MasterofPoland

Lepper był 100 razy uczciwszą osobą , niż obecna klika będąca u władzy ( PO , SLD , PSL). Afera gruntowa została przygotowana i sprowokowana przez byłego funkcjonariusza UoP, który próbował wciągnąć Leppera w korupcję , ale mu się nie udało. Dzięki tej operacji jednak, upadł rząd Kaczyńskiego i rozpisano ponowne wybory. Nie trudno zgadnąć, że całą operację dokonano albo na zlecenie polityczne, albo na zlecenie osób powiązanych z rosyjskimi, bądź dawnymi PRL-owskimi służbami specjalnymi.

http://ruszaj.pl - czyli kolejne zakupy grupowe. W odróżnieniu od Grupona, można przynajmniej zamknąć monit zmuszający do podawania maila.

Szara strefa w Dropped, tzn. ? Osoby które podają fikcyjny adres spoza UE, albo numer vat?

Nie ma ograniczenia na wysokość VAT, tylko jest w dół.

Nie dajcie się wrobić. Takie informacje o "końcu atrakcyjności spółek na Cyprze" są kierowane dla skończonych naiwniaków i osób nigdy nie mających styczności z prawem podatkowym. Z pewnością, w naszym społeczeństwie ich nie brakuje. Spółki cypryjskie były i nadal będą atrakcyjne, choćby ze względu na niski podatek dochodowy i możliwość transferowania pieniędzy z polskich firm do rajów podatkowych.

Niektóre informacje dostępne są tylko w anglojęzycznym internecie: http://ec.europa.eu/taxation_customs/taxat...es/index_en.htm http://www.theregister.co.uk/2008/02/14/eu...form_finalised/ Nawet cały harem cypryjek nie zmieni miejsca zamieszkania większości klientów - bo od tego zależy wysokość VAT, jaką będzie musiało naliczyć Dropped.

Od 1 stycznia 2015 roku, polscy klienci Dropped zapłacą 23% VAT. Nowe przepisy, oznaczają koniec cypryjskiego i luksemburskiego raju podatkowego, pod względem VAT dla usług elektronicznych: http://pokazywarka.pl/vat2015/

http://fora.home.pl/f650gs/index.php

http://voices.washingtonpost.com/fasterfor...is_not_shu.html

Czyli do czego prowadzi pozbawiony sensu rebranding i zmiana nazwy na bezemocjonalny skrót: Inną kwestią , jest też zaniedbanie serwisu pod względem medialno marketingowym.

Zawierasz umowę ze spółką, o umieszczenie jej danych we whois, w zastępstwie twoich. Spółka zgadza się w umowie, że umieszczone dane w whois, nie oznaczają przeniesienia na nią prawa do bycia abonentem domeny. Więcej kombinować nie trzeba.

Dialog , zmiana z 1 Mb/s na 10 Mb/s.

Rozumiem, że jakbyś zarządzał kapitałem , którym dysponuje T-mobile, wyposażyłbyś firmę w snobistyczne atrefakty o nazwie jednoliterowe domeny, ale obecny menadżer T-mobile/ERA nie może zrobić czegoś takiego. Globalny zarząd T-mobile, oczekuje od zarządzających filiami utrzymywania ich w odpowiedniej kondycji finansowej, nie wymagajacej dofinansowywania i przez to zaniżania zysku grupy. Polska filia jest w ryzykownej sytuacji , bo nie ma pewności czy rebranding nie spowoduje spadku sprzedaży i wydane pieniądze się nie zmarnują. Dlatego też obowiązkiem zarządu , jest wydawanie budżetu w sposób najbardziej efektywny, a więc na niezbędne koszty utrzymania firmy i jak najbardziej skuteczną reklamę (TV , reklama outdoor , reklama internetowa). Domena T.pl , nie ma żadnej wartości sprzedażowej dla T-mobile i nikt nie szuka tam ich oferty. Tak więc jeśli polski menadżer zacząłby wydawać pieniądze na takie rzeczy, nie mające istotnej wartości marketingowej, zamiast wydać cały budżet na skuteczny marketing, najprawdopodobniej zostałby wyrzucony z pracy, za nieprawidłowe zarządzanie firmą.

