Jump to content
PL_Twist

Jak sobie poradzic z cybersquatterem?

Recommended Posts

Cybersquatting po polsku

 

Kilka tygodni temu zarejestrowalem dzialalnsoc gospodarcza. Nazwe bede uzywal jedynie na fakturach i w urzedach bo posiadam kilka brandów, wiec nazwe firmy potraktowalem drugorzednie. Wymyslilem nieglupia nazwe, ale nie zarejestrowalem domeny - nie potrzebowalem jej. Gdy tylko wpis o mojej dzialalnsoci pojawil sie online, otrzymalem takiego maila:

 

 

 

 

Witam,

 

Zauważyłem, że padł Pan ofiarą podebrania nazwy domeny z nazwą Pana firmy.

 

Działa to tak, że w momencie rejestracji Pana działalności osoba śledząca na bieżąco nowe wpisy w rejestrze przedsiębiorców zarejestrowała szybko tą domenę licząc na ofertę odsprzedaży.

 

W tym przypadku zarejestrował Pan firmę o nazwie (mojanazwa) i od razu ktoś zarejestrował domenę (mojanazwa).pl i dał na niej formularz kontaktowy. Teraz taka osoba czeka na kontakt w sprawie zakupu domeny po zwykle bardzo wysokich cenach.

 

Ja prowadzę firmę informatyczną i chcę Pana uczciwie poinformować, że ta domena nie jest na szczęście zajęta na rok.

Po sprawdzeniu w bazie WHOIS w NASK widzę, że została zarejestrowana do tzw. testów (dwa tygodnie).

 

Jest szansa przechwycić tą domenę i nie dać się naciągnąć na zakup po wygórowanych cenach.

 

Może Pan to sam zrobić bez niczyjej pomocy.

 

Jeśli natomiast jest Pan zainteresowany tą domeną do wykorzystania na stronę internetową, wizytówkę w sieci lub na pocztę e-mail a nie ma wiedzy jak to zrobić to proszę dać znać. Postaram się przejąć tą domenę.

 

Biorąc pod uwagę, że coroczna cena przedłużenia domeny u rejestratora to 49,99zł to narzucam sobie 5zł miesięcznie marży i oferuję opiekę nad tą domeną w kwocie 9zł brutto miesięcznie. Wystawiam fakturę VAT, więc wrzuca Pan sobie w koszty. Nie martwi się Pan o konfigurację domeny i o wpisy DNS.

 

Proszę rozważyć i dać znać.

 

Pozdrawiam,

Lider IT Przemysław Szalaski

 

 

Czyli piekne odwrócenie kota ogonem. Nie trzeba byc wybitnym intelektualistą, aby wątpić w szczere chęci niesienia pomocy przez tego "Lidera IT". Na poczatku olalem goscia bo nie potrzebuje tej domeny. Nic nie odpisalem i nie wchodzilem na tą domene. Minelo juz 2 tygodnie i... test domeny trwa nadal! Wedlug who.is test domeny przedluzyl sie z 14 dni na 17. Jak to mozliwe?

 

Wszyscy wiemy o co w tym chodzi. To czyste frajerstwo - żerowanie na ludziej niewiedzy i naiwności. Czy da sie cos z tym zrobic? Czy mozna takiemu frajerowi narobic kolo dupy? np. odebrac domene na drodze sądowej?

Edited by PL_Twist

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cybersquatting po polsku

 

Kilka tygodni temu zarejestrowalem dzialalnsoc gospodarcza. Nazwe bede uzywal jedynie na fakturach i w urzedach bo posiadam kilka brandów, wiec nazwe firmy potraktowalem drugorzednie. Wymyslilem nieglupia nazwe, ale nie zarejestrowalem domeny - nie potrzebowalem jej. Gdy tylko wpis o mojej dzialalnsoci pojawil sie online, otrzymalem takiego maila:

 

 

 

 

 

 

 

Czyli piekne odwrócenie kota ogonem. Nie trzeba byc wybitnym intelektualistą, aby wątpić w szczere chęci niesienia pomocy przez tego "Lidera IT". Na poczatku olalem goscia bo nie potrzebuje tej domeny. Nic nie odpisalem i nie wchodzilem na tą domene. Minelo juz 2 tygodnie i... test domeny trwa nadal! Wedlug who.is test domeny przedluzyl sie z 14 dni na 17. Jak to mozliwe?

