Jump to content
DD

Czy głosowałeś w Wyborach 2011?

Czy głosowałeś w Wyborach 2011?  

99 members have voted

  1. 1. Czy głosowałeś w Wyborach 2011?

    • TAK
      68
    • NIE
      31


Recommended Posts

Socjalizm ma w Polsce poparcie 86,2% !!! (PO + PiS + PSL + SLD + PJN + PPP)

 

DD

 

Daniel, podane przez Ciebie wyniki świadczą tylko i wyłacznie o tym, iż Polacy głosują wbrew swoim interesom (przede wszystkim tym ekonomicznym) .

Imho upowszechnienie śmieciowego, rzekomo "wyższego wykształcenia już przynosi skutki (pisałem o tym na S24) :)

 

Ponieważ jesteś zadeklarowanym "korwinistom" :D , przeczytaj co w ubiegłym roku pisał Paweł Chojecki o Palikocie (następcy JKM) :

 

http://podprad.org/aktualny-1.php?idg=1462%20&tyt=

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko, że autor myli liberalizm gospodarczy z obyczajowym, a w rzeczywistości Palikot ma niewiele wspólnego z Korwinem. Korwin nie wychowuje żadnego następcy, bo uważa, że on sam musi wyrosnąć, i ma w tym rację, nauki Korwina są nieodwracalne, w tym kraju nigdy żaden socjalista nie będzie spać spokojnie. Korwin spełnił swoje zadanie z nawiązką, gdyby w Polsce był popyt na liberalny-konserwatyzm, to żaden Korwin by temu nie przeszkodził. Jednak zgodnie z wychowaniem z prlu, był popyt na lepszą wersję socjalizmu. Dopiero poważny kryzys w kraju otworzy oczy dla części ludzi, i tu spełni swoją rolę nauka Korwina, także na pewno nie są to stracone lata.

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

zbieznosc poglądów JKM i Palikota jest pozorna, w debatach widać było różnice nie do pogodzenia

Edited by megalgal

Share this post


Link to post
Share on other sites
Skala zmian adekwatna do zmian na scenie politycznej :)

 

Czyli lepiej gdyby PIS wygrał i tworzył rząd przez pół roku bo o koalicjanta było by trudno, aż w końcu doczekalibyśmy się przyspieszonych wyborów ? Zapewne w tym czasie na rynku byłby niepokoj, giełda by szalała o walutach nie wspomnę (z resztą tak było kiedy ostatnio PIS wygrał wybory i musiał tworzyć rząd z Samoobroną i LPR-em). PO wygrało i mamy spokój, nastroje pozytywne (od rana napływają informacje że zachód odetchnął z ulgą) nasz rynek także zareagował pozytywnie (złoty się od rana umacnia - Euro już 4,31 - to najlepszy wynik od kilku tygodni , WIG20 zielony aż miło). W obecnym czasie taki spokój jest na rynku potrzebny.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie ma się co dziwić. Dalej będą mogli za przeproszeniem "dymać" Polskę :)

 

Echhh, szkoda słów... Mógłbyś uzasadnić na czym to "dymanie" Twoim zdaniem polega ? Pewnie na miliardach euro z UE (a konkretnie ze składek najwiekszych krajów europy zachodniej) wpompowanych w nasz kraj. Przecież Polska dostaje najwięcej środków z UE z wszystkich nowych krajów członkowskich, kilka razy więcej niż sama wpłaca więc jeśli ktoś tu kogoś "dyma" to raczej Polska resztę Europy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fundusze unijne to inna sprawa, nawet wygrana innej partii nie wpłynęłaby na ich mniejszy strumień. Zresztą jest kryzys, źródełko już nie jest tak żwawe jak kiedyś.

Ja mówię o innych sposobach wyprowadzania pieniędzy z kraju, o spekulacjach na naszych rynkach, o układach naszych sąsiadów ponad naszymi głowami, o niezadowoleniu naszych przyjaciół europejskich z łupków.

Ogólnie to jest międzynarodowa klika powiązań biznesowo-politycznych mająca na celu zrobienie sobie dobrze, a że ucierpią gospodarki, zwykli obywatele to kogo obchodzi, chyba nie tego co wraz ze swoimi ludźmi pławi się w luksusach, które ustawią mu następnych kilka pokoleń w rodzinie.