Niewłaściwie oceniasz wartość tej domeny z punktu widzenia marki. T.pl jest wartościowa na rynku domenowym i na pewno dobrze się sprzeda, ale dla silnej marki i firmy jak T-mobile nie ma większej wartości, a szczególnie nie takiej żeby wydać na nią kilka milionów złotych. Taki wydatek byłby zwykłą niegospodarnością, a zarząd mógłby zostać pozwany przez akcjonariuszy. Wyjaśniłem ci to w poprzednim poście. Chodzi tutaj o publiczny odbiór marki i ułatwienie klientom dostępu do strony.

Twoje posty brzmią, jak lobbing, albo jak wypowiedzi polityka wygłaszającego konferencje prasową przygotowaną przez zespół ds. PR. I jeśli miałbym określić grupę docelową tych postów, to są to osoby nie rozumiejące prawa marki, które próbujesz przekonać jak niezbędną inwestycją są domeny i jakie wielkie straty ich firma poniesie, nie posiadając wszystkich możliwych kombinacji domen , w jakikolwiek sposób wiążący się z daną marką (może wydaje ci się, że przeczyta to ktoś z T-mobile i uwierzy? ). To co mówisz, to zwykła demagogia, bo nie jesteś w stanie udowodnić twoich tez rzeczywistymi dowodami. Jeśli jest inaczej, udowodnij. Jeśli konsument przywiąże się do marki Play, będzie oczekiwał że znajdzie ich stronę pod adresem zgodnym z marką, a brak takiej możliwości, może zaniżyć jego opinię o marce. Nowy konsument jeśli już zainteresuje się ofertą (więc zostanie ona właściwie zareklamowana), to wejdzie na domenę podaną w reklamie, czy też odwiedzi najbliższy salon. Dowód? Bez posiadania domeny Play.pl , firma zdobyła prawie 10 procentowy udział w rynku. Nikogo nie zamierzam obrazić. Po prostu uważam, że praca przedsiębiorcy wytwarzającego dobra/usługi jest bardziej wartościowa, niż praca oparta na sprzedaży domen i należy ją szanować. A to, że jest to forum o domenach, nie znaczy że nie powinniśmy dążyć do prawdy i logicznych wniosków, a nie na siłę powtarzać teksty... "poprawne domenowo".

Dla mnie intencje Sylyxa vel . Korneliusza są od dawna czytelne, a brzmią: Lobbowanie po trupach na rzecz uzyskiwania dużych zysków właścicieli domen i przekonywanie do wyższości polityki opartej na wydawaniu olbrzymich środków na domeny , nad polityką klasycznego marketingu. Oczywiście, dla osoby, która chodź trochę rozumie cele i sposób działania takich firm jak T-Mobile i biznesu ogólnie, posty Sylyxa są po prostu śmieszne i niepoważne. Drogi Korneliuszu, Nie wiem, czy to co robisz opiera się na emocjach, czy też na celowym i zamierzonym działaniu (nawijaniu makaronu na uszy), ale zrozum: W prawdziwym biznesie, nie liczy się posiadanie badziewiastej domeny, ale to że dzięki wysiłkowi właścicieli i pracowników firmy (prawdziwej pracy, nie sprzedawaniu domenek), miliony ludzi widząc różową literkę T automatycznie myślą o nazwie T-mobile. I to, że widząc tą literkę nikt nie pomyśli o tym, żeby wpisać adres "T.PL" (na którym obecnie znajduje się "innowacyjny" serwis email, na którym nie założę konta ponieważ zniknie przy najbliższej sprzedaży domeny), ale t-mobile.pl, pod którym znajdą ofertę firmy, która oferuje coś interesującego i innowacyjnego pod względem technologicznym. Więc proszę, opanuj się i przestań produkować posty, nie mającego poparcia w logicznych argumentach. Świat, w którym masowi konsumenci znajdowali firmy, głównie w wyniku wpisywania adresu w pasek przeglądarki i w którym ty żyjesz, skończył się w połowie lat 2000 i z roku na rok ruchu type-in będzie coraz mniej. Oczywiście, nie znaczy to, że generyczna domena nie będzie atrakcyjna - dla słabych firm , nie mających pomysłów i/lub kapitału na promocję i odróżnienie się od innych, domena generyczna będą jak znalazł - na pewno będą mogli "urwać" z rynku mikroskopijne odpadki i być może uda im się rozwinąć coś sensownego. Ale dla "białych kołnierzyków" , z T-Mobile , siedzących w ekskluzywnych biurowacach, potencjał sprzedażowy jaki znajdą na t.pl , czy też na telefony.pl (bo zapewne uważasz że jest to obowiązkowy nabytek dla dużej korporacji) jest jak splunąć. Logiczne jest, że zamiast wydawać miliony na badziewne domeny, wydadzą je na reklamy , stoiska , salony i pensje pracowników, które dadzą im realny zwrot. Niestety, jak widać, ta logika jest ci całkowicie obca. Na poparcie swoich tez wymyślasz na poczekaniu różne dziwactwa, które nie mają uzasadnienia w rzeczywistości. Próbujesz nawiązywać do zakupu Play.pl - problem w tym, że nie posiadanie domeny tożsamej z promowaną marką jest niekorzystne dla wizerunku firmy i utrudnia dotarcie do firmy głównie obecnym i powracającym klientom , a nie pozyskiwaniu nowych, którzy mogli usłyszeć i zobaczyć adres playmobile.pl w reklamie. Stworzonej przez ciebie tezy o "nadchodzącym" rebrandingu T-mobile na T, nawet nie chce mi się komentować, a jeśli chodzi o próbę naiwnej autopromocji poprzez, cytuję: Powiem jedno: BUHAHAHA Jednocześnie gratuluję ci Alex wytrwałości, że próbujesz tego człowieka przekonywać w sposób logiczny i poważny. Bo jak dla mnie to chyba niemożliwe.

