użytkownik Koziołek

[giba 0]

cześć,

 

czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia i kontakty z użytkownikiem o nazwie Koziołek? znam oczywiście dokładniejsze dane tego Pana, ale nie wiem czy potrzebne jest ich ujawnianie.

 

Nie mogę się z nim skontaktować od kilkunastu dni, a jest mi dłużny pieniądze - czy mam się zacząć martwić? Do tej pory wydawał się być człowiekiem profesjonalnym i uczciwym w tym co robi - i wolałbym aby tak pozostało...

[giba 0]

dostałem właśnie wiadomość na PW, że nie jestem jedyną osobą, która ma problemy z Koziołkiem - jeżeli sa jeszcze osoby, ktore maja jakies problemy z Koziolkiem - prosze pisać, zbierzemy sie razem i sie przypomnimy

Edited June 21, 2011 by giba

[bajer 1]

Zgodnie z prośbą giba piszę posta w tym temacie. Od przelewu 27-04 minęło już trochę czasu i Koziołek na pewno zdążył odzyskać płynność finansową, zresztą jest dobrze znanym, jawnym przecież przedsiębiorcą i ciężko w ogóle mówić tu o jakimkolwiek złym zamyśle, myślę jednak że już czas się przypomnieć

Edited June 21, 2011 by bajer

[giba 0]

podbijam temat, jeśli są jeszcze jakieś osoby oprócz mnie i bajer'a, które mają problemy z Koziołkiem (lub skontaktowaniem się z nim) - piszcie !

 

Wciąż czekamy na odzew jakikolwiek ze strony Jacka "Koziołka".

[administrator 16]

Nie znam nikogo z Was i nie znam dokładnie historii. Tak tylko ze swoich spostrzeżeń dorzucę:

 

Ostatnio widziany: czwartek, 26 maj 2011 - 12:27

Może weźcie to pod uwagę? Różne sytuację się zdarzają, wypadek (nie życzę i nie chcę krakać) lub inne sytuacje losowe.

[Tomek1974 0]

Informacja dla osób szukających użytkownika Koziołek. Nie znam szczegółów i decyzja czy i jak zareagować należy do Was, ale:

 

1. Jeżeli on jest wam winien pieniądze.

2. Dysponujecie jego danymi osobowymi i adresowymi

 

...to możecie złożyć pozew o zapłatę, plus zwrot kosztów postępowania sądowego.

 

Trzeba tylko rozważyć czy ma to sens. No, ale to już sprawa indywidualna.

 

Pozdrawiam serdecznie!

Tomek

[DESiGNER 34]

Wszystko zależy jakie kwoty wchodzą w grę Aby sprawy sądowe nie przerosły kwoty do oddania .

[administrator 16]

Wszystko zależy jakie kwoty wchodzą w grę Aby sprawy sądowe nie przerosły kwoty do oddania .

W przypadku wygrania sprawy nie pokrzywdzeni pokrywają koszty sądowe.

[Kangur 1,649]

Z tego co wiem Jacek jest w ciągłych rozjazdach i jest zajęty innymi, ważnymi sprawami.

Wie ode mnie o tym wątku i najprawdopodobniej tutaj napisze.

Nie każdy jednak codziennie zagląda na forum więc proponuję uzbroić się w cierpliwość.

Sugeruję nie wyciągać pochopnych wniosków zanim nie pozna się opinii drugiej strony.

[DESiGNER 34]

Z tego co wiem Jacek jest w ciągłych rozjazdach i jest zajęty innymi, ważnymi sprawami.

Wie ode mnie o tym wątku i najprawdopodobniej tutaj napisze.

Nie każdy jednak codziennie zagląda na forum więc proponuję uzbroić się w cierpliwość.

Sugeruję nie wyciągać pochopnych wniosków zanim nie pozna się opinii drugiej strony.