Oczywiście dla kogoś, kto jest wodzony za nos przez media, takie coś brzmi jak paranoja ale tak to jest.

Share this post


Link to post
Share on other sites
PO wygrało i mamy spokój, nastroje pozytywne (od rana napływają informacje że zachód odetchnął z ulgą) nasz rynek także zareagował pozytywnie (złoty się od rana umacnia - Euro już 4,31 - to najlepszy wynik od kilku tygodni , WIG20 zielony aż miło). W obecnym czasie taki spokój jest na rynku potrzebny.

 

To jest spokój dla naiwnych, teraz pierwsza w kolejce jest Grecja i PIIGS, dlatego jest jakiś spokój, dziwnym trafem P pasuje do tego skrótu. Jeżeli Grecja poleci zbyt gwałtownie i za nią kilka innych krajów znacznie się osłabi, to Polska zostanie wciągnięta w powstały wir i wtedy okaże się jakiego rodzaju to był spokój. Jeżeli odbędzie się to bardziej spokojnie, to platforma dalej będzie kontynuować wybrany kierunek, tylko dwa razy szybciej, ukrywać i rolować dług aż do poważnej katastrofy. Teraz martwią się o próg ostrożnościowy 55% PKB i są narażeni na poważny atak na polski złoty na koniec roku. Na bieżąco działa czarodziej Jan Vincent, który zajmuje się ukrywaniem długów, kreatywną księgowością, i ustawianiem sytuacji tak, by z zielona kartą szybko czmychnąć zagranicę. Platforma jest teraz w potrzasku, nie cieszyłbym się na ich miejscu, ani na miejscu naiwnych, którzy na nich zagłosowali.

 

Przez skrajne nieudacznictwo pis całkowicie poległ, najpierw złamał go rozłam związany z powstaniem pjn, a dobiło tworzenie udawanej polityki na wzór plastikowego Napieralskiego i sztabu pr Tuska. PIS doprowadził, że pierwszy raz od 20 lat partia władzy, nie tylko utrzymała się, ale jeszcze wzmocniła swoją pozycję w sejmie i może kontynuować koalicję z psl. Znacznie lepszy scenariusz byłby taki, gdyby platforma straciła trochę i musiała stworzyć koalicję z Palikotem, i ten nie mógłby udawać obrońcy gospodarki, bo absolutnie nim nie jest. Zresztą komentarze biznesu nawet ze strony wierzącej w platformę są takie, że reformy są możliwe tylko z palikotami. A tak w czasach koalicji po i psl, palikoty, jak i pis, będą tworzyły złudę alternatywy i przedłuży to tylko problemy kraju o kolejne lata, kiedy to Polska będzie wpadała od socjalistów 2.0 do 3.0.

 

Ten kraj choć w trochę lepszej kondycji utrzymywało otwarcie rynków, prace związane z Euro2012 i dotacje, które się kończą i trzeba będzie zacząć dopłacać realnie do UE. Choć już teraz w rzeczywistości na tym traciliśmy, przez marnotrawstwo i złodziejstwo. Ale głównym ratunkiem jest emigracja, która jest wentylem bezpieczeństwa i dostarczycielem dewiz. Na świecie są kraje, które utrzymują się tylko z pracy emigracyjnej swoich obywateli. Także zapewne plan platformy jest taki, by wysłać jak najwięcej ludzi na emigrację, niech tam pracują i wysyłają pieniądze do kraju. Tak by platforma mogła dalej nas oszukiwać i przesuwać czas, kiedy zapłacimy za te rządy, jak inne kraje wprowadzające socjalizm.

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Krótko na temat korzyści z UE (dopłaty i inne jałmużna). W zeszłym tygodniu był dobry wstępniak we Wręcz Przeciwnie.

 

UE wciągnęła do struktur kraje takie jak Polska, żeby pozbyć się konkurencji. Rzuca nam parę euro dopłat, a my w zamian zobowiązaliśmy się do utrzymywania u nas wysokich podatków. Gdyby nie to nadal moglibyśmy liczyć na wzrost roczny 7-10% PKB, a tak mamy stagnację i nigdy nie dogonimy Zachodu.

 

Także takim krajom jak Niemcy czy Francja bardzo się opłaca, że jesteśmy w UE.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zapewne w tym czasie na rynku byłby niepokoj, giełda by szalała o walutach nie wspomnę (z resztą tak było kiedy ostatnio PIS wygrał wybory i musiał tworzyć rząd z Samoobroną i LPR-em).

