apze

Dziś na przykład yi.pl

Najlepiej podawać screeny po update - bez gwiazdek przy kwocie.

Użyłeś opcji KONTAKT? Ona służy jedynie do przekazania propozycji kwoty jednak właściciel nie może odpowiedzieć w formie tekstu. Jedyne co może zrobić w takiej sytuacji to wystawić domenę na giełdę nazwa.pl w Twojej cenie lub swojej. Mechanizm giełdy nazwa.pl specjalnie nie zezwala na bezpośrednie skontaktowanie się stron tak jak premium.pl czy aftermarket.pl. Jeżeli domena pojawi się na giełdzie do 30 dni odkąd użyłeś opcji KONTAKT to otrzymasz stosownego maila. Jeżeli minęło 30 dni to należy samemu sprawdzać regularnie giełdę. Z kolei jeżeli domena jest już na giełdzie (właściciel domeny dokonał opłaty za wystawienie) to pojawia się opcja wymiany treści. Jeżeli składałeś oferty na ten sam adres przez nazwa.pl i aftermarket.pl to z pewnością byłby rażąco niskie. Musisz mieć świadomość, że niektórzy faktycznie oczekują milionów.

Nowa cena: http://allegro.pl/samochody-com-pl-pierwszy-raz-na-aukcji-i6389957304.html

kancelariaadwokacka.pl i kancelariaprawnicza.pl

Gdzie sprawdzasz dane z whois?

Proszę nie pisać postów jeden pod drugim. Mamy opcję edycji.

fix.pl ranking.pl rb.pl reprodukcje.pl

mapadomen.pl

samochody.com.pl

Widzę, że do kompletu brakuje Ci tylko sztukawspolczesna.pl

Gdy ja pytałem, odpisywali zawsze 100k. A pytałem ze 3 razy.

To całe ukrywanie to prywatne inicjatywy. Rejestratorzy posiadają w danych krajach osoby prywatne lib firmy, które spełniają kryteria rejestrów i na te osoby rejestrują domeny. Wiele TLD pozwala na rejestrację domen tylko dla obywateli swojego kraju, lub tylko podmiotom prowadzącym działalność na terenie danego kraju. Każdy rejestrator, który ze swojej inicjatywy oferuje takie usługi musi opłacać podmioty w danym kraju, które godzą się na rejestrację domen na ich rzecz lub samemu prowadzić w nich działalność, posiadać meldunki itd. To są koszty. Dlatego ochrona whois działa głównie dla domen, które mają niewielkie restrykcje.

Nie dla wszystkich TLD w AM można włączyć ochronę.

Witamy na di.pl. Domeny opiniujemy w specjalnym dziale. Posty w tym dziale nie są zliczane do rankingu przy profilu.

Napisz na PW proszę od jakich userów. Ewentualnie możesz przesłać też treść.

Myślałem, że wątek będzie nudny, ale spodobało mi się stwierdzenie "wiem, jakiej kwoty oczekuje, ale negocjacje prowadze w formie wiazacych ofert, a nie internetowych pogaduszek", które na pewno zapamiętam.

Ciekawe to upoważnienie do sprzedaży domen: http://di.pl/topic/102421-atepl/ Te posty są tak napisane, iż byłem święcie przekonany, że domeny należą do pana "B". Dodatkowo, regulamin jasno mówi, że (cytuję wyciąg z regulaminu, a nie zmyślam w tym momencie powołując się na lenistwo) "5. Do wyceny można zgłosić tylko swoje domeny.". Czyżby pan "B" po raz kolejny złamał regulamin? To chyba nie możliwe, przecież on zna regulamin od deski do deski. Odnośnie wypowiedzi, która rzekomo padła ode mnie (może i tak, nie wykluczam) to podkreślę, że nie potrafię się tego doszukać w archiwum skrzynki pocztowej. Skoro więc pan "B" tego ani "Pani" nie jest w stanie wydatować to wnioski nasuwają się same. Wczoraj o 13:17 jasno tutaj na di.pl udzieliłem odpowiedzi. Ale może ubiorę to w inne słowa. Jeżeli jest temat, w którym 2 użytkowników narusza regulamin to oboje dostają ostrzeżenia. Jeżeli jeden z nich ma ich mniej niż 9 to ma szczęście. Jeżeli jest to jednak ostrzeżenie numer 10 (lub tak jak tutaj dziesiątki ostrzeżeń) to otrzymuje bana lub przymusowy odpoczynek od di.pl na długi okres czasu.