 

Co coż... to nie jest wytłumaczenie . Jak się pożyczyło to trzeba być wiarygodnym

Btw . Nie żyjemy w latach 90 gdzie internet był luksusem . Teraz jest go wszędzie , również w formie bezprzewodowej aby się skontaktować i przeprosić za opóźnienie

Edited June 23, 2011 by DESiGNER

[Kangur 1,649]

Co coż... to nie jest wytłumaczenie

Ja siebie ani mojego imiennika nie tłumaczę tylko grzecznościowo przekazuję to co wiem.

Nie jestem stroną w tej sprawie.

Jeżeli czujesz się poszkodowany, to zawsze możesz podjąć odpowiednie kroki prawne.

Jeżeli chcesz sobie tylko popisać i nie jesteś poszkodowany, to sugeruję by nie wtrącać się między wódkę a zakąskę.

[giba 0]

Myślę, że najodpowiedniej będzie teraz poczekać jeszcze kilka dni na odzew ze strony Koziołka.

Jeśli się nie odezwie to ponownie przypomnimy mu się o zwrot pieniędzy, a jeśli to nie pomoże - kroki prawne wejdą w grę.

[Bazyli 1,444]

Prawda jest taka, ze jesli traktujemy powaznie kontrahentow to dwu miesieczna obsuwa jest nieporozumieniem...

[giba 0]

niestety nadal brak jakiegokolwiek kontaktu ze strony Jacka "Koziołka"

[mikepolarny 16]

Widzisz Panie Giba zło wraca

 

Ciekawe czy pamiętasz swoje krętactwa sprzed 3 lat

[giba 0]

niestety nie pamiętam, ale Twój nick coś mi mówi przypomnij via pw

[giba 0]

Koziołek miał czas do 15 lipca na zwrot pieniędzy (taka była z nim umowa słowna przez telefon), pieniędzy jak nie było tak nie ma - a teraz jego telefon nie odpowiada, również nr do zdalnapraca.pl nie odpowiada...

 

ma ktoś jakikolwiek kontakt z tym człowiekiem?!

Edited July 18, 2011 by giba

[giba 0]

sprawa załatwiona, proszę o usunięcie tego tematu.

[Koziołek 58]

Witam Serdecznie Wszystkich,

 

nie było mnie dość długo na forum, z powodów osobistych (związanych głównie ze zdrowiem mojego

dziecka, jego operacją, wielokrotnymi pobytami w Instytucie w Prokocimiu, kursowaniem Koszalin - Kraków...), myślę, że nie jest to dla nikogo istotne, również nie ma ŻADNEGO znaczenia do sprawy i tutejszego wątku. Także tego typu opisy, które się tu pojawiły miały dla mnie drugorzędne znaczenie, dlatego (mimo, że nawet o tym wiedziałem od wielu osó nie zaglądałem tutaj do dzisiaj i tym samym nic nie pisałem, za to bardzo przepraszam Poważnych Forumowiczów, którzy mogli się zastanawiać co się dzieje.

 

Natomiast merytorycznie:

 

1. NIGDY nie pożyczałem żadnych pieniędzy od Pana Michała (giba),

 

2. kwota o której mówimy to 200,- PLN (słownie: dwieście złotych),

piszę o tym bowiem z wieloma osobami. nawet z tego forum normalnym

było zawieranie transakcji na kwotą o kilka rzędów wyższą...

 

3. Pan Michał jeszcze w 2010 roku chciał uzyskać naszą domenę

krajową 0bwarzanek do tworzonego przez niego "portalu", w tej sprawie

zostało napisanych przeszło 30 e-maili,

 

4. dla Pana Michała (co mogę oczywiście jak najbardziej zrozumieć)

nawet kwota "bardzo niskie x.xxx" była nie do zaakceptowania,

jednak dalej nalegał i proponował oferty w rodzaju:

..."Może uda się wypracować jakąs formę współpracy, jakas dzierżawa,

udostępnienie domeny w zamian za udział w zyskach z forum etc?"...