 

Ludzie błagam nie piszcie głupot. Można kogoś lubić lub nie, ale trzymajmy się faktów.

Wybory w Polsce nie maja praktycznie żadnego wpływu (bardzo znikomy) na notowania walut i giełde!

 

2005-09-26 - PIS wygrywa wybory

dolar: 3,2436

euro: 3,9123

 

2007-10-19 - po 2 latach rządu PIS

dolar: 2,5761

euro: 3,6792

 

2011-10-10 - po 4 latach rządu PO

dolar: 3,1865

euro: 4,3235

Share this post


Link to post
Share on other sites
Fundusze unijne to inna sprawa, nawet wygrana innej partii nie wpłynęłaby na ich mniejszy strumień. Zresztą jest kryzys, źródełko już nie jest tak żwawe jak kiedyś.

Ja mówię o innych sposobach wyprowadzania pieniędzy z kraju, o spekulacjach na naszych rynkach, o układach naszych sąsiadów ponad naszymi głowami, o niezadowoleniu naszych przyjaciół europejskich z łupków.

Ogólnie to jest międzynarodowa klika powiązań biznesowo-politycznych mająca na celu zrobienie sobie dobrze, a że ucierpią gospodarki, zwykli obywatele to kogo obchodzi, chyba nie tego co wraz ze swoimi ludźmi pławi się w luksusach, które ustawią mu następnych kilka pokoleń w rodzinie.

Oczywiście dla kogoś, kto jest wodzony za nos przez media, takie coś brzmi jak paranoja ale tak to jest.

 

Najlepiej zamknąć się w czterech ścianach i podejrzewać wszystkich sąsiadów o spiski... Wiadomo, każdy kraj ma swoje interesy, zachód krytykuje łupki i budowę elektrowni bo chce żebyśmy od nich kupowali rope i gaz. Spekulacja na rynkach to nieodłaczna częsc liberalizmu gospodarczego, czy w USA brakuje spekulantów, nie mówiąc o tak słabych gospodarkach jak nasza. Myślę że największą krzywdą dla obywateli jest dzielenie ich na połowe, wzbudzanie w nich nienawiści do innych. Przypomina mi to sektę która toleruje tylko siebie nawzajem a wszyscy wokół, przeciwnicy, media itd to wróg numer jeden którego trzeba zniszczyć. Czas zdjąć klapki z oczu...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Krótko na temat korzyści z UE (dopłaty i inne jałmużna). W zeszłym tygodniu był dobry wstępniak we Wręcz Przeciwnie.

 

UE wciągnęła do struktur kraje takie jak Polska, żeby pozbyć się konkurencji. Rzuca nam parę euro dopłat, a my w zamian zobowiązaliśmy się do utrzymywania u nas wysokich podatków. Gdyby nie to nadal moglibyśmy liczyć na wzrost roczny 7-10% PKB, a tak mamy stagnację i nigdy nie dogonimy Zachodu.

 

Także takim krajom jak Niemcy czy Francja bardzo się opłaca, że jesteśmy w UE.

 

DD

Ciekawe, jakbys zapewnil ten wzrost gospodarczy, gdybysmy byli poza EU? Tylko poprosze o realne propozycje, a nie marzenia z sufitu...

 

[edit]

 

Dlug publiczny rosnie, ale z czegos trzeba sfinansowac te platne autostrady i Euro2012. Unia daje tylko czesc - reszte musimy sami dolozyc. Podobnie samorzady - w wiekszosci inwestuja, zaciagajac kredyty. Mozna wtedy stwierdzic, ze gmina/powiat/miasto/region sa zadluzone, ale dzieki temu mozemy jezdzic po coraz lepszych drogach, wieczorem mozna wyjsc na spacer po oswietlonym chodniku, a w weekend z rodzina wyjsc na mecz okregowego zespolu, ktory gra na nowym stadionie.

 

Polska ma takie a nie inne polozenie geograficzne. Ukraina, kraj o zblizonych mozliwosciach do naszych, ma ten komfort/przeklenstwo, ze jest blisko Rosji. Gro eksportu przemyslowego idzie do Rosji, przez co wschod Ukrainy jest o wiele bogatszy niz nasze najbogatsze regiony. Ale nawet u nich wiedza, ze Rosja to za malo. Oni nie chca doplat - oni chca rynku zbytu, a ten unijny jest zdecydowanie wiekszy niz w Rosji.