 

Wszyscy wiemy o co w tym chodzi. To czyste frajerstwo - żerowanie na ludziej niewiedzy i naiwności. Czy da sie cos z tym zrobic? Czy mozna takiemu frajerowi narobic kolo dupy? np. odebrac domene na drodze sądowej?

 

Myślę, że na chwilę obecną to on może Ci narobić koło dupy...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czyli uwazacie, ze to co zrobil jest etyczne? I to ja jestem ten zly?

 

Za co chce go "karac"?

 

Koles zajal domene, bo zobaczyl, ze "nie zdazylem" jej zarejestrowac i teraz proboje mi ja sprzedac.

Czyli zrobmy komus problem, podpierdzielmy mu cos i sporobojmy mu ten problem rozwiazac, ze niby chcemy dobrze. Co jest w tym niejasne?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czyli piekne odwrócenie kota ogonem. Nie trzeba byc wybitnym intelektualistą, aby wątpić w szczere chęci niesienia pomocy przez tego "Lidera IT". Na poczatku olalem goscia bo nie potrzebuje tej domeny. Nic nie odpisalem i nie wchodzilem na tą domene. Minelo juz 2 tygodnie i... test domeny trwa nadal! Wedlug who.is test domeny przedluzyl sie z 14 dni na 17. Jak to mozliwe?

 

Wszyscy wiemy o co w tym chodzi. To czyste frajerstwo - żerowanie na ludziej niewiedzy i naiwności. Czy da sie cos z tym zrobic? Czy mozna takiemu frajerowi narobic kolo dupy? np. odebrac domene na drodze sądowej?

 

panie kolego... Biznes dzisiaj zaczyna się od... domeny.

 

nie od wpisu w KRS-ie ani z otrzymaniem NIPu czy REGONu.

 

Nazwa to najwieksze dobro niematerialne.

 

Taniej wyjdzie przerejestrowac firme

 

 

Koles zajal domene, bo zobaczyl, ze "nie zdazylem" jej zarejestrowac i teraz proboje mi ja sprzedac.

 

Ale domenę taka rejestruje się nie 5 sekund po zostaniu firmą, tylko można na długo przed. Można zarejestrować za 1 zł,. za 10 zł jako osoba prywatna i trzymać i trzymać.

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Minelo juz 2 tygodnie i... test domeny trwa nadal! Wedlug who.is test domeny przedluzyl sie z 14 dni na 17. Jak to mozliwe?

 

Testy trwają 14 dni, potem jest 3 dni blokady po testach, zanim domena wróci do puli.

Share this post


Link to post
Share on other sites

panie kolego... Biznes dzisiaj zaczyna się od... domeny.

 

nie od wpisu w KRS-ie ani z otrzymaniem NIPu czy REGONu.

 

Nazwa to najwieksze dobro niematerialne.

 

Taniej wyjdzie przerejestrowac firme

 

 

 

Takich bzdur to jeszcze nie słyszałem.... Nie masz nawet pojecia po co mi ta firma i jaka to dzialalnosc, nie masz pojecia kim jestem a probojesz mnie biznesu uczyc.

 

No wiec, Panie kolego, posiadam kilka firm, i potrzebowalem nowej, kotra mi jest potrzeban tylko do bardziej kreatywnej ksiegowosci. Czyli nazwa firmy bedzie jedynie na kilku fakturkach i w kontaktach z biurokracja.

 

Tutaj chodzi o etyke. Ja tej domeny nie potrzebuje. To tak ciezko zrozumiec?

 

Testy trwają 14 dni, potem jest 3 dni blokady po testach, zanim domena wróci do puli.

 

Dziekuje za pomoc. O to mi codzilo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli Pan nie potrzebuje tej domeny to po co zakładać temat i tracić swój czas na jak to Pan ujął w pierwszym poście narobieniu koło dupy temu frajerowi "np. odebrac domene na drodze sądowej?" Posiada Pan kilka firm to chyba lepiej poświęcić ten czas na doglądaniu biznesu niż użeranie się o coś czego Pan ponoć nie potrzebuje.

