Jump to content
Dropped.pl

Eksplodujący piekarnik

Recommended Posts

Muszę coś tu napisać bo mnie zaraz szlag trafi :lol:

 

Robiłem remont w mieszkaniu więc kupiłem nowy piekarnik. Piekarnik został zainstalowany, chodził tydzień. Jeden dzień Agnieszka upiekła mięso, było OK. Drugiego dnia było OK. Trzeciego dnia włączamy piekarnik, idziemy do drugiego pokoju. Nagle huk. Biegnę do kuchni, a tu eksplodowała szyba w piekarniku! Pół kuchni zasłane szkłem, w piekarniku zieje dziura. Najwyraźniej była źle zahartowana, nie wytrzymała ciepła i pękła.

 

Nic to, myślę sobie. Dzwonię do serwisu Whirlpoola. Pół godziny próbuję się dodzwonić, w końcu się udaje. A facet po drugiej stronie mi wpiera, że stłuczenie szyby to uszkodzenie mechaniczne, bo ja na pewno młotkiem walnąłem i pękło. Panie, jakie mechaniczne, piekłem w piekarniku i pękło od temperatury! Poza tym jakbym stuknął młotkiem to pękłaby zewnętrzna a nie wewnętrzna. Zdjęcia mam porobione, piekarnik zamknięty, wewnętrzna szyba cała popękana, pół szyby wywalone a reszta się jeszcze trzyma, jakbym otworzył, walnął i zamknął toby się przecież osypało do reszty. I tak mu tłumaczę i tłumaczę, a ten nic, jak zdarta płyta "uszkodzenie mechaniczne", "uszkodzenie mechaniczne". I ni w ząb nie idzie przetłumaczyć. Serwis nie przyjedzie bo to nieuzasadnione wezwanie. Wkurzyłem się w końcu, dzwonię do innego serwisu. A tam tak samo: uszkodzenie mechaniczne, gwarancja szyb nie obejmuje, trelemorele. W końcu gdzieś tam się dodzwoniłem gdzie łaskawie zgodzili się przyjechać ale muszę im za to zapłacić, bo to nieuzasadnione wezwanie, potem mogę ewentualnie dochodzić zwrotu ale na pewno mi nie uznają, bo to przecież uszkodzenie mechaniczne jest!

 

Szlag mnie trafia, kiedy firma produkuje wybuchające piekarniki i w ogóle ich to nie obchodzi. A jakby tam dziecko stało? Akurat piekarnik jest na wysokości głowy pięcioletniego dziecka. A jeśliby się okazało że wypuścili wadliwą serię produktów, w której np. nadmuch na szyby jest nieprawidłowy i będą pękały? I taką serię trzeba przebadać i wycofać? A tu nawet nikt tyłka nie ma zamiaru ruszyć żeby sprawdzić dlaczego to pękło. Na pewno ja młotkiem stuknąłem i rozwaliłem szybę, sprawa rozwiązana, następny proszę.

 

Dzwonię zaraz do hurtowni kupić nowy piekarnik, nie mam zamiaru czekać dwa miesiące na reklamacje, gwarancje i inne pierdoły. Gdyby nie to że są święta i potrzebuję ciasta piec, mięsa robić, itp, to wezwałbym ten serwis, guzik z pętęlką bym im zapłacił, i do sądu ich bym jeszcze podał że wystąpiło narażenie mojego życia a oni mnie jeszcze jak złodzieja traktują. W USA za taki numer byłoby od razu odpowiednie odszkodowanie, firmy się boją ludzi jak idiotów traktować bo są rozwiązania prawne które chronią konsumentów jak należy. A w tym kretyńskim socjalistycznym kraju można ludzi w trąbę robić bezkarnie. Jakbym stał akurat w tym miejscu tobym miał cały brzuch posiekany szkłem a tu facet na infolinii nawet "przepraszam" nie powie tylko się przez słuchawkę wydziera.

 

Jak skończę dziś robotę to do "Faktu" i "Super Expressu" napiszę jeszcze bo to się w głowie nie mieści.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Muszę coś tu napisać bo mnie zaraz szlag trafi :lol:

 

Robiłem remont w mieszkaniu więc kupiłem nowy piekarnik. Piekarnik został zainstalowany, chodził tydzień. Jeden dzień Agnieszka upiekła mięso, było OK. Drugiego dnia było OK. Trzeciego dnia włączamy piekarnik, idziemy do drugiego pokoju. Nagle huk. Biegnę do kuchni, a tu eksplodowała szyba w piekarniku! Pół kuchni zasłane szkłem, w piekarniku zieje dziura. Najwyraźniej była źle zahartowana, nie wytrzymała ciepła i pękła.

