Wybory 2011

[domenator 27]

W przypadku niekorzystnego obrotu, na miejscu JKM, poruszylbym ta sprawe na lamach europejskich instytucji, albo podal Polske do Strassburga (czy gdzie tam sie zaskarza absurdy i opieszalosc panstwa).

 

JKM złożył już skargę do OBWE, ale oni zajmą stanowisko w tej sprawie dopiero 2 m-ce po wyborach.

 

Mnie bardzo smuci ta cała sprawa.. JKM był przez lata ignorowany przez media, a jak to pokazywano to tylko jako wariata i oszołoma. Ale to można było jakoś znieść, czymś tam wytłumaczyć. Natomiast to jak jest traktowany przez PKW to już jest skandal. Nie chcę tu tworzyć teorii spiskowych, ale niektóre fakty są niepokojące. Chociażby odznaczenie przez Komorowskiego pracowników PKW przez kilkoma tygodniami.

Ludzie w necie piszą też, że to może być zorganizowana akcja bandy czworga, czującej zagrożenie (i słusznie) ze strony Nowej Prawicy. Ewentualnie jest to sprytny zabieg PO, który można wykorzystać do unieważnienia wyborów, w przypadku, gdyby PiS wygrał :-)

 

Skandalem jest też to, że odpowiedź PKW do Sądu Najwyższego (którą ma dać dzisiaj) będzie utajniona! Nawet Nowa Prawica nie będzie znała uzasadnienia decyzji, jakakolwiek by nie była!

 

Mam jednak nadzieję, ze NP będzie mogła zarejestrować listy w całym kraju, chociaż już tych ponad 2 tygodni kampanii się nie odzyska..

Jeżeli nie to mam nadzieję, że wybory zostaną unieważnione.

[domenator 27]

Czy Nowa Prawica będzie dopuszczona, czy też nie, jak zwykle będzie to śladowe poparcie w skali kraju. Wiele hałasu o nic.

 

Człowieku, ale pieprzysz... Jak czytam takie "opinie" to się we mnie gotuje i mam ochotę coś rozwalić. Jak można tak mówić? Jakby Ci ktoś ukradł samochód i poszedł byś na policję to chciałbyś usłyszeć, że "ten samochód to śladowa wartość wszystkich aut w kraju, więc mamy to gdzieś, wiele hałasu o nic, spadaj Pan" ?

 

Tu chodzi o sprawiedliwość! Nie widzisz, że jawnie jest łamany kodeks wyborczy? Jak możesz pisać "Czy Nowa Prawica będzie dopuszczona, czy też nie"? Co to znaczy "będzie dopuszczona"? NP spełniła wszystkie wymogi, aby być zarejestrowana w całym kraju, więc kto ma decydować o dopuszczeniu czy nie? Psim obowiązkiem PKW była rejestracja list NP w całym kraju.

Gdyby to dotyczyło Komunistycznej Partii Polski, PPP czy jakiejkolwiek innej partii, to tak samo by mnie to bulwersowało. Na naszych oczach łamane jest prawo!

 

I o jakim śladowym poparciu mówisz? Na jakiej postawie? Wg ostatniego sondaży SMG/KRC Nowa Prawica ma 3,2%. A i tak uważam, że realne poparcie jest dużo większe.

[empireus 273]

Czy Nowa Prawica będzie dopuszczona, czy też nie, jak zwykle będzie to śladowe poparcie w skali kraju. Wiele hałasu o nic.

O tym wlasnie pisalem... Niesiolowszczyzna panuje w narodzie. Smutne...

 

Blazej, tu nie chodzi o tego czy innego polityka. Chodzi o sprawiedliwe traktowanie WSZYSTKICH podmiotow w demokratycznym panstwie. To wyborcy maja decydowac, a nie kilku pierdzistolkow z PKW. Niechby nawet JKM nie dostal ani jednego glosu, ale mial prawo startowac na rowni z innymi.

 

Tu dochodzi jeszcze jedno. NP miala mniejsze szanse na rozglos niz pozostale ugrupowania. By dostac dofinansowanie z budzetu (kolejny absurd), musieliby przekroczyc 3% w skali kraju. A 3% w przypadku NP to wcale nie taka fantazja. na tyle mogliby liczyc, gdyby nie te absurdy z PKW i niedopuszczaniem NP do mediow.