 

5. Udzieliłem wielu porad, aby przynajmniej miał szansę osiągnąć sukces,

jednak nie zdecydowałem się (co chyba nikogo nie dziwi), na przekazanie

domeny za "przyszłe potencjalne zyski",

 

6. Natomiast z chęci pomagania i czerpania satysfakcji sukcesów innych

(ot mam taki charakter, o czym pewno wiele osób z tego forum też wie),

przystałem na propozycję udostępnienia przedmiotowej domeny wraz

z udostępnieniem komercyjnego hostingu home.pl (o wartości 300,- PLN,

lub wyższej w przypadku ew. rozwoju "portalu" za ŁĄCZNĄ kwotę 500,- PLN

w skali roku (czyli zaakceptowałem realną kwotę udostępnienia takiej domeny

na poziomie, który może ubawić niejedną osobę nie tylko na tym forum,

szczególnie że zaoferowałem dodatkowe wsparcie i pomoc przy tworzeniu,

tego "ambitnego projektu" całkowicie społecznie, również chyba nie ma sensu

nadmieniać o wycenie tego typu wsparcia.

Pan Michał określił propozycję jw., jako b.ciekawą...

jednak nawet na tym poziomie i warunkach nie doszło do realizacji,

jeszcze w listopadzie 2010 roku, pan Michał przekazał informację,

że prowadzi rozmowy z programistą nt. portalu "o..."

Sprawę uznałem za zakończoną, bowiem była to ostatnia informacja w 2010 roku.

 

7. W połowie maja (dokładnie 13.) 2011 roku otrzymałem zapytanie,

czy nadal jestem zainteresowany "dzierżawą" tej domeny? Odpowiedziałem:

"w zasadzie nic się nie zmieniło od listopada '10 w kwestii tej domeny,

pozostaje niewykorzystana, więc mogę podtrzymać tę sprawę, tak jak wtedy

na zasadzie odpłatności - pozostawiając jedynie zeszłoroczne 500,- PLN netto

za dowolne roczne wykorzystanie domeny 0bwarzanek pl - oczywiście zgodne z prawem "

 

8. Tego samego dnia, 13 maja otrzymałem informację:

"świetnie Panie Jacku,

w takim razie, proszę o przekierowanie domeny na te DNSy..."

 

9. Bezzwłocznie wykonałem tę operację, również 13 maja br. poprosiłem w e-mailu

o wpłatę 615,- PLN (500+VAT) na konto i podanie danych do wystawienia faktury.

ZAMIAST danych i wpłaty otrzymałem jedynie odpowiedź:

"Mnie faktura nie jest potrzebna Panie Jacku "

ODPISAŁEM więc:

"Witam Serdecznie Panie Michale,

 

niestety jak wpływają pieniądze, to muszę wystawić fakturę,

nie ma innej możliwości, natomiast na pocieszenie mogę

dodać do kompletu przekierowanie z domeny 0bwarzanek eu

i nie naliczyć za to żadnej opłaty

Natomiast wpłatę proszę dokonać, może to być w 2-ch ratach;

dzisiaj 500,- PLN, a do końca maja br. 115 PLN."

 

10. Mimo ustaleń kwoty tej nigdy Pan Michał jednak nie wpłacił!!!!

 

11. Skończył się maj (wpłaty żadnej nie było), zaczął się czerwiec:

kolejne e-maile w rodzaju:

"Panie Jacku to jak się możemy dogadać? Czy mogę zrobić dzisiaj/jutro przelew na 200zł a za 2 tyg resztę? zalezy mi"

 

13. Ostatecznie, mimo oczywistego wrażenia jakie można wyciągnąć z tego typu załatwiania interesów,

zdecydowałem się na zaakceptowanie wpłaty 200,- PLN JAKO DZIERŻAWA DOMENY europejskiej 0bwarzanek.

