Wg google moja domena nie istnieje

[PPP 0]

Wpisuje w wyszukiwarce adres mojej domeny-zbitek angielskich 3krótkich słów-a google twierdzi że taka fraza nie istnieje! wpisuje bez .com i to samo-a np w słowach kluczowych mam... zresztą już po samym adresie powinien pokazać:/ wytłumaczycie mi dlaczego tak jest? jak mam czerpać korzyści z parkingu w takim przypadku (ND) skoro google mi domenki nie widzi??:/

 

swoją drogą po jakim czasie można się spodziewać większej ilości wejść na stronę, jeżeli po zaparkowaniu nie można jej samemu pozycjonować?

 

dzięki i pzdro

[K_r 5]

a do tej Twojej zaparkowane domeny prowadzą jakieś linki?

[PPP 0]

a do tej Twojej zaparkowane domeny prowadzą jakieś linki?

 

jakim cudem mają prowadzić skoro zaraz po wykupieniu ją zaparkowałem??

[pb 2,626]

jakim cudem mają prowadzić skoro zaraz po wykupieniu ją zaparkowałem??

 

To jakim cudem ma się ona znaleźć w wyszukiwarce?

 

(pytanie retoryczne)

 

Widzę, że mamy tu do czynienia z kompletnym niezrozumieniem zasad funkcjonowania parkingu. Sporo nauki przed tobą.

[MariuszPN 0]

Myślę, że najpierw powinieneś poznać elementarne podstawy (choćby przeszukując to forum), a dopiero potem zabierać się za parking - szkoda czasu i kasy na domeny. Zacznij od tematów związanych z indeksowaniem stron przez google i tego poradnika http://www.di.pl/index.php?showtopic=149

[PPP 0]

wiem jak to działa (że powinienem mieć linki) i ponad paręnaście godzin spędziłem w ostatnim czasie na czytaniu tego forum (mimo że mam sesję), ale dużo wypowiedzi było typu 'kupiłem domenę i już mam ja zaparkowaną'! to w takim razie wycofać z ND, polinkować i na SEDO? czy może jakieś inne rady?

[tmi 728]

Lepszą opcją jest zakup domeny która może mieć ruch.

[PPP 0]

Lepszą opcją jest zakup domeny która może mieć ruch.

 

to na pewno, jednakże pytanie brzmiało co teraz z tą sytuacją zrobić, a nie co robić ogólnie

[umberto 1,049]

to na pewno, jednakże pytanie brzmiało co teraz z tą sytuacją zrobić, a nie co robić ogólnie

Trzeba bylo np. najpierw na domenie postawic wordpressa, napisac kilka artykulow, podlinkowac do katalogow, zglosic domenke do Googla. poczekac z miesiac, az sie ustabilizuje, a ty kupiles pewnie domene, wrzuciles na parking i na drugi dzien drzesz sie wnieboglosy, ze ojeju nic sie nie dzieje, nikt nie wchodzi bo domeny nie ma ideksie i tlumy nie wala do twoich stop krola wszechswiata i nie ma klikow, nie ma kasy. No kolego, troche sie zastanow, cudow nie ma w jeden dzien!

 

A tymczasem zglebiaj dalej to forum

 

Zawsze tez mozesz wstawic ciekawa fotke na Flickra z nazwa twojej domeny, wrzucic filmik na YouTube lub inny wideoserwis z nazwa twojej domeny, mozesz wykupic reklame w tiwi lub radio oraz w prasie, mozesz rowniez urzadzic happening w roznych miastach krzyczac z megafonu nazwe domeny - moze wtedy zyskasz kilka wejsc na twoj parking? Tymczasem polecam KUBEŁ ZIMNEJ WODY!

[VisaCardCredit 0]

jezeli wykupie domene askjhdakjsdhskjhda.com i po tym sprawdze czy jest w google to mam 100% pewnosci ze jej nie zobacze. widzisz, google nie monitoruje rejestratorow domen tylko istniejace strony www.

 

jesli zaparkujesz domene na sedo to o ile wogole google ci to zaindeksuje o tyle nigdy tego nie wypozycjonujesz i nie bedziesz mial ruchu z wyszukiwarki.

 

problem w tym ze wlasciwie nie wiemy jaki efekt chciales uzyskac. wiec pojdzmy od tego cytatu:

 

wiem jak to działa (że powinienem mieć linki) i ponad paręnaście godzin spędziłem w ostatnim czasie na czytaniu tego forum (mimo że mam sesję), ale dużo wypowiedzi było typu 'kupiłem domenę i już mam ja zaparkowaną'! to w takim razie wycofać z ND, polinkować i na SEDO? czy może jakieś inne rady?

 

i teraz dwie rzeczy:

1. zaparkowac domene a miec ja zaindeksowana w google to zupelnie dwie rozne bajki.