 

PS. Palikotowi jeszcze kilka tyg. temu dawano <1% i co powiesz na jego temat?

[Andro 152]

Cóż uczciwość, zasady dla niektórych nie istnieją, teraz to na Korwina trzeba głosować, nie w imię poglądów na gospodarkę czy politykę, a w imię elementarnej sprawiedliwości, by urzędnicy nie robili z ludzi bydła. Jak dla mnie poglądy można mieć różne, ale popieranie takiej władzy to powód do wstydu, że tak bardzo niektórzy potrafią się dać ogłupić, to jest poniżej poziomu jakiejkolwiek logiki.

 

O sprawie Korwina - dyskusja w tvn24:

http://www.youtube.com/watch?v=Iuk55FxJ06w

Edited September 20, 2011 by Andro

[yarowa 362]

Cóż uczciwość, zasady dla niektórych nie istnieją, teraz to na Korwina trzeba głosować, nie w imię poglądów na gospodarkę czy politykę, a w imię elementarnej sprawiedliwości, by urzędnicy nie robili z ludzi bydła. Jak dla mnie poglądy można mieć różne, ale popieranie takiej władzy to powód do wstydu, że tak bardzo niektórzy potrafią się dać ogłupić, to jest poniżej poziomu jakiejkolwiek logiki.

 

O sprawie Korwina - dyskusja w tvn24:

http://www.youtube.com/watch?v=Iuk55FxJ06w

 

 

Jest to skandal, niezależnie od tego, której partii dotyczyłaby ta sprawa. To jest jeszcze jeden przykład na to, że odpowiedzialność urzędników za ich czyny jest fikcją.

 

Moim zdaniem, paradoksalnie skrzywdzenie NP i względny rozgłos w omawianej kwestii może przynieść jej większe poparcie - pod warunkiem przypominania społeczeństwu o tym.

Nawet, jeśli NP nie będzie posiadała prawa do posiadania komitetu ogólnopolskiego [wówczas przypominanie na poziomie regionalnym].

[blazej 79]

Domenator, empireus, po prostu nie interesują mnie populistyczne, skrzywione prawicowo poglądy pana JKM, bez jakiejkolwiek szansy wcielenia ich w życie (na szczęście!), więc w tym przypadku dla mnie nie ma większego znaczenia czy NP miała spełnione wymogi formalne. Jeśli miała, to powinna być zarejestrowana w całym kraju... cóż jednak z tego, skoro i tak będzie to poparcie oscylujące w granicach błędu statystycznego? Stąd też moje "wiele hałasu o nic" (w skrócie: nic=NP) Sprawiedliwość? Wierzycie w sprawiedliwość w polityce? Dobre Ba, za to samo przestępstwo w Polsce, w podobnych okolicznościach, dwa różne sądy mogą wydać dwa różniące się (sporo) od siebie wyroki. Teraz moja wypowiedź jest bardziej jasna?

 

PS Daleko mi do popierania liderów sondaży przedwyborczych, a o jakości i wartości sondaży mieliśmy okazję się przekonać podczas wcześniejszych wyborów np, prezydenckich, zależy kto dla kogo je robi...Liczą się fakty, czyli wyniki poprzednich głosowań na stronie PKW, a te dla JKM od ładnych paru lat są...sami wiecie

[Pan_Grzegorz 921]

Moim zdaniem, paradoksalnie skrzywdzenie NP i względny rozgłos w omawianej kwestii może przynieść jej większe poparcie - pod warunkiem przypominania społeczeństwu o tym.

Mam podobne zdanie, gdyby dopuszczono Nową Prawicę do wyborów to najprawdopodobniej dostałaby 2-3% i na tym sprawa by się skończyła. Teraz NP zyskała rozgłos w TV i możliwość dotarcia do mas. Być może będzie tak, że wybory zostaną unieważnione, a wtedy szanse NP znacząco wzrosną.