 

Dziwne czasy, kilka lat temu miałem podobną sytuację – szyba w piekarniku pękła w drobny mak przy gotowaniu (nawet nie pieczeniu) i bez problemu wymienili na gwarancji...

 

PS. Pozdrów Żonę, mam w domu imienniczkę. ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak wroce do domu, sprawdze jaki mam piekarnik...

 

Dotychczas mialem dobre doswiadczenia z serwisami, poza dzialem reklamacyjnym w Makro.

Share this post


Link to post
Share on other sites

dropped: jak następnym razem będziesz miał takie numery to postrasz gościa, że naślesz na nich inspekcje handlową albo cos takiego, podobno działa niezawodnie i sprzedawca robi sie milszy :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem jak w przypadku piekarnika, ale nowa szyba w kominku to 1300 zł/m2 - sprawdzone nie tak dawno temu.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dotychczas mialem dobre doswiadczenia z serwisami, poza dzialem reklamacyjnym w Makro.

 

Z tym bałaganem miałem kontakt raz. Kupiłem tam kiedyś monitor, po paru miesiącach zaczął tracić kontrast do tego stopnia, że obraz był niemal całkowicie nieczytelny. Przywiozłem im monitor, opisałem sprawę, przyjęli... po ponad miesiącu zwrócili z adnotacją „monitor działa”. Nie miałem czasu się z nimi użerać, wyrzuciłem monitor i kupiłem nowy. :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobrze wiedzieć, nigdy nie będę kupować nic wartościowego w Makro... na razie kupiłem talerze, ale póki co żaden się jeszcze nie stłukł :lol: Co prawda to dopiero 2 tygodnie :lol:

 

Nie wiem jak w przypadku piekarnika, ale nowa szyba w kominku to 1300 zł/m2 - sprawdzone nie tak dawno temu.

Ja bym sobie tę szybę wymienił, tylko się boję że to może jakaś wada fabryczna piekarnika - nawiew albo chłodzenie jest nie takie, szyba się nagrzewa nierównomiernie i występują zbyt duże naprężenia. Więc trochę się boję wsadzić nową szybę żeby mi nie stało się to samo...

Share this post


Link to post
Share on other sites

To się w głowie nie mieści. Michał nie odpuszczaj, pisz do gazet.. może jakiś program telewizyjny? Przecież tu już nie chodzi o koszty, ale to co mogło się stać, gdyby w pomieszczeniu znajdowali się ludzie. Aż strach myśleć. Poza tym pewnie nie mało się napracowałeś chcąc doczyścić kuchnie?

 

U mnie podobny problem dotyczył komputera. Tak krótko napiszę, że się wyłączał, zawieszał itp. Czekałem prawie miesiąc na swój sprzęt i jak się okazało, wszystko jest OK. Kilka dni później wystąpił ten sam problem, bo spodziewałem się, że w ogóle olali sprawę. Za drugim razem wymienili płytę główną i nie tylko.. podmienili mi ram na dużo słabszy.. Myśleli, że się nie zorientuję bo suma MB się zgadzała. A ja sprawdziłem i wtedy afera. Nic im nie mogłem zrobić, bo ciężko udowodnić celowe działanie, a jestem pewien, że tu o to chodziło. Dziś wiem jedno. Stracili masę potencjalnych klientów, bo wiadomość o komputerowych chochlikach szybko się rozeszła.

Share this post


Link to post
Share on other sites
podmienili mi ram na dużo słabszy.. Myśleli, że się nie zorientuję bo suma MB się zgadzała. A ja sprawdziłem i wtedy afera. Nic im nie mogłem zrobić, bo ciężko udowodnić celowe działanie, a jestem pewien, że tu o to chodziło. Dziś wiem jedno. Stracili masę potencjalnych klientów, bo wiadomość o komputerowych chochlikach szybko się rozeszła.

Witam,

podobne procedury są stosowane w 90% serwisach komputerowych, gdzie pracują znajomi. I wcale nie są to 'małe' serwisiki. żal.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kurczę, a jak oddam laptopa do serwisu to nawet nie mam jak sprawdzić czy mi czego nie podmienili, bo rozkręcenie IBMa to jakieś półtorej godzinki z głowy (sprawdzone na poprzednim modelu) i potem sporo śrubek zostaje. Po prostu kosmos.

