korneliusz.com 501 Report post Posted May 9, 2017 Widzieliście jak wyświetlaja domeny? Nie udało im się z nowymi domenami, to teraz chca zmarginalizować i podebrać ruch z domen. Share this post Link to post Share on other sites
banialuka1 485 Report post Posted May 9, 2017 U mnie bez zmian, możesz pokazać screena? 2 Share this post Link to post Share on other sites
pb 2,626 Report post Posted May 9, 2017 Google zawsze jak coś testuje, to tylko na wycinku użytkowników, więc u każdego to może inaczej wyglądać. U mnie jest normalnie. Share this post Link to post Share on other sites
damien 215 Report post Posted May 9, 2017 Korneliusz, pokaż o co chodzi, bo u mnie też jest po staremu. 1 Share this post Link to post Share on other sites
szmiko 557 Report post Posted May 9, 2017 http://rynekdomen.pl/2017/po-co-komu-domeny-innowacje-google-stanowia-zagrozenie-dla-adresow-www/ Chodzi o to? Share this post Link to post Share on other sites
kyniu 5 Report post Posted May 9, 2017 a to już od dawna jest ? Chodzi o „podkradanie” przez koncern danych ze stron internetowych i prezentowanie ich jako własnych – w ramach odpowiedzi na zapytania do wyszukiwarki. Swoją drogą dobry powód aby wytoczyć proces Google jak ktoś mieszka w USA i wygrać sporo kasy Share this post Link to post Share on other sites
PiotrSz 84 Report post Posted May 9, 2017 Może testują to, co Bing, czyli nie wyświetlanie w wynikach rozszerzenia, gdy domena jest .com (i wyświetlanie końcówki w przypadku pozostałych). Share this post Link to post Share on other sites
damien 215 Report post Posted May 9, 2017 a to już od dawna jest ? Swoją drogą dobry powód aby wytoczyć proces Google jak ktoś mieszka w USA i wygrać sporo kasy Google ma na to prostą odpowiedź: jeśli nie chcesz, byśmy posilali się twoimi danymi, wyindeksuj stronę z naszej wyszukiwarki. Share this post Link to post Share on other sites
Icebreaker 327 Report post Posted May 9, 2017 te wszystkie feature jak direct answer czy graf wiedzy zdecydowanie można wykorzystać dla siebie na plus niż traktować jak to że google podbiera ruch Chyba że masz na myśli adwordsa i albo reklamy albo jakieś google shoping to faktycznie to ciężko przeskoczyć a zapłacić trzeba Share this post Link to post Share on other sites
Rerek 62 Report post Posted May 10, 2017 Tak w ogóle, to domyślacie się jaki jest sens w tym "podkradaniu treści"? Bo tak czysto teoretycznie - jak użytkownik pozna odpowiedź dzięki jakiejś ramce, to już nie wejdzie na stronę, a jak nie wejdzie na stronę to nie wyświetlą się tam reklamy Google Domyślam się, że jakiś w tym głębszy sens jest i że Google to sobie przeliczyło, ale kompletnie nie rozumiem tej idei z punktu widzenia Google (bo dla użytkowników jest to pewnie plus). Share this post Link to post Share on other sites
przemowild 1,026 Report post Posted May 10, 2017 Być może Google zwiększy ilość reklam na stronie z wynikami wyszukiwania. To bardzo dziwne i niebezpieczne działania. Do tej pory Google zajmowało się agregacją treści, sortowaniem i reglamentacją, teraz zaczyna ją sobie przywłaszczać i manipulować nią. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Guest Lateralus Report post Posted May 10, 2017 A mi się takie rozwiązanie podoba. Nieraz wpisuje np."1291 usd to pln" i dostaje od razu przybliżoną wartość W PLN czy "pogoda Rzeszów" by z grubsza wiedzieć czy będzie lało, wiało czy grzało. Im mniej czasu będę musiał spędzić na wyszukiwaniu informacji tym lepiej. Share this post Link to post Share on other sites
Rerek 62 Report post Posted May 10, 2017 Dla użytkowników Internetu to rzeczywiście zmiany na plus, zwłaszcza przy takich drobnych sprawach jak właśnie kurs walut czy pogoda. Powiem też szczerze, że czasem te dane od Googla są po prostu dużo bardziej przejrzyste niż na stronach internetowych (np. terminarze poszczególnych lig piłkarskich bardzo mi się podobają). Tak więc to nie jest tylko i wyłącznie zasysanie treści, ale także publikacja własnych opracowań Zastanawia mnie właśnie tylko cel takich zabiegów, bo na pierwszy rzut oka Google samo robi sobie pod górkę Możliwe, że to dopiero początek jakichś większych zmian... Share this post Link to post Share on other sites
