Jump to content
kilofek

Widzieliscie sesje na Wall Street ?

Recommended Posts

Taki dowcip na czasie dzisiaj zawitał do mojej skrzynki:

 

Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna obwieścił, że będzie kupował małpy płacąc po 10 dolarów za sztukę.

 

Wieśniacy, widząc, że małp dookoła jest pod dostatkiem, wyruszyli do lasu, aby je łapać.

Mężczyzna kupił tysiące małp po 10 dolarów, ale kiedy ich populacja zaczęła się zmniejszać, wieśniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem ogłosił, że zapłaci za małpę po 20 dolarów. To sprawiło, że wieśniacy wzmogli starania i znowu zaczęli łapać małpy.

 

Wkrótce populacja małp jednak spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracać do swoich gospodarstw. Stawka została podniesiona do 25 dolarów, a małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakąś małpę, a co dopiero ją złapać.

 

Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po 50 dolarów za sztukę! Ponieważ jednak musiał udać się do miasta w ważnych interesach, jego asystent pozostał w wiosce, aby prowadzić skup w jego imieniu.

 

Pod jego nieobecność asystent zaproponował wieśniakom: 'Popatrzcie na te ogromną klatkę i te wszystkie małpy, które zebrał. Sprzedam je wam po 35 dolarów, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 50 dolarów.'

 

Wieśniacy wydobyli wszystkie swoje oszczędności i wykupili wszystkie małpy.

 

I nigdy więcej nie zobaczyli ani owego mężczyzny ani jego asystenta, tylko wszędzie małpy. Witajcie na WALL STREET.

 

;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

To największa piramida finansowa w historii. Bernard Madoff został oskarżony o zdefraudowanie 50 mld dolarów powierzonych przez klientów jego firmie

 

Były szef rady nadzorczej NASDAQ oraz Bernard L. Madoff Investment Securities, firmy doradztwa finansowego która lokowała pieniądze zamożnych klientów, został aresztowany wczoraj przez funkcjonariuszy FBI.

 

Dzień przed aresztowaniem 70-letni Madoff wyznał swoim pracownikom, że jego firma to gigantyczna piramida finansowa, a wiele z jego działań to oszustwa. Przyznał, że w wyniku transakcji handlowych na własną rękę stracił pieniądze klientów. Później usiłował ukryć straty defraudując pieniądze innych klientów.

Share this post


Link to post
Share on other sites
http://wyborcza.pl/1,88975,6116343,Po_banc...ie_kolejna.html

Tyle tu mówicie o markach i brandach. ;)

Jeżeli już mówimy o markach i ich wartości, to warto dokonać innego porównania.

Wyborcza ( w cytowanym przez Ciebie artykule ) napisała:

...np. marka Orlen zdrożała z 2,4 mld do 2,6 mld zł

W innym miejscu możemy przeczytać, że wartość marki Orlen w 2008 roku to ok. 2,8-2,9 mld zł .

Środki z 200-300 milionowej różnicy wyceny jednej marki pozwoliłyby kupić od kilku do kilkunastu bardzo dobrych marek.

Lub mnóstwo pięknych domen i zbudować spore imperium internetowe ;)

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

bzdura totalna, polskie firmy, które eksportuja, tracą na obecnym przewalutowaniu PLN>EUR. Ostatni przypadek: upadek Fabryki Dywanów w Kowarach. Niemcy słodzą: polskie firmy poupadają i sobie wykupią za bezcen lub znikną konkurenci. Proste. Jedyne co może Polskę uratować, to jak najszybsze przyjęcie EURO. Zreszta, czy to nie absurd: skoro mamy w PL złotówki, to czemu galerie handlowe w centrach handlowych rozliczają czynsz w euro? Czemu najem w biurowcach jest rozliczany w euro. I tak dalej w biznesie. Skończmy z tą złotówkową farsą. Żeby móc porównać ceny i tak trzeba je wewnętrznie podawać w euro. Po co wiec to cale gadanie, że w PL walutą jest złotówka?

Share this post


Link to post
Share on other sites
bzdura totalna, polskie firmy, które eksportuja, tracą na obecnym przewalutowaniu PLN>EUR.

Czy ty czytasz co jest pod likami, czy po prostu piszesz co Ci palce na klawiaturę przyniosą? Tam jest wyraźnie napisane, że nie jesteśmy zależni od eksportu tak bardzo jak inni, dlatego skutki są mniej odczuwalne.

 

Mam kilku znajomych w moim mieście, którzy prowadzą sklepy/przedstawicielstwa w galeriach i rozliczają się w złotówkach. Ja nie wiem skąd Ty masz takie informacje.

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

Również w nawiązaniu do końcowych wypowiedzi z TEGO tematu, dlaczego przyjęcie EURO jest koniecznością?

 

Aby przynajmniej częsciowo ukrócić działania RÓŻNYCH SPEKULANTÓW zarabiających na opcjach walutowych

 

Widzimy produkt oferowany przez Deutsche Bank dla polskich eksporterów i importerów. Tak to nie pomyłka

(...)

Od razu podam przykład. Mamy na rynku kurs Eur/Pln wynoszący 4,40. Eksporterowi wygasa w ciągu miesiąca wystawiona opcja CALL 3,90, na wykonanie której eksporter nie ma waluty. Czyli eksporter musi kupić walutę na rynku po 4,40 by odsprzedać ja do banku pod wystawione opcje CALL i otrzymać kurs sprzedaży 3,90. Czyli poniesienie stratę 50 groszy.