- Ma na 30 dni - więc zapewne Panią okłamał. Nie wiem czy jest dalej sens wdawać się taką polemikę z kimś kto opiera się na kłamstwach (a może to Pani kłamie a nie "on"? Ktoś z Was na pewno). - Są w Regulaminie - nie inaczej. Nic w tej kwestii się nie zmieniło od lat. - Chętnie przypomnę sobie datę kiedy tak powiedziałem. Którego dokładnie to było, skoro to cytat gdzieś zarchiwizowany to na pewno można tą informację przedstawić tutaj na forum. Wyrażam na to zgodę i z góry dziękuję za przypomnienie mi. Dobrze. Kolejne złamanie regulaminu = dożywotni ban, nie będzie już trzydziestej piątej szansy i mojej wyrozumiałości daję kres. - Banów na di.pl było już ze 200. Nie daję ich po jednorazowym wybryku. Jak już wspomniałem jest to wyraźnie przynajmniej w 2 miejscach określone w regulaminie. Nie lubię wyręczać leni. Odsyłam do regulaminu, który "Pani" jak wnioskuję z wypowiedzi Pani zna. Pisze tam też, że nie piszemy postów jeden pod drugim. Korzystając z okazji chciałem zapytać czy Pani uważa się za wyjątek, czy jednak nie zna zupełnie regulaminu i plecie trzy po trzy jaki to regulamin jest niesprawiedliwy jednocześnie nawet do niego nie zaglądając? Z góry dziękuję za odpowiedź. - Proszę mi wierzyć, że po 30tym razie (30 razy złamany regulamin) przestałem liczyć. A było to jakieś 2 lata temu. Przemilczę fakt szanowna użytkowniczko, że Twoje konto na di.pl zostało zarejestrowane z domeny, którą kiedyś (a może i nadal) sprzedawał tajemniczy pan "B" i fakt rejestracji konta w okresie ostatniego bana dla użytkownika "B". To zapewne zbieg okoliczności, więc nie będę drążył tematu tylko jak już wspomniałem przemilczę. EDIT: Co za zbieg okoliczności. Sprzedawała Pani kilka tygodni temu domenę foods.pl na forum, która jest na koncie w aftermarket.pl razem z innymi ciekawymi domenami jak na przykład ate.pl sprzedawaną przez "B" tutaj na forum całkiem niedawno. No niesamowite rzeczy się dzieją.

Usunięty z uwagi na obrazę.

inhalatory.pl pudla.pl smycz.pl prywatność.pl kundel.pl orka.pl speak.pl strzala.pl sprawni.pl zlot.pl Finalizacja AM lub Faktura VAT. Cena netto. 70zł sztuka. Pakiet 300zł - czyli po kosztach. Można pisać w temacie lub na PW. Na aukcji AM na pewno będą droższe

Te podstawowe i najbardziej aktualne informacje znajdziesz wpisując nazwę domeny w przeglądarkę lub whois.

Nie sprawdziłeś skąd linki? Ktoś nie może usunąć linków po sprzedaży strony i o to są te pretensje? Gdybym miał sieć chociażby 10 serwisów i jeden sprzedał to nie widzę potrzeby zaśmiecania swoich pozostałych 9 stron linkami do cudzych (już) stron. Także jeżeli linki byłby płatne, to dlaczego miałby Ci je utrzymywać? Lepiej opłacone powierzchnie wykorzystać na inne linki, dla innych swoich serwisów. Usunięcie wielu linków w jednym momencie przez kogoś kto siedzi w pozycjonowaniu to świadome i nieładne zachowanie ponieważ konsekwencje były mu znane z drugiej jednak strony aż tak bym sprzedawcy nie oczerniał. Zachował się brzydko, ale czy naruszył przepisy? A gdyby ruch był z przekierowań lub botów? Sprawdziłeś źródła ruchu przed zakupem w statystykach i to skąd pochodzą linki?

Przez premium.pl może być. Wówczas cena netto.