NiSaR 0 Report post Posted July 23, 2007 ktos mnie wzial na gorąco, z domena ktora nie rozeznalem sie co do wartosci, rzucilem smieszna kwote z numerem konta bo jakos mi sie nie podobala ta domena a ten ktos jeszcze w ten dzien wplacil pieniadze i wyslal pieniadze na konto i podal swoje dane, wiem ze glupio itp ale czy mozna sie jeszcze wycofac z transakcji jezeli dalej jestem wlascicielem domeny i grzecznie odeslac pieniazki czy niewypada? czy ustalenia mailowe brane sa jako umowa? ktos ewidentnie na handel ja chce a mysle ze mozna 10 krotnie wieksza sume wziasc. Share this post Link to post Share on other sites
TomNice 45 Report post Posted July 23, 2007 ktos mnie wzial na gorąco, z domena ktora nie rozeznalem sie co do wartosci, rzucilem smieszna kwote z numerem konta bo jakos mi sie nie podobala ta domena a ten ktos jeszcze w ten dzien wplacil pieniadze i wyslal pieniadze na konto i podal swoje dane, wiem ze glupio itp ale czy mozna sie jeszcze wycofac z transakcji jezeli dalej jestem wlascicielem domeny i grzecznie odeslac pieniazki czy niewypada? czy ustalenia mailowe brane sa jako umowa? ktos ewidentnie na handel ja chce a mysle ze mozna 10 krotnie wieksza sume wziasc. niewypada, słowo powinno mieć wartość a mail też jest dokumentem. Share this post Link to post Share on other sites
Dj_Hit 0 Report post Posted July 23, 2007 ja bym to podsumował tak: - możesz zrezygnować, ale jeżeli jeszcze kiedykolwiek będziesz chciał coś sprzedać, to opinia nieodpowiedzialnego sprzedawcy będzie się za Toba ciągła do końca - czasem tak jest że tracimy dobra kase, dlatego zawsze trzeba sprzedać domene za tyle, żebyśmy nie żałowali - osobiście na Twoim miejscu dokonałbym cesji domeny i wyciągnął konsekwencje! Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
Guest Michal Report post Posted July 23, 2007 (edited) x Edited May 13, 2008 by Michal Share this post Link to post Share on other sites
Paweł 0 Report post Posted July 23, 2007 zgadza sie. tresc maili jest bardzo waznym dokumentem i jezeli napisales w nich ze sprzedajesz... to sprzedajesz... Share this post Link to post Share on other sites
kilofek 15 Report post Posted July 23, 2007 zgadza sie. tresc maili jest bardzo waznym dokumentem i jezeli napisales w nich ze sprzedajesz... to sprzedajesz... Jesli nie jest sie ubezwłasnowolnionym i jest sie osoba pelnoletnia to umowa, nawet ustna ( oczym moze nie kazdy wie ) jest z mocy prawa tak samo wazna jak umowa pisemna. Pacta sum servanta to tyle i az tyle w tej sprawie Share this post Link to post Share on other sites
gtone 54 Report post Posted July 25, 2007 Jesli nie jest sie ubezwłasnowolnionym i jest sie osoba pelnoletnia to umowa, nawet ustna ( oczym moze nie kazdy wie ) jest z mocy prawa tak samo wazna jak umowa pisemna. Pacta sum servanta to tyle i az tyle w tej sprawie Witam. Zgadzam się. Share this post Link to post Share on other sites
Alex 83 Report post Posted July 26, 2007 jak transakcja doszła do momentu gdy nastapiła wymiana pieniedzy (co łatwo udowodnic kwitem przelewu itp.) to kupujacy ma prawo zaskarzyc cię do sądu. I ja bym tak zrobił. Polskie prawo juz wnosi poprawki ponieważ wielu developer'ów stosowało taką samą metodę, ze zbierali zaliczki na mieszkania a po ich skończeniu jak ceny były wyzsze to wypowiadali umowy i sprzedawali je po wyzszej cenie. Share this post Link to post Share on other sites
NiskerLTD 0 Report post Posted July 31, 2007 i co Nisar zrobiles ? Ja bym odeslal flotke i powiedizal ze zapomnialem ale mialem domenke zarezerwownaa i zamiast odeslac np. 270zl odeslalbym 300zl i czesc... Share this post Link to post Share on other sites
NiSaR 0 Report post Posted July 31, 2007 no niestety juz nie chcialem robic zamiesznia, za duzo mam pracy zeby sie jeszcze meczyc, troche szkoda ale za bledy sie placi, lepiej ten czas poswiecic na szukanie nowych dobrych domen niz kombinowanie Share this post Link to post Share on other sites
sparks 0 Report post Posted July 31, 2007 Teraz ujawnij jaka to domenka była i za ile w końcu poszła Share this post Link to post Share on other sites