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli Pan nie potrzebuje tej domeny to po co zakładać temat i tracić swój czas na jak to Pan ujął w pierwszym poście narobieniu koło dupy temu frajerowi "np. odebrac domene na drodze sądowej?"

 

Po to, że jak raz takiemu gościowi się pokaże, że jest szkodnikiem i że jest to nieetyczne, to może następnym razem się zastanowi zanim zrobi podobną akcje. To, czy ja potrzebuje tej domeny, czy nie to sprawa drugorzędna, bo taka sytaucja może się kiedyś przytrafić p. Twojemu synowi lub mamie. Ludzie, zobaczcie co Wy robicie! Przychodze po pomóc i pokazuje problem oraz gością, który działa w Waszej branży i robi wam czarny PR, a Wy zamiast mi pomóc (wszyscy poza 1 osobą) to bronicie jego i się czepiacie mnie....

 

 

 

Posiada Pan kilka firm to chyba lepiej poświęcić ten czas na doglądaniu biznesu niż użeranie się o coś czego Pan ponoć nie potrzebuje.

 

O moj biznes się nie martw. Jak już tak bardzo chcecie nawiązać do biznesu to zdradze wam pewną "tajemnicę". Ludzie bogaci są dlatego bogaci, bo pomogają innym ludziom. Np. Pan Kowalski buduje domy. Ktoś inny potzrebuej tego domu i płaci Panu Kowalskiemu, bo ten mu pomaga zaspokoić jedną z najważniejszych potrzeb - schronienie i dach nad głową. Pieniądze biorą się z pomocy innym ludziom. Biznes "Pana Lidera IT" ewidentnie polega na wykorzystaniu klienta, poprzez wykorzystanie jego niewiedzy i naiwności. Tu nie ma żadnej pomocy, jedynie zła wola "Stworzenie problemu" i szydercze "pomoge ci go rozwiązać". To tak jakby zlodziej ukradł samochód i napisał, że słyszał, że ci ukradli i może go kupić i Ci wynajmować.

 

 

Jakby mi złodziej okradł dom, to też byscie się wymądrzali, że powinienem go lepiej zabezpieczyć i pisać głupie teksty, że to teraz złodziej może mi narobić wokół dupy?

 

Jeśli zostawię ten temat, to po mnie przyjda kolejni i ten proceder będzie się toczył dalej.

Edited by PL_Twist

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jakby mi złodziej okradł dom, to też byscie się wymądrzali, że powinienem go lepiej zabezpieczyć i pisać głupie teksty, że to teraz złodziej może mi narobić wokół dupy?

 

Jeśli zostawię ten temat, to po mnie przyjda kolejni i ten proceder będzie się toczył dalej.

 

Czuję się wywołany do tablicy.

 

Napisałem tak ponieważ pisząc o kimś, że jest "frajerem", oskarżając o "żerowanie na ludzkiej niewiedzy i naiwności" czy nazywając jak wyżej "złodziejem" oraz podając do publicznej wiadomości jego dane personalne (przy obowiązującej ustawie o ochronie danych osobowych) narażasz się właśnie na to, że on, a nie Ty narobi Ci koło dupy.

 

Edit: Dodam jeszcze dla jasności, że nie popieram tego typu zachowań i "sposobów na biznes".

Edited by bartxx86

Share this post


Link to post
Share on other sites

O moj biznes się nie martw. Jak już tak bardzo chcecie nawiązać do biznesu to zdradze wam pewną "tajemnicę". Ludzie bogaci są dlatego bogaci, bo pomogają innym ludziom.

 

A ja myślałem, że ludzie są bogaci bo nie tracą swojego cennego czasu na rzeczy nieistotne.

Don Kichot też walczył a mógł poczekać aż domena wróci do puli po testach

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czuję się wywołany do tablicy.

 

Napisałem tak ponieważ pisząc o kimś, że jest "frajerem", oskarżając o "żerowanie na ludzkiej niewiedzy i naiwności" czy nazywając jak wyżej "złodziejem" (...)narażasz się właśnie na to, że on, a nie Ty narobi Ci koło dupy.

 

Podpis pod mailem zmieniłem na potrzeby publikacji w internecie.

 

Edit: Dodam jeszcze dla jasności, że nie popieram tego typu zachowań i "sposobów na biznes".