Dla rozwoju firmy i z chciwości Boba Parsonsa. Inwestor może wnieść do firmy odpowiednie know how i standardy zarządzania.

Czy korzystanie z domeny generycznej może być uznane za czyn nieuczciwej konkurencji? Okazuje się, że...tak. Monachijski sąd uznał, że korzystanie, przez jedną z kancelarii prawnej, z domeny rechtsanwalt.de ("adwokaci"), zmiast np. nazwy zgodnej z nazwą kancelarii , daje jej niesprawiedliwą przewagę nad konkurencją i zabronił korzystania z niej. Wg. sądu, skoro osoby (szczególnie niedoświadczone) , poszukują stron i usług poprzez wpisywanie do paska adresowego domen opartych na słowie oznaczającym poszukiwaną treść , to korzystanie z tak ogólnej domeny przez kancelarię prawną odbiera innym usługodawcom dostęp do rynku . Brzmi absurdalnie? Artykuł w języku angielskim: http://germanlawjournal.com/index.php?pageID=11&artID=58 Całą sprawa: http://www.jurpc.de/rechtspr/20010027.htm Tłumaczenie: http://translate.google.pl/translate?hl=pl...t%26prmd%3Divns

Masz dowód na to, że ktoś wyłudza dotacje? Zgłoś to do ABW , albo na Policję.

Rejestracja będzie dostępna, o 12:00 w południe , czasu strefowego UTC+8. A więc o 5:00 , czasu polskiego.

Od jutra HongKong otwiera rejestrację nowych, chińskich domen IDN: .香港 System w pełni obsługuje chińskie znaki w nazwie domeny. Domeny można zarejestrować na stronie https://www.hkdnr.hk/

http://www.pudelek.pl/artykul/32637/rodzin...iliona_zlotych/ Jak widać , menadżerowie z TVP , potrafią zarobić konkretne pieniądze dla państwowej telewizji, bez kupowania domen, które praktycznie nie dają żadnej przewagi przy takim przedsięwzięciu. W mojej opinii, jako osoby obiektywnej wobec rynku domenowego, zakup domeny za 200 000 zł, w momencie braku pewności odnośnie sukcesu serialu, byłby ewidentną niegospodarnością. Jeżeli TVP kupiłaby domenę za tak dużą kwotę, to wtedy wyżej zacytowane opinie byłyby mi zdecydowanie bliższe.

Które otrzymała wcześniej od wiernych radiosłuchaczy...

Według amerykańskiego kaznodziei Harolda Campinga, koniec świata nastąpi dokładnie 21 maja 2011 roku o godz. 18. 89-letni "prorok" na falach swojej radiostacji - Family Radio - stwierdził, że nastąpi ogromne trzęsienie ziemi, które zapoczątkuje apokalipsę. Przeżyje ją dwa procent ludzi zamieszkujących Ziemię. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/koniec-swi...,wiadomosc.html

Pracownicy Googla NIE korzystają z adresów w domenie Google.pl. Tak więc email to fałszywka.