Jump to content
Sign in to follow this  
BartX

Brazil.com sprzedana za $500,000

Recommended Posts

Dla mnie ta cena to porażka .com :) Byle apartament kosztuje 25 milionów euro albo zegarek za 25 milionów dolarów, nie wspominając o iphonie za 120 tysięcy dolarów i jak to się ma do niesamowitej inwestycji jaką jest taka domena. $500k to Jackson wydawał tygodniowo na jakieś bzdurki.

Edited by domainer

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Michal
Dla mnie ta cena to porażka .com :)

Też tak myślę.

 

Ciekawe ile kasy bedą zarabiać w postaci prowizji za sprzedaż podróży do Brazylii oraz za reklamy na stronach (np. barów, klubów i innych miejsc turystcznych). Domena na pewno ma niezły naturalny ruch. Jeżeli nabywca będzie umiał ten cały temat dobrze ugryźć to myślę że dość szybko mu się zwróci ta inwestycja.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wszyscy narzekają, że cena taka niska, a dlaczego nikt z Was jej nie kupił, skoro cena taka niska..? :)

 

Teraz mamy okres okazyjnych zakupów domen. Zamiast narzekać na niskie ceny, chyba powinniśmy się cieszyć z tanich zakupów, nie..?

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Michal
Wszyscy narzekają, że cena taka niska, a dlaczego nikt z Was jej nie kupił, skoro cena taka niska..? :)

Bo nikt się widocznie nie spodziewał że taka będzie? ;) Poza tym nie każdy ma wolne $500k.

 

Teraz mamy okres okazyjnych zakupów domen. Zamiast narzekać na niskie ceny, chyba powinniśmy się cieszyć z tanich zakupów, nie..?

W takim razie Twoim zdaniem powinno się tępić publikacje wysokich sprzedaży? Przecież to tylko wygórowuje ceny a wg Ciebie one powinny być jak najniższe?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bo nikt się widocznie nie spodziewał że taka będzie? :) Poza tym nie każdy ma wolne $500k.

No właśnie... a ten co ma - ma władzę i jeśli ktoś chce za tyle kupić, to on domenę kupuje. Koniec historii.

 

W takim razie Twoim zdaniem powinno się tępić publikacje wysokich sprzedaży? Przecież to tylko wygórowuje ceny a wg Ciebie one powinny być jak najniższe?

Moim zdaniem rynek jest najmądrzejszy. Jeśli domena sprzedała się po tyle to dobrze, bo na tyle wycenił ją rynek. Gdyby ją sprzedać za 5 mln też byłoby dobrze. Nie oszukasz rynku sztucznie zawyżając lub zaniżając transakcje.

 

Ja tylko mówię, że nie ma co płakać, że domena tanio sprzedana. Jak tanio, to patrz mój poprzedni post - trzeba było kupować. Nie masz pieniędzy: to nie mów, że tanio ;) ~ 1,5 mln PLN to nie jest mało pieniędzy, przynajmniej nie dla mnie. Za 100 dolarów właściciel by jej nie sprzedał. A najwyraźniej stwierdził, że 500 tys. jest już zadowalającą kwotą.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Michal
Moim zdaniem rynek jest najmądrzejszy. Jeśli domena sprzedała się po tyle to dobrze, bo na tyle wycenił ją rynek. Gdyby ją sprzedać za 5 mln też byłoby dobrze. Nie oszukasz rynku sztucznie zawyżając lub zaniżając transakcje.

Ale jaki rynek? Miałbyś rację jeżeli domenę wystawiono by na publiczną aukcję o której dowiedziałby się każdy kto jest zainteresowany kupnem domen. Wtedy można by powiedzieć że rynek wycenił domenę.

 

Akurat rynek da się oszukać publikując np. tylko wysokie albo niskie sprzedaże domen. Ludzie wtedy myślą że one są bardzo wartościowe albo że po prostu tej wartości nie mają przez co nie są skłonni wydawać dużo albo nie mają wtedy problemu z wydaniem większej sumy.

 

Ja tylko mówię, że nie ma co płakać, że domena tanio sprzedana. Jak tanio, to patrz mój poprzedni post - trzeba było kupować. Nie masz pieniędzy: to nie mów, że tanio :) ~ 1,5 mln PLN to nie jest mało pieniędzy, przynajmniej nie dla mnie. Za 100 dolarów właściciel by jej nie sprzedał.

Jeżeli wystawią Google na sprzedaż za 1 mln EUR to moim zdaniem będzie tanio ale i tak go nie kupię nie biorąc kredytu ponieważ po prostu nie posiadam wolnych środków tego rzędu. Czy coś jest tanie czy nie zależy od tego jaką to coś ma faktyczną wartość, a nie od tego czy dla danej osoby dana kwota jest wysoka albo niska. Moim zdaniem faktyczna wartość domeny brazil.com jest po prostu znacznie większa niż $500k. Tak samo jak w przypadku sprzedaży domen valentinstag.de i muttertag.de jestem zdania iż jeżeli poinformowano by publiczność o tym iż domena jest na sprzedaż (np. poprzez komunikaty prasowe) to można by osiągnąć wyższą cenę. Łatwo powiedzieć "trzeba było kupować", ale to nie takie proste ponieważ najpierw trzeba wiedzieć że daną domenę można kupić za taką czy inną kwotę, poza tym jeżeli więcej osób by zgłosiło chęć zakupu tej domeny za $500k to cena automatycznie by wzrosła i to tak wysoko aż by się znalazła już tylko jedna osoba która by chciała zapłacić daną kwotę, więc jeżeli wysłałbym odpowiednie zapytanie w podobnym czasie jak osoba która teraz przejęła tą domenę to żaden z nas by pewnie jej już nie kupił za podaną kwotę.

