił domenę, uparł się na transfer do netartu, po czym nie umiał zmienić abonenta więc ją puścił... itp. itd.

 

I jeszcze historia z drugiej strony medalu - kupiłem w ponad dwa lata temu domenę, która niedługo musiała być przedłużona. Domena była u jednego z partnerów CS – kto miał do czynienia ten wie, dlaczego nie spieszyło mi się z "cesjonowaniem", tym bardziej że sprzedawca ociągał się z przysłaniem skanu dowodu. Zapłaciłem więc za przedłużenie, dając sobie rok na przeprowadzenie cesji. W międzyczasie przyszły tańsze opcje, więc od razu założyłem opcję na tę domenę myśląc że to koniec moich dylematów czy wysyłać makulaturę czy nie. Jakież było moje zdziwienie gdy sprzedawca samowolnie przedłużył domenę... ale nabyłem kiedyś okazyjnie cnotę cierpliwości, więc pozwoliłem wydarzeniom toczyć się własnym torem i we własnym tempie. Efektem czego dziś stałem się w końcu abonentem tej domeny, po zrealizowanej opcji. ;-)

[smut 0]

Kangur: próbowałeś wysłać polecony? Jeżeli zrobił Ci przelew, a przypuszczam, że tak - to masz w historii transakcji wszystkie potrzebne dane.

 

Z drugiej strony, może po prostu uznał, że nie warto w to inwestować (czegokolwiek dotyczy domena)/jego firma zbankrutowała/umarł/zachorował/woli darmowe aliasy .prv.pl ;p

[dusker 0]

Kangur: próbowałeś wysłać polecony? Jeżeli zrobił Ci przelew, a przypuszczam, że tak - to masz w historii transakcji wszystkie potrzebne dane.

 

Z drugiej strony, może po prostu uznał, że nie warto w to inwestować (czegokolwiek dotyczy domena)/jego firma zbankrutowała/umarł/zachorował/woli darmowe aliasy .prv.pl ;p

 

Odkopuję aby potwierdzić, że udało mi się wreszcie znaleźć nabywcę tej domeny ( dzięki GL ).

Jest on ponownie jej abonentem z czego obie strony są bardzo zadowolone smile.gif

Temat uznaję za zamknięty.

 

czytamy czytamy

[smut 0]

No fakt, po pierwszych 2-3 postach na tej stronie przescrolowałem na dół My bad.