Jump to content
cannot

Google nie będzie wyświetlał nazwy domeny (mobile)

Recommended Posts

No czyli co, wysyp domen nas czeka typu: warszawa-dywany.pl/czyszczenie/kaercher -> warszawa > dywany > czyszczenie > kaercher

I kolejna zmiana dla magików SEO.

Obawiam się, że odbije się to na wartości domen bo po co ktoś ma płacić za fajny adres skoro w wynikach wyszukiwania nie będzie on pokazywany. Nie zdziwię się jak google w przyszłości zlikwiduje w swojej przeglądarce górny pasek do wpisywania adresu co zmusi nas do korzystania z wyszukiwarki a w takim przypadku wiadomo, zarobi więcej na adwords.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Obawiam się, że odbije się to na wartości domen bo po co ktoś ma płacić za fajny adres skoro w wynikach wyszukiwania nie będzie on pokazywany. Nie zdziwię się jak google w przyszłości zlikwiduje w swojej przeglądarce górny pasek do wpisywania adresu co zmusi nas do korzystania z wyszukiwarki a w takim przypadku wiadomo, zarobi więcej na adwords.

 

Po to żeby człowiek go zapamiętał i wpisał z palca zamiast wyszukiwać? Nawet wcale nie musi w pasek przeglądarki, może i w wyszukiwarkę, ważne żeby trafił na właściwą stronę. Poza tym nazwę domeny można zawrzeć w tytule strony, tytuły chyba nadal będą w wyszukiwarce pokazywane?

Share this post


Link to post
Share on other sites

... tytuły chyba nadal będą w wyszukiwarce pokazywane?

Teraz głównie są pokazywane tytuły (kto ma konto w G+ dawno zauważył), ale...

nie ważne co Google będzie lub nie będzie pokazywać - ważne, żeby nie przekręciło nazwy (tytuł, nazwa linka, itd.)!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po to żeby człowiek go zapamiętał i wpisał z palca zamiast wyszukiwać? Nawet wcale nie musi w pasek przeglądarki, może i w wyszukiwarkę, ważne żeby trafił na właściwą stronę. Poza tym nazwę domeny można zawrzeć w tytule strony, tytuły chyba nadal będą w wyszukiwarce pokazywane?

Pb. jeżeli wpiszesz w wyszukiwarce google np. dom.pl to pierwsze 3 pozycje to reklamy i dopiero na czwartej szukana strona. Kto na tym zarabia? to chyba jasne.

Co do likwidacji górnego paska w wyszukiwarce obawiam się, że do tego dąży wieli google aby zmusić ludzi do korzystania z wyszukiwarki mimo, że pamiętamy adres strony aby zarabiać na reklamach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

jeżeli wpiszesz w wyszukiwarce google np. dom.pl to pierwsze 3 pozycje to reklamy i dopiero na czwartej szukana strona.

Tylko gdy nie masz adblock'a.

Zawsze (no prawie) było tak że adsense był na początku i z boku wyników wyszukiwania.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pb. jeżeli wpiszesz w wyszukiwarce google np. dom.pl to pierwsze 3 pozycje to reklamy i dopiero na czwartej szukana strona. Kto na tym zarabia? to chyba jasne.

Co do likwidacji górnego paska w wyszukiwarce obawiam się, że do tego dąży wieli google aby zmusić ludzi do korzystania z wyszukiwarki mimo, że pamiętamy adres strony aby zarabiać na reklamach.ylko

 

Nie wiem jak zachowuje się statystyczny użytkownik internetu oraz co ma w głowie lecz zakładając, że nie mamy paska do wpisywania adresu i w pole wyszukiwarki wpisujemy podany tu wcześniej dom.pl to tylko niezorientowany użytkownik kliknie w te trzy reklamy widząc zaraz pod nimi wybraną stronę i mimo to nie wybiera jej. Ponad to jeśli wpisuję dom.pl to właśnie szukam akurat tej strony to wchodzę tylko na tą konkretną a nie w reklamy czy inne nazwy, więc google z tego nie zarobi. Mimo to znaczną rolę odgrywało by pozycjonowanie. Abstrahując: już widzę te procesy sądowe, bo firma używała do pozycjonowania słów kluczowych jako nazwa konkurencji albo popularnych nazw serwisów w branży.

 

Co do przeglądarki to na całe szczęście google wszystkich nie wykupi. W którejś na pewno będzie pasek adresu. Mam nadzieję...

