Domenowe farmazony

[keyword 486]

Kupując drogą domenę też narażamy się na szereg zagrożeń. Największymi jest to, że może zostać nam odebrana, albo okaże się chybioną inwestycją.

 

W kazdym biznesie sie narazamy . To ty musisz postepowac/inwestowac tak, aby te zagrozenia zminimalizowac . Obserwujac w ostatnich latach rozwoj Twojego portfolio i porownujac je zarazem z domenami, rejestrowanymi praktycznie w tym samym czasie przez np. rok1978, networker, Seles, DD, ryskadow (?) i jeszcze kilka innych osob, ktore nie uczestnicza aktywnie w zyciu tego forum, odnosze wrazenie, ze imho nie posiadasz potrzebnego w tej branzy wyczucia co do samych "monetyzowalnych" fraz jak i koncowek, w ktorych te frazy sa rejestrowane . To, ze masz tygodniowo kilkanascie pomyslow biznesowych, zwiazanych z Twoimi domenami, nie oznacza wcale, ze to sie w jakis realny (zarazem pozytywny) sposob przelozy na Twoje dochody czerpane z domainingu .

Dwa przyklady z ostatnich dni . Inwestujac w opcje tzw. top-domen, nalezy sobie zawsze z tego zdawac sprawe, ze wlasciciele tych domen beda na czas informowani przez "niezalezny serwis d/s odnowien" , a wtedy plan z opcja diabli biora . Natomiast praktycznie nikogo nie interesuje np. fakt upadku domeny kozkladxxx.pl, domeny zarabiajacej dziennie kilka € .

Podobnie jest z ewentualnym zakupem domen . Jeszcze kilka dni temu domena xxxseriale.pl byla do nabycia, z opcja "kup teraz" za kwote 300 PLN na AM . Teraz z dziennym 50-80 uu (a to dopiero poczatek), zarabia na prolongate swoich kolezanek z portfolio .

Reasumujac . Mniej czasu inwestujemy w robienie show na di.pl, bardziej staramy sie dowiedziec o co tak naprawde w tym biznesie chodzi

[korneliusz.com 501]

Robię to świadomie, bo nie zależy mi na tym.

[keyword 486]

Robię to świadomie, bo nie zależy mi na tym.

 

Nie zrozumialem . Na czym Ci nie zalezy ?

[korneliusz.com 501]

Interesuje mnie wyłącznie handel domenami, gdyż reszta jest nudna.

[keyword 486]

Interesuje mnie wyłącznie handel domenami, gdyż reszta jest nudna.

 

OK teraz juz rozumiem . Natomiast co do tej (nudnej) reszty, postaraj sie namowic Kangura, aby Ci co nie co opowiedzial np. o dlugonogich dziewczynach

[ArturZ 115]

Gdy przeanalizowałem moje sprzedaże domen z przeciągu dwóch lat, to połowę zysków dały sprzedaże domen.pl a drugą połowę domeny globalne (net, info, org, eu).

[domenomaniak 0]

Gdy przeanalizowałem moje sprzedaże domen z przeciągu dwóch lat, to połowę zysków dały sprzedaże domen.pl a drugą połowę domeny globalne (net, info, org, eu).

 

8 domen w ciągu dwóch lat to niezły wynik

[Alex 83]

Ja nie bardzo wiem jaka jest definicja złej lub dobrej domeny?

Nie bardzo wiem na jakiej podstawie niektórzy korzystają z usług wyceniania domen?

 

A pytam dlatego że przez ostatnie lata powstała masa serwisów wykorzystujących domeny których nikt nie nazwałby dobrymi.

Część z nich była wolna, część poszła za grosze.

 

Daniel na pewno pamięta konferencję na której Agora przedstawiła swoje metody zakupu domen na przykładzie lula.pl.

Biorąc pod uwagę rynek i tego typu informację ciezko ocenić która domena jest dobra a która nie.

Oczywiście nie wliczam skrajności typu sport.pl vs. rozgrywkisportowewkatowicach.eu

 

Co do wątku głównego to trzeba też trochę obiektywnie spojrzeć choćby na .com czy IDN.

Niedorzecznością jest ścisłe kojarzenie kojarzenie IDNów z non IDNami. Pokazałem to wielokrotnie na przykładzie domen typu pączki.pl vs paczki.pl, sąd.pl vs sad.pl, czy ostatnio opał.pl vs opal.pl

Także wielu nie zauważa że IDNy to nie są takie domeny jak inne i występują tylko w określonych przypadkach.