 

http://www.youtube.com/watch?v=Nepd5ydekLk...player_embedded

Edited September 21, 2011 by Pan_Grzegorz

[empireus 273]

Domenator, empireus, po prostu nie interesują mnie populistyczne, skrzywione prawicowo poglądy pana JKM, bez jakiejkolwiek szansy wcielenia ich w życie (na szczęście!), więc w tym przypadku dla mnie nie ma większego znaczenia czy NP miała spełnione wymogi formalne. Jeśli miała, to powinna być zarejestrowana w całym kraju... cóż jednak z tego, skoro i tak będzie to poparcie oscylujące w granicach błędu statystycznego? Stąd też moje "wiele hałasu o nic" (w skrócie: nic=NP) Sprawiedliwość? Wierzycie w sprawiedliwość w polityce? Dobre Ba, za to samo przestępstwo w Polsce, w podobnych okolicznościach, dwa różne sądy mogą wydać dwa różniące się (sporo) od siebie wyroki. Teraz moja wypowiedź jest bardziej jasna?

 

PS Daleko mi do popierania liderów sondaży przedwyborczych, a o jakości i wartości sondaży mieliśmy okazję się przekonać podczas wcześniejszych wyborów np, prezydenckich, zależy kto dla kogo je robi...Liczą się fakty, czyli wyniki poprzednich głosowań na stronie PKW, a te dla JKM od ładnych paru lat są...sami wiecie

 

Obecni Tusk i Kaczynski kiedys mieli mniejsze poparcie, niz obecnie JKM, wiec mowienie, ze to nic nieznaczacy plankton i wybryk polityczny jest co najmniej nie na miejscu. Ja tez nie jestem jego zwolennikiem, jednakze to nie ma nic do rzeczy - kazdy ma swoja szanse, niezaleznie czy sie z tym kims zgadzamy czy nie. Liczy sie sam fakt. W innym temacie napisalem wlasnie o tym, ze jestesmy jak cieleta, ktore godza sie na takie nieprawidlowosci. Naruszanie prawa przez tych, ktorzy to prawo stanowia mowi o niczym innym, jak o panstwie bezprawia.

 

Miala byc odpowiedzialnosc urzednicza, a jak widac to tylko pusty przepis.

 

Twierdzenie, ze nic sie nie stalo, to jak mowienie, ze los Kluski to nic nieznaczacy epizod i nic nam do tego... Tylko takich "klusek" byla cala masa, az zrobil sie makaron. Optimus z racji wielkosci byl naglosniony, ale znam przypadki maluczkich, gdzie wzorem Optimusa byli tak samo niszczeni przez rozne urzedy. Niestety, ze wzgledu na swoj rozmiar, nie mieli tyle szczescia, by zaistniec w mediach, badz na dlugoletnie procesy i na dalsze zycie.

 

 

Dzisiaj nic nieznaczacy JKM, a kto jutro?

[domenator 27]

(...) populistyczne, skrzywione prawicowo poglądy pana JKM, (...)

 

Tak właśnie dzisiaj nazywa się NORMALNE poglądy.. Szczerze, to nie chce mi się już nikogo przekonywać ani nawracać. Macie swoje rozumy i rozumki. Przeciętnie inteligenty człowiek powinien bez problemu zrozumieć o co chodzi Korwinowi, a chodzi o powrót do normalności, gdzie każdy jest kowalem swojego losu i chcącemu nie dzieje się krzywda. Tylko tyle i aż tyle. Niestety banda czworga i ZSRE wbiła do łbów większości społeczeństwa, że bez nich szary człowiek umrze z głodu i nie będzie potrafił się niczego nauczyć oraz być odpowiedzialnym.

 

Dla mnie EOT. Jak chcecie być dalej okradani, okłamywani i mamieni obietnicami, i żeby za 10 lat to wszystko pierdolnęło - proszę bardzo - głosujcie na złodziei z B4.

[Andro 152]

Aby w tym czasie popierać ten system nie wystarczy tylko pożytecznych durniów, teraz już potrzeba ekstra durniów.

Edited September 21, 2011 by Andro

[Guest]

wlasnie dostalem papiery do glosowania i zaraz wysylam - wiec, mozna powiedziec - wybory rozpoczete

 

ps. jeszcze nie wiem, na kogo oddam glos, ale komitety na polu walki zostaly 2

[Andro 152]

dobry tekst: "czuję się jak murzyn, który finansuje ku-klux-klan"

 

[empireus 273]

dobry tekst: "czuję się jak murzyn, który finansuje ku-klux-klan"

 

 

Czesc racji w tym jest, ale wieksza czesc to stek bzdur.

