Jump to content
necik

Darowizna domeny internetowej - jak to zrobić?

Recommended Posts

Witam,

 

Jest taka hipotetyczna sytuacja: osoba A prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i jakiś czas temu kupiła "na firmę" domenę za kwotę np. 10 000 zł netto. Teraz osoba A chce podarować wspomnianą domenę swojemu synowi B, który również prowadzi własną jednoosobową działalność gospodarczą (domena będzie w tej działalności wykorzystywana).

 

Jak najlepiej rozwiązać powyższą sytuację? Pewniej najprościej byłoby gdyby B kupił od A domenę za 10 000 zł netto, ale B nie potrzebuje w swojej działalności takich kosztów i chciałby domenę otrzymać za darmo. Sprzedaż po znacznie zaniżonej cenie też nie wchodzi w grę, bo w razie ewentualnej kontroli z US A miałby problem z wytłumaczeniem się.

 

Z góry dziękuję za sugestie jak najlepiej to rozegrać.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Opcja.

edit: Zresztą prawie 10k jest wolne od podatku jeśli to syn. Wystarczy zgłoszenie. no tak... na firmę.

Edited by doggystyle4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Opcja jest jeszcze gorsza niż sprzedaż po zaniżonej cenie, bo trudno byłoby się wytłumaczyć z sytuacji gdy A zapomniał opłacić domeny, które dziwnym trafem B później przechwycił przez opcję. Wszystko musi być legalnie i bez najmniejszych podejrzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale to przecież jest jak najbardziej legalne.

 

Poza tym spójrz na dział "zrealizowane opcje". Nie wierzę, że firmy, które puściły te domeny tłumaczyły się w US.

 

Kolejna sprawa, to to, że wartość domeny, to rzecz bardzo względna. Zazwyczaj to, co się kupuje na firmę sprzedaje się po latach za dużo mniejsze pieniądze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poza tym spójrz na dział "zrealizowane opcje". Nie wierzę, że firmy, które puściły te domeny tłumaczyły się w US.

 

Może po prostu "jeszcze" nie tłumaczyły się. Ewentualnie domeny z działu "zrealizowane opcje" mogły być kupione / zarejestrowane za "grosze", więc strata w firmie z powodu nieopłacenia niewielka.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może wystawić kilka razy aukcję z ceną minimalną, a ich wyniki zarchiwizować i okazać w razie potrzeby. Rynek wyceni.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sprzedaż po znacznie zaniżonej cenie też nie wchodzi w grę, bo w razie ewentualnej kontroli z US A miałby problem z wytłumaczeniem się.

 

Z góry dziękuję za sugestie jak najlepiej to rozegrać.

 

Czy nasze umysły już są na tyle zniewolone, że boimy się opinii US na temat skuteczności prowadzonej działalności? To ma być wolny rynek?

 

Co urzędowi jakiemukolwiek do tego za ile ktoś sprzedaje swój towar / usługę? Idąc dalej tym tokiem rozumowania to teraz rozumiem dlaczego jest tak mało aukcji domen od 1zł - bo w przypadku gdyby się sprzedała domena za 1/20 ceny zakupu byłoby się ciężko z tego wytłumaczyć :P

 

Ja bym sprzedał za 100 zł.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie rozumiem jak wy chcecie dokonać darowizny czegoś, co nie należy do darczyńcy.

Druga sprawa - nie bardzo sobie wyobrażam jak US dokonuje wyceny domeny, w przypadku ruchomości czy nieruchomości można porównać oferty na rynku, w przypadku domeny - nie ma jednoznacznego porównania. To, że nabyłeś prawa do domeny za 10K to Twój biznesowy wybór, możesz zbyć za 1 zł i niech Ci US udowadnia, że domena jest warta 5, 10, 50K.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy nasze umysły już są na tyle zniewolone, że boimy się opinii US na temat skuteczności prowadzonej działalności? To ma być wolny rynek?

 

Co urzędowi jakiemukolwiek do tego za ile ktoś sprzedaje swój towar / usługę? Idąc dalej tym tokiem rozumowania to teraz rozumiem dlaczego jest tak mało aukcji domen od 1zł - bo w przypadku gdyby się sprzedała domena za 1/20 ceny zakupu byłoby się ciężko z tego wytłumaczyć :P

 

Jeżeli domena zostałaby wystawiona na publicznej aukcji od 1 zł i BCM, to wówczas może US nie miałby do tego zastrzeżeń. Ale w przypadku prywatnej sprzedaży za 1% wartości... no nie wiem czy ktoś nie uznałby tego np. za działanie na szkodę własnej firmy (mimo że jednoosobowej). Może jestem nieco przewrażliwiony, ale w życiu obserwuję dookoła takie dziwne sytuacje jak np. ostatnia: brat prowadzi firmę transportową i sprzedał używaną ciężarówkę o 2 000 euro taniej niż wynosi jej średnia cena rynkowa (coś było uszkodzone, więc stąd niższa cena). Podczas kontroli jakaś k**wa z US podważyła to i sprawa jest obecnie w sądzie. Brat pewnie wygra, ale mimo wszystko jakiś "problem" z tego powodu ma.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Polska administracja jeszcze nie ogarnęła tych całych internetów, o czym świadczy fakt, że nie wypracowano jednolitego stanowiska definiującego pojęcie domeny internetowej. W zależności od Urzędu Skarbowego adres internetowy może być więc traktowany jako prawo majątkowe (np. ILPB1/415-1155/10-4/AP), ale nie musi (U.S.I/3.415-10/2007). W obu przypadkach odprowadzenie podatku od darowizny może być wymagane, o ile tylko Skarbówka udowodni, że nabycie prawa (nawet wtedy, gdy nie ma ono wartości majątkowej) przysporzy jakąś korzyść stronie nabywcy.

 

W tym miejscu należy też zaznaczyć, że sam fakt nabycia jej przez jakiś podmiot za 10 tys. złotych nie oznacza, że jest to jej realna wartość. Czy domena może mieć w ogóle wartość? To materiał na porządną pracę magisterską - z jednej strony rynek pokazuje, że owszem. Z drugiej adres zawsze będzie tylko usługą świadczoną nam przez inną firmę, której w każdej chwili może coś się odwidzieć i jedyne co zostanie nam z topowej frazy to e-mail o treści: Uprzejmie informujemy, iż po zakończeniu obecnego okresu rozliczeniowego umowa nie zostanie przedłużona - bujaj się.

 

Osobiście dałbym sobie z tym spokój i, o ile domena ma zostać przekazana nieodpłatnie, podpisał zwyczajną cesję umowy.

Edited by Geekboy68k

Share this post


Link to post
Share on other sites

B nie potrzebuje w swojej działalności takich kosztów i chciałby domenę otrzymać za darmo.

Problemem są zbędne koszty czy ew. podatki od dochodu drugiej strony ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Problemem są zbędne koszty czy ew. podatki od dochodu drugiej strony ?

Może to trochę dziwne (każdy szuka kosztów), ale osoba B chce mieć dochód, wiec nie potrzebuje kosztów w postaci zakupu domeny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osoba A ma słuszne obawy, ponieważ zapewne jak kupiła coś za 10K, to sobie odliczyła VAT od tego zakupu. Teraz jak sprzeda to za niską cenę, to US całkiem prawidłowo się upomni o tamten VAT. Taki jest właśnie sens VATu i nie ma co się tu bulwersować, że "co urzędowi jakiemukolwiek do tego za ile ktoś sprzedaje swój towar". Urzędowi temu do tego to, co powoduje, że ktoś pomniejszył sobie VAT należny. Zresztą niezależnie czy to sprzeda tanio, czy zapomni przedłużyć - urząd skarbowy może się czepić zasadności wcześniejszego kupna tego za 10K (nie tyle samego kupna, co właśnie pomniejszenia sobie VATu). VAT jest podstawowym źródłem dochodów fiskusa i wszystkie czynności powodujące jego obniżenie są "na celowniku".

 

Przekazanie tego nieodpłatnie również może fiskusa zainteresować, tym razem po stronie syna B, ponieważ uznają, że wtedy jego firma miała przychód.

 

Może ojciec i syn powinni po prostu połączyć swoje działalności gospodarcze w spółkę cywilną.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może ojciec i syn powinni po prostu połączyć swoje działalności gospodarcze w spółkę cywilną.

 

To raczej nie wchodzi w grę. Przed chwilą wymyśliłem, że B może odkupić od A domeny po cenach jakie A pierwotnie zapłacił a następnie B odkupi od A jakieś inne domeny o takiej samej wartości jak pierwsza transakcja. Tylko wtedy pozostaje problem po co w firmie osoby A jakieś nindże w cenie generyków ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może to trochę dziwne (każdy szuka kosztów), ale osoba B chce mieć dochód, wiec nie potrzebuje kosztów w postaci zakupu domeny.

To niech tej faktury nie księguje po stronie kosztów. Zawyżyć dochód można, byle go nie zaniżać.

 

Z podatkowego punktu widzenia podatnicy nie mają obowiązku księgowania faktur kosztowych, w tym faktur kosztowych, które nie dokumentują zakupów towarów bądź usług podlegających dalszej odsprzedaży.

źródło

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale w przypadku prywatnej sprzedaży za 1% wartości... no nie wiem czy ktoś nie uznałby tego np. za działanie na szkodę własnej firmy (mimo że jednoosobowej).

 

To już nie można działać na szkodę własnej firmy? :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może dzierżawa na niską kwotę. Nie ma zmiany "własności" domeny, ale w zasadzie każda ze stron osiąga to co chciała

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może ojciec i syn powinni po prostu połączyć swoje działalności gospodarcze w spółkę cywilną.

 

 

Może dzierżawa na niską kwotę. Nie ma zmiany "własności" domeny, ale w zasadzie każda ze stron osiąga to co chciała

 

 

Użyczenie...

Pomyślałeś o tym ?

 

Drodzy, nie rozumiem tego brnięcia w "a może". A może zamknąć DG i otworzyć sp. z o.o. albo SA? Najprostsze i optymalne rozwiązanie podałem ja i Kangur- osoba A sprzedaje osobie B, opodatkowując przychód, osoba B nie rozlicza kosztów, nie obniżając dochodu. Skarbowy dostaje swoją działkę, syn dostaje domenę, ojciec dostaje pieniądze. Triple WIN ;)

Edited by Cockney

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja mam pytanie z innej beczki - czemu Kupujący ma nie wliczać kosztów zakupu domeny?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ten Triple WIN w rzeczywistości sprowadza się jednak do tego - ojciec A odprowadza 2300 zł do Urzędu Skarbowego (bo 10K tak czy siak zostaje "w rodzinie") - dosyć droga opłata jak za cesję domeny... Mam wrażenie, że pytający w pierwszym poście szukał jednak innego rozwiązania... (a syn B po prostu nie ma takiego VAT naliczonego, żeby miał od czego 2300 odpisać, a nie że "nie chce mieć kosztów").

Jeśli jednak nie jest tak jak mi się wydaje i to nie 2300 zł nie jest problemem - to wtedy rzeczywiście podane powyżej rozwiązanie jest proste i zgodne z prawem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja mam pytanie z innej beczki - czemu Kupujący ma nie wliczać kosztów zakupu domeny?

 

Bo nie chce.

 

Ten Triple WIN w rzeczywistości sprowadza się jednak do tego - ojciec A odprowadza 2300 zł do Urzędu Skarbowego (bo 10K tak czy siak zostaje "w rodzinie") - dosyć droga opłata jak za cesję domeny... Mam wrażenie, że pytający w pierwszym poście szukał jednak innego rozwiązania... (a syn B po prostu nie ma takiego VAT naliczonego, żeby miał od czego 2300 odpisać, a nie że "nie chce mieć kosztów").

Jeśli jednak nie jest tak jak mi się wydaje i to nie 2300 zł nie jest problemem - to wtedy rzeczywiście podane powyżej rozwiązanie jest proste i zgodne z prawem.

 

Skoro wcześniej odliczył to teraz odprowadza, więc na 0.

A jeśli nawet B nie miałby z czego odliczyć 2,3k VAT, może to zrobić z kolejnych wystawionych FV, nikt przecież nie zmusza do występowania o zwrot (co zresztą samo w sobie nie jest złym pomysłem, a bywa demonizowane do potęgi, zazwyczaj przez tych, którzy nigdy o zwrot VAT sami nie występowali.)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bo nie chce.

Prawdopodobnie chce... wziąć kredyt i zależy jej na wykazaniu większej zdolności kredytowej a bez zadeklarowania konkretnego dochodu trudno o to.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×