W momencie gdy ciekawych domen .pl jest masa to ciekawych domen IDN jest garstka i ja bym podchodził do nich osobno.

Jeżeli zaś chodzi o .com czy inne końcówki... to moje zdanie jest niezmienne. Istnieje grupa końcówek bardzo dobrze rozpoznawalnych w polsce do których miedzy innymi należy .com

Nie widzę przeszkód w rozwoju polskich serwisów pod tymi końcówkami, co zresztą potwierdza się podczas przeglądania witryn. Nawet traktowana po macoszemu końcówka .net powoli wraca do łask.

Wszystko to za sprawą treści o których znaczenie domeniarze z racji profilu pomijają a które dla KK są najwazniejsze.

[Andro 152]

Największą brednią dla mnie jest to, że lepiej inwestować w dobre (drogie) domeny niż w trochę gorsze (tańsze). Jest to bzdura, gdyż w przypadku drogich domen uzyskanie dwu- czy trzykrotnej stopy zwrotu to duży sukces, a w przypadku tańszych można uzyskać przynajmniej kilkunastokrotną stopę zwrotu. Poza tym tańsze domeny dużo łatwiej sprzedać. Sprawdza się tu rzymskie przysłowie, że lepiej mieć cztery kozy niż jedną krowę.

 

tylko że, poza przysłowiem, brak jest argumentów za tym stwierdzeniem, podejrzewam, że autor w dłuższym terminie zmieni zdanie lub tak zmodyfikuje, by pasowało do zmienionych poglądów, i może nawet tego nie zauważy, więc jest okazja to przypomnieć

 

czytając artykuł ponownie wraca pytanie, czy lepiej jest mieć więcej domen a słabszych, czy mniej a lepszych, wydaje się, że to jest kluczowe pytanie dla inwestowania w domeny,

Edited April 2, 2011 by Andro

[korneliusz.com 501]

Zastanów się co da większą stopę zwrotu: 60000 zł zainwestowane przez Daniela w trzyliterówki, czy w historia.pl?

Edited April 2, 2011 by korneliusz.com

[Andro 152]

Zastanów się co da większą stopę zwrotu: 60000 zł zainwestowane przez Daniela w trzyliterówki, czy w historia.pl?

 

czy to oznacza, że uważasz tę domenę jako przykład bardzo dobrej inwestycji, a jak tak nie uważasz, to zaprzeczasz sam sobie, poza tym nie podałeś żadnych argumentów dla swojego twierdzenia z początku tematu, czy uważasz, że jest to aż tak oczywiste,

 

jeżeli chodzi o 3 literówki, to czy lepiej jest mieć vod.pl, czy też 20 losowo wybranych 3 lit. bez łatwo sprawdzalnego znaczenia poprzez google, przekładając to na większą skalę, czy lepiej mieć 50 domen klasy vod.pl, fly.pl, aed.pl, czy też 1000 losowych 3 literówek,

Edited April 2, 2011 by Andro

[korneliusz.com 501]

Nie obraź się, ale niech każdy sobie to liczy jak chce.

[Andro 152]

z tym zgadzam się jak najbardziej, ale wtedy ten temat jest pomyłką,

Edited April 2, 2011 by Andro

[korneliusz.com 501]

Jeżeli uważasz, że można przeanalizować temat w taki sposób, jak go przedstawiasz, zrób to, ale nie każ mi tego robić. Uważam, że w przedstawionym przykładzie fakty są zbyt oczywiste, żeby się w to zagłębiać. Może się też DD się wypowie?

[Guest Michal]

IDN-y są nic nie warte. Chyba przez to, iż nie są doceniane przez większość domeniarzy, przynoszą największą stopę zwrotu.

Coś w tym jest. Do dzisiaj wyciągnąłem z samych domen IDN .pl na czysto grubo ponad 100K PLN. Do przekroczenia tego progu było potrzebnych tylko kilka transakcji. Przykładowo w ubiegłym tygodniu klient podpisał umowę na kupno jednego IDNa .pl za kilkdziesiąt tys., "zakupionego" za kilkadziesiąt złotych (@Korneliusz: nie chodzi o domenę, którą się interesowałeś ). Niestety zobowiązuje mnie NDA.