Share this post


Link to post
Share on other sites

No dobrze, a wyobraźmy sobie teraz, że pierwszych 5 cwaniaczków w Google na frazę "dom" ma w tytule strony dom.pl. I co takim zrobić? O ile nie jest to fraza "zakazana" czyli to co zrobisz? A nawet jak jest? To co, pójdzie się do sądu i powie się: "panie łańcuchowy przebierańcu, buuuuuu, a firma X się podszywa i stosuje moją frazę w tytule swojej strony, buuuuuuu"? A pan/pani łańcuchowy/a powie: niska szkodliwość społeczna czynu. I nawet jeśli powie "pińcet złotych kary", to na pewno napisze też list do Google z prośbą "Szanowny Wujku G., proszę już więcej nie wyświetlać tamtej strony firmy X o takim tytule, you dirty boy!". Tak? Poczekamy i zobaczymy. W Google Adwords jest inaczej z blokowaniem i egzekwowaniem reklam na frazy konkurencji. Zobaczymy jak kreatywni będą SEO-wcy.

 

PS. Edytowałem, bo widzę, że w trakcie pisania @kolekcjoner poruszył własnie te same zagadnienia, które mi przyszły na myśl:

 

 

już widzę te procesy sądowe, bo firma używała do pozycjonowania słów kluczowych jako nazwa konkurencji albo popularnych nazw serwisów w branży.

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem jak zachowuje się statystyczny użytkownik internetu oraz co ma w głowie lecz zakładając, że nie mamy paska do wpisywania adresu i w pole wyszukiwarki wpisujemy podany tu wcześniej dom.pl to tylko niezorientowany użytkownik kliknie w te trzy reklamy widząc zaraz pod nimi wybraną stronę i mimo to nie wybiera jej.

Co do świadomości: W pracy mam styczność z ludźmi po 50 roku życia, 90% z nich jak proszę o wpisanie adresu strony w przeglądarce robi to w wyszukiwarce....

 

Ponad to jeśli wpisuję dom.pl to właśnie szukam akurat tej strony to wchodzę tylko na tą konkretną a nie w reklamy czy inne nazwy, więc google z tego nie zarobi.

Tylko, że google nie będzie pokazywało Ci nazwy domeny...

Edited by cannot

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co do świadomości: W pracy mam styczność z ludźmi po 50 roku życia, 90% z nich jak proszę o wpisanie adresu strony w przeglądarce robi to w wyszukiwarce....

To nie jest przypadłość jeydnie ludzi po 50. roku życia. To jest już normalne w całym przekroju społeczeństwa od digital natives po seniorów. Tym bardziej w Polsce, gdzie ponad 90% rynku nalezy do Google. "Pani Kasia", sekretarka, 30 lat, nawet onet.pl (nie, nie "onet", ale "onet.pl" właśnie) wpisze w wyszukiwarkę, choć być może ma dodaną stronę do ulubionych.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko, że google nie będzie pokazywało Ci nazwy domeny...

 

 

No w tym wypadku to może być ciekawie.

 

 

To nie jest przypadłość jeydnie ludzi po 50. roku życia. To jest już normalne w całym przekroju społeczeństwa od digital natives po seniorów. Tym bardziej w Polsce, gdzie ponad 90% rynku nalezy do Google. "Pani Kasia", sekretarka, 30 lat, nawet onet.pl (nie, nie "onet", ale "onet.pl" właśnie) wpisze w wyszukiwarkę, choć być może ma dodaną stronę do ulubionych.

 

 

Jednak szczerze mówiąc to i mi się często zdarza wpisywać konkretny adres w wyszukiwarkę.

Jeśli nie mamy ustawionego w przeglądarce trybu podpowiadania albo na sztywno ustawione jest niezapamiętywanie cookies oraz historii to zamiast klepać cały adres w wyszukiwarkę większość wpisze część adresu a google dalej podpowie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

To chyba nie będzie OT. W ubiegłym miesiącu miałem kontrolę z tytułu VAT. Chciałem Pani w US wytłumaczyć, że pod domeną może nie być strony i podałem coś pokroju 123123123123.pl do wpisania licząc, że pokaże się komunikat "Brak strony". Jak się okazało Pani ta wpisała to w pasek na górze, ale przeglądarkę miała tak skonfigurowaną, że był to pasek wyszukiwania Google (to co zazwyczaj jest po prawej). No i ta nazwa domeny pojawiła się w Google - pojawiła się strona, nie było komunikatu. Oboje byliśmy zdezorientowani co w tej sytuacji. Podsumowując nie wytłumaczyłem jej tego, że pod domeną może nie być strony.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×