przemowild 1,026 Report post Posted May 10, 2017 Robienie biznesu na nie swojej treści staje się coraz bardziej popularne. Korzystam z aplikacji która oferuje opracowania cudzych książek. Jest super bo zamiast czytać całą książkę, w ciągu 15 minut mogę (wysłuchać) lub przeczytać jej podsumowanie zawierające esencję najważniejszych idei i kluczowe informacje. W ten sposób dziennie słucham lub czytam 4 książki, a normalnie ze względu na brak czasu aby je przeczytać potrzebowałbym 2 miesięcy. Aplikacja jest super, ale żal mi nieco autorów bo nie dostają wynagrodzenia za swoją pracę. Google prezentując esencję treści szukanej przez użytkownika na stronie wyszukiwania, robi to samo. Monetyzuje (poprzez reklamy na głównej) owoce czyjejś pracy (treść na stronie). Paradoksalnie może to uderzyć najlepszych dostawców treści którzy są na 1 miejscu. Jeśli opracowanie Google nie zawiera danych poszukiwanych przez użytkownika to wtedy ta osoba kliknie na linki pod spodem. Sam tak zrobiłem kilka razy. Gdyby nie to, to kliknąłbym na pierwszy link. 1 Share this post Link to post Share on other sites
korneliusz.com 501 Report post Posted May 11, 2017 (edited) Kurcze szkoda, że nie zrobiłem zrzutu. Nie miałem czasu. Były wtedy inaczej wyświetlane wyniki. Nazwa domeny była czarna, a nie zielona i dużo mniejsza. Edited May 11, 2017 by korneliusz.com Share this post Link to post Share on other sites
Adamjanusz 0 Report post Posted May 16, 2017 A widzieliście już graficzne domeny gdzie zamiast liter czy tam cyfr jest obrazek? Share this post Link to post Share on other sites
WrozekA 1 Report post Posted May 16, 2017 A widzieliście już graficzne domeny gdzie zamiast liter czy tam cyfr jest obrazek? a jak "wpiszemy" obrazek z klawiatury? trzeba malowac kursorem grafike w pasku adres? rozumiem, ze adres zamieniany jest na grafike...podaj linka Share this post Link to post Share on other sites
PiotrSz 84 Report post Posted May 16, 2017 Kolega miał na myśli domeny emoji, targetowane na kanał mobilny. Share this post Link to post Share on other sites
amon 5 Report post Posted May 23, 2017 Robienie biznesu na nie swojej treści staje się coraz bardziej popularne. Korzystam z aplikacji która oferuje opracowania cudzych książek. Jest super bo zamiast czytać całą książkę, w ciągu 15 minut mogę (wysłuchać) lub przeczytać jej podsumowanie zawierające esencję najważniejszych idei i kluczowe informacje. W ten sposób dziennie słucham lub czytam 4 książki, a normalnie ze względu na brak czasu aby je przeczytać potrzebowałbym 2 miesięcy. Aplikacja jest super, ale żal mi nieco autorów bo nie dostają wynagrodzenia za swoją pracę. Google prezentując esencję treści szukanej przez użytkownika na stronie wyszukiwania, robi to samo. Monetyzuje (poprzez reklamy na głównej) owoce czyjejś pracy (treść na stronie). Paradoksalnie może to uderzyć najlepszych dostawców treści którzy są na 1 miejscu. Jeśli opracowanie Google nie zawiera danych poszukiwanych przez użytkownika to wtedy ta osoba kliknie na linki pod spodem. Sam tak zrobiłem kilka razy. Gdyby nie to, to kliknąłbym na pierwszy link. Cóż to za aplikacja? Share this post Link to post Share on other sites
przemowild 1,026 Report post Posted May 23, 2017 Cóż to za aplikacja? https://www.blinkist.com 1 Share this post Link to post Share on other sites
Guest Lateralus Report post Posted May 23, 2017 https://www.blinkist.com Smutne. No ale co kto lubi. Share this post Link to post Share on other sites
przemowild 1,026 Report post Posted May 24, 2017 Smutne. No ale co kto lubi. A ciebie co tak smuci? Share this post Link to post Share on other sites