Jump to content
Kangur

rama.pl i lumix.pl

Recommended Posts

Rama.pl - powództwo Unilever oddalone w całości.

 

No patrzcie, Rama jest zastrzeżonym słownym znakiem towarowym (tam się jeszcze powołują na renomę, poza tym pozwany oferował im domenę na sprzedaż za ponad bańkę), a mimo to nie udało im się zagarnąć domeny, a takiego świstaka sobie ragni odebrał sądownie ;-) Dziwne jest to prawo heh...

Share this post


Link to post
Share on other sites
No patrzcie, Rama jest zastrzeżonym słownym znakiem towarowym (tam się jeszcze powołują na renomę, poza tym pozwany oferował im domenę na sprzedaż za ponad bańkę), a mimo to nie udało im się zagarnąć domeny, a takiego świstaka sobie ragni odebrał sądownie ;-) Dziwne jest to prawo heh...

 

Po niemiecku sie mowi "Recht haben und Recht bekommen sind zwei unterschiedliche Sachen", czyli miec racje i dostac racje to dwie rozne sprawy :)

 

W takich potyczkach chodzi zawsze o:

a: okolicznosci uzycia domeny

b: znajomosc prawa i umiejetnosc argumentacji przez strony (czy ragni zaoszczedzil na prawniku?)

c: mozliwosci dowiedzenia faktow przez powoda

d: znajomosc techniki i internetu przez sad polubowny (czesto ludzie "wydrukowujacy internet")

 

W tym wypadku przynajmniej punkty b i d byly na korzysc pozwanego.

Przeczytalem orzeczenie i pozwany poleglby np. w punkcie 1. naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy. Na jego szczescie sad nie rozpoznal faktu, ze domena byla zaparkowana a pozwany otrzymywal prowizje od linkow tam zawartych (takze linkow do konkurentow powoda), takze uzywanie domeny rama.pl przynioslo mu nienalezna korzysc.

 

Oto jak sad ocenil strone parkingowa :blush:

"Z tresci strony ... nie wynika, aby byly za jej posrednictwem oferowane, lub chociazby reklamowane jakiekolwiek towary badz uslugi... Wyglad strony budzil wrazenie niedokonczonego projektu, o trudnych do jednoznacznego odczytana celach i motywach jego tworcy"

Takze jak widac, nieraz ignorancja techniczna i analfabetyzm internetowy sedziow moze dzialac na korzysc domainerow.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tam jest też napisane, że pozwany powoływał się na inne wyroki Sądu Polubownego. Czyli teraz będzie można się powoływać na wyrok w/s rama.pl i już nikt mi nie powie, że jak ktoś ma zastrzeżony słowny znak towarowy, albo renomę to od razu sprawa jest przegrana!

Po prostu każdy przypadek jest inny. Mnie ten wyrok cieszy, bardzo dobrze, że w końcu ktoś pokazał, że nie tak łatwo wyrwać komuś domenę generyczną. Słowo to słowo i żaden znak towarowy tego nie zmieni.

 

Proszę nie myśleć, że popieram cybersquatting, bo jeżeli sprawa by dotyczyła np. Reeboka, Pepsi itd. to jak najbardziej byłbym po stronie właściciela znaku towarowego.. Ale rama? Przecież to zwykłe słowo i od takich wara :-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja bym chciał tylko przeczytać - i piszę to całkiem serio - komentarz do tej sprawy osób, które w wątku dot. świstaka broniły ragniego.

Ja się na prawie bardzo mało znam i chętnie bym przeczytał w celach edukacyjnych takie komentarze.

Bo jak do tej pory wniosek wyciągam taki: jak masz znajomości w sądzie polubownym to możesz sobie odebrać domenę.

 

Pisałem w sprawie świstaka, że jak dla mnie to była kradzież w biały dzień. Jak się ma tamta sprawa do tej dotyczącej rama.pl? Jak to jest, że teraz domena generyczna nie została odebrana abonentowi, chociaż jest to zastrzeżony znak towarowy? Że abonent oferował sprzedaż tej domeny Unileverowi? Że znajdowały się tam reklamy konkurencji?

 

Może ktoś znający się na prawie mi to wytłumaczy? Pytam - powtarzam - całkiem serio.

Share this post


Link to post
Share on other sites

jeżeli chodzi o prawników i lekarzy, to każdy ma inne zdanie w tej samej sprawie, kiedy rozpoznaje samodzielnie, a wszyscy, by raczej oczekiwali takiego samego, wszystko zależy od własnego doświadczenia, opinii na dany temat kształtowanej przez inne sprawy i innych ludzi, a także postawy stron w przypadku sprawy sądowej, dlatego każdy przypadek jak rama.pl kształtuje przyszłe sprawy,

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja bym chciał tylko przeczytać - i piszę to całkiem serio - komentarz do tej sprawy osób, które w wątku dot. świstaka broniły ragniego.

...

Może ktoś znający się na prawie mi to wytłumaczy? Pytam - powtarzam - całkiem serio.