 

A najwyraźniej stwierdził, że 500 tys. jest już zadowalającą kwotą.

Wczoraj to już było poruszane przez kogoś. Ustalanie ceny na podstawie czy dana kwota jest zadawalająca czy nie jest metodą niezbyt efektywną ponieważ dla kogoś komu wpadła domena z opcji (koszt < 100 PLN) kwota w wysokości 2 000 PLN może być zadawalająca (niby byłby to super zwrot z inwestycji), ale jeżeli istnieją podmioty na świecie które dałyby za nią np. 10 razy więcej to taka sprzedaż była by mało atrakcyjna. Z drugiej strony mamy do czynienia z sytuacją win-win, więc to zależy od metody inwestowania. Jak ktoś lubi szybkie tempo to pewnie sprzedaż za 2 000 PLN będzie dla niego optymalnym rozwiązaniem bo na te 20 000 PLN musiałby np. poczekać jeszcze kilka miesięcy, ale tak czy inaczej sprzedaż za 2 000 PLN zaznaczyłbym jako "tanio".

Edited by Michal

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli osoba X sprzedaje osobie Y domenę za kwotę Z to to jest rynek. Sprzedawca decyduje w jaki sposób i za ile sprzedaje. Pomijam sytuacje, gdzie ktoś niespełna rozumu sprzedaje domenę wartą milion za 1 dolara.

 

Patrząc inaczej: jeśli zgłosisz się do właścicieli dobrych domen - pokroju Brazil.com i zaoferujesz kwotę pół miliona dolarów, to jest duża szansa, że ktoś przystanie na Twoje warunki i sprzeda Ci domenę.

 

Znów: nie możesz gniewać się na sytuację, gdzie ktoś kogoś znalazł, zaoferował mu cenę i kupił domenę na określonych warunkach. Każdy ma prawo szukać takich "okazji" jak brazil.com. Rick Schwartz w ten sposób sprzedaje domeny: nie wystawia ich na aukcję jak ktoś do niego przyjdzie i zaoferuje 3 miliony za domenę. I nadal takie transakcje, bez aukcji publicznych, to nadal jest rynek. Bo rynek to nie tylko w pełni przejrzyste transakcje na aukcjach publicznych, ale też transakcje, o których nigdy się nie dowiemy. Te transakcje też kształtują rynek i wpływają na niego, są jego częścią. Tym bardziej ujawnione sprzedaże, takie jak brazil.com.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Michal
Jeśli osoba X sprzedaje osobie Y domenę za kwotę Z to to jest rynek. Sprzedawca decyduje w jaki sposób i za ile sprzedaje. Pomijam sytuacje, gdzie ktoś niespełna rozumu sprzedaje domenę wartą milion za 1 dolara.

A na jakiej podstawie oceniasz wartość domeny? Akurat rynek domen jest na tyle specyficzny że każda domena istnieje tylko jeden raz. Domeny posiadają taką własność że dla różnych podmiotów mogą stwarzać różną wartość. Na podstawie dokonanych transakcji można jedynie wnioskować ile domeny posiadające pewne wspólne cechy (np. trzyliterówi, domeny z nazwami geograficznymi itp.) są warte na rynku D2D. Na dzień dzisiejszy możemy się wypowiadać tylko na temat tej wartości. Bo jak np. wiem, że inny domeniarz odkupi ode mnie trzyliterówkę za 500 PLN albo że ona w przyszłości będzie warta tyle albo więcej to chętnie ją kupię za 400 PLN. Nie posiadamy jeszcze narzędzi które nam pozwolą wyliczyć chociażby przybliżoną wartość danej domeny aczkolwiek jestem zdania że w teorii jest to możliwe. Wcześniej pisałeś że "rynek jest najmądrzejszy". Jeżeli mówimy o rynku D2D to się zgadzam, ale na pewno nie jest on najmądrzejszy w przypadku rynku "domainer to end user" (D2EU) właśnie dlatego że nie jesteśmy (jeszcze) w stanie wywnioskować wszystkich możliwych korzyści płynących z posiadania danej domeny dla danego podmiotu.

 

Patrząc inaczej: jeśli zgłosisz się do właścicieli dobrych domen - pokroju Brazil.com i zaoferujesz kwotę pół miliona dolarów, to jest duża szansa, że ktoś przystanie na Twoje warunki i sprzeda Ci domenę.

