prezes 13 Report post Posted October 20, 2010 W 2004 roku gość rozpoczął działalność pod jakas-domena.de na rynku niemieckim. W 2006 ja podobną działalność odpaliłem pod jakasdomena.pl. W 2008 roku gość zarezerwował znak słowno-graficzny jakas-domena z logo (u mnie inne i bez myślnika, ja nie mam znaku TOW). W 2010 roku gość zmienił działalność na jakas-domena.eu (ten sam znak i logo) i przekierował jakas-domena.de na eu. Tymczasem mi w 2010 pasowało odkupić od domeniarza jakasdomena.eu i przekierować ją na .pl. Działam wciąż w polsce. Gość twierdzi, że działa na terenie całej eu i robię mu nieuczciwą konkurencję, grozi, że idzie z tym do swojego sądu. Mój adwokat twierdzi, że i tak musi iść do sądu właściwego dla mnie. Kto ma rację wg was i które argumenty gościa mogą mieć sens (naruszenie znaku tow., prawa do mojej domeny eu)? Share this post Link to post Share on other sites
Alexis 282 Report post Posted October 21, 2010 Czy jakasdomena to pojecie generyczne czy slowotwor? Albo branding typu mycar? Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted October 21, 2010 (edited) W 2004 roku gość rozpoczął działalność pod jakas-domena.de na rynku niemieckim. W 2006 ja podobną działalność odpaliłem pod jakasdomena.pl. W 2008 roku gość zarezerwował znak słowno-graficzny jakas-domena z logo (u mnie inne i bez myślnika, ja nie mam znaku TOW). W 2010 roku gość zmienił działalność na jakas-domena.eu (ten sam znak i logo) i przekierował jakas-domena.de na eu. Tymczasem mi w 2010 pasowało odkupić od domeniarza jakasdomena.eu i przekierować ją na .pl. Działam wciąż w polsce. Gość twierdzi, że działa na terenie całej eu i robię mu nieuczciwą konkurencję, grozi, że idzie z tym do swojego sądu. Mój adwokat twierdzi, że i tak musi iść do sądu właściwego dla mnie. Kto ma rację wg was i które argumenty gościa mogą mieć sens (naruszenie znaku tow., prawa do mojej domeny eu)? Jesli chodzi o domenę .EU to do Czech: http://eu.adr.eu/ (A) Jeśli chodzi o domenę .pl to do Sądu Polubownego w Polsce ( B ) (gdy przynajmniej jedna ze stron ma miejsce zamieszkania w Polsce) lub do WIPO ( C ), gdy obie strony mają swoją siedzibę poza Polską. Zatem Ciebie dotyczy przypadek A i/lub B - zależnie od domen. Jesli zaś chodzi o niemieckich prawników, to przestrzegam, iż pierwszy list od nich najczęściej kończy się "miłą prośbą" o zapłatę średnio 1250 EURO (różnie bywa, są stawki w pewnych granicach) z samego tytułu wystosowania pisma plus podpisania Unterlassungserklärung - czyli zapewnienia, że zaniecha się i nie będzie sie naruszać praw Powoda. Oczywiście tylko w przypadku, gdy jeszcze bez walki w sądzie uznasz, że jednak jesteś na przegranej pozycji. Jesli natomiast uważasz, że sprawa jest przez ciebie do wygrania, to trzeba iść walczyć w sądzie. Edited October 21, 2010 by umberto Share this post Link to post Share on other sites
prezes 13 Report post Posted October 22, 2010 Co do nazwy domeny - przypadek jest taki sam, jakby był w takim np. przypadku: gość miał serwisy pod gr8people.de i potem gr8people.eu a ja pod greatpeople.pl potem greatpeople.eu Chodzi o to, że używamy połączenia dwóch tych samych słów, tylko on tworzy słowo "jak się słyszy" zapisywane z angielska w skrócie (gr8 wymawia się tak samo jak great) a ja używam oryginalnego słówka (jak w tym przykładzie - great) i obaj doklejamy do tego drugie słowo. Znajomy, którego dziś pytałem, twierdzi, że skoro zarejestrował znak tow. później niż ja domenę, to nie może mieć pretensji (tyle że wcześniej była .pl,a .eu zarejestrowałem po rejestracji przez gościa znaku tow.). Share this post Link to post Share on other sites
thanatos 0 Report post Posted October 23, 2010 mylicie znak towarowy słowno-graficzny - z mową potoczną.... żadne z nas nie pomoże dopóki nie zobaczy znaku i słów o jakie chodzi. raczej trzeba mieć opinię prawnika patentowego... ja własnie mam sprawe o słodkie upominki w swoim katalogu Share this post Link to post Share on other sites
prezes 13 Report post Posted October 23, 2010 z pewnością logo niemca jest zupełnie inne, niż moje. (Co do słownictwa to mogę powiedzieć tyle, co wyżej. Połączenie 2 angielskich słów, z czego jedno zapisywane przez niemca w sposób nazwijmy to "trendy".) Share this post Link to post Share on other sites
whiskyananas 0 Report post Posted October 23, 2010 poproszę o kilka danych - kiedy kupiłeś/odkupiłeś/ zarejestrowałeś domenę ? - jaki profil/ branża działalności ? - dokładny adres domeny - czy druga strona próbowała od Ciebie domenę odkupić ? czy kontaktowała się przed rejestracją zn. Słow-Graf. ? Share this post Link to post Share on other sites