Widzę, że zaszedł Ci gość za skórę i wyjść stamtąd nie może :blush:

Nie pamiętam już szczegółów tamtej sprawy ale sam fakt, że w obu przypadkach nazwa jest generyczna nie daje podstaw do wyciągania uproszczonych wniosków i porównań.

Trzeba skupić się na faktach przedstawionych w konkretnej sprawie.

Ale kluczowym elementem może być sposób w jaki dana domena była wykorzystywana.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jakie to ma znaczenie w przypadku generyka?

Może mieć znaczące.

Wystarczy przeczytać uzasadnienie - sąd nie rozpatrywał wyłącznie tego, że słowo funkcjonuje na gruncie języka polskiego jako "nazwa generalna".

Kilka cytatów:

Sąd rozważył ponadto, czy używanie domeny przez Pozwanego mogło przynieść mu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku Powódki.

...

Sposób korzystania z domeny przez Pozwanego nie stwarzał niebezpieczeństwa dla renomy oznaczenia "Rama" ani nie osłabiał jej odróżniającego charakteru.

...

W ocenie sądu, sposób korzystania z domeny ... skłaniają do przyjęcia stanowiska, że ryzyko wprowadzenia konsumentów w błąd jest minimalne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Widzę, że zaszedł Ci gość za skórę i wyjść stamtąd nie może :P

Nie pamiętam już szczegółów tamtej sprawy ale sam fakt, że w obu przypadkach nazwa jest generyczna nie daje podstaw do wyciągania uproszczonych wniosków i porównań.

Trzeba skupić się na faktach przedstawionych w konkretnej sprawie.

Ale kluczowym elementem może być sposób w jaki dana domena była wykorzystywana.

 

 

mocno kontrowersyjny wyrok pełen faktów wzajemnie sie wykluczających. Z orzeczenia wynika (stwierdzenie pozwanego ) ze nie jest gospodynią domową i dlatego nie wie/nie wiedział ze "Rama" to mocny trademark .Ale to juz mu nie przeszkadza składać ofertę odsprzedaży domeny za 1,2 mil zl właścicielowi znaku :blush: Ten fakt mocno podważa zasadność takiego rozstrzygnięcia.

 

Lubie wyroki które dają poczucie sprawiedliwości ale zawsze mama mi mówiła, ze do sadu nie idzie sie po sprawiedliwość .

Mimo iż ten wyrok daje poczucie ze drobny posiadacz domeny góra ja ma wrażenie ze udało się niestety gosciowi który ma sporo za uszami ale sad tego nie stwierdził :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dajcie luz...

Co by nie było dobrze się stało. Nawet jak wyrok nie słuszny to przynajmniej może teraz duże firmy nie będą się tak rzucać na generyki które to rzekomo ich...

Edited by Mark

Share this post


Link to post
Share on other sites
nie jest gospodynią domową i dlatego nie wie/nie wiedział ze "Rama" to mocny trademark .Ale to juz mu nie przeszkadza składać ofertę odsprzedaży domeny za 1,2 mil zl właścicielowi znaku :blush:

To nie on bezpośrednio składał ofertę tylko jego pełnomocnik.

Pewnie był gotów udowodnić, że nie miał pojęcia z kim pełnomocnik prowadzi rozmowy ? :)

Lubie wyroki które dają poczucie sprawiedliwości ale zawsze mama mi mówiła, ze do sadu nie idzie sie po sprawiedliwość .

Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dajcie luz...

Co by nie było dobrze się stało. Nawet jak wyrok nie słuszny to przynajmniej może teraz duże firmy nie będą się tak rzucać na generyki które to rzekomo ich...

 

nie masz racji !

nie chodzi o to żeby koncerny zmieniły podejście a abonenci byli bardziej wyedukowani czyli wiedzieli jak postępować ! A nie ze jeden czy drugi wyrok daje poczucie bezkarności a taka opinie wyzwala ten wyrok !

Edited by kilofek

Share this post


Link to post
Share on other sites

No ale co zrobisz?

Zawsze było tak że duży małemu zabierał... i też często niesprawiedliwie. A teraz możliwe że jest i odwrotnie.

 

A że abonenci będą wyedukowani to niewiele zmienia. Liczą się prawnicy na których trzeba mieć kasę.

 

Podejrzewam że ten koncern w prowadzeniu sprawy strzelił jakiegoś babola... takiego samego babola jak to że nie zainteresował się domeną wcześniej.

Edited by Mark

Share this post


Link to post
Share on other sites
No ale co zrobisz?

Zawsze było tak że duży małemu zabierał... i też często niesprawiedliwie. A teraz możliwe że jest i odwrotnie.

 

A że abonenci będą wyedukowani to niewiele zmienia. Liczą się prawnicy na których trzeba mieć kasę.

 

Podejrzewam że ten koncern w prowadzeniu sprawy strzelił jakiegoś babola... takiego samego babola jak to że nie zainteresował się domeną wcześniej.