 

Glownie chodzi o to, ze np. Lubelszczyzna nic nie ma z wejscia do EU. Jakby nie bylo, to sciana wschodnia obecnie dostala mase kasy z EU. Malo tego, przedsiebiorcy z tzw. bogatszych wojewodztw maja mniejsze dofinansowania niz na wschodzie (o ile w ogole w tych "bogatszych" woj. sa takie same programy). Kolejna sprawa - obecnie Polska ma ogromna nadwyzke w eksporcie zywnosci do EU. Glownymi wojewodztwami, ktore oparte sa na rolnictwie to wlasnie lubelskie i wielkopolskie. Tu dochodza doplaty do ziemi, a akurat w tych wojewodztwach gospodarstwa nie maja po 1-5 ha, tylko po kilkadziesiat/set ha. Ponadto na lubelszczyznie sa jedne z najlepszych klasowo ziem - niby nadal trzeba je nawozic, ale nie w takim stopniu jak na piachach. Mozna by jeszcze podac kilka innych przykladow, w ktorych regiony wschodnie sa uprzywilejowane i reszta kraju musi je finansowac. Podsumowujac - przedwyborczy lokalny populizm pod publike lokalnej spolecznosci, sprzeczny z faktami.

 

 

Idzmy dalej - nie kto inny, tylko JKM chcial przystapienia do NAFTA. Jestem jak najbardziej za otwarciem granic na Wschod, bo Ukraina np. zbudowala swoja potege wlasnie na handlu z Rosja, ale i oni chca do EU, bo Rosja to za malo i nie az takie pieniadze. Ale ok, jestem jak najbardziej ZA, tylko jak to by sie mialo, gdybysmy byli w NAFTA? Mielibysmy oclone granice ze wszystkich stron. Kolejny gniot JKM, ktory podobno NIGDY NIE ZMIENIA POGLADOW. I jak niby on sobie wyobraza otwarcie granic na Wschod, bedac w EU? Tu glownie chodzi o clo. Marzenia marzeniami, ale te poglady sa z kapelusza wziete i nijak realne do zrealizowania. Z EU nie wystapimy, bo wspomniane rolnictwo by padlo w Polsce, a to ono obecnie nakreca eksport, glownie do EU.Przemysl tez, bo np. clo na samochody wyprodukowane w PL byloby takie, jak obecnie na Ukrainie, gdzie clo na importowane auto jest wieksze niz wartosc auta.

 

Ach, jeszcze zapomnialem odniesc sie do przejsc granicznych. Tu jak najbardziej popieram. Bo politycy od dawien dawna zapowiadali zwiekszenie tych przejsc na Wschodzie, a np. z Ukraina mamy raptem dwa wiecznie zatloczone. Ilez to bylo ochow i achow, gdy zapowiadano utworzenie kilku nowych, a do tej pory nawet ich w planach nie ma. Ale tu tez powinien byc nacisk wojewody/marszalka np. lubelskiego, a nie jedynie czekanie, az warszafka da gotowe. Tusk akurat ma to w nosie, bo jest z Pomorza i jemu to zwisa i powiewa. To ludzie z danego regionu powinni lobbowac i naciskac, bo to w ich interesie.

 

Wracajac jeszcze na chwile do Lubelszczyzny, padlo tam, ze zaden posel z tego okregu w nie byl obecny w mediach. Nosz... Przeciez Palikot jakby nie bylo, jest z tego okregu! ;-) Z PSL tez jest kilku slawnych poslow z tego regionu.

 

Z reszta sie zgadzam, bo umowy lupkowe sa korzystne jedynie dla koncernow. Malo tego - one sa niekorzystne dla ludnosci, bo jest przepis, ze jesli w danym miejscu odkryje sie spore zloza, to na mocy ustawy ludnosc nie dosc ze straci wszystko, to dostanie za to smieszne odszkodowanie. Chyba ze to zmienili, ale byl taki zapis.

 

Finansowanie partii w PL tez jest o kant d... I tutaj tez popieram.

 

 

JKM ma kilka sensownych przeblyskow, ale wiekszosc to marzenia niedostosowane do obecnego swiata. On moglby zrobic furrore w Afryce, bo tam granice sa czesto na mapach, cel praktycznie nie ma, a kobiety sa niewolnicami, badz nie maja zadnych praw, no i tamtejszy lud jest z natury ciemny ;-)

 

PS. Nie chodzi mi, ze na Lubelszczyznie i na Wschodzie jest raj - odnioslem sie do slow tego kolesia, jakoby przez EU Wschod tak bardzo ucierpial i nic z tego nie ma.