 

Właśnie dlatego mnie to tak wkurza, że coś się mogło naprawde poważnego komuś stać, przecież te lecące kawałki hartowanej szyby mogą kogoś nieźle pokaleczyć, wpaść do oka, itp. Ja do dzisiaj znajduję je w różnych miejscach w kuchni. A nikogo to nie obchodzi, że może jest wada konstrukcyjna, że trzeba coś z tym zrobić. Kiedy jakiemuś dziecku głowę urwie, to wtedy się zrobi afera dopiero. Jak to zawsze w tym kraju.

 

Taka sama sytuacja - po mieście kręci się chyba ze 20 bezpańskich psów, są głodne bo to zima nadeszła i nic do zjedzenia znaleźć nie mogą, i skaczą do dzieci które niosą jakieś lody albo batoniki (autentyczna historia - żona widziała na własne oczy). I kogo to obchodzi? Ile razy dzwoniliśmy do Urzędu Miasta, weźcie panowie załatwcie z jakimś schroniskiem, niech przyjadą wyłapią te psy bo będzie nieszczęście. Za każdym razem odpowiedź: w mieście nie ma problemu z bezpańskimi zwierzętami, trelemorele. Pies (nieszczepiony!) dziecko pogryzie i dopiero wielkie halo się zrobi.

Share this post


Link to post
Share on other sites
podobne procedury są stosowane w 90% serwisach komputerowych, gdzie pracują znajomi. I wcale nie są to 'małe' serwisiki. żal.pl

 

To ja wam powiem coś gorszego. Na początek pytanie do refleksji – na pewno od czasu do czasu widzicie wypadki samochodowe; w ilu przypadkach widzieliście otwartą poduszkę powietrzną? Otóż gdy zostawiamy samochód na rutynowy przegląd, czy na jakąś naprawę – jest spora szansa że odbieramy go już bez poduszki powietrznej, tzn. z poduszką wymienioną na zużytą (przedziurawioną). I nie dotyczy to tylko małych warsztatów, a (przede wszystkim) dużych, także autoryzowanych serwisów. Pozwalają sobie na to, bo przecież nikomu nie przyjdzie do głowy aby to sprawdzić i dowiaduje się o tym „trochę” za późno... Ja sam nie mam pojęcia czy jeżdżę z poduszką czy już bez... jakoś nie mam czasu sprawdzić. Ale jeśli komuś się chce – to radzę po każdej naprawie, przy której nie patrzyliśmy mechanikom na ręce, podjechać do innego warsztatu i sprawdzić czy poduszka jest jeszcze w całości. Widocznie dla niektórych parę złotych jest ważniejsze niż czyjeś życie. [informacje pochodzą ze źródła zbliżonego do „kręgów warsztatowych”, nie są jednak w żaden sposób potwierdzone ani nie muszą odnosić się do wszystkich, czy nawet większości warsztatów.]

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kurczę, a jak oddam laptopa do serwisu to nawet nie mam jak sprawdzić czy mi czego nie podmienili, bo rozkręcenie IBMa to jakieś półtorej godzinki z głowy (sprawdzone na poprzednim modelu) i potem sporo śrubek zostaje. Po prostu kosmos.

Nie musisz nic rozkręcać. Wszytko pokaże się na ekranie.

 

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=22&id=1183&t=93

Share this post


Link to post
Share on other sites

No tej sprawy z piekarnikiem nie zostawiłbym tak. Na pewno bym pozwał ich, nie tyle o te pieniądze, ale o narażenie na zagrożenie życia lub zdrowia...

Share this post


Link to post
Share on other sites

GIIH - Ustawa z dnia 12 grudnia 2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów (Dz.U. Nr 229, poz. 2275), w zakresie wymagań dotyczących bezpieczeństwa, http://www.giih.gov.pl

UOKIK - http://www.uokik.gov.pl

Federacja Konsumentów - Bardzo pomocni, zadzwoń i pogadaj, powiedzą Ci co dalej robić - http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Popieram!

Dropped powinienes napisac pismo do producenta opisac cala sytuacje, załączyć zdjecia

A jeśli to nie pomoże to napisz do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Dobrze, ze nikomu nic sie nie stało

Pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jak skończę dziś robotę to do "Faktu" i "Super Expressu" napiszę jeszcze bo to się w głowie nie mieści.

