Jump to content
Czyzis

Co robić, żeby nie zasnąć na klawiaturze podczas poszukiwania perełek?

Recommended Posts

Skoro zaczynam temat odpowiem pierwszy:

 

Herbata Yerba Mate

lub whisky, ew. drink - w małych ilościach :)

lub czekolada orzechowa/deserowa.

 

Tomek.

Share this post


Link to post
Share on other sites
I tak wszyscy zbankrutujemy przez kobiety.

Najwyżej sprzedaż więcej domen - dla kobiety, to będzie na dwa wieczory w centrum handlowym :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najlepiej znaleźć pszukiwaną perełkę. Wówczas adrenalina podskoczy i na pewno nie zaśniesz.

Edited by ArturZ

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobrze się podeprzeć łokciami, wtedy zaśnie się w pozycji siedzącej i nie opadnie się na klawiaturę.

 

(Wielokrotnie sprawdzone, nawet z jednym łokciem działa bez zarzutu.)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wysypianie się albo domaining - wybór należy do ciebie. :)

 

Zwolnij z rejestracjami domen - szkoda życia. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wysypianie się albo domaining - wybór należy do ciebie. :D

 

Zwolnij z rejestracjami domen - szkoda życia. :)

 

piłeś? - nie rejestruj ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
piłeś? - nie rejestruj :)

 

Po pijaku z tego co wiem najgorzej się rejestruje - podobnie jak z kobietami każda domenka wtedy wydaje się ładna, rano zaś budzisz się z okrutnym kacem i zastanawiasz się co robią bakłażanowysok.pl i fajniusiepożyczki.pl w portfolio. ;)

 

A już nie odchodząc od tematu to napiszę jak apze - energetyczna muzyka - w moim przypadku heavy metal, ale może być i techno, trance czy trip hop - sprzyjają niezasypianiu. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
... trance ...

 

No nie mów! :)

Mnie właśnie delikatne, rytmicznie wybijane bity usypiają - wprowadzają w senny trans, a przepraszam trance ;)

Muszę wówczas zmienić stację na "Gadu Radio Disco Polo" - dzięki takiemu traumatycznemu przeżyciu nie mogę zasnąć przez kolejną godzinę :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z mojej perspektywy to wyglada troche inaczej - jak juz na prawde potrzebuje snu to nie dyskutuje i jestem posluszny swojej naturze, bywa jednak i tak, gdzie trzeba zarwac nocke nad jakims projektem wtedy sprawa wyglada tak :

 

- odpalam winampa z jakimś radiem (POP - rihanna i te klimaty :))

- wyjmuje sok Garden (najlepiej z lodowki), do tego kilka kostek lodu

- przyrzadzam sobie coś do jedzenia + w zapasie ciasteczka,

 

jeśli nastąpi już taka faza, że ledwo ledwo... łep pod kran i do pracy :D w mojej sytuacji wystarczy zdjęcie soczewek, bo mnie najczęsciej męczy ta "mgielka w oczach", a nie sam stan.

 

Brewka! I nie wciskaj mi kitu, ze nie tupiasz nozka sluchajac disco polo ;)

Edited by szogun

Share this post


Link to post
Share on other sites
Brewka! I nie wciskaj mi kitu, ze nie tupiasz nozka sluchajac disco polo :P

 

Wykrakałeś :) Po napisaniu wcześniejszego posta włączyłem wspomnianą stację i zacząłem przytupywać ;)

Wolałem szybko wyłączyć zanim stan się pogorszy - chyba się starzeje szybciej niż przypuszczałem :D

 

EDIT:

"Za chwilę będzie eksplozja, je eee

pragnienia wybuchnie bomba, ło ooo

wysadzi nas na całego, je eee

pragniemy dziś tylko tego, ło ooo"

:P

niezłe teksty ;)

Edited by Radek (Brewka)

Share this post


Link to post
Share on other sites

@ Halap~~

 

A mnie ciekawi czy ktoś z Was używa jakiś "dopalaczy". ja oczywiście nie

 

Nie wiemy co rozumiesz (bynajmniej ja) poprzez stwierdzenie "dopalacze". A domyslac sie nie lubie :)

Edited by szogun

Share this post


Link to post
Share on other sites
Exodus to delikatna lecz psychodeliczna jazda, którą można kontrolować. Kolory są bardziej jasne i wyraziste, a ciarki na całym ciele to normalka.

 

No ba, ciarki na calym ciele to normalka. Naczytałem się troche o tym swojego czasu i slyszałem, że wszystkie preperaty przeznaczone są do roślinek :)

Co do disco polo, ten utwor wymiata -http://pl.youtube.com/watch?v=0fGuaIMXeEk

Edited by szogun

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

O, nie znałem tego... ;>

Moj sposob na niezasniecie: kawa, papieros, muzyka i kot drzemiacy na kolanach. Kiedy przysypiam to go budze, a ten dajac ujscie swojemu niezadowoleniu drapie mnie i gryzie, co powoduje przyjemne orzezwienie. Skuteczne w 100% :)

Aaaa! Jeszcze 20 dni do powrotu do Polski, juz sie doczekac nie moge! xD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×