Edited September 30, 2011 by empireus

[Andro 152]

Jakby nie bylo, to sciana wschodnia obecnie dostala mase kasy z EU.

 

w kategoriach bardzo śmieszne, a konkretnie to ile zyskała i ile straciła,

 

jest też sprawa zasadnicza dotacje to populizm (po, pis, sld, psl), przekupowanie ludzi, osłabianie motywacji ludzi do pracy, i jak dodać do tego fakt, że odbiera się przy tym ludziom możliwość pracy, to ten system specjalizuje się w tworzeniu socjalnego marginesu, bieda to specjalność socjalizmu, trzeba najpierw zrozumieć system w jakim się żyje, a potem zabierać do powtarzania obiegowych opinii, zachęcam do lektury,

Edited October 1, 2011 by Andro

[empireus 273]

w kategoriach bardzo śmieszne, a konkretnie to ile zyskała i ile straciła,

 

jest też sprawa zasadnicza dotacje to populizm (po, pis, sld, psl), przekupowanie ludzi, osłabianie motywacji ludzi do pracy, i jak dodać do tego fakt, że odbiera się przy tym ludziom możliwość pracy, to ten system specjalizuje się w tworzeniu socjalnego marginesu, bieda to specjalność socjalizmu, trzeba najpierw zrozumieć system w jakim się żyje, a potem zabierać do powtarzania obiegowych opinii, zachęcam do lektury,

 

Wiesz, kiedys Bialystok uchodzil za zascianek Polski... Do dzisiaj gdzieniegdzie w Polsce panuje jeszcze przekonanie, ze w BS psy dupami szczekaja. A ja bym tam chcial sie przeprowadzic i zamieszkac, bo tak bogatego miasta i zadbanego od dawien dawna nie widzialem (do czasu pobytu w BS na pierwszym miejscu stawialem Poznan, ktory teraz spadl na dalsza pozycje). W Lublinie nie bylem, aczkolwiek mam wielu znajomych z tego regionu i problem jest taki sam, jak w wiekszosci kraju. Glownie chodzi o brak pracy, przez co mlodzi wyksztalceni z miasteczek uciekaja do duzych miast - glownie do Wawy. Kielce podobnie - jeszcze nie tak dawno w porownaniu z Czestochowa to byly wiocha zabita dechami. Obecnie Kielce i caly region tetni zyciem, a Czewa zdycha... Jedynie Podkarpacie (i warm-maz) nadal kuleje, ale tam mysle, ze duzo zalezy od samych wladz lokalnych, jak potrafia wykorzystac te dotacje i atuty jakie maja na swoim terenie. Co by jednak nie gadac, to w calym kraju jest jednakowy syf i mowienie, ze tylko na scianie wschodniej sa pokrzywdzeni jest gadaniem bzdur. Wystarczy wybrac sie po mazowieckim, by zobaczyc, jakie to niby najbogatsze wojewodztwo, gdzie im dalej od wawy tym gorzej. To samo w slaskim, gdzie dyskryminuje sie Zaglebie, Bielsko B. i Czestochowe, za to wszystko idzie w Slask.

 

Nikt nie bedzie robil szybkich kolei, badz sieci szybkich drog tam, gdzie ludzi jest sporadycznie malo. I znowu - wszystko zalezy od wladz lokalnych, ktore w zaleznosci od strategii rozwoju regionu powinny tak inwestowac w infrastrukture, by zachecic do inwestowania i przyciagnac ludzi. We wspomnianej Czewie byloby nawet znosnie, pomimo dyskryminacji ze strony Katowic, tylko wladze lokalne wolaly miliony dac pasibrzuchom klechom, zamiast rozwijac miasto i region. Wschod ma tez atut w postaci pieknych miasteczek, krajobrazow i zabytkow, i dopiero od niedawna zaczeli sie promowac pod tym wzgledem (poniekad dzieki poteznym pieniadzom z EU).

 

A poza tym, odnosnie samej Lubelszczyzny i korzysci z przystapienia do EU, to Ci napisalem, jednakze Ty z uporem maniaka nie przyjmujesz tych faktow, to jak dalej dyskutowac? Sam nie jestem zwolennikiem doplat, aczkolwiek nie o tym gadamy. Mowa byla o strasznym pokrzywdzeniu ludnosci na Wchodzie poprzez wejscie do EU.