 

Ok. Dzięki

 

A ja myślałem, że ludzie są bogaci bo nie tracą swojego cennego czasu na rzeczy nieistotne.

 

Dlatego nie jesteś bogaty. Słowo "istotny" to rzecz bardzo subiektywna. Jak ktoś ma głęboko etykę to ja nie chciałbym z takim cżlowiekiem współpracować.

 

Poczekam do konca testów. Jak kogos to interesuje to zdam relacje co z tego wyninełó.

Share this post


Link to post
Share on other sites

dużo hałasu o nic..

 

i tak mi się zdaje że w biznesie chodzi o to że ten co się nie zna, nie potrafi, niechce mu się, płaci za to innym..proste jak drut.nie mieszajmy w to pomocy bo to troszkę naciąganie..mlm??:)

 

kreatywna księgowość powiada Pan?to akurat z etyką ma mało wspólnego:)

 

pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites

i tak mi się zdaje że w biznesie chodzi o to że ten co się nie zna, nie potrafi, niechce mu się, płaci za to innym..proste jak drut.nie mieszajmy w to pomocy bo to troszkę naciąganie..mlm?? :)

 

To są podstawy ekonomii. Zachęcam do lektury "Ludziekiego Działania" Missesa. Biznes polega na pomoganiu innym.

 

MLM? Weźmy np. AVON. Pomaga kobietom, aby byly atrakcyjne np. dla mężą. Gdyby taka potrzeba nie istniala to AVON by nie istniał prawda?

 

kreatywna księgowość powiada Pan?to akurat z etyką ma mało wspólnego:)

 

 

kreatywna księgowość powiada Pan?to akurat z etyką ma mało wspólnego:)

 

pozdrawiam

 

To tak samo, jakbyś zarzucał ofierze rabunku, że nie chcę oddać gangsterowi pieniędzy.

 

Możemy sobie podyskutować o ekonomii, etyce i księgowości, ale nie tutaj ok?

W tym temacie przedstawilem konkretny problem i na ni msię skupmy, dobrze?

Bo ja się w zadnym wypadku nie uznaje za autorytet w dziedzinie ekonomii, czy prowadzenia biznesu. Napisałem na tym forum, z założniem, że spotkam tutaj ludzi powiazanych z sektorem "okołodomenowym" (przepraszam za braki w slownictwie) i którzy ewentualnie moga mi wskazać jakiś kierunek. Jeden z Was już mi pomógł, za co serdeczne dzięki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

napisałem ze dużo hałasu o nic..

facet testuje domenę która nie jest Ci potrzebna..

olać goscia..moze jak przy 199 domenie zobaczy że to marny interes da sobie spokój?

wyzywanie od frajerstwa i szykowanie armat jest bez sensu w moim odczuciu.

 

pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie rozumiem stanowiska większości. Delikwent psuje nam wszystkim opinie a Wy go jeszcze bronicie zamiast stanąć po stronie pokrzywdzonego.

 

To działanie, które uskutecznia Pan z maila jest nieetyczne, niewłaściwe, obawiam się również że w grę może również wchodzić popełnienie przestępstwa:

 

art. 286 kk

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.

 

§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

 

Jak się bronić? Najprościej złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jeżeli jest to proceder trwający dłużej to sądzę że organy ścigania ruszą sprawę i co najmniej powzywają delikwenta do siebie na spotkania. Kwota nieduża, ale przy przestępstwie oszustwa jest § 3 i jak coś to z niego można oskarżać.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie rozumiem stanowiska większości. Delikwent psuje nam wszystkim opinie a Wy go jeszcze bronicie zamiast stanąć po stronie pokrzywdzonego.

 

To działanie, które uskutecznia Pan z maila jest nieetyczne, niewłaściwe, obawiam się również że w grę może również wchodzić popełnienie przestępstwa:

 

art. 286 kk

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.

 

§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

 

Jak się bronić? Najprościej złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jeżeli jest to proceder trwający dłużej to sądzę że organy ścigania ruszą sprawę i co najmniej powzywają delikwenta do siebie na spotkania. Kwota nieduża, ale przy przestępstwie oszustwa jest § 3 i jak coś to z niego można oskarżać.

 

Jakieś nieporozumienie... jak ktoś zapomniał wykupić domeny przed rejestracją firmy to ma jeszcze domagać się odszkodowania lub składać zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ? Co innego jak nazwa jest zastrzeżona itp. Gdzie tutaj mowa o oszustwie, kradzieży itp. ???