 

Nie twierdze, ze EU jest zbawieniem, co juz czesto tu na forum pisalem, chociazby o glupocie, jaka sa doplaty, jednakze nie popadajmy w absurdy, ze jest tragicznie, bo nie jest. Kto chce, ten na tych doplatach moze stac sie z dziada milionerem.

 

Duzo gadania o niczym. Podobnie jak z tym nieszczesnym NordStream, do ktorego nie przylaczylismy sie ze wzgledu na solidarnosc z Ukraina i marzenia mocarstwowe. Tyle, ze oprocz klapania dziobem i wymachiwania szabelka, swojej nitki z Brodow nie przedluzylismy, za to plujemy na Niemcow i Rosje, ze zrobili nam kuku. A wystarczylo kilka mld, bysmy mogli miec tani gaz z Odessy, przy tym dywersyfikujac dostawy, uniezalezniajac sie od Rosji i wspierajac sasiada, ktory tez chce uniezaleznic sie od Rosji (o czym mamy g*wniane pojecie, bo myslimy, ze oni lubia Rosje). Przytaczany przyklad Bialorusi, to jedynie propaganda. To juz kraj zalezny calkowicie od Rosji, wiec o niezaleznosci, jak tu wielu pisalo, ten kraj nie ma juz co marzyc.

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites
Krótko na temat korzyści z UE (dopłaty i inne jałmużna). W zeszłym tygodniu był dobry wstępniak we Wręcz Przeciwnie.

 

UE wciągnęła do struktur kraje takie jak Polska, żeby pozbyć się konkurencji. Rzuca nam parę euro dopłat, a my w zamian zobowiązaliśmy się do utrzymywania u nas wysokich podatków. Gdyby nie to nadal moglibyśmy liczyć na wzrost roczny 7-10% PKB, a tak mamy stagnację i nigdy nie dogonimy Zachodu.

 

Także takim krajom jak Niemcy czy Francja bardzo się opłaca, że jesteśmy w UE.

 

DD

 

Te parę euro liczone jest w mld... Za te pieniądze za parę lat pojedziemy szybszymi pociągami i przynajmniej kilkoma nitkami autostrady...

Stagnacja ? Chyba żyjemy w innym kraju. Mamy kryzys, wszystkie potęgi europejskie przez ostatni rok miały prawie zerowy wzrost PKB, a niektóre kraje miała ujemny, my w tym czasie 3-4 %, więc raczej nie można nazwać tego stagnacją.

Oczywiście można było nie podnosić podatków, mało tego, można było drastycznie podnieść płace, dać więcej dni wolnych, więcej świadczeń socjalnych, zdrowotnych itd czyli zrobić tak jak zrobiła Grecja, która żyła sobie ponad stan przez wiele lat, a teraz dług publicznych urósł do takiego poziomu że ludzie wychodzą na ulice. Można mieć jedynie żal że rząd, prócz podniesienia podatków nie poszukał oszczędności np. w administracji itd.

Europa się trzęsie i trzeba zacisnąć pasa.

Share this post


Link to post
Share on other sites
To jest spokój dla naiwnych, teraz pierwsza w kolejce jest Grecja i PIIGS, dlatego jest jakiś spokój, dziwnym trafem P pasuje do tego skrótu. Jeżeli Grecja poleci zbyt gwałtownie i za nią kilka innych krajów znacznie się osłabi, to Polska zostanie wciągnięta w powstały wir i wtedy okaże się jakiego rodzaju to był spokój. Jeżeli odbędzie się to bardziej spokojnie, to platforma dalej będzie kontynuować wybrany kierunek, tylko dwa razy szybciej, ukrywać i rolować dług aż do poważnej katastrofy. Teraz martwią się o próg ostrożnościowy 55% PKB i są narażeni na poważny atak na polski złoty na koniec roku. Na bieżąco działa czarodziej Jan Vincent, który zajmuje się ukrywaniem długów, kreatywną księgowością, i ustawianiem sytuacji tak, by z zielona kartą szybko czmychnąć zagranicę. Platforma jest teraz w potrzasku, nie cieszyłbym się na ich miejscu, ani na miejscu naiwnych, którzy na nich zagłosowali.