 

14. Te pieniądze Pan Michał rzeczywiście wpłacił!

 

15. Tym samym zostały usunięte/zmienione DNSy dla domeny krajowej.

 

16. To było już w czerwcu, mimo, że ja wtedy byłem wyłączony z kontaktów, sprawa była realizowana

w firmie bez jakichkolwiek zaburzeń.

 

17. Pan Michał wysyłał mi (i nie tylko mi), żądania zwrotu pieniędzy, również zaczął JAK WIDAĆ,

prowadzić ten absurdalny wątek, konfabulował, z osobą, która prowadziła nie po raz pierwszy

zresztą ze mną inne sprawy... (co oczywiście nie pozostało bez wpływu na nasze wcześniejsze

całkowite wzajemne zaufanie)

 

18. Przy okazji:

Pan Michał nie rozmawiał ze mną telefonicznie, w sprawie terminu zwrotu

15 lipca, a rozmowa dotyczyła innej osoby i całkowicie innych rozliczeń,

a nie tych 200 złotych co sugerował Pan Michał we wpisie 18 lipca.

 

19. W dniu wczorajszym mimo całkowicie nienależnego zwrotu, przelałem osobiście

"DWIEŚCIE ZŁOTYCH POLSKICH" na konto Pana Michała,

jednocześnie oczywiście wysyłając fakturę korygującą "ZERUJĄCĄ",

chociaż jak każdy wie dość absurdalnym jest zwrot opłat, czy to za zarejestrowaną,

czy wydzierżawioną domenę na okres roczny abonamentowy.

 

20. Niezależnie od moich b.ważnych zajęć praktycznie cały czas pozostawałem pod telefonem,

praktycznie wszyscy mogą się do mnie dodzwonić, jest to zresztą nr, który najczęściej figuruje na firmowej stronie jako dyżurny, jednak "nie mógł" tego zrobić Pan Michał, co mu nie przeszkadzało

w wysyłaniu SMSów, nie wspomnę, że jest to proceder, prawnie zakwalifikowany...

A przy próbach mojego oddzwaniania po odebraniu Pan Michał się rozłączał,

ja naprawdę nie mam czasu na tego typu "zabawy", może bawią kogoś, kto jest młodszy o dwie dekady...

 

20. Wczoraj Pan Michał zadzwonił, więc powiedziałem, że mimo nienależnych roszczeń

"od ręki" przelewam mu "jego" 200 złotych, natomiast powiedziałem mu, co o tym wszystkim

myślę, oraz, ze nie mam czasu na zabawy w korespondencję i odpisywanie na forum,

więc niech już tak pozostanie, jednocześnie zobowiązałem go skutecznego usunięcia tego tematu,

więc nie będę odpowiadał na forum, bo watek dla jego dobra powinien przestać istnieć.

 

21. Pan Michał napisał wczoraj"

"sprawa załatwiona, proszę o usunięcie tego tematu."

 

Czy jest to sprawa załatwiona pozostawiam do osobistej oceny!

 

Jednocześnie w takim przypadku, przepraszam wszystkich za stratę czasu na czytanie

tego typu rzeczy na forum, zamiast angażować się we własne interesy.

 

Pozdrawiam Wszystkich

 

P.s. gdybym tyle czasu ile teraz straciłem poświęcił na napisanie fachowej opinii analizy,

co czasami robię, zamaist stracić 200,- PLN zarobiłbym kilkakrotnie więcej

Edited July 27, 2011 by Koziołek

[Guest Anubis]

Tak to jest jak się wchodzi we "współpracę" z niedojrzałymi domeniarzami. Czytało się z przyjemnością. Dobrze wiedzieć kim jest "Pan Michał" .

 

Pozdrawiam

Anubis

[heden.pl 158]

Kolejny raz forum posłużyło do załatwiania swoich nie do końca czystych interesów. Autor tematu musiał mieć tupet wypisując to co wypisał. I to wszystko o 200 zł.

Edited July 27, 2011 by heden.pl

[Jarek17 58]

Fajnie, że sprawa się wyjaśniła. Nie mogłem uwierzyć, że "Koziołek" może być niepoważnym kontrahentem. Giba natomiast powinien za tą całą akcję zostać wpisany na forumową czarną listę kontrahentów.