2. co to znaczy "polinkowac i na SEDO?" - masz na mysli zaparkowanie chyba - polinkowanie i tak niewlele da

[PPP 0]

do uberto:

jak już chcesz rad udzielać, to bez szydzenia-więc nie tym tonem, bo oświadczam że z dzieciakiem nie piszesz, więc sobie na takie wjazdy nie pozwolę. Zadałem pytanie bo dopiero teraz zacząłem parkować domeny, człowiek uczy się na błędach, okej-popełniłem go, ale oczekuje porad, a nie naśmiewania się ani wypowiedzi typu ''tlumy nie wala do twoich stop krola wszechswiata'' czy ''No kolego, troche sie zastanow'', bo to nie świadczy dobrze o Tobie.

 

 

do VisaCardCredit:

za lekcję dzięki, ale ze swojej strony również jestem Ci zmuszony udzielić porady: proponuję poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem, bo przytaczając mój cytat przekształcasz go radykalnie: u Ciebie jest "polinkowac na SEDO", u mnie zaś "polinkować i na SEDO", a ta mała literka czyni wypowiedź KOLOSALNIE inną.

 

 

Zapytam więc ponownie: rozumiem, iż w takim przypadku powinienem zdjąć domenę z ND, polinkować, a dopiero po jakimś czasie wrzucić na SEDO, czy tak? bo z tego co się zorientowałem na forum, to po takiej akcji już do ND wrócić nie można?

 

 

A podsumowując:

gdy ktoś prosi o radę to się mu udziela rady, bez podkreślania swego większego w tym doświadczenia, bo z założenia logicznym jest, że o radę prosi ktoś, kto czegoś w tym momencie nie wie, a jeśli przy tym podkreśla się swoją wyższość, to to nie świadczy dobrze-wskazuje raczej na jakieś kompleksy.

 

 

Dzięki

[K_r 5]

No tak, wywyższanie się nie jest wskazane ...

 

Jeżeli chodzi o pozycjonowanie i wpychanie domeny w wyniki wyszukiwania:

 

Najpierw zastanówmy się na jedną sprawą:

 

Czy szukając czegoś np. przez Google, chciałbyś zobaczyć jako wynik wyszukiwania zaparkowaną domenę nafaszerowaną samymi reklamami?

 

Według mnie - i zapewne wielu osób także - zaparkowana domena nie jest czymś wartościowym (w sensie unikalnej treści), więc nie powinna znajdować się w wynikach wyszukiwania.

 

Także jeżeli chodzi o linkowanie do docelowej domeny, to można spróbować rady umberto, ale to chyba kosztuje za dużo zachodu, a efekty będą mizerne (już lepiej zrobić wartościowy serwis na tej domenie).

 

Czerpać korzyści z zaparkowanej domeny można tylko wtedy, gdy jest na niej jakiś ruch. Ruch może być przez to, że jest to literówka znanego serwisu lub jest to domena po serwisie, czyli odwiedzają ją dawni bywalcy lub nowi userzy, którzy trafili na stronę np. poprzez linki, które nie zostały usunięte...

[PPP 0]

dzięki K_r! w końcu coś sensownego:O

 

a np jeśli mam kilka literówek BARDZO popularnego na świecie słowa i to z .com to co zrobić żeby google pokazywało na istnienie takiej domeny? jakieś linki trzeba sobie zawczasu załatwić, prawda?

[K_r 5]

[...] mam kilka literówek BARDZO popularnego na świecie słowa [...]

 

Przyznam szczerze, że nie wiem, co dokładnie masz na myśli z tą literówką bardzo popularnego słowa...

 

Jeżeli chodzi o linki, to najpierw trzeba mieć co linkować - samej gołej domeny przecież nikt nie będzie chciał linkować (chyba, że masz własne strony i z nich linkujesz).

 

Ale powróćmy do sprawy Google i pozycjonowania:

 

Kupiłeś domeny z zamiarem wyłącznie parkowania ich, czy może wiążesz z nimi jakieś inne plany (np. wykonanie wartościowej strony)?

 

W przypadku parkowania domen, pozycjonowanie odpada... Dlaczego? Przeczytaj mój poprzedni post.

[thomaso 722]

Jeżeli masz literówkę znanego słowa to najpierw sprawdź czy pod (słowo).com czy (słowo).pl ktoś wchodzi. Bo im większa liczba wejść na stronę tym procentowo więcej osób mających "grube paluchy" czy ogólnie wpisujących z palca Literówka bierze się stąd, że szybko wpisując przykładowo fotka.pl omsknie ci się palec i wpiszesz foyka.pl i już jesteś na stronie parkowanej z reklamami gdzie często są reklamy powiązane z tym czego szukałeś, klikasz i jest kasa dla właściciela

 

No i najważniejsze literówka nie musi być w Google, bo to nie jest słowo, które ludzie wpisują w wyszukiwarce Google tylko na pasku adresu przeglądarki.

 

Ruch na domenie sprawdzaj na alexa.com.