Racja. Wielu państw o porównywalnym potencjale (wielkość, turystyka, inwestycje) nie ma na świecie, ale jeżeli się posiada czas i chęci to myślę że warto tak zadziałać.

 

Znów: nie możesz gniewać się na sytuację, gdzie ktoś kogoś znalazł, zaoferował mu cenę i kupił domenę na określonych warunkach. Każdy ma prawo szukać takich "okazji" jak brazil.com. Rick Schwartz w ten sposób sprzedaje domeny: nie wystawia ich na aukcję jak ktoś do niego przyjdzie i zaoferuje 3 miliony za domenę. I nadal takie transakcje, bez aukcji publicznych, to nadal jest rynek. Bo rynek to nie tylko w pełni przejrzyste transakcje na aukcjach publicznych, ale też transakcje, o których nigdy się nie dowiemy. Te transakcje też kształtują rynek i wpływają na niego, są jego częścią. Tym bardziej ujawnione sprzedaże, takie jak brazil.com.

Ależ ja się nie gniewam :) po prostu jestem zdania że wartość samej gołej domeny brazil.com jest znacznie większa niż $500k, przez co mogła być sprzedana za więcej. A Rick Schwartz tak robi bo doskonale wie, że na aukcji publicznej nie uzyska tak wysokich kwot za swoje domeny. Ale widocznie one są dla kupujących i tak warte więcej niż to co za nie zapłacili (albo oni są tego zdania) -- w innym przypadku by ich nie kupili. Co do ogólnego rynku to wiadomo że wszystko go kształtuje, ale myślę że w przypadku domen warto zawsze odróżniać dwa "subrynki" D2D i D2EU gdyż wyceny domen są na nich wykonywane na dwóch różnych zasadach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Taka domena za 500 tys. dolarów wydaje się być rzeczywiście bardzo dobrą inwestycją.

Za porównywalne pieniądze Rafał Agnieszczak licytował ostatnio na Allegro kurnik.pl

 

Brazylia ma ok. 190 milionów mieszkańców, rozwijającą się gospodarkę i odwiedza ją ok. 9 mln turystów rocznie, którzy wydają na te wyjazdy kilka miliardów dolarów.

Statystycznie to inwestycja w wys. tylko ok. 0,6 dolara na jednego turystę rocznie.

Przy dużym ruchu i CTR, na parkingu na siebie nieźle zarobi ;)

Nie wiem tylko ilu z tych 9 milionów turystów z najróżniejszych stron świata będzie wpisywało ten adres ?

Bo czy np. Niemiec chcąc jechać do kraju gdzie językiem urzędowym jest portugalski będzie szukał informacji na brazil.com czy na brasilien.de ?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jak tanio, to patrz mój poprzedni post - trzeba było kupować. Nie masz pieniędzy: to nie mów, że tanio

Powinieneś stworzyć jakiś kodeks, co wolno mówić na temat domen, a co nie wolno.

 

Moim zdaniem rynek jest najmądrzejszy. Jeśli domena sprzedała się po tyle to dobrze, bo na tyle wycenił ją rynek. Gdyby ją sprzedać za 5 mln też byłoby dobrze. Nie oszukasz rynku sztucznie zawyżając lub zaniżając transakcje.

Mylisz się co do rynku, bo rynek byłby wyznacznikiem jedynie gdyby istniał czysty w swej teorii ustrój kapitalistyczny, który jest jednak utopijny. Szczególnie teraz to widać, jeżeli spojrzy się na mechanizmy, że mamy do czynienia raczej z dyktatem koncernów, a tutaj zasady rynkowe działają co najmniej ułomnie. Domeny to bardzo wąski obszar biznesu, a im mniejszy on jest, tym ceny bardziej spekulacyjne, nie inaczej było w tym przypadku.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Powinieneś stworzyć jakiś kodeks, co wolno mówić na temat domen, a co nie wolno.

Świetny pomysł!! ;)

 

Będzie się nazywał.. Kodeks DD.. a za jego złamanie będzie sroga kara - charytatywna praca w NASK ;)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Świetny pomysł!! ;)

 

Będzie się nazywał.. Kodeks DD.. a za jego złamanie będzie sroga kara - charytatywna praca w NASK ;)

 

DD

 

i 10 darmowych, ale przymusowych rejestracji w domeny.pl ;)

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
i 10 darmowych, ale przymusowych rejestracji w domeny.pl ;)

Nie mógłbym być aż tak surowy!!! ;) ;)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
To ja wybieram pracę charytatywną jako Administrator serwerów z plikami strefy. ;)

Najpierw musiałbyś złamać kodeks.. a to nie takie proste.. bo go jeszcze nie ma.. ;)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może ktoś wrzucić dla porównania podobne sprzedaże geo domen .com?

 

israel.com 5.880.000 (2008)

korea.com 5.000.000 (2000)

england.com 2.000.000 (1999)

britain.com 1.000.000 (1999)

singapore.com 800.000 (2003)

melbourne.com 700.000 (2007)

macau.com 550.000 (2006)

newzealand.com 500.000 (2003)

gibraltar.com 360.000 (2007)

paraguay.com 150.000 (2005)

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×