Edited July 27, 2011 by Jarek17

[bartxx86 243]

Fajnie, że sprawa się wyjaśniła. Nie mogłem uwierzyć, że "Koziołek" może być niepoważnym kontrahentem. Giba natomiast powinien za tą całą akcję zostać wpisany na forumową czarną listę kontrahentów.

 

Przeglądając posty Pana Koziołka również nie mogłem uwierzyć w nieprofesjonalizm. Bardzo dobrze, że sprawa się wyjaśniła i zgadzam się z przedmówcą, że za takie postępowanie należy się co najmniej wpis na czarną listę kontrahentów.

 

21. Pan Michał napisał wczoraj"

"sprawa załatwiona, proszę o usunięcie tego tematu."

 

Czy jest to sprawa załatwiona pozostawiam do osobistej oceny!

 

Ciekaw jestem natomiast czy gdyby to on został tak publicznie obsmarowany (bo inaczej nazwać tego nie można) to też oczekiwałby takiego "skutecznego" usunięcia tematu.

Po wyjaśnieniu sprawy przez Pana Koziołka myślę, że (jeśli oczywiście wyrazi on na to zgodę) wątek powinien tu zostać jako ostrzeżenie dla innych użytkowników di.pl

 

Edit:

 

P.s. gdybym tyle czasu ile teraz straciłem poświęcił na napisanie fachowej opinii analizy,

co czasami robię, zamaist stracić 200,- PLN zarobiłbym kilkakrotnie więcej

 

Nie wspominając już o ponad 1200 odsłonach tego wątku i nadszarpniętej opinii, której nie da się raczej wycenić.

Edited July 28, 2011 by bartxx86

[giba 0]

macie prawo do własnego zdania, moje patrzenie na tę sprawę jest zupełnie inne.

 

Pan Jacek zapomniał powiedzieć, że dwa miesiące nie odpisywał na maile - nie napisał nic, a ja nie wiedziałem na czym stoję i co z moimi pieniędzmi, od 15 lipca nie odebrał kilka razy gdy do niego dzwoniłem - dlatego też wysyłałem smsy.

 

Dla Pana Panie Jacku 200zł to kpina, dla mnie nie.

 

Jestem osobą prywatną i strone chcialem robic hobbystycznie, w czasie prac nad strona okazalo sie, ze nie bede w stanie wylozyc na raz 600zł, wiec pisalem do Pana Jacka o mozliwosc zaplacenia w ratach - po 200 zł np. Odpowiedzi nie bylo dlugo, po jakims czasie domena obwarzanek.pl zostala wylaczona BEZ ZADNEGO wyjasnienia, dlatego w tym samym dniu od razu przelalem 200zl, poniewaz wczesniej nie otrzymalem informacji czy Pan Jacek sie zgadza na raty czy nie. Przelalem 200zl w nadziei, ze zostanie mi domena przywrocona. Zaproponowano mi domenę .eu, wmawiając mi, że też jest super i będzie dobra, w ramach tych 200zł, po przemyśleniu - nie zaakceptowalem .eu i od tego momentu przez dwa miesiące ZERO odzewu ze strony Pana Jacka.

Edited July 28, 2011 by giba

[Jarek17 58]

macie prawo do własnego zdania, moje patrzenie na tę sprawę jest zupełnie inne.

 

Pan Jacek zapomniał powiedzieć, że dwa miesiące nie odpisywał na maile - nie napisał nic, a ja nie wiedziałem na czym stoję i co z moimi pieniędzmi, od 15 lipca nie odebrał kilka razy gdy do niego dzwoniłem - dlatego też wysyłałem smsy.

 

Dla Pana Panie Jacku 200zł to kpina, dla mnie nie.

pozostaje jeszcze kwestia tego, czy zwrot tych pieniędzy w ogóle się należał