Jak rozumiem jesteś w Polsce a nie w USA? W Polsce wybuchające piekarniki to norma :lol: no widzisz w USA miałbyś od razu milion dolarów odszkodowania za narażenie życia a tutaj to twoja wina bo kupiłeś. Dobry pomysł z gazetami, będę wyglądał zdjęcia Michała z koszulką z logo dropped.pl na tle wybuchowego piekarnika ;-) poza tym to darmowa reklama: dropped.pl - eksplozja domen ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie nie do końca taki sam przypadek, ale mówiący o takiej samej głupocie władzy, która o czymś decyduje.

 

 

Mamy w Tychach dość ruchliwą ulicę (Tychy > Bieruń i odwrotnie) ludzie tutaj prują po tych drogach jak szaleni. Nie było żadnych pasów nigdy dobrze rozłożonych, ludzie pisali do władzy, prosili, że ich dzieci do szkoły tędy przechodzą - nic. W końcu zginęła 12-letnia dziewczyna, bo musiała iść do szkoły i auto jej nie zauważyło (tak się złożyło, że koleżanka z klasy od siostry) - zrobili pasy. Ostatnio (2 miesiące temu) zderzyły się 2 tiry, bo jest akurat taki źle ustawiony wylot na główną drogę - jeden kierowca zginął. 3 tygodnie temu zderzyły się 2 autobusy - 23 osoby były ranne jak pamiętam (mówili w telewizji). Dosłownie godzinę temu zderzyły się znowu 2 tiry i znowu jest to wypadek tragiczny - zginął jeden kierowca (tyle wiadomo). W dalszym ciągu na 2 kilometry są jedne pasy, droga bardzo ruchliwa, po jednej stornie fabryka fiata, centrum logistyczne, po drugiej stronie jeszcze bardziej rozbudowane centrum logistyczne. Ludzie umierają, a władza nic nie robi. jest 5 przystanków, a w około 1 pasy! 6 wylotów łącznie, gdzie są to zwykle wyjścia "ze wsi" lub pracowników chcących dostać się na przystanek.

 

Władza jak nie robiła tak nic nie robi. Teraz dostaliśmy nawet "rózgę na mikołaja" zlikwidowali pobocze, trzeba teraz iść przy samym krawężniku lub po ulicy, bo ulicę poszerzyli, po której auta jadą średnio 100-140km/h. Dodatkowo przystanek postawiony 0.5m bez żadnej osłony, gdzie tiry jadące 80km/h pięknie oblewają 2metrowym strumieniem rannej ciapki ze śniegiem.

 

Ja nie wiem od czego ci urzędnicy są, chyba takim zostaje się tylko po to by sobie lepiej żyć.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pozwolę sobie podbić temat, by zapytać Michała czy sprawa się rozwiązała oraz by napisać co mnie w ostatnich dniach spotkało.

 

------------------

 

Pakiet Orange World

 

W ramach Pakietu Orange World możesz przeglądać strony na wap.orange.pl w swoim telefonie i łączyć się ze stroną www.orange.pl w Internecie bez żadnych ograniczeń.

 

Koszt usługi 10 PLN miesięcznie.

 

http://www.orange.pl/portal/map/map/article?id=2873240

 

 

Ale nie koniecznie.

 

Pobrałem sobie najnowszą Operę Mini na e50, a że znacznie wygodniej przegląda się strony za pomocą Opery to z niej korzystałem. Niestety w ostatnią niedzielę namówiłem kolegę na Abo w Orange, i skorzystałem właśnie z orange.pl (dla mnie za darmo w ramach pakietu, więc przeglądaliśmy na wykładach do woli) by pokazać koledze najważniejsze informacje oraz regulamin. Pięknie śmigało, kolega się zdecydował, więc zaczęliśmy oglądać telefony równocześnie zapoznając się z cennikiem.

 

Wieczorem wróciłem do domu. Zalogowałem się na Orange OnLine i ku mojemu zdziwieniu kwota przekroczenia abonamentu powiększyła się o niespełna 30 PLN (!!) Zacząłem sprawdzać połączenia z niedzieli i ku mojemu większemu zdziwieniu owe 30 PLN zostało "nabite" w ramach usługi internetowej (cały dzień tylko wap.orange.pl oraz orange.pl)

 

Pomyślałem... od tygodnia występują błędy na stronie orange.pl, między innymi przez kilka dni próbowałem przedłużyć umowę przez internet, ale niestety się nie udawało. Ponadto sesja kończyła się już po 3 sek od zalogowania. Wcale się nie zdziwiłem i postanowiłem zadzwonić do BOKu.