 

Jak np. ktoś wchodzi do sklepu i kupuje np. ostatni chleb razowy, a następnie w kolejce po minucie drugi klient chce ten sam chleb (bo sobie upatrzył) to ten pierwszy ma mu go oddać ? ABSURD.

 

W swoim portfolio posiadam kilkaset domen... Jeśli sobie np. dzisiaj pomyślę, a nazwę firmę XYZ-XYZ... ktoś jutro rejestruje taką domenę i co ?? Jest przestępcą, bo np. wczoraj pomyślałem sobie że... "a nazwę swoją firmę XYZ-XYZ"... i mam mu powiedzieć... oddaj domenę złodziejaszku ?... ABSURD.

 

Jeśli ktoś wysłał takiego maila to powinien zostać zlekceważony i koniec... w ogóle na takie bzdury i naciąganie nie odpowiadać...

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

To działanie, które uskutecznia Pan z maila jest nieetyczne, niewłaściwe, obawiam się również że w grę może również wchodzić popełnienie przestępstwa:

Bzdura. W to czy jakiś sąd uznałby to za przestępstwo nie wnikam bo żyjemy w takim a nie innym kraju. Natomiast działalność tego pana jest jak najbardziej etyczna i właściwa w duchu wolnorynkowego kapitalizmu - on oferuje usługę polegającą na likwidacji skutków czyjegoś niedbalstwa (niezarejestrowanie domeny).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Natomiast działalność tego pana jest jak najbardziej etyczna i właściwa w duchu wolnorynkowego kapitalizmu - on oferuje usługę polegającą na likwidacji skutków czyjegoś niedbalstwa (niezarejestrowanie domeny).

Swój broni swojego.

1. Koleś ściemnia że to niby ktoś inny zarejestrował domenę, a ON tylko proponuje pomoc w przejęciu.

2. Wykorzystuje niewiedzę klientów proponując dzierżawę domeny, i w przypadku wzrostu popularności firmy/domeny może opłatę za dzierżawe dowolnie podnosić(daje złudne poczucie bezpieczeństwa).

3. Rezerwuje domenę w konkretnym celu, żeby orżnąć konkretną osobę,dobrze wie że nikt inny tej domeny od niego nie weźmie.

 

To jest tak etyczne jak wciskanie starszym osobom garnków wartych 500zł za 5000zł. Współczuje Twojej babci.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Swój broni swojego.

1. Koleś ściemnia że to niby ktoś inny zarejestrował domenę, a ON tylko proponuje pomoc w przejęciu.

2. Wykorzystuje niewiedzę klientów proponując dzierżawę domeny, i w przypadku wzrostu popularności firmy/domeny może opłatę za dzierżawe dowolnie podnosić(daje złudne poczucie bezpieczeństwa).

3. Rezerwuje domenę w konkretnym celu, żeby orżnąć konkretną osobę,dobrze wie że nikt inny tej domeny od niego nie weźmie.

 

To jest tak etyczne jak wciskanie starszym osobom garnków wartych 500zł za 5000zł. Współczuje Twojej babci.

 

Jak ktoś chce kupić garnki za 5000 PLN to niech kupuje... jak ode mnie ktoś chciałby kupić długopis za 100 PLN gdy on wart jest 2 PLN to mu go sprzedam :)

Każdy świadomy człowiek musi sam ocenić czy kupuje, czy nie... nikt nie musi kupić domeny, może poczekać rok, aż nie zostanie przedłużona na kolejny okres abonamentowy i sam kupić za kilkanaście PLN.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Swój broni swojego.

1. Koleś ściemnia że to niby ktoś inny zarejestrował domenę, a ON tylko proponuje pomoc w przejęciu.

2. Wykorzystuje niewiedzę klientów proponując dzierżawę domeny, i w przypadku wzrostu popularności firmy/domeny może opłatę za dzierżawe dowolnie podnosić(daje złudne poczucie bezpieczeństwa).

3. Rezerwuje domenę w konkretnym celu, żeby orżnąć konkretną osobę,dobrze wie że nikt inny tej domeny od niego nie weźmie.