 

Piszesz o progu 55 % dla naszego kraju, Włosi przekroczyli 85 %, Hiszpania nieco mniej. Jeśli Grecja poleci to pociągnie Włochy i Hiszpanie. Jeśli Włochy polecą to za nimi Francja która jest w posiadaniu największej ilości włoskich obligacji. A piszemy przecież o krajach które do nie dawna były gospodarczym szczytem naszych marzeń. Jeśli ten wir pociągnie Polskę to w równym stopniu cała Europę. Więc z całym szacunkiem ale przy tym co się dzieje w tamtych krajach to u nas jest spokój.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Te parę euro liczone jest w mld... Za te pieniądze za parę lat pojedziemy szybszymi pociągami i przynajmniej kilkoma nitkami autostrady...

Stagnacja ? Chyba żyjemy w innym kraju. Mamy kryzys, wszystkie potęgi europejskie przez ostatni rok miały prawie zerowy wzrost PKB, a niektóre kraje miała ujemny, my w tym czasie 3-4 %, więc raczej nie można nazwać tego stagnacją.

Oczywiście można było nie podnosić podatków, mało tego, można było drastycznie podnieść płace, dać więcej dni wolnych, więcej świadczeń socjalnych, zdrowotnych itd czyli zrobić tak jak zrobiła Grecja, która żyła sobie ponad stan przez wiele lat, a teraz dług publicznych urósł do takiego poziomu że ludzie wychodzą na ulice. Można mieć jedynie żal że rząd, prócz podniesienia podatków nie poszukał oszczędności np. w administracji itd.

Europa się trzęsie i trzeba zacisnąć pasa.

Szybszymi pojedziemy.. ale dalej 60km/h :)

Jeśli Grecja poleci to pociągnie Włochy i Hiszpanie. Jeśli Włochy polecą to za nimi Francja k

Lecą kraje europy, poleci i Polska, kwestia czasu. Kreatywna księgowość na najwyższych szczeblach się zemści na każdym.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ludzie błagam nie piszcie głupot. Można kogoś lubić lub nie, ale trzymajmy się faktów.

Wybory w Polsce nie maja praktycznie żadnego wpływu (bardzo znikomy) na notowania walut i giełde!

 

2005-09-26 - PIS wygrywa wybory

dolar: 3,2436

euro: 3,9123

 

2007-10-19 - po 2 latach rządu PIS

dolar: 2,5761

euro: 3,6792

 

2011-10-10 - po 4 latach rządu PO

dolar: 3,1865

euro: 4,3235

 

Porównanie tych lat do siebie i dopisywania przy nich PIS/PO to dopiero głupota...

Oczywiście że wybory mają ogromne znaczenie na notowania walut i giełdy. Każdy kto od dłuższego czasu śledzi te notowania doskonale o tym wie i nie mówię tylko o naszym kraju, USA, europa zach. to samo... Jak np. ma rynek zareagować kiedy przy władzy jest formacja która w największym partnerze handlowym widzi wroga numer doszukując się spisków i publicznie obraża premiera tego kraju...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Szybszymi pojedziemy.. ale dalej 60km/h :)

 

Może troszkę szybciej :D Modernizacja trakcji to fakt, ale to proces pewnie kilkunastoletni. Za dużo rzeczy na raz się u nas w tej chwili buduje, a to niestety kosztuje. Tak jak ktoś już dziś pisał, 80% pieniędzy idzie z unii ale te 20 % musimy sami wyłożyć, a przy tej ilości inwestycji to ogromne pieniądze.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe, jakbys zapewnil ten wzrost gospodarczy, gdybysmy byli poza EU? Tylko poprosze o realne propozycje, a nie marzenia z sufitu...

Nie słyszałem o żadnym kraju, który rozwijałby się dzięki dotacjom. Czy Chiny zawdzięczają swoją potęgę dotacjom z Unii Europejskiej? Przyjmujemy jałmużnę i jesteśmy żebrakiem UE, ale kraje Zachodu doskonale wiedzą, że to świetny interes. Te dotacje to są śmieszne pieniądze tak naprawdę. Nie mam teraz czasu się tutaj rozwodzić nad tym zagadnieniem - chętnie porozmawiam po MD :)

 

A większość pieniędzy z dotacji i tak wraca do zagranicznych firm. Ale rząd uprawia taki marketing, że dotacje są pokazywane jak dar z Nieba. Co więcej oszukuje, że inaczej nie poradzilibyśmy sobie. Więc znów: stawia polskie społeczeństwo na równi z żebrakami, którzy nie umieją sobie poradzić bez pieniędzy bogatszych panów z zagranicy..

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie słyszałem o żadnym kraju, który rozwijałby się dzięki dotacjom. Czy Chiny zawdzięczają swoją potęgę dotacjom z Unii Europejskiej? Przyjmujemy jałmużnę i jesteśmy żebrakiem UE, ale kraje Zachodu doskonale wiedzą, że to świetny interes. Te dotacje to są śmieszne pieniądze tak naprawdę. Nie mam teraz czasu się tutaj rozwodzić nad tym zagadnieniem - chętnie porozmawiam po MD :)

 

A większość pieniędzy z dotacji i tak wraca do zagranicznych firm. Ale rząd uprawia taki marketing, że dotacje są pokazywane jak dar z Nieba. Co więcej oszukuje, że inaczej nie poradzilibyśmy sobie. Więc znów: stawia polskie społeczeństwo na równi z żebrakami, którzy nie umieją sobie poradzić bez pieniędzy bogatszych panów z zagranicy..

 

DD

 

Świetny przykład Chin, kraju w którym 2/3 ludzi żyje za kilka dolarów miesięcznie i właśnie na takich ludziach Chiny zbudowały swoją obecną pozycję. Echhh gdyby u nas była taka tania siła robocza...

Część środków zostanie część wraca, czy ktoś dał Ci kiedyś 1000 zł i nie chciał nic w zamian ? :D Jestem tylko ciekaw pod wpływem czyjego marketingu Ty jestes ? :P

 

PS. Ale się dziś rozpisałem, tym postem czas zakończyć moją polityczną karierę ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Świetny przykład Chin, kraju w którym 2/3 ludzi żyje za kilka dolarów miesięcznie i właśnie na takich ludziach Chiny zbudowały swoją obecną pozycję. Echhh gdyby u nas była taka tania siła robocza...

Część środków zostanie część wraca, czy ktoś dał Ci kiedyś 1000 zł i nie chciał nic w zamian ? :D Jestem tylko ciekaw pod wpływem czyjego marketingu Ty jestes ? :P

 

PS. Ale się dziś rozpisałem, tym postem czas zakończyć moją polityczną karierę ;)

No właśnie - tutaj jest najważniejsze zdanie. Jeśli rząd daje Ci 1000 zł, to znaczy, że zabiera 1500 zł :)

 

Ja nie chcę pieniędzy od nikogo. Niech mi tylko moich nie zabierają.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
No właśnie - tutaj jest najważniejsze zdanie. Jeśli rząd daje Ci 1000 zł, to znaczy, że zabiera 1500 zł :)

 

Ja nie chcę pieniędzy od nikogo. Niech mi tylko moich nie zabierają.

 

DD

 

To co piszesz jest dość kontrowersyjne. Zgodziłbym się na stwierdzenie że zarabia na Tobie, a nie zabiera Ci.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe, jakbys zapewnil ten wzrost gospodarczy, gdybysmy byli poza EU? Tylko poprosze o realne propozycje, a nie marzenia z sufitu...

 

Dlug publiczny rosnie, ale z czegos trzeba sfinansowac te platne autostrady i Euro2012.

 

 

Prosta sprawa, zatrudnić jako doradców Tuska i Pawlaka, a następnie robić dokładnie na odwrót jak radzą.

 

Oni: podnosić podatki, więc obniżamy.

Oni: zatrudnić urzędników, więc zwolnić.

Oni: wprowadzić euro, więc trzymać złotówkę, itd.

 

 

ps. z długu publicznego da się sfinansować jedynie stryczek, szczególnie w eurosocjalizmie

 

Empireus, masz ciekawy sposób dyskusji, dyskutujesz, narzekasz na sejm, polityków, na wyborców, zaczynasz nawet pisać w temacie domen jak Korwin, a na koniec jak są już wybory, zza komody wychyla się na moment głowa, słychać krótki krzyk "Pawlakkkkk", potem się chowa, i można dalej dyskutować i dyskutować. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×