 

Czy to nie kto inny, jak sam JKM twierdzi, ze wygrywa silniejszy i mocniejszy i jakakolwiek pomoc biedniejszym nie powinna miec miejsca?! To nie rozumiem teraz tego gadania. Jest sprzeczna z wczesniejszymi jego tezami. Czemu w L-nie nie powiedzial ludziom, by sie wzieli do roboty, albo nie powyjezdzali? Przeciez on jest zwolennikiem zdrowej konkurencji. Jak sobie wyobraza zdrowa konkurencje z tzw. bogatszymi regionami bez dotacji?! Niech nakloni tamtejsza ludnosc, by kupili pistolety i pojechali szturmem na Wawke. A najlepiej przeniesc stolice do Lublina! Please...

 

I jeszcze jedno - zanim przystapilismy do EU, bylo (i jest) cos takiego jak janosikowe, gdzie bogate miasta i gminy czesc swojego dochodu oddaja na biedniejsze miasta i gminy. Gdyby nie to, to wiele miast i gmin dzisiaj nie stac by bylo nawet na zalatanie dziur w drogach.

 

I juz na sam koniec, polecam link z samego mojego wojewodztwa http://rpo.slaskie.pl/mapa/ Nie wiem, czy byloby wiele gmin i miast stac na te wielomilionowe inwestycje bez dotacji i poniekad kasy z w/w janosikowego...

[Andro 152]

Wiesz, kiedys Bialystok uchodzil za zascianek Polski... A ja bym tam chcial sie przeprowadzic i zamieszkac, bo tak bogatego miasta i zadbanego od dawien dawna nie widzialem (do czasu pobytu w BS na pierwszym miejscu stawialem Poznan, ktory teraz spadl na dalsza pozycje).

 

Nikt nie bedzie robil szybkich kolei, badz sieci szybkich drog tam, gdzie ludzi jest sporadycznie malo.

 

A poza tym, odnosnie samej Lubelszczyzny i korzysci z przystapienia do EU, to Ci napisalem, jednakze Ty z uporem maniaka nie przyjmujesz tych faktow, to jak dalej dyskutowac? Sam nie jestem zwolennikiem doplat, aczkolwiek nie o tym gadamy.

 

Przystąpienie do UE dla wschodnich rejonów to ogromna strata, gdyż zablokowano granicę na wschodzie, to jest oczywiste, że nie podlega żadnej dyskusji. I jest jeszcze dużo więcej argumentów, jak płaca minimalna i wszystko związane z podatkami, które uderzają mocniej w rejony ze słabszym przemysłem. Ale ja tak naprawdę nie pisałem o żadnym regionie, tylko właśnie odniosłem się do dotacji. Tak w ogóle to były śmieszne pieniądze w skali całości dopłat w kraju, symboliczne i propagandowe, byś mógł powtarzać obiegowe slogany. Ale nawet większe nie decydowałyby o niczym istotnym, jeżeli spojrzymy na losy NRD, bo nie dotacje decydują, a sami ludzie i ich praca.

 

Dróg ekspresowych władza centralna nie wybudowała do dzisiaj, bo najważniejsze były autostrady w centrum i tam skąd pochodzi dzisiejsza władza. Augustów obwodnicy długo nie zobaczy, bo wyborcza zrobiła nagonkę w związku z Rospudą. To, że region ma atuty, i nie jeden chciałby tam mieszkać, to zupełnie inne sprawy i na pewno nie mają nic wspólnego z dotacjami. Ale to też regiony skąd jest duża emigracja, i jeżeli coś te regiony wzbogaciło, to nie dotacje, a pieniądze z emigracji. Emigracja zaś, to porażka państwa.

 

Empireus, ja w ogóle nie dyskutuję, tylko próbuję zwrócić uwagę na to, że kluczem jest zrozumienie w jakim systemie żyjemy i co z tego wynika. Jeżeli nie chcesz tego uczynić lub nie potrafisz, bo masz zabetonowany sposób myślenia, to ja nie będą szczególnie namawiał. A robienie dymu wyciągając jakieś różne przypadkowe sprawy nie ma dla mnie najmniejszego sensu, bo to nie jarmark. A co do kolei, to jak dobrze wiesz, pkp mamy rodem z prlu. Dzisiaj to Chiny budują szybkie koleje, a u nas peron zbudowano we Włoszczowej, bo polityk miał takie życzenie, reszta też nie lepiej, bo przy centralnym zarządzaniu połowa pieniędzy jest rozkradana lub marnowana. Ale zawsze znajdziesz usprawiedliwienie, by tak było, bo wierzysz w ten system.

Edited October 1, 2011 by Andro

[empireus 273]

... nie dotacje decydują, a sami ludzie i ich praca.

...

 

I o tym wlasnie pisalem. Pisalem tez, ze sam jestem przeciwny doplatom, aczkolwiek w powyzszym Twoim zdaniu, ktore zacytowalem tkwi problem i klucz. Zamkniete granice to nie jest tak wielki problem. Przed wejsciem do EU te granice tez byly zamkniete. Po wejsciu do EU przynajmniej z jednej strony zostaly otwarte. JKM ma piekne tezy, ale nierealne... On tylko glosi, jak cos zlikwidowac, albo co by bylo, gdyby, ale nie powie, jak to zrobic! Wyjsc z EU? I co dalej? Nie jestem zwolennikiem EU, ale jesli juz w niej jestesmy, to wysysajmy ja na kazdym kroku, a nie tylko marudzmy i czekajmy na warszafke, tuszujac przy tym swoje nieudactwo i lenistwo. Jak ktos chce, by wydzielic Warszawe z mazowieckiego, to niech wola o to do politykow, albo glosuje na PiS. Wtedy np. Radom dostalby oddechu i tamtejsza ludnosc by na tym tylko skorzystala. Nikt jednak nawet nie potrudzi sie pomyslec o co w tym wszystkim chodzi. Ludzi to zwyczajnie nie interesuje, a politycy przez to wlasnie robia co chca. Zeby politykami byli chociaz managerowie... A kogo mamy za premiera? Historyka :/ ktory na dodatek nie ma pojecia o normalnym zyciu, bo odkad pamietam, ciagle w Sejmie siedzial. Podobnie Napieralski, ktory nigdy nie byl zatrudniony. Etc etc Ludzie sami sa sobie winni - to ich wybory i ich bieda. jest demokracja, wiec skoro na Wschodzie odpowiada im taki stan a nie inny, to nic mi do tego. Jak dbasz, tak masz.

 

Odnosnie zamknietych granic, to tez bzdura. Na Zachodzie Polski nawet przed przystapieniem do EU byla wieksza stopa zycia z tego wzgledu, ze tamtejsza ludnosc miala paszporty niemieckie, badz sama bliskosc Niemiec gwarantowala im prace. Otwierajac granice na Wschod, nie widze podobnej migracji zarobkowej do Bialorusi, czy na Ukraine. I samo otwarcie granic z naszej strony niczego nie gwarantuje, bo jest druga strona.

Problemem jest tez nasza polska glupota. Poczytaj o swietnym pomysle w Olsztynie, gdzie chciano utworzyc port przeladunkowy dla Ukrainy i Bialorusi. Pomysl wyszedl od Ukraincow i Bialorusinow (wrecz chcieli sfinansowac budowe tego portu!), ale bylo to jeszcze za czasow PiS. Historyk dorwal sie do koryta, wiec stwierdzil, ze nie bedzie firmowal pomyslu PiS i projekt szlag trafil. Do tego lobby wojewody pomorskiego, byle udupic projekt konkurencyjnego wojewodztwa - notabene biedniejszego... Tyle mowimy o wspieraniu sasiadow, a sami im kladziemy klody pod nogi. To samo tyczy sie przejsc granicznych, gdzie Ukraina wrecz chce zwiekszyc ilosc - to Polska, pomimo szumnych deklaracji blokuje budowe nowych przejsc. Ale ani marszalek, ani wojewoda lubelski slowem sie nie zajakneli... Do kogo zatem pretensje? Bo ja widze wine po obu stronach, nie tylko po stronie tych przy warszawskim korycie.

 

Absurdow i glupoty w naszym kraju nie brakuje, ale zacytuje jeszcze raz Twoje zdanie:

... nie dotacje decydują, a sami ludzie i ich praca.

...

 

Dodalbym, ze nie tylko warszafka decyduje, ale lokalne spolecznosci tez maja duzo do powiedzenia i zrobienia...