Edited April 2, 2011 by Michal

[DD 731]

Jeżeli uważasz, że można przeanalizować temat w taki sposób, jak go przedstawiasz, zrób to, ale nie każ mi tego robić. Uważam, że w przedstawionym przykładzie fakty są zbyt oczywiste, żeby się w to zagłębiać. Może się też DD się wypowie?

Ja osobiście nie widzę przeszkód, żeby jednocześnie inwestować w dobre domeny warte od 1 - 50 tysięcy złotych i w średni warte kilkaset złotych. Na jednych i drugich można zarobić. Prawda jest jednak taka, że jeden zakup np. dobrej domeny .com za kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy dolarów może przynieść lepszy zwrot z inwestycji niż kilka lat "zabawy" z domenami po kilkadziesiąt czy kilkaset złotych. W Polsce jednak NIKT nie operuje takimi budżetami na rynku domen, więc trzeba wykazać więcej kreatywności

 

Co do historia.pl - kupiłem ją raczej jako klient końcowy i gdyby to miała być czysta inwestycja, to nie wydałbym na nią 61k PLN.

 

Najważniejszy głos w dyskusji jak do tej pory zabrał keyword - mało mówić, dużo robić i sukces sam przyjdzie

 

Aha, jeszcze jedno - wtórny rynek domen urósł dzięki zarobkom z parkingu. Gdyby nie to, domainerzy nie mieliby pieniędzy na utrzymanie i inwestycje w domeny. Teraz to się zmienia, ale rynek wtórny domen wiele zawdzięcza domenom z ruchem. Ich lekceważenie (również obecnie) jest... nierozsądne

 

DD

Edited April 3, 2011 by Daniel Dryzek

[korneliusz.com 501]

Czyli jesteś w stanie uzyskać z jednej dobrej domeny za 60000 zł taki zwrot jak np. z 1000 domen, które zarejestrowałeś 3 lata temu z palca?

[DD 731]

Czyli jesteś w stanie uzyskać z jednej dobrej domeny za 60000 zł taki zwrot jak np. z 1000 domen, które zarejestrowałeś 3 lata temu z palca?

No własnie Korneliusz - dobrze, że zauważyłeś. Nie ma dobrej strategii na każdy czas, każde TLD itd. To co było dobre trzy - cztery lata temu nie sprawdzi się teraz. Nie zarejestrujesz już teraz z palca 1000 trzyliterówek .pl (czy innych w miarę wartościowych domen .pl), więc po co taki scenariusz w ogóle rozpatrywać? Poza tym, gdyby wtedy było wiadomo, że na rejestrowaniu trzyliterówek da się zarobić, to każdy by to zrobił - a jednak domeny leżały wolne... A nawet jak zniknęły i zaczęły się pojawiać między innymi na aukcjach Dropped, to wciąż dało się je kupić po kilkadziesiąt PLN - czyli znów niewiele osób było przekonanych, że da się na nich zarobić - wtedy wydawały się już widocznie za drogie, żeby je kupować

 

DD

Edited April 3, 2011 by Daniel Dryzek

[keyword 486]

Przykładowo w ubiegłym tygodniu klient podpisał umowę na kupno jednego IDNa .pl za kilkdziesiąt tys., "zakupionego" za kilkadziesiąt złotych (@Korneliusz: nie chodzi o domenę, którą się interesowałeś ). Niestety zobowiązuje mnie NDA.

 

Domyślałem się, że będą chcieli dokupić hóóls.pl do kompletu . Ale, że aż za taką kasę...

[Andro 152]

Czyli jesteś w stanie uzyskać z jednej dobrej domeny za 60000 zł taki zwrot jak np. z 1000 domen, które zarejestrowałeś 3 lata temu z palca?

 

1000 takich świeżych domen, powiedzmy zarejestrowanych 3 lata temu, to w okresie 5 lat z pewnością porażka, ze względu na opłaty nask, a co będzie za kolejne 5 lat ich trzymania, to jest właśnie pytanie o strategię, natomiast jedna bardzo dobra domena, to pewny zysk, obojętnie w jakim terminie, tylko trudnością jest, by okazała się właśnie taka, przy większej liczbie można pozwolić sobie na błędy,

 

w przypadku domen, strategia musi działać długoterminowo, gdyż wyjście w cenach d2d może nie zapewnić nawet zwrotu inwestycji przy dużej liczbie domen, tylko dla niedużego portfolia przemyślanych inwestycji jest to możliwe,