 

Z taką logiką to nieetyczne jest też zakładanie opcji i dodawanie domen do przechwycenia biorąc pod uwagę, że przechwytujący nie odda za darmo tej domeny jeśli poprosi o to były właściciel.

 

Natomiast to co napisałeś o tym konkretnym przypadku to tylko twoje domysły nt motywów tego gościa - i co najważniejsze - zupełnie nieistotne. Jak coś kupuje to nie obchodzi mnie czy sprzedawca po moim wyjściu ze sklepu chichocze, że sprzedał mi drogo coś czego nie potrzebuje czy też jest smutny bo sprzedał ze stratą. Nie wymagam, żeby sąd bronił mnie przed samym sobą.

 

A poza tym:

Jest szansa przechwycić tą domenę i nie dać się naciągnąć na zakup po wygórowanych cenach.

Może Pan to sam zrobić bez niczyjej pomocy.

 

Druga część to rzeczywiście próba zarobienia kilku marnych groszy na usłudze konfiguracji domeny do hostingu, co prawda desperacka, ale to klient decyduje czy chce skorzystać czy nie.

 

To jest tak etyczne jak wciskanie starszym osobom garnków wartych 500zł za 5000zł. Współczuje Twojej babci.

To ja ci współczuje babci jak na takie coś pójdzie. Moja nie jest taka naiwna.

Edited by nembutal

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak ktoś chce kupić garnki za 5000 PLN to niech kupuje... jak ode mnie ktoś chciałby kupić długopis za 100 PLN gdy on wart jest 2 PLN to mu go sprzedam :)

Każdy świadomy człowiek musi sam ocenić czy kupuje, czy nie... nikt nie musi kupić domeny, może poczekać rok, aż nie zostanie przedłużona na kolejny okres abonamentowy i sam kupić za kilkanaście PLN.

 

Nie można dochodzić do absurdu... ponieważ wpadniemy w paranoje, że kupno bułki się nie opłaca, z uwagi na cenę... np. cena produkcji 50 groszy, a sprzedają za złotówkę... nikt nikomu nie nakazuje kupować...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z taką logiką to nieetyczne jest też zakładanie opcji i dodawanie domen do przechwycenia biorąc pod uwagę, że przechwytujący nie odda za darmo tej domeny jeśli poprosi o to były właściciel.

 

Zakładanie opcji na domeny z konkretną marką, a później próba sprzedania jej poprzedniemu właścicielowi jest nieetyczna.

To tak jakbyś chodził za starszą osobą w nadzieji że zgubi portfel, a gdy go w końcu zgubi, będziesz próbował Jej go sprzedać. Czy to będzie etyczne?

Edited by horacy11

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ludzie, zobaczcie co Wy robicie! Przychodze po pomóc i pokazuje problem oraz gością, który działa w Waszej branży i robi wam czarny PR, a Wy zamiast mi pomóc (wszyscy poza 1 osobą) to bronicie jego i się czepiacie mnie....

Ale on nie robi nic nieetycznego. Była wolna nazwa, to zarejestrował i tyle.

 

Ja np. wczoraj zarejestrowałem fanpage na Facebooku o pewnej nazwie, którą to właśnie nazwę znalazłem na stronie pewnej firmy PR, która chwali się na swoje stronie, że posiada taki fanpage prowadząc komunikację PR-ową dla innej firmy. No taki błąd ze strony tej firmy PR. Na fanpage-u jest już kontakt, że można odkupić. Tzn. mnie akurat tutaj nie zalezy na specjalnym utargu, robię to też testowo pierwszy raz - bardziej zalezy mi na tym, żeby takie firmy się nauczyły, że najpierw rejestruje się nazwę (domena + loginy do FB, twittera i paru innych serwisów), a potem dopiero mozna wywalić nazwę na swojej stronie, czyli że nie robi się takich rzeczy, gdy projekt jest dopiero w fazie rozwojowej.

 

No wiec, Panie kolego, posiadam kilka firm, i potrzebowalem nowej, kotra mi jest potrzeban tylko do bardziej kreatywnej ksiegowosci. (...)

 

Tutaj chodzi o etyke. Ja tej domeny nie potrzebuje. To tak ciezko zrozumiec?

 

Tja, kreatywna księgowośc i etyka - super zestawienie. Podoba mi się.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×