Bank proponuje zamiast tego następującą operację - nazwaną SWAP WARUNKOWY

(...)

Powiem więcej mamy do czynienia z wielką spekulacją.

(...)

Mając coś takiego w portfelu bank może teraz sprowadzić swoje ryzyko do ZERA.

(...)

Dopóki kurs Euro nie spadnie poniżej 3,90, zarobek jest niewielki. Ale gdy tylko Eur/Pln spadnie poniżej 3,90, zarobek tego tajemniczego banku rośnie gwałtownie.

 

Perpetum mobile? Mamy trzech uczestników łańcuszka i wszyscy zarabiają? Nie! Zarabiają tylko i wyłącznie banki. Eksporter nie zarabia, gdyż w razie spadku kursu Eur/Pln poniżej 3,90 pozostaje bez zabezpieczenia i ponosi straty na eksporcie!

 

Jest jeszcze jeden przegrany - nie będący uczestnikiem łańcuszka.

 

Pamiętamy, że obydwa banki mając ochronę przed wzrostem kursu Eur/Pln mogą bezkarnie sprzedawać walutę na termin (sprzedawać forwardy/futures). No dobrze, ale ktoś musi te forwardy od nich kupić?

 

Trzeba wobec tego znaleźć kogoś kto kpi dużo waluty - najlepiej poprzez forwardy.

 

Mamy w Polsce importerów, którzy aż gotują się do tego, by kupić tanio walutę!

(...)

Teraz armaty sa ustawione na umocnienie Złotego. Wszyscy są zainteresowani tym, by Złoty się umocnił. Boję się, że może to doprowadzić do katastrofy dla części uczestników rynku.

 

http://jacekmaliszewski.blox.pl/2009/08/La...jna-wielka.html

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mam kilku znajomych w moim mieście, którzy prowadzą sklepy/przedstawicielstwa w galeriach i rozliczają się w złotówkach. Ja nie wiem skąd Ty masz takie informacje.

 

Euro rosło, firma traciła

 

Jeśli nam się uda, otworzy się droga dla innych firm - mówi Tomasz Wiencek z poznańskiej firmy Prestige, która złożyła do sądu pozew przeciwko Ikei. A poszło o wyliczany w euro czynsz za wynajem lokalu

 

Tysiące złotych strat

 

I tak 5 listopada za 1 m kw. sklepu Prestige płacił 3,54 zł, 5 grudnia - 3,88 zł, 22 stycznia 2009 r. - 4,17 zł, a zaledwie dwa tygodnie później już 4,67 zł. W marcu kurs euro podskoczył do 4,74 zł, 4 czerwca, gdy Ikea wystawiała ostatnią fakturę, euro kosztowało 4,48 zł. - Z dnia na dzień prowadzenie salonu stało się nieopłacalne - mówi Tomasz Wiencek, członek zarządu Prestige

 

Miesięcznie na salonie poznański producent zaczął tracić nawet ponad 50 tys. zł.

 

Tomasz Wiencek: - Jesteśmy jak Dawid idący na walkę z Goliatem. Jeśli nam się uda, otworzy się droga dla innych polskich firm.

 

...a nie prościej po prostu wprowadzić euro?

Share this post


Link to post
Share on other sites
co, jeśli nie dolar? - najczęściej pada odpowiedź: euro. Nic z tych rzeczy, twierdzi źródło (2).

"Euro to zbyt dużo krajów pod jednym parasolem, potencjalnie dążących do różnych celów".

 

Zresztą Komisja Europejska i EBC nie mogą dopuścić do zbyt dużego wzmocnienia euro - zagroziłoby to szansom europejskiego eksportu.

 

czas zacząć także czytać, taka prosta informacja, że spadek wartości złotego w czasie kryzysu bardzo Polsce pomógł, gdyby było euro nie byłoby tej pomocy,

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kiedyś wyczytałem ze dolara ma zastąpić ''Amero'' ... wspolna waluta Meksyku, Kanady i stanów.

Czas pokaże.

 

do tej pory rozpatrywano unię północno amerykańską w kategori teorii spiskowych,

ale powiem szczerze że łączac potencjał Kanadyjskiej gospodarki z tanią siłą roboczą Meksyku, Ameryka mogłaby wiele zyskac.

Powstaje tylko pytanie jaki interes miałaby w tym Kanada :)

 

USA to spore obciążenie, tym bardziej biorąc pod uwagę zadłużenie wobec Chin.

Przeniesienie produkcji do Meksyku mogłoby spowodować niemiłe konsekwencje.

 

Ja myślę że jeszcze długo (o ile w ogóle) taka unia nie powstanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dolar przestaje być walutą świata

 

Szykuje się największe finansowe morderstwo w dziejach. Chińczycy, Rosjanie, Japończycy i Arabowie chcą wykończyć dolara

 

Czy amerykański dolar może stać się tak niechcianą walutą jak złotówki w PRL? Posiadacze zielonych na świecie stali się tak nerwowi, że wystarczy byle plotka, aby zaczęli się ich panicznie pozbywać.

 

 

http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,713070...uta_swiata.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×