powroty.gov.pl

[networker 822]

dziś pojawił sie artykuł o rządowym serwisie powroty.gov.pl http://wiadomosci.onet.pl/1869201,11,item.html

 

a jako, ze mam powroty.pl nasunęła mi się jedna myśl i pytanie:

 

czy rząd, prezydent etc musza stawiać serwisy na gov.pl , nie wiedzą, zę tracą ruch na .pl i moze wartoby im kupić takie .pl ?

 

czemu tego nie robią ?

[Kangur 1,649]

czemu tego nie robią ?

Choćby dlatego żeby im nikt nie zarzucił, że wydają publiczne pieniądze na domeny skoro mogą te treści umieścić za darmo.

Gdy odkupują historyczne dobra materialne, to znajduje się wielu oponentów, twierdzących, że marnują kasę.

W sytuacji gdy tylko nieznaczna część narodu wie jak korzystać z domen, taka "inwestycja" mogłaby być źle postrzegana.

 

Swoją drogą co tracą na utracie ruchu ?

Ktoś wierzy, że władzy zależy na masowych powrotach w sytuacji pojawiającego się kryzysu gospodarczego i widma grupowych zwolnień ?

[umberto 1,049]

czy rząd, prezydent etc musza stawiać serwisy na gov.pl , nie wiedzą, zę tracą ruch na .pl i moze wartoby im kupić takie .pl ?

czemu tego nie robią ?

 

Rzad to nie instytucja zbierajaca ruch na stronie!

 

Kazdy kto chce, wie, ze w domenie .gov.pl znajdzie dane materialy. Poza tym to dobre rozwiazanie i raczej nie widze zadnej szansy teraz ani nigdy dla domainingu na linii domainerzy-rzad (.gov.pl). Wazniejsze jest, aby serwis byl odpowiednio wypromowany, z czym sa juz problemy. Nawet jakby kupili twoja domene Powroty.pl to nic z tego nie wynika, bo i tak konieczna by byla akcja reklamowa. Taka jak chyba jeszcze teraz leci w polskiej telewizji 9a moze juz sie skonczyla) dotycza Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka). Mysle, ze domena .gov.pl jest w miare rozpoznawalna (czesto w telewizji konferencje prasowe ministrow sa na tle jakiegos standu wyklejonego godlem, flaga, nazwa minsterstwa i wlasnie adresem w domenie .gov.pl).Chociaz znam jeden projekt minsterstwa w domenie .pl. To byl np. Scholaris.pl (w tej chwili strona nie dziala, ale domena nadal nalezy do MENu)

 

Podam jeszcze taki przyklad. Jako ze czesto korzystam z rzadowych informacji do mojego serwisu, o wiele wazniejsze dla mnie jest, abym - podobnie jak wielu dziennikarzy - znalazl stosowne informacje na ich stronach, z czym jest problem (juz nie wspomne o czestym systemie zamieszczania dokumentow zeskanowanych do .jpeg-a i z nich zrobionych .pdf-ów, których nijak nie można przeszukać za pomoca CTRL+F pod kątem jakiejś frazy - wtedy to dopiero dostaję palpitacji). Wazniejsze jest tez dla mnie, abym Centrum Informacyjne Rządu mógł znaleźc w domenie CIR.gov.pl (krótka łatwa domena), którą niech sobie nawet na coś przekierują, a nie wchodzić musze na kprm.gov.pl albo premier.gov.pl. A tak trzy litery "CIR" cyk i już jest... po prostu intuicyjnie... tak jak Nauka.gov.pl. Ale juz dla takiego Ministerstwa Edukacji Narodowej poprzez domene men.gov.pl nie wejdziesz. Musisz wpisac "www', bo cholera, bez "www" nie idzie. To są takie szczegoliki, ktore denerwuja. Ale o czym my rozmawiamy, jak taka intuicyjna domena cir.gov.pl nawet nie istnieje - po co komus ulatwiac prace. Wazniejsze jest tez dla mnie, zebym znalazl dokumenty i aby one byly umieszczane w HTMLu a nie tylko w przekletych .pdf-ach. W dodatku miesiac po oficjalnym ogloszeniu czegos tam.

Edited November 25, 2008 by umberto