 

Niestety jak to się często zdarza połączyłem się z niekompetentnym konsultantem i zgłosiłem swój problem. Usłyszałem od konsultanta, że uwaga... przeglądałem strony erotyczne (!!), ale ów pracownik BOKu nie potrafił już wymienić z jakimi stronami się łączyłem.

 

Po jego słowach i tonie wypowiedzi podziękowałem Panu za rozmowę nie widząc dalszego sensu jej kontynuowania. Zdenerwowałem się okropnie za takie traktowanie klienta, zwłaszcza z ośmioletnim stażem, smaczku dodaje to, że dwa, trzy dni wcześniej przedłużyłem umowę za pomocą tzw "słuchawki" czyli przez propozycję lub jak kto woli BOK i wszyscy byli mili. Ach i och :)

 

Kobieta mnie uspokoiła, i położyliśmy się spać.

 

Następnego dnia rano znów zadzwoniłem do BOKu by wyjaśnić sprawę, tym razem trafiłem na bardziej kompetentnego konsultanta i po ponad trzydziestu minutach rozmowy przyjął oficjalne zgłoszenie. Pomijam już fakt, że na początku tłumaczył, że skończyły mi się kb (?!), o czym nie było mowy, ponieważ w regulaminie Pakiet Orange World nie było żadnych ograniczeń limitu przesyłania danych.

 

Dziś rano dostałem SMSa, w którym poinformowano mnie, iż zapytanie technicznie numer XXXXXXXXX zostało zamknięte i dostanę odpowiedź telefoniczną. Po kilku godzinach zadzwonił do mnie Pan z BOKu, który w rozmowie wyjaśnił, że łącząc się przez Operę Mini opłata za kb zostaje pobierana normalnie ponieważ Opera łączy się ze stronami za pomocą swoich serwerów. Dałem temu wiarę, ponieważ jest to bardziej prawdopodobne, niż to, że łączyłem się ze stronami erotycznymi (sic!). Nie omieszkałem się również zapytać, gdzie powinienem przeczytać o tym, by nie łączyć się w ramach Pakietu przez inne przeglądarki niż Standardowy WEB w e50. Oczywiście bez odpowiedzi.

 

 

Resumując, pomijając "jakość" obsługi BOKu jeśli masz Pakiet Orange World i łączysz się przez inną przeglądarkę niż WEB, możesz spodziewać się, że zapłacisz kolosalny rachunek.

 

Pozwoliłem sobie opisać moją sytuację by przestrzec innych użytkowników owego Pakietu przed niepotrzebnymi kosztami.

 

 

Jutro zabiorę się do pisania reklamacji i jeśli się coś wyjaśni napiszę.

 

I nie chodzi tu o głupie 30 PLN, ale o fakt traktowania ludzi, kiedy są w potrzebie. To, że w salonach zdarzają się niekompetentni pracownicy wiemy od zawsze, ale by w BOKu działy się takie rzeczy?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety, sprawa z piekarnikiem pozostała nierozwiązana. Jakiś czas po publikacji tego tematu w sieci skontaktował się ze mną miły pan z Whirlpoola, który wyrażał chęć pomocy i dopytywał się o szczegóły. Ustaliliśmy, że ten model piekarnika jest produkowany we Włoszech i przekazał sprawę do tamtejszej fabryki. Niestety, tam sprawa utknęła i już nie dostałem odpowiedzi.

 

Opera Mini ma swoje własne serwery proxy, służące do zmniejszenia ciężaru pobieranych stron (kompresja, zmniejszanie obrazków itp) - niestety nie przeskoczysz tego.

Share this post


Link to post
Share on other sites

kulas miałem kiedyś bardzo podobną sytuację w Erze, chodziło o EraGG - po złożeniu reklamacji dostałem kilkanaście groszy zwrotu - ponoć tylko tyle mi błędnie naliczyło, a przez dwa miesiące rachunki o kilkadziesiąt zł więcej.. Postanowiłem wyłączyć wszystkie możliwości łączenia się z netem w telefonie i tyle.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że ten temat nie jest napisany zbyt oficjalnie i nie koniecznie powinno się go "rozkopywać po internecie", no ale to tylko moje zdanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×