 

Przykładowo:

 

http://alexa.com/data/details/traffic_details/carrot.com

 

carrot.com

 

NO DATA

 

i

 

http://www.alexa.com/data/details/traffic_details/apple.com

 

apple.com

 

83 (83-ci najpopularniejszy serwis na świecie, sam policz ile to odwiedzin)

 

Pozornie obie nazwy są tak samo popularne (nazwy owoców) Ale "prawie robi wielką różnicę", a wynika to z dopracowania w/w serwisów i tego, że Apple poza jabłkiem to również marka. Popularność słowa nie ma nic do tego, a właśnie popularność serwisu, który stoi pod danym adresem i dopiero przyzwyczajeni do serwisu użytkownicy identyfikują się ze słowem i je masowo wpisują (słowa typu fotka.pl, gry.pl, car.com itd.).

 

Podsumowując gdybyś miał literówki słowa carrot typu carroy.com to ruch miałbyś mizerny, pewnie żaden, a jeśli appke.com albo appl.com to kosmiczny, pewnie większy niż niejeden mniejszy polski portal . Na polskie warunki warto kupować literówki wyłącznie dużych serwisów typu Allegro, WP, Onet. Oczywiście wszystkie największych są już zajęte przez p. Zajkiewicza czy inne rekiny, niemniej co miesiąc jakiś nowy serwis wbija się do czołówki, warto obserwować trendy, czytać raningi itd. Ja tak przynajmniej robię. Tak naprawdę nie ma fizycznej możliwości wykupienia wszystkich literówek nawet przez największych przeginaczy domenowych, wiele z nich nie zadowala się domenami nawet z zarobkami 0,5$ dziennie (sic!) i zawsze idzie coś przygarnąć

 

Na potwierdzenie:

 

Typowa literówka apple.com:

 

Appl.com has a traffic rank of: 820,777 (to jakieś kilkaset wejść dziennie - z palca)

 

zaparkowana w sedo oczywiście

 

Myślę, że jeśli jakiś polski serwis jest w top 100000 najpopularniejszych serwisów na świecie (wartość Alexa 1-100000) warto już zainteresować się jego literówką, przynajmniej na domain tasting (DNT). Jeśli w top 10000 to brać od razu na DNT. Polecam tę usługę, ja wykupuję w active24.pl, można zaoszczędzić sporo pieniędzy.

 

Poniżej w alexa masz ruch z Polski, tutaj warto brać od ręki dobre literówki domen, które mają Alexa polskie 1-1000, ewentualnie 1000-4000 (ale te tylko na test).

 

Uważaj też na TM, nie rejestruj lepiej typosów adresów mających w nazwie znak zastrzeżony (trademark), bo właściciele mogą się trochę wkurzyć i to bardziej balast niż zarobek.

 

Zauważyłem też zależność, że im krótsza nazwa domeny tym więcej osób wpisuje jej adres do wyszukiwarki, jak długa to już wchodzą z ulubionych, więc lepiej literówki krótkich i wpadających w ucho nazw.

 

Najpopularniejsze typosy to według mnie wwwadres.pl (wwwbezkropki) adre.pl (pominięcie ostatniej litery) i pladres.pl (zdarza się jeśli ktoś wpisze adres typu www.wp.pl i po nim następny, wyjdzie mu wwwwp.plallegro.pl i wejdzie pod plallegro.pl) no i klawisze obok siebie typu allegto.pl (zajęta oczywiście).

 

Mam nadzieję, że to rozjaśniło, co oznacza LITERÓWKA i skąd ruch, mam nadzieję, że głupot nie napisałem, chciałem się podzielić spostrzeżeniami tylko, za to chyba nie biją

 

Do typosów trzeba mieć wyjątkowo lotny umysł - zauważyłem

 

Pozdrawiam.

 

Tomasz

[Warszawiak 110]

Albo domena ma ruch sam z siebie , albo nie ma - ja bym tu nie kombinował...

a np jeśli mam kilka literówek BARDZO popularnego na świecie słowa i to z .com to co zrobić żeby google pokazywało na istnienie takiej domeny? jakieś linki trzeba sobie zawczasu załatwić, prawda?

A po co Ci pozycjonować literówki?

Literówka jest to taka domena na którą ludzie wchodzą poprzez pomyłke,

jeśli "literówka" nie ma ruchu to znaczy tylko to, że jest słaba...

[PPP 0]

thx thomaso:) dość obszerna wypowiedź

 

kupiłem część domenek aby w niedalekiej przyszłości stworzyć kilka serwisów, a na to potrzeba trochę kasy, więc kupiłem inne dodatkowo: część na późniejszą sprzedaż, część (po przeczytaniu artykułów tutaj), aby zarabiały ot tak lub na późniejszą odsprzedaż, dlatego myślałem żeby je umieścić wszystkie na parkingu, bo skoro mają być lub czekać na założenie serwisu, to niech chociaż przy okazji zarabiają trochę!

 

wnioskuję więc, że chyba faktycznie najpierw wszystko trochę popozycjonuję, a dopiero parking

[cooldi 0]

ok z jedna domena to latwo choc i tak na to trzeba duzo czasu a co jak ktos ma 100 domen ? musi kazda pozycjonowac osobno ? zycia na to braknie