 

na palcach reki można policzyć przypadki w światowym orzecznictwie ze koncern wystąpił na drogę sadowa bez powodu .Jestem ostatnim który by ich bronił ale takie sa fakty .Najczęściej to abonent który oczami wyobraźni widzi te dobra które sobie za to kupi jak sprzeda domenę prowokuje .Czyli co robi ?Najczęściej sadza na stronie treści pośrednio lub bezpośrednio tematycznie zbliżone do produktu czy usługi konkurencji .W 99% podejmuje próby odsprzedaży tej domeny właśnie firmie która występuję później z powództwem lub sugeruje chęć otrzymania innych korzyści np zatrudnienia . Często wykonuje dziania mające prawie cechy szantażu itd i tak dalej.

Abonentów w 99% przypadków gubi właśnie pazerność , w większości dają sie jak dzieci podpuszczać byle prawnikowi który udaje osobę negocjującą i w sposób dziecinnie porosty demaskuje prawdziwe intencje abonenta :blush: Bo jaka jest prawda ? a no taka ze większość "spornych" domen jest rejestrowana w celu ich odsprzedaży i tyle ! Cala sztuka polega jednak na tym żeby nie dać sobie tego udowodnić czyli tak postępować żeby nie dać gotowych argumentów na przegrana w przyszłym sporze.Abonent Rama*pl miał na moje skromne oko wielkiego farta albo Sad miał gorszy dzień :) Ewidentnie ten abonent od spornej domeny zachowywał sie jak ktoś kto zarejestrował te domenę w jednym konkretnym celu a w jakim niech każdy oceni.

Edited by kilofek

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może mieć znaczące.

Wystarczy przeczytać uzasadnienie - sąd nie rozpatrywał wyłącznie tego, że słowo funkcjonuje na gruncie języka polskiego jako "nazwa generalna".

Kilka cytatów:

Może mieć dla niektórych (np. skorumpowanych) sędziów dlatego, że nie mają pojęcia co to jest generyk. A nie powinno mieć żadnego.

Edited by korneliusz.com

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może mieć dla niektórych (np. skorumpowanych) sędziów dlatego, że nie mają pojęcia co to jest generyk. A nie powinno mieć żadnego.

Nie powinno mieć żadnego znaczenia tylko dlatego, że Ty byś sobie tego życzył ?

Bądźmy poważni i stąpajmy mocno po ziemi.

Sąd powinien rozpatrzyć zarzuty, które odnoszą się do obowiązujących aktów prawnych, np. Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji a nie do indywidualnych kaprysów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeżeli domena jest generyczna to abonent ma mocny argument, ale to jeszcze nie przesądza sprawy. W tym przypadku abonent popełnił błędy, które osłabiły jego pozycję. Na jego korzyść przemawiało to, że domenę miał parę lat i wtedy scenariusz, w którym sprzedaż była tylko jedną ze strategii, był wiarygodny. Ja wcale bym się nie zdziwił, gdyby wyrok był inny.

 

Z obu stron padły też dziwne zarzuty. Dlaczego niezagospodarowana domena to coś złego to nie wiem. Z drugiej strony abonent, który twierdzi, że "Rama" to uznana marka, ale tylko w środowisku gospodyń domowych hehe.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie powinno mieć żadnego znaczenia tylko dlatego, że Ty byś sobie tego życzył ?

Bądźmy poważni i stąpajmy mocno po ziemi.

Sąd powinien rozpatrzyć zarzuty, które odnoszą się do obowiązujących aktów prawnych, np. Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji a nie do indywidualnych kaprysów.

Niektórym ciężko się wyzwolić. :blush: Niech dla nich jeszcze wymażą zastrzeżone słowa ze słownika. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Niektórym ciężko się wyzwolić. :blush: Niech dla nich jeszcze wymażą zastrzeżone słowa ze słownika. :)

Don Kichot wierzył w kodeks rycerski a Ty pewnie w to, że we wszystkich aktach prawnych pojawią się dwa zdania.

1. Domeny generyczne mogą być wykorzystywane w dowolny sposób i pod żadnym pozorem nie wolno ich odbierać.

2. Wszystkie domeny Korneliusza W. nawet jeśli nie są domenami generycznymi, podlegają szczególnej ochronie prawnej i w stosunku do nich zastosowanie mają zapisy podane w punkcie 1.

 

Powodzenia wyzwolony, (bez)błędny rycerzu - wal śmiało we wiatraki :P

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites
Niektórym ciężko się wyzwolić. :blush: Niech dla nich jeszcze wymażą zastrzeżone słowa ze słownika. :)

 

Nie masz sylyx racji . Sam fakt ze domena jest nazwą generyczną nie jest żadnym argumentem i tyle .

Moze byc masa okoliczności gdzie można i powinno sie zabrać domenę generyczna .Przeczytaj parę wyroków które są w 100% prawnie OK .Przykład Świstak.pl , domeny Rodzice.pl itd Co to za bzdurne oczekiwanie i przekonania ze jak domena generyczna to nie wolno jej ruszać .

To jest tylko jakaś okoliczność ale nie możne być reguły jaką tu chcesz kreować ze generyk to co ma ochronę a